On Sun, 11 Oct 2015 02:13:47 -0700 (PDT), s...@g...com
wrote:
> Norm? 2015r. i w necie nie ma?

I to jest najdziwniejsze, że nie ma site'ów z warezami tego typu.
Film, kurna, ledwie wydany już jest do pobrania. Czasami na chomiku
coś się znajdzie, ale ogólnie w tym temacie dramat.
Czyżby wydawcy norm groźniejsi czy skuteczniejsi w konsekwencjach
ścigania od wydawców filmów?

--
Marek

do góry

Użytkownik Marek napisał:

> On Sun, 11 Oct 2015 02:13:47 -0700 (PDT), s...@g...com wrote:
>
>> Norm? 2015r. i w necie nie ma?
>
>
> I to jest najdziwniejsze, że nie ma site'ów z warezami tego typu. Film,
> kurna, ledwie wydany już jest do pobrania. Czasami na chomiku coś się
> znajdzie, ale ogólnie w tym temacie dramat.
> Czyżby wydawcy norm groźniejsi czy skuteczniejsi w konsekwencjach
> ścigania od wydawców filmów?
>

Załóżmy że wydam powiedzmy 5, 7 tysięcy złotych na normy. To jest chyba
cena kompletu norm potrzebnych pomiarowcowi elektrycznemu do wszelkich
typów pomiarów. Nie pamiętam dokładnej wartości. Wydaje Ci się że ja to
za darmochę puszczę w sieć? Nie mam mentalności Matki Teresy :-)
Moim zdaniem, jeżeli państwo wymaga stosowania norm, to powinny być
ogólno dostępne i darmowe w wersji elektronicznej lub po kosztach
wydania. Jakoś przepisy prawa ruchu drogowego (wiem, to nie norma), do
których stosowania jesteśmy zobowiązani, są dostępne za darmo lub po
cenie druku książek. Uważam że draństwem w majestacie prawa jest
pobieranie za PAŃSTWOWE normy jakichkolwiek opłat ale aktualna sytacja
jest dokładnie taka jak widzisz.

do góry

On Mon, 12 Oct 2015 12:35:17 +0200, Maciek <m...@p...com> wrote:
> typów pomiarów. Nie pamiętam dokładnej wartości. Wydaje Ci się że
ja to
> za darmochę puszczę w sieć? Nie mam mentalności Matki Teresy :-)


Ja bym udostępnił (dlaczego o tym niżej), Ty może nie, ale np. Twój
pracownik?
Nie wierzę, że do norm mają tylko dostęp Ci co za nie płacili.

> Moim zdaniem, jeżeli państwo wymaga stosowania norm, to powinny być
> ogólno dostępne i darmowe w wersji elektronicznej lub po kosztach
> wydania.

Właśnie dlatego bym udostępnił.
Skoro filmy są powszwchnie udostępniane to czemu nie normy? Nie
widzę powodu aby normy traktować łagodniej.

--
Marek

do góry

Maciek wrote:

> Moim zdaniem, jeżeli państwo wymaga stosowania norm

A wymaga?

> to powinny być ogólno dostępne i darmowe w wersji elektronicznej lub po kosztach
> wydania.

No dokładnie: wtedy normy stają się źródłem prawa, a treść
obowiązujących w Polsce przepisów powinna być jawna i dostępna.
Tak, jak ustawy na stronie Sejmu. Bo jeśli nie, to proponuję
biznes: Kodeks Ruchu Drogowego wydać w formie normy płatnej.

"Obywatel nie wiedział, że ograniczenie to 50km/h? Przecież sobie
obywatel mógł kupić normę w PKN"... :-)


Pozdrawiam, Piotr

do góry

Maciek wrote:

> Moim zdaniem, jeżeli państwo wymaga stosowania norm

Ustawa o normalizacji z dnia 12 września 2002,
rozdział 3, artykuł 5, punkt 3.:

"Stosowanie Polskich Norm jest dobrowolne."

art. 7:

"Wyroby spełniające wymagania Polskich Norm oznaczane są na zasadzie
dobrowolności znakiem zgodności z Polską Normą pod warunkiem uzyskania
certyfikatu zgodności upoważniającego do takiego oznaczenia."

To po co Ci zgodność z normami?

Pozdrawiam, Piotr

do góry

On 2015-10-12 10:21, Marek wrote:
> On Sun, 11 Oct 2015 02:13:47 -0700 (PDT), s...@g...com wrote:
>> Norm? 2015r. i w necie nie ma?
>
> I to jest najdziwniejsze, że nie ma site'ów z warezami tego typu. Film,
> kurna, ledwie wydany już jest do pobrania. Czasami na chomiku coś się
> znajdzie, ale ogólnie w tym temacie dramat.
Najdziwniejsze??? To jest banalnie proste. Plebs potrzebuje do życia
filmów, a norm nie potrzebuje.

do góry

JDX wrote:

> Najdziwniejsze??? To jest banalnie proste. Plebs potrzebuje do życia
> filmów, a norm nie potrzebuje.

Pozostaje jeszcze pytanie o sensowność kupowania/piracenia norm
akurat polskich, skoro w sporej części są one oparte na normach
europejskich i z nimi harmonizowane. Statystycznie też powinno
się je łatwiej znaleźć na armeńskich torrentach... ;-)

Pozdrawiam, Piotr

do góry

W dniu 12.10.2015 o 17:58, Piotr Wyderski pisze:

>
> "Stosowanie Polskich Norm jest dobrowolne."

> To po co Ci zgodność z normami?
>

Ale z kolei inne przepisy mogą powoływać się na normy np. Prawo budowlane.
Tak czy inaczej powinny być ogólnodostępne.

--
Mirek.

do góry

Mirek wrote:

> Ale z kolei inne przepisy mogą powoływać się na normy np. Prawo budowlane.

A jak już taki przepis budowlany poczuje powołanie, to... właściwie co?
Ustawa mówi wyraźnie, normy są dobrowolne, więc niech się pan inspektor
odpimpa...

> Tak czy inaczej powinny być ogólnodostępne.

Bezdyskusyjnie.

Pozdrawiam, Piotr

do góry

Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mvglb1$kcu$...@n...news.atman.pl...
Maciek wrote:
>> Moim zdaniem, jeżeli państwo wymaga stosowania norm
>Ustawa o normalizacji z dnia 12 września 2002,
>rozdział 3, artykuł 5, punkt 3.:
> "Stosowanie Polskich Norm jest dobrowolne."
>art. 7:
>"Wyroby spełniające wymagania Polskich Norm oznaczane są na zasadzie
>dobrowolności znakiem zgodności z Polską Normą pod warunkiem
>uzyskania
>certyfikatu zgodności upoważniającego do takiego oznaczenia."

Uuu, to jeszcze za certyfikat trzeba zaplacic.

>To po co Ci zgodność z normami?

Jak sam wiesz - prawo czasem wymaga.
W szczegolnosci to te wszystkie unijne zharmonizowane, co je PKN
tlumaczy ...

J.

do góry