-
11. Data: 2011-10-01 22:51:52
Temat: Re: małe auto do miasta - warto?
Od: czupakabra <s...@g...pl>
On 1 Paź, 22:39, megrims <m...@i...pl> wrote:
> W dniu 2011-10-01 21:17, czupakabra pisze:
> BTW: Jak bym mojej onie powiedzia , e ma si przesi
> z E60 535d do Nissana Micry, to by mnie pogoni a.
Dlatego dotychczas na pytanie "kochanie, a co mi kupisz zamiast
forda ?" - pokazywałem w stronę fiata 500.
Jednak nie zamierzam płacić za wydatki fiata na PR i reklamę.
pzdr
Sebastian
-
12. Data: 2011-10-01 23:10:52
Temat: Re: małe auto do miasta - warto?
Od: Maciek <k...@g...pl>
> Mondek "jak złoto" powiedział mechanik na przeglądzie proponując
> odkupienie. Jeżeli zdecyduję się na miejskiego malucha - celuję w coś
> 2-3letniego.
Jeżeli Mondek jest ok to nie zmieniałbym na Waszym miejscu. Wiesz co
masz, a to naprawdę wiele. Rynek używek w kraju jest poniżej krytyki.
Szukaliśmy ostatnio samochodu dla kumpla. Ciągłe jeżdżenie, oglądanie,
strata naszego czasu i kasy.
Cudów nie ma, nikt nie sprzeda Ci samochodu 2/3 letniego tracąc na nim
wiele. Przygotowany musisz być na górną granicę cen np. alledrogo ;-).
Co i tak nie gwarantuje sukcesu w przyszłym użytkowaniu.
Patrząc pod względem ekonomicznym dla mnie Wasza zmiana to bezsens.
Wymieniasz dobry samochód na jakiegoś kurdupla o niskim komforcie, o
bliżej nieokreślonym stanie technicznym i będziesz musiał za niego sporo
kasy zapłacić.
Osobiście zajeździłbym Mondka i dopiero szukał następcy.
-
13. Data: 2011-10-02 09:04:48
Temat: Re: małe auto do miasta - warto?
Od: "Nex@pl" <"nex[wytnij_to]"@o2.pl>
Nie wiem co to za oszczędność kupić nowe auto specjalnie na miasto :)
Miałem podobny dylemat, więc stanęło na tym, że na miasto jest auto,
które było warte 600zł i po drobnych naprawach jeździ. Nie żal jak ktos
stuknie, puknie, swoje zadanie spełnia - jeździ :) Małe coupe, jeszcze z
gazem, a nawet już oldtimer - rocznik 81' :) Oczywiście żona na pewno
nie będzie takim jeździć, ale wtedy nie widzę oszczędności w kupowaniu
nowego auta tylko na miasto, troche to takie.. hm... :)
-
14. Data: 2011-10-03 00:52:32
Temat: Re: małe auto do miasta - warto?
Od: PiteR <e...@z...pl>
na ** p.m.s ** czupakabra pisze tak:
> Mondek "jak złoto" powiedział mechanik na przeglądzie proponując
> odkupienie. Jeżeli zdecyduję się na miejskiego malucha - celuję w coś
> 2-3letniego.
To bym nie wymieniał zła znanego na zło nieznane.
Najwiekszy plus malucha to lekkość. Dlatego min trzymam golfa. Wyjąłem
jescze fotel i tylną kanapę, koło zapasowe, półkę i mam kombi ;) do
wożenia drabinki i wiertarek po budowach.
Rzadko kto fiknie pod swiatłami ;)
--
Piter
vw golf mk2 1.3 '87
vw passat B5 1.6 '98
-
15. Data: 2011-10-03 05:52:37
Temat: Re: małe auto do miasta - warto?
Od: LEPEK <g...@w...pl>
W dniu 2011-10-03 00:52, PiteR pisze:
> Rzadko kto fiknie pod swiatłami ;)
Może dla tego, że rzadko kto wie, że się z tobą ściga? ;)
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00
-
16. Data: 2011-10-03 09:01:42
Temat: Re: małe auto do miasta - warto?
Od: Lew2 <w...@h...com>
On Oct 1, 9:17 pm, czupakabra <s...@g...pl> wrote:
> Witam
> Witam
>
> Klasyczny dylemat przed którym stoję - "małe auto dla żony do miasta"
> - spowodował, że zacząłem z kalkulatorem w ręce zastanawiać się czy
> warto. Im dłużej liczę wychodzi, że na to odpowiedź nie jest taka
> oczywista.
> Obecnie żona jeździ mondelakiem z 2004, 2.0 tdci (topowa wersja,
> czarny metalik, kremowa tapicerka i automat) - tylko po mieście, ok 30
> km dziennie.
> Rozsądek podpowiada zamianę na nowszą, małą benzynę typu C1/i10, ale
> kalkulator wcale nie upewnia w decyzji - różnica w spalaniu to ok 800
> - 1 000 pln rocznie - niewiele jak brać pod uwagę np konieczność
> machania biegami w manualu i ogólny spadek komfortu - o ograniczeniu
> wyjazdów "za miasto" nie wspomnę. Oczywiście dochodzą inne koszty -
> oszczędność będzie na wymianach płynów czy części zamiennych - ale i
> tak różnica kosztów - szacuje na ok. 1 500 - 2 000 pln rocznie - nie
> pokazuje jednoznacznie uzasadniających oszczędności.
>
> Pewnie nie tylko ja zadawałam sobie to pytanie - do jakich wniosków
> doszliście - warto?
>
> pozdrawiam
> Sebastian
Ja kupiłem żonie do miasta Opel Corsa C, Easytronic (pseudoautomat,
ale najważniejsze że nie ma sprzęgła), rocznik 2003. Jest bardzo
zadowolona.
-
17. Data: 2011-10-03 20:39:33
Temat: Re: małe auto do miasta - warto?
Od: PiteR <e...@z...pl>
na ** p.m.s ** LEPEK pisze tak:
> Może dla tego, że rzadko kto wie, że się z tobą ściga? ;)
nie, są łby, nawet takie co prawym pasem objeżdzaja.
--
Piter
vw golf mk2 1.3 '87
vw passat B5 1.6 '98
-
18. Data: 2011-10-03 22:33:55
Temat: Re: małe auto do miasta - warto?
Od: Marcin Jan <t...@g...pl>
W dniu 11-10-01 21:17, czupakabra pisze:
/.../
> Pewnie nie tylko ja zadawałam sobie to pytanie - do jakich wniosków
> doszliście - warto?
>
> pozdrawiam
> Sebastian
>
że żyje się tylko raz i jak Cię specjalnie rata w frankach za dom nie
uwiera to zostań przy mundku.
Żona jeździ sobie wygodnie a ty ją chcesz na siłę wsadzić w jakąś
popierdawkę, nie pisząc o tym że szanse na wyjście cało z byle wypadku
ma większe w mondeo (no chyba że też chcesz ją wymienić a przy tym jest
dobrze ubezpieczona :))
pozdrawiam
marcin jan