Użytkownik Cavallino C...@k...pl ...

>> Było zapewne tak jak zwykle - gosc toyotka zapierdalał lewym,
>
> W sensie jechała więcej niż wlókł się tir?
> No zapewne - każdy normalny jedzie więcej.
>
No zapierdalał w sensie ze sobie jechał normalne np 140.
Oczywiście ze duzo szybciej niz tir.
>
>>kierowca
>> ciezarówki zaczał wyprzedzanie w stylu - wyjezdzam na lewy, właczam
>> kierunkowskaz, patrze w lusterka (kolejnosc celowa) i zajechał mu
>> droge.
>
> Przede wszystkim wlókł się lewym dużo dłużej niż powinien.
>
Nie sadze aby to tak zdenerwowało kierowce. Mysle ze było wczesniej
zajechanie. Za duzo widzialem takich sytuacji w zyciu.
Jezeli było tak jak piszesz, ze samo lekko przydługie wyprzedzanie tak
zdenerwowało kierowce toyotki to zdecydowanie wysłałbym na jakies badania
bo to juz lekko podejrzane zeby byc az tak niedojrzałym i az tak nie
radzic sobie z emocjami.
>>
>> A ze gośc w toyotce kłotliwy to postanowił odpłacic pieknym za
>> nadobne.
> > Nie pomyslał tylko ze chłopaki w ciezarowkach tez chetnie
> > podyskutuja
>
> Przede wszystkim za mocno zwolnił.
> Wystarczyło przetrzymać klienta na 80 czy 70, tak jak on wcześniej
> na 89. Nie dałby okazji do wyprzedzania przez inne tiry.
>
Mozna duzo rzeczy wymyslic co by sie zrobiło bedac nierozgarnietym
smarkaczem.
Dojrzały człowiek pojechałby dalej nie powodujac takich sytuacji.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie nie jest ani lepsze, ani gorsze od naszych marzeń.
Jest tylko zupełnie inne..." William Shakespeare