eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikamaszt 25m - jakie formalności? [crosspost] › Re: maszt 25m - jakie formalności? [crosspost]
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl>
    Newsgroups: pl.misc.elektronika
    Subject: Re: maszt 25m - jakie formalności? [crosspost]
    Date: Fri, 11 May 2012 00:49:51 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 132
    Message-ID: <johgmi$k5l$1@inews.gazeta.pl>
    References: <jodsdu$8h4$1@node2.news.atman.pl> <joecv1$41o$1@news.dialog.net.pl>
    <joeh7a$2t2$2@inews.gazeta.pl> <s...@f...lasek.waw.pl>
    <jof2n7$7d2$1@inews.gazeta.pl> <s...@f...lasek.waw.pl>
    <jogkgm$e22$1@inews.gazeta.pl> <s...@f...lasek.waw.pl>
    NNTP-Posting-Host: 84-10-58-157.dynamic.chello.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1336690194 20661 84.10.58.157 (10 May 2012 22:49:54 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 10 May 2012 22:49:54 +0000 (UTC)
    X-User: opajak1
    In-Reply-To: <s...@f...lasek.waw.pl>
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 5.1; rv:12.0) Gecko/20120428 Thunderbird/12.0.1
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.elektronika:630889
    [ ukryj nagłówki ]

    Powitanko,

    > Władza ustawodawcza bez władzy wykonawczej jest diabła warta. Cóż mi
    > po planie na papierku, skoro nie ma komu egzekwować jego postanowień?

    Wladza wykonawcza jest rzad. Moze chodzi Ci o egzekwowanie prawa, a to
    juz wladza sadownicza. Dziala jak kazda inna w RP - jak jej sie chce (a
    zwykle sie nie chce), albo jak ktos ja zmusi. Istnienie, badz nie,
    urzedu ktory prosisz unizenie o mozliwosc postawienia chalupy na swojej
    dzialce, sprawy nie polepsza. Zaden urzednik z wlasnej inisjatywy nie
    ruszy d* i nie sprawdzi w terenie co naprawde budujesz, nie rozumiem
    czemu sie tak upierasz, by taki urzad istnial i taka procedura.

    > Nie, nieprawda. Nie może zrobic każdy, mogą tylko ci, którym dane było
    > żyć w Tym Szczególnym Momencie, kiedy uchwalany jest plan.

    Mozesz wystapic o zmiane Planu. Natomiast nie widze nic zlego w tym, ze
    wlasciciele gruntow pod lasem, z dala od highwayow itp. uchwalaja za
    posrednictwem gminy, ze na tym terenie moze byc tylko zabudowa
    jednorodzinna i dzialki nie moga byc mniejsze niz x m2. Do tego zakaz
    prowadzenia uciazliwej dzialalnosci. Chcesz tam postawic cementownie?
    Sorry, szukaj gdzie indziej.

    > Cenię sobie to, że można mieć
    > wpływ na to, czy będą takie stały w sąsiedztwie, czy nie.

    Tak, tylko jesli Ty masz mozliwosc blokowania czyjes inwestycji "bo
    tak", to dajesz tez prawo wplywania innym na rozporzadzanie swoja
    wlasnoscia.

    > A ja znam właśnie casus z masztem. Operator dogadał się z prywatnym
    > właścicielem (zabudowanej) działki, chciał tam postawić swoje anteny.
    > Musiał (oczywiście za pośrednictwem urzędu) pytać o opinię sąsiadów.
    > Nie zgodzili się (nie wnikam dlaczego, to ich sprawa), operator poszedł
    > szukać dalej. I w końcu znalazł. Koło mnie też stoi maszt i mnie on
    > nie przeszkadza.

    Czyli sasiedzi tego czlowieka uniemozliwili mu zarobienie kasy za zgode
    na instalacje masztu. Uwazasz, ze to jest w porzadku?

    > Dla kogoś bez wyobraźni (albo doświadczenia) pewnie tak. I jeszcze
    > do tego trzeba mieć sporo pieniędzy do stracenia. Bo może się okazać,
    > że sąsiad ma inne zdanie na temat zgodności z planem niż ja. A co
    > gorsza, to on może mieć rację. Ponadto do wykonania tego eksperymentu
    > trzeba działkę wcześniej kupić. W tej chwili mogę wystąpić o wydanie
    > warunków zabudowy na działce, która (jeszcze) nie jest moją własnością.
    > Na przykład mogę równolegle sprawdzać to w Komańczy, Szczawnem i w
    > Radoszycach. Ba, mogę sobie nawet upatrzeć podwarszawską działkę
    > O'Pająka i sprawdzić co by było, gdybym chciał wszystko co tam stoi
    > wyburzyć spychaczem, a na środku postawić pagodę z pijalnią herbaty.

    Alez w kazdej chwili mozesz kazac sobie pokazac MPZP w kazdej gminie i
    bardzo dokladnie wiesz co mozesz tam zrobic, a czego nie. Przyklady,
    ktore podalem pochodza z MPZP w ktorym jest moja dzialka. Jesli zechcesz
    znajac Plan postawic tam cementownie, to Twoje ryzyko. Do zrozumienia
    zapisow MPZP nie trzeba doktoratu z prawa. Tam wszystko jest
    jednoznaczne. Jesli zbudujesz niezgodnie z planem, to nie wina sasiada,
    ze podkablowal, tylko Twoja, bo nie rozumiesz zdania prostego. Jesli
    jest napisane, ze domy tylko jednorodzinne do 12m wys., to nie trzeba
    miec wiecej niz 4 klasy podstawowki, zeby skumac, ze 10-pietrowy blok z
    wielkiej plyty tak jakos chyba moze tego warunku nie spelnic;-)

    > A ten pałacyk, z tymi wysokimi (to się nazywa "wieżyczki"), to zgodny
    > z planem? Może mieści się w przepisowej wysokości i ma odpowiednie
    > spadki dachu.

    Bardzo mozliwe i urzad, ktory tak bronisz, zgode na taka inwestycje musi
    wydac. To po cholere ten urzad?

    > Wiem. Bardzo różnie bywa. To zależy od poziomu głupoty urzędników.
    > Ale sam system nie jest zły.

    System, w ktorym musze czekac min. miesiac zeby urzednik pozwolil mi
    rozporzadzac swoja wlasnoscia jest systemem komunistycznym, czyli zlym.
    W zupelnosci wystarczylby Nadzor Budowlany sprawdzajacy zgodnosc tego co
    sie zbudowalo z MPZP.

    > Jest na przykład przepis, bardzo mądry, że można budować w granicy
    > działki, o ile sąsiad wyrazi zgodę. Pan Rysio oczywiście mnie pytał
    > (sąsiad, podejdź no do płota jak i ja podchodzę) a ja się zgodziłem.
    > Ale urzędowe pismo też było. Gdybym ja chciał budować z drugiej strony
    > działki, to by było tylko po urzędowemu -- nie znam nawet adresu
    > właściciela.

    Urzad nie ma obowiazku nawiazywania kontaktu z sasiadem w Twoim imieniu,
    jesli to zrobi, to kwiatki, albo czekoladki dla milej pani sie naleza.
    Urzad kaze sobie dostarczyc zgode sasiada, a na wniosek bez tejze zgody
    odpowie decyzja odmowna. I juz.

    > No właśnie jest. Ja wiem, zabory, te sprawy. W Polsce często ludzie
    > nie wyobrażaja sobie, że można na urzędy patrzeć inaczej niż na wrogą
    > władzę. A one są po to, by za mnie rozwiązywać problemy, które im jest
    > łatwiej rozwiązać, a mnie samemu trudniej.

    Albo niedawno wrociles z jakiegos cywilizowanego kraju, albo wybacz, cos
    fantazjujesz. Urzad/instytucja panstwowa jest po to, aby:
    1. Dac prace ludziom, ktorzy inaczej zadnej roboty by nie dostali
    2. Dac prace innym urzedom i wymuszac powstawanie nowych. Jak to juz
    wiele lat temu zauwazyl Cyryl Parkinson.
    3. Utrudnic ludziom zycie.
    4. Dzialac zgodnie z prawem.
    To ostatnie powoduje, ze zaden urzednik nie kiwnie palcem zeby rozwiazac
    problem o ile prawo mu tego absolutnie wprost nie nakazuje. Procek z
    napisanym programem moze zrobic czasem cos nieoczekiwanego, urzednik
    zrobi tylko to, co mu prawo (program) nakazuje i jest absolutnie odporny
    na zaklocenia;-).

    > Na sądy też nie patrzę jak na skrajność. Abstrahując od zastanej
    > rzeczywistości, to powinna być instytucja pomocna w rozwiązywaniu
    > sporów.

    Powinna. Nawet wielki teoretyk kapitalizmu i wolnosci Adam Smith uwazal,
    ze do rozwoju bogactwa narodow nie sa potrzebne zadne instytucje za
    wyjatkiem jednej - sprawnych sadow.

    >> Prawo budowlane nawet dla mnie - nie prawnika, jest wyjatkowo jasne
    >> i jednoznaczne, jak niewiele innych obowiazujacych przepisow.
    >
    > To ja już nic nie rozumiem. To źle?

    A gdzie ja napisalem, ze to zle? To bardzo dobrze. Jesli jest proste i
    jednoznaczne, to jest zrozumiale dla kazdego, wiec po cholere urzad,
    ktory pozwala wybudowac cos, co sam z lektury MPZP i prawa wiesz, ze
    mozesz wybudowac?

    Pozdroofka,
    Pawel Chorzempa
    --
    "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
    -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
    ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
    > (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: