-
41. Data: 2011-05-18 12:18:37
Temat: Re: kupiłam nowe auto, nie mogę g=?ISO -8859-2?Q?o_utrzyma =E6__-_co_zrobi=E6?=
Od: "Massai" <t...@w...pl>
pablo eldiablo wrote:
> Massai <t...@w...pl> napisał(a):
>
> >
> > Ech, kiedyś znajomy tak odpowiedział na moje "ale chłopie, po co ci
> > 4 mieszkania?". Teraz żałuję że go nie posłuchałem ;-) Kupował po
> > 3k za metr kwadratowy, sprzedał po 4 latach po 10k...
> >
>
> Jakby jeszcze rok potrzymal, uniknal by podatku ;-)
Jakby jeszcze rok potrzymał, to by sprzedawał po 8k ;-)
--
Pozdro
Massai
-
42. Data: 2011-05-18 12:51:33
Temat: Re: kupiłam nowe auto, nie mogę g=?ISO -8859-2?Q?o_utrzyma =E6__-_co_zrobi=E6?=
Od: Jan45 <j...@w...pl>
W dniu 2011-05-18 12:18, Massai pisze:
> Jakby jeszcze rok potrzymał, to by sprzedawał po 8k ;-)
Dla tej naszej tradycji to marna pociecha, bo
z samochodem tak się nie da. Kiedyś - owszem,
ale dziś to już całkiem inna bajka. Chyba że
ktoś ma skład samochodów zabytkowych. Skarżył
się jeden taki posiadacz, że mu kradną zabytki
na potęgę. Mówił w TV, że gromadził samochody
latami, nawet dziesiątkami lat, bo przez trzy
pokolenia. A teraz, żeby zachować okazy najcenniejsze,
wystawia te mniej cenne jako przynętę dla złodziei
w całkiem innym miejscu niż te najdroższe.
Jakiś emerytowany funkcjonariusz, o ile pamiętam.
Tradycja powinna się szybko pozbyć zbyt drogiego
dla niej samochodu, bo - niestety - nie zyska
na jego przetrzymywaniu. Chyba że wejdzie w spółkę
z jakimś innym Tradycją. I razem spłacą pojazda.
Jan
-
43. Data: 2011-05-18 13:06:51
Temat: Re: kupiłam nowe auto, nie mogę go utrzymać - co zrobić - OFFTOPIC
Od: Excite <n...@n...bedzie.pl>
W dniu 2011-05-18 10:48, kakmar pisze:
> O filmiku, filmik nie jest dobry bo miesza prawdę z nieprawdą i jest
> manipulacją. Oglądałeś go w ogóle? Czy tylko pierwsze 5min.
Co prawda był by to offtopic ale chętnie poczytał bym co w tym filmiku
jest kłamstwem.
-
44. Data: 2011-05-18 13:29:27
Temat: Re: kupiłam nowe auto, nie mogę go utrzymać - co zrobić - OFFTOPIC
Od: kakmar <k...@g...com>
Dnia 18.05.2011 Excite <n...@n...bedzie.pl> napisał/a:
> W dniu 2011-05-18 10:48, kakmar pisze:
>> O filmiku, filmik nie jest dobry bo miesza prawdę z nieprawdą i jest
>> manipulacją. Oglądałeś go w ogóle? Czy tylko pierwsze 5min.
>
> Co prawda był by to offtopic ale chętnie poczytał bym co w tym filmiku
> jest kłamstwem.
Proszę:
http://en.wikipedia.org/wiki/Money_as_Debt
Niestety trzeba przeczytać odnośniki, lub poznać jak system naprawdę
działa. Parę wskazówek napisałem we wcześniejszym poście.
--
kakmaratgmaildotcom
-
45. Data: 2011-05-27 11:01:07
Temat: Re: kupiłam nowe auto, nie mogę go utrzymać - co zrobić
Od: "tradycja" <a...@e...pl>
"Stefan Szczygielski" <g...@s...eu.org> wrote in message
news:iqsaq6$bb9$1@news.onet.pl...
> Ale czy masz kredyt na samochód czy samochód w kredycie?
w kredycie
> Jeśli masz samochód w kredycie, czy jak to tam zwał, to właścicielem
> samochodu jest bank i samochodu samotrzeć (samotrzecia?) sprzedać nie
> możesz.
otóż jednak mogę: wystawiam samochód i z kupcem przychodzę do banku -
oczywiście kwota musi pokrywać cały kapitał na dany dzień (obecnie 68,5 tyś)
Zastanawiam się, może w czymś jest lepszy roczny samochód od nowego, he, i
sprzedaż nie jest wcale absurdem?
Noooo, np nowym nie można przycisnąć pierwszy miesiąc, bo musi się dotrzeć
wszystko ładnie i tłoki ułożyc i klocki ... :))) - a moje eauto przeszło
wzorowe intro :p więc jest lepsze od nowego prawda? :_))
Możesz natomiast kombinować, czy ktoś by nie chciał od ciebie
> tego samochodu wraz z kredytem odkupić - oczywiście bank musi coś
pomóżcie proszę, gdzie skutczenie wystawić ogłoszenie??
-
46. Data: 2011-05-27 11:55:45
Temat: Re: kupilam nowe auto, nie mogę go utrzymac
Od: "Massai" <t...@w...pl>
tradycja wrote:
> "Stefan Szczygielski" <g...@s...eu.org> wrote in message
> news:iqsaq6$bb9$1@news.onet.pl...
> > Ale czy masz kredyt na samochód czy samochód w kredycie?
> w kredycie
>
> > Jeśli masz samochód w kredycie, czy jak to tam zwał, to właścicielem
> > samochodu jest bank i samochodu samotrzeć (samotrzecia?) sprzedać
> > nie możesz.
>
> otóż jednak mogę: wystawiam samochód i z kupcem przychodzę do banku -
> oczywiście kwota musi pokrywać cały kapitał na dany dzień (obecnie
> 68,5 tyś)
Tzn. ten kupiec ma zapłacić za twój samochód 68,5 tysiąca?
Po co? skoro za tyle może kupić w salonie nowy?
>
> Zastanawiam się, może w czymś jest lepszy roczny samochód od nowego,
> he, i sprzedaż nie jest wcale absurdem?
W niczym, jest tylko gorszy.
> Noooo, np nowym nie można
> przycisnąć pierwszy miesiąc, bo musi się dotrzeć wszystko ładnie i
> tłoki ułożyc i klocki ... :)))
Nie te czasy, samochód wyjeżdża z salonu dotarty.
> - a moje eauto przeszło wzorowe intro
Problem w tym że tylko Ty tak twierdzisz, ten kto kupuje nie może mieć
żadnej pewności.
--
Pozdro
Massai