eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 21. Data: 2010-02-04 09:25:25
    Temat: Re: labview
    Od: hobgoblin <h...@g...com>

    On Feb 4, 5:42 pm, Marek Lewandowski <l...@p...onet.pl> wrote:
    >
    > > > W wersji "dla opornych": przy kradzieży poszkodowany jest
    > > > *właściciel*,
    > > > Przy piractwie poszkodowany jest producent,
    > > Ktory jest *wlascicielem* oprogramowania.
    >
    > Nie. Jest właścicielem praw autorskich do oprogramowania.

    Autorskich praw *wlasnosciowych*. To jego wlasnosc. Klient tak
    naprawde dostaje tylko warukunkowe pozwolenie na uzycie oprogramowania
    (licencje). I tak jestesmy w tym dobrym polozeniu, ze polskie prawo
    zabrania ograniczania pewnych podstawowych praw uzytkownika.

    > > Utrata zyskow to koszt. Jesli masz puste mieszkanie to tracisz na jego
    > > niewynajmowaniu.
    >
    > Analogia średnia, bo mieszkania nie mogę wynająć dowolną ilość razy
    > jednocześnie.
    > Ale nawet przyjmując tę analogię: nie mogę Cię zasądzić o koszty
    > mieszkania, bo go ode mnie nie wynajmujesz, a mógłbyś.

    Gdyby ktos zajal Ci mieszkanie "na dziko" to jak najbardziej moglbys
    dochodzic od niego odszkodowania za utracone zyski.

    > > Jesli tak to po co piracic tego photoshopa? Dlaczego od poczatku nie
    > > uzywac czegos darmowego lub tanszego i miec spokojna glowe.
    >
    > Nie to było przedmiotem dyskusji.
    > Podobnie argumentując, mógłbyś bronić np. utożsamiania kradzieży z
    > morderstwem

    Ale tu nie chodzi o to co Tobie czy mnie sie wydaje a o to co stanowi
    polskie prawo.
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Kradzie%C5%BC

    Mozemy sie z tym nie zgadzac ale to prawo nas poki co obowiazuje.

    -hob


  • 22. Data: 2010-02-04 12:13:54
    Temat: Re: labview
    Od: Marek Lewandowski <l...@p...onet.pl>

    On Feb 4, 10:17 am, MoonWolf <m...@p...com> wrote:
    > Marek Lewandowski denied rebel lies:
    >
    > >> Utrata zyskow to koszt. Jesli masz puste mieszkanie to tracisz na
    > >> jego niewynajmowaniu.
    > > Analogia średnia, bo mieszkania nie mogę wynająć dowolną ilość razy
    > > jednocześnie.
    > > Ale nawet przyjmując tę analogię: nie mogę Cię zasądzić o koszty
    > > mieszkania, bo go ode mnie nie wynajmujesz, a mógłbyś.
    >
    > Fakt, słaba analogia, bo musiałby w nim mieszkać (używać).

    no właśnie nie, przecież jak ktoś spiraci mój program, to mnie to nie
    uniemożliwia sprzedania następnych licencji.
    I tu właśnie trafiamy ponownie na różnicę między kradzieżą, a
    piractwem.

    Marek


  • 23. Data: 2010-02-04 12:27:17
    Temat: Re: labview
    Od: Marek Lewandowski <l...@p...onet.pl>

    On Feb 4, 10:25 am, hobgoblin <h...@g...com> wrote:

    > > Nie. Jest właścicielem praw autorskich do oprogramowania.

    > Autorskich praw *wlasnosciowych*. To jego wlasnosc. Klient tak
    > naprawde dostaje tylko warukunkowe pozwolenie na uzycie oprogramowania
    > (licencje).

    I właśnie dlatego piractwo nie jest kradzieżą.


    > Gdyby ktos zajal Ci mieszkanie "na dziko" to jak najbardziej moglbys
    > dochodzic od niego odszkodowania za utracone zyski.

    Ale zajmując mi mieszkanie na dziko uniemożliwia dalsze wynajęcie
    komuś innemu, a piracenie nie umożliwia sprzedania następnej legalnej
    licencji. Czyli zajmowanie na dziko nie wchodzi w grę, to by było
    tożsame z np. zatkaniem kanału dystrybucji przez np. zablokowanie
    systemu płatności.

    > > Nie to było przedmiotem dyskusji.
    > > Podobnie argumentując, mógłbyś bronić np. utożsamiania kradzieży z
    > > morderstwem

    > Ale tu nie chodzi o to co Tobie czy mnie sie wydaje a o to co stanowi
    > polskie prawo.http://pl.wikipedia.org/wiki/Kradzie%C5%BC

    Wikipedia nie jest jeszcze prawodawcą, nie wszystko, co tam stoi jest
    zgodne z prawdą, względnie jest kompletne. Piractwo komputerowe
    podpada pod nielegalne rozopowszechnianie własności intelektualnej.

    Marek


  • 24. Data: 2010-02-04 12:50:32
    Temat: Re: labview
    Od: "entroper" <e...@C...spamerom.p0czta.on3t.pll>

    Użytkownik "hobgoblin" <h...@g...com> napisał w wiadomości
    news:db0e1f6e-8791-4206-9190-17ec1b283c1c@x10g2000pr
    k.googlegroups.com...

    > Bo to JEST kradziez.

    nie, to NIE JEST kradzież, jest to złamanie warunków licencji.
    Producenci bardzo chcą, by nazwa "kradzież" weszła do potocznego języka, z
    oczywistych względów. Bardzo często wygranie jakiejś sprawy w oczach tzw.
    opinii bublicznej polega właśnie na wygraniu "bitwy o język", por.
    chociażby różne awantury aborcyjne/antykoncepcyjne (->
    morderstwo, ->holocaust) itp.

    Zapewniam Cię, że jeśli przyjmie się nazywanie piractwa kradzieżą,
    następnym krokiem będzie nazywanie zcrackowania programu co najmniej
    rozbojem i to z użyciem niebezpiecznego narzędzia, no i kara oczywiście
    też będzie adekwatna :)

    e.


  • 25. Data: 2010-02-04 12:55:40
    Temat: Re: labview
    Od: hobgoblin <h...@g...com>

    On Feb 4, 9:27 pm, Marek Lewandowski <l...@p...onet.pl> wrote:
    >
    > Wikipedia nie jest jeszcze prawodawcą, nie wszystko, co tam stoi jest
    > zgodne z prawdą, względnie jest kompletne. Piractwo komputerowe
    > podpada pod nielegalne rozopowszechnianie własności intelektualnej.

    Kodeks Karny
    Rozdział XXXV

    Przestępstwa przeciwko mieniu

    Art. 278. § 1. Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą,
    podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
    § 2. Tej samej karze podlega, kto bez zgody osoby uprawnionej uzyskuje
    cudzy program komputerowy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
    § 3. W wypadku mniejszej wagi, sprawca
    podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia
    wolności do roku.
    § 4. Jeżeli kradzież popełniono na szkodę osoby najbliższej, ściganie
    następuje na wniosek pokrzywdzonego.
    § 5. Przepisy § 1, 3 i 4 stosuje się odpowiednio do kradzieży energii
    lub karty uprawniającej do podjęcia pieniędzy z automatu bankowego.


  • 26. Data: 2010-02-04 13:40:19
    Temat: Re: labview
    Od: MoonWolf <m...@p...com>

    Marek Lewandowski denied rebel lies:

    >> >> Utrata zyskow to koszt. Jesli masz puste mieszkanie to tracisz na
    >> >> jego niewynajmowaniu.
    >> > Analogia średnia, bo mieszkania nie mogę wynająć dowolną ilość
    >> > razy jednocześnie.
    >> > Ale nawet przyjmując tę analogię: nie mogę Cię zasądzić o koszty
    >> > mieszkania, bo go ode mnie nie wynajmujesz, a mógłbyś.
    >> Fakt, słaba analogia, bo musiałby w nim mieszkać (używać).
    > no właśnie nie, przecież jak ktoś spiraci mój program, to mnie to nie
    > uniemożliwia sprzedania następnych licencji.
    > I tu właśnie trafiamy ponownie na różnicę między kradzieżą, a
    > piractwem.

    No też właśnie o tym piszę (:)
    Analogia słaba bo to są rzeczy nieporównywalne.
    Mnie akurat nie przeszkadza nazywanie "piractwa" "kradzieżą" - bo
    patrzę na to jak na utratę dochodów producenta - ale zdaję sobie sprawę
    że to jednak nie to samo. A zdaje się (ale IANAL), że kradzież jest
    dosyć dokładnie w naszym prawie zdefiniowana (jako zabór rzeczy
    fizycznej).

    --
    <:> Roger, MoonWolf Out <:>|Bullets are flying, people are dying
    (::) (::)|
    (:) JID:m...@j...org(:)| http://karakkhaz.prv.pl


  • 27. Data: 2010-02-04 14:35:01
    Temat: Re: labview
    Od: "William Bonawentura" <n...@i...pl>

    Dużo ważniejszym zagadnieniem niż tożsamośc pojęć piractwa i kradzieży jest
    IMHO rozróżnienie nielegalnego posiadania oprogramowania (piractwo, kodeks
    karny) i naruszenia warunków licencji (kodeks cywilny). Często piractwem
    nazywa się publiczne odtwarzanie utworu (np. studniówki) czy zainstalowanie
    programu na większej ilości stanowisk. A to oczywiście żadnym piractwem już
    nie jest.


  • 28. Data: 2010-02-05 12:18:18
    Temat: Re: labview
    Od: <k...@w...pl>


    Użytkownik "hobgoblin" <h...@g...com> napisał w wiadomości
    news:db0e1f6e-8791-4206-9190-17ec1b283c1c@x10g2000pr
    k.googlegroups.com...
    On Feb 3, 7:47 am, Marek Lewandowski <l...@p...onet.pl> wrote:

    > W wersji "dla opornych": przy kradzieży poszkodowany jest
    > *właściciel*,

    > Przy piractwie poszkodowany jest producent,

    Ktory jest *wlascicielem* oprogramowania.

    > W dodatku poszkodowany producent jest tylko
    > potencjalnie, tj. nie zarobił, co wcale nie znaczy, że mógł zarobić

    Utrata zyskow to koszt. Jesli masz puste mieszkanie to tracisz na jego
    niewynajmowaniu.

    To ma konkretną nazwę KOSZT ALTERNATYWNY
    i jest kosztem w rozumieniu zarządzania przedsiębiorstwem.



  • 29. Data: 2010-02-09 12:48:29
    Temat: Re: labview
    Od: l...@p...onet.pl

    > On Feb 4, 9:27 pm, Marek Lewandowski <l...@p...onet.pl> wrote:

    Jestem aktualnie w Chinach, więc mam do grup dostęp utrudniony...

    > > Wikipedia nie jest jeszcze prawodawcą, nie wszystko, co tam stoi jest
    > > zgodne z prawdą, względnie jest kompletne. Piractwo komputerowe
    > > podpada pod nielegalne rozopowszechnianie własności intelektualnej.
    >
    > Kodeks Karny
    > Rozdział XXXV
    >
    > Przestępstwa przeciwko mieniu
    >
    > Art. 278. § 1. Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą,
    > podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
    > § 2. Tej samej karze podlega, kto bez zgody osoby uprawnionej uzyskuje
    > cudzy program komputerowy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

    Ale zauważasz różnicę, między "w celu zawłaszczenia" a "w celu osiągnięcia
    korzyści majątkowej"?
    KK stawia tę samą karę (nie utożsamiając występku) za kradzież i za
    przywłaszczenie sobie praw autorskich de facto, a nie za po prostu nielegalne
    użytkowanie programu.

    W wersji prostej: jak komuś ukradnę czapkę, to podpadam pod ten paragraf,
    nieważne, co z tą czapką miałem zamiar zrobić.
    Przy sofcie podpadadam pod ten paragraf tylko, jeśli miałem zamiar czerpać
    zyski z uzyskanego programu. Photoshop do domalowania ciotce wąsów nie podpada
    automatycznie.

    MArek
    PS: odpowiedź może nadejść po 22.02, jestem w rozjazdach



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 30. Data: 2010-02-09 13:53:13
    Temat: Re: labview
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 09 Feb 2010 13:48:29 +0100, l...@p...onet.pl wrote:
    >> Art. 278. § 1. Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą,
    >> podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
    >> § 2. Tej samej karze podlega, kto bez zgody osoby uprawnionej uzyskuje
    >> cudzy program komputerowy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
    >
    >Ale zauważasz różnicę, między "w celu zawłaszczenia" a "w celu osiągnięcia
    >korzyści majątkowej"?
    >KK stawia tę samą karę (nie utożsamiając występku) za kradzież i za
    >przywłaszczenie sobie praw autorskich de facto, a nie za po prostu nielegalne
    >użytkowanie programu.
    >
    >W wersji prostej: jak komuś ukradnę czapkę, to podpadam pod ten paragraf,
    >nieważne, co z tą czapką miałem zamiar zrobić.

    No jak nie wazne, skoro wyraznie zapisano w jakim celu ?
    Jesli czapke zamierzales np podrzec, schowac czy wyrzucic na smietnik,
    to bedzie inny paragraf.
    Podobnie istotny jest fakt "zabrania" - na przywlaszczenie tez jest
    innych artykul.

    >Przy sofcie podpadadam pod ten paragraf tylko, jeśli miałem zamiar czerpać
    >zyski z uzyskanego programu. Photoshop do domalowania ciotce wąsów nie podpada
    >automatycznie.

    Trzeba by sprawdzic, ale nie bylbym taki pewny. Uzywasz programu na
    wlasny uzytek a za niego nie zaplaciles choc powienies ?
    To chyba korzysc majatkowa ?

    J.

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: