> Eeeeeeetam, walnie się odpowiednio dostosowaną akcyzę, pośrednicy
> podkręcą marże i nowe paliwo będzie może z 10% tańsze.

Wydaje mi sie, ze moznaby sprobowac taka akcyze wowczas zaskarzyc,
jako ze nie byloby to paliwo kopalne (a wiec ograniczone zasoby), ani
szkodliwe dla srodowiska (emisja zdaje sie tylko pary wodnej). VAT i
podatek drogowy moga doliczyc. Nawet jesli bedzie kosztowac 3zl/litr,
to mi i tak sie podoba taka idea - chociazby ze wzgledu na wspomniany
koniec dominacji pewnych krajow w kwestii paliw. Wyobraz sobie koniec
gospodarki Rosji, panstw bliskiego wschodu oraz poludniowej ameryki.
Takze USA mialyby spore klopoty.
--
Olleo