-
1. Data: 2015-10-06 05:21:08
Temat: Kondensatro o silnika synchronicznego.
Od: bartekltg <b...@g...com>
Jest sobie silnik synchroniczny. Ma nawet wdzięczną nazwę ?-205 ???4.
Wychodzą z niego cztery kabelki.
Które to jest uzwojenie robocze, a które pomocnicze mogę stwierdzić po
oporze. Podłączam do zasilania, roboczny bezpośrednio, pomocniczy
przez kondensator. I jeśli jeszcze nie spaliłem silnika, tu mam problem,
jak dobrać ten kondensator.
Moc kilkanaście watów. Googlanie za indukcyjnościami daje informację,
że impedancja pomocniczego to ~2kOm.
pozdrawiam
bartekltg
-
2. Data: 2015-10-06 09:27:47
Temat: Re: Kondensatro o silnika synchronicznego.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 6 Oct 2015 05:21:08 +0200, bartekltg napisał(a):
> Jest sobie silnik synchroniczny. Ma nawet wdzięczną nazwę ?-205 ???4.
> Wychodzą z niego cztery kabelki.
> Które to jest uzwojenie robocze, a które pomocnicze mogę stwierdzić po
> oporze. Podłączam do zasilania, roboczny bezpośrednio, pomocniczy
> przez kondensator. I jeśli jeszcze nie spaliłem silnika, tu mam problem,
> jak dobrać ten kondensator.
> Moc kilkanaście watów. Googlanie za indukcyjnościami daje informację,
> że impedancja pomocniczego to ~2kOm.
No wstyd, zeby nie znac googla :-)
http://www.laborant.ru/eltech/01/8/3/16-99.htm
2uF
P.S. G jak histerezowy. No w sumie - synchroniczny.
J.
-
3. Data: 2015-10-06 14:00:16
Temat: Re: Kondensatro o silnika synchronicznego.
Od: bartekltg <b...@g...com>
On 06.10.2015 09:27, J.F. wrote:
> Dnia Tue, 6 Oct 2015 05:21:08 +0200, bartekltg napisał(a):
>> Jest sobie silnik synchroniczny. Ma nawet wdzięczną nazwę ?-205 ???4.
>> Wychodzą z niego cztery kabelki.
>> Które to jest uzwojenie robocze, a które pomocnicze mogę stwierdzić po
>> oporze. Podłączam do zasilania, roboczny bezpośrednio, pomocniczy
>> przez kondensator. I jeśli jeszcze nie spaliłem silnika, tu mam problem,
>> jak dobrać ten kondensator.
>> Moc kilkanaście watów. Googlanie za indukcyjnościami daje informację,
>> że impedancja pomocniczego to ~2kOm.
>
> No wstyd, zeby nie znac googla :-)
Nie tyle problem z googlem, co z bukwami ;-)
> http://www.laborant.ru/eltech/01/8/3/16-99.htm
> 2uF
Dziękować!
> P.S. G jak histerezowy. No w sumie - synchroniczny.
Ważne, by się kręcił, jak mu sieć zagra.
pzdr
bartekltg
-
4. Data: 2015-10-06 14:27:06
Temat: Re: Kondensatro o silnika synchronicznego.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "bartekltg" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mv0d4h$bb2$...@n...news.atman.pl...
On 06.10.2015 09:27, J.F. wrote:
> Dnia Tue, 6 Oct 2015 05:21:08 +0200, bartekltg napisał(a):
>>> Jest sobie silnik synchroniczny. Ma nawet wdzięczną nazwę ?-205
>>> ???4.
>> No wstyd, zeby nie znac googla :-)
>Nie tyle problem z googlem, co z bukwami ;-)
Zadnego problemu - odwaliles 99.9% roboty i napisales poprawnie.
Ja tylko copy&paste zrobilem :-)
>> P.S. G jak histerezowy. No w sumie - synchroniczny.
>Ważne, by się kręcił, jak mu sieć zagra.
No, z natury rzeczy to bedzie krecil, ale slabo, a pod obciazeniem i
poslizg mozliwy.
J.
-
5. Data: 2015-10-06 15:23:30
Temat: Re: Kondensatro o silnika synchronicznego.
Od: bartekltg <b...@g...com>
On 06.10.2015 14:27, J.F. wrote:
> Użytkownik "bartekltg" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:mv0d4h$bb2$...@n...news.atman.pl...
> On 06.10.2015 09:27, J.F. wrote:
>> Dnia Tue, 6 Oct 2015 05:21:08 +0200, bartekltg napisał(a):
>>>> Jest sobie silnik synchroniczny. Ma nawet wdzięczną nazwę ?-205 ???4.
>>> No wstyd, zeby nie znac googla :-)
>> Nie tyle problem z googlem, co z bukwami ;-)
>
> Zadnego problemu - odwaliles 99.9% roboty i napisales poprawnie.
> Ja tylko copy&paste zrobilem :-)
>
>>> P.S. G jak histerezowy. No w sumie - synchroniczny.
>> Ważne, by się kręcił, jak mu sieć zagra.
>
> No, z natury rzeczy to bedzie krecil, ale slabo, a pod obciazeniem i
> poslizg mozliwy.
To nie problem. Za to chyba trafiłęm na inny, czytajac, jak to działa.
Nie mogę liczyć na to, że silnik histerezowy ma wał w takiej samej w tej
samej fazie?
pzdr
bartekltg
-
6. Data: 2015-10-06 16:59:43
Temat: Re: Kondensatro o silnika synchronicznego.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "bartekltg" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mv0i0j$use$...@n...news.atman.pl...
On 06.10.2015 14:27, J.F. wrote:
>>>> P.S. G jak histerezowy. No w sumie - synchroniczny.
>>> Ważne, by się kręcił, jak mu sieć zagra.
>> No, z natury rzeczy to bedzie krecil, ale slabo, a pod obciazeniem
>> i
>> poslizg mozliwy.
>To nie problem. Za to chyba trafiłęm na inny, czytajac, jak to
>działa.
>Nie mogę liczyć na to, że silnik histerezowy ma wał w takiej samej w
>tej samej fazie?
Jesli Cie dobrze zrozumialem - to nie mozesz.
Wirnik po zlapaniu synchronizmu utrzymuje namagnesowanie i
synchronizm,
ale ten moment zlapania jest przypadkowy, i po kolejnym starcie (lub
przyhamowaniu) kat bedzie inny.
J.
-
7. Data: 2015-10-07 02:09:33
Temat: Re: Kondensatro o silnika synchronicznego.
Od: bartekltg <b...@g...com>
On 06.10.2015 16:59, J.F. wrote:
> Użytkownik "bartekltg" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:mv0i0j$use$...@n...news.atman.pl...
> On 06.10.2015 14:27, J.F. wrote:
>>>>> P.S. G jak histerezowy. No w sumie - synchroniczny.
>>>> Ważne, by się kręcił, jak mu sieć zagra.
>>> No, z natury rzeczy to bedzie krecil, ale slabo, a pod obciazeniem i
>>> poslizg mozliwy.
>
>> To nie problem. Za to chyba trafiłęm na inny, czytajac, jak to działa.
>> Nie mogę liczyć na to, że silnik histerezowy ma wał w takiej samej w
>> tej samej fazie?
>
> Jesli Cie dobrze zrozumialem - to nie mozesz.
>
> Wirnik po zlapaniu synchronizmu utrzymuje namagnesowanie i synchronizm,
> ale ten moment zlapania jest przypadkowy, i po kolejnym starcie (lub
> przyhamowaniu) kat bedzie inny.
To bardzo niedobrze. Włąśnie na tej synchronizacji z fazą mi zależy.
Jestem jakiś nieobyty, czy silnik synchroniczny na 3000 lub 1500rmp
to ciężki do zdobycia zbytek?
wolałbym nie skończyło się na prezwabianiu jakiegoś małego silnika
DC ;-)
pzdr
bartekltg
-
8. Data: 2015-10-07 08:50:37
Temat: Re: Kondensatro o silnika synchronicznego.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 7 Oct 2015 02:09:33 +0200, bartekltg napisał(a):
> On 06.10.2015 16:59, J.F. wrote:
>>> Nie mogę liczyć na to, że silnik histerezowy ma wał w takiej samej w
>>> tej samej fazie?
>>
>> Jesli Cie dobrze zrozumialem - to nie mozesz.
>> Wirnik po zlapaniu synchronizmu utrzymuje namagnesowanie i synchronizm,
>> ale ten moment zlapania jest przypadkowy, i po kolejnym starcie (lub
>> przyhamowaniu) kat bedzie inny.
>
> To bardzo niedobrze. Włąśnie na tej synchronizacji z fazą mi zależy.
> Jestem jakiś nieobyty, czy silnik synchroniczny na 3000 lub 1500rmp
> to ciężki do zdobycia zbytek?
Srednio ciezko - one maja problem ze startem, bo musza od razu wejsc
na obroty, wiec byly rzadko uzywane. Ale teraz sa - do falownikow, do
serwonapedow, do BLDC. Od CD-ROM, od HDD, od wiatraczka komputerowego,
tylko ... nadal maja problem ze startem.
I cos mi chodzi po glowie ze ten kat ustawienia w silniku indukcyjnym
to moze od napiecia zalezec.
Jeszcze moze Cie zainteresowac silnik reluktancyjny.
> wolałbym nie skończyło się na prezwabianiu jakiegoś małego silnika
> DC ;-)
Pomysl czy sie nie skonczy sie jakims silniku, enkoderze/impulsatorze
i odpowiednim sterowniku/falowniku.
J.