-
1. Data: 2010-01-10 09:57:46
Temat: koszyk w przegubie ?
Od: "jacek" <j...@j...com>
Hej,
od jakiegos czasu, powiedzmy 300 km, ok. 2 tyg., stukaly mi przeguby,
ktorych z lenistwa (moja wina) nie pojechalem wymienic do mechanika. Wczoraj
przy dosc duzym skrecie, na malej predkosci, i na duzym sniegu uslyszalem
mocne stukniecie i samochod stanal. Teraz w ogole nie kreci sie zadne kolo,
przy wrzucaniu jakiegokolwiek biegu. Moge wrzucic bieg i wyjsc z samochodu i
nic sie nie dzieje. Czy powodem tego moze byc pekniety koszyk w przegubie ?
Czy to cos ze sprzeglem, nie wiem z linka ? Najblizej mi do tego przegubu,
bo tak stukal i wystukal sie chyba, ale jeestem nie pewien co. Jak myslicie?
Jesli chodzi o samochod to jest to Lada 110, ale to chyba nie ma wiekszego
znaczenia.
Pzdr,
Jacek
-
2. Data: 2010-01-10 10:36:20
Temat: Re: koszyk w przegubie ?
Od: Piotr Kompa <p...@w...pl>
jacek wrote:
> od jakiegos czasu, powiedzmy 300 km, ok. 2 tyg., stukaly mi przeguby,
> ktorych z lenistwa (moja wina) nie pojechalem wymienic do mechanika. Wczoraj
> przy dosc duzym skrecie, na malej predkosci, i na duzym sniegu uslyszalem
> mocne stukniecie i samochod stanal. Teraz w ogole nie kreci sie zadne kolo,
Nie wiem jak w Ładzie, ale w Syrenie można było pęknięty przegub
zablokować jakimś kluczem (żeby się nie obracał luźno) i dojechać z
napędem na drugie koło.
--
Pozdrawiam,
Kompan.
"-Hi!" - lied the politician.
-
3. Data: 2010-01-10 17:04:44
Temat: Re: koszyk w przegubie ?
Od: "wowa" <w...@g...pl>
Użytkownik "jacek" <j...@j...com> napisał w wiadomości
news:018dcd71$0$22038$c3e8da3@news.astraweb.com...
> Hej,
>
> od jakiegos czasu, powiedzmy 300 km, ok. 2 tyg., stukaly mi przeguby,
> ktorych z lenistwa (moja wina) nie pojechalem wymienic do mechanika.
> Wczoraj
Zobacz na półosie. Na uszkodzonym przegubie powinna być zerwana osłona
gumowa. Albo wrzuć bieg i niech ktoś patrzy na nie, ta co się kręci jest
zerwana. Coś słabe te przeguby, ja na stukającym zrobiłem ok 2kkm. Do
zeszłego wtorku, kiedy ładnie stanął w nocy w szczerych polach pod Kielcami
:)
Wojtek
--
Wystarczy wyrżnąć kilka tysięcy hektarów lasu,
zamordować kilka milionów rybek, i już mamy...
... Magiczne Święta :(
-
4. Data: 2010-01-10 19:16:02
Temat: Re: koszyk w przegubie ?
Od: "peter" <a...@F...pl>
>Coś słabe te przeguby, ja na stukającym zrobiłem ok 2kkm. Do zeszłego
>wtorku, kiedy ładnie stanął w nocy w szczerych polach pod Kielcami
moj ojciec zrobil ze 150-200tys na stukajacym przegubie. w 1992 kupil
escorta z 1986 i juz troche stukal jeden przegub. jezdzil nim az do 2001 i
rano jak jechal do roboty to budzil caly blok tak juz stukaly przy skrecie.
ale to byly inne czasy i inne auta. Auto poszlo na zlom ale przeguby
dzialaly do samego konca.
-
5. Data: 2010-01-11 10:07:31
Temat: Re: koszyk w przegubie ?
Od: GK <g...@g...pl>
peter pisze:
>> Coś słabe te przeguby, ja na stukającym zrobiłem ok 2kkm. Do zeszłego
>> wtorku, kiedy ładnie stanął w nocy w szczerych polach pod Kielcami
>
> moj ojciec zrobil ze 150-200tys na stukajacym przegubie. w 1992 kupil
> escorta z 1986 i juz troche stukal jeden przegub. jezdzil nim az do 2001
> i rano jak jechal do roboty to budzil caly blok tak juz stukaly przy
> skrecie. ale to byly inne czasy i inne auta. Auto poszlo na zlom ale
> przeguby dzialaly do samego konca.
To ja się podepnę ze swoim pytaniem, bo może i u mnie jest podobny
problem. Mianowicie w moim fordzie, jak wrzucam bieg i ruszam słychać
stuknięcie dochodzące z tyłu auta. Wcześniej tego nie było, ale jakiś
czas temu wymieniane miałem sprzęgło i być może to od tamtego czasu
pojawił się ten stuk. Najpierw cichy, ostatnio głośniejszy.
Ktoś ma jakiś pomysł co to może być?
Pozdrawiam,
Grzegorz
-
6. Data: 2010-01-11 10:30:04
Temat: Re: koszyk w przegubie ?
Od: LEPEK <n...@n...net>
GK pisze:
>
> To ja się podepnę ze swoim pytaniem, bo może i u mnie jest podobny
> problem. Mianowicie w moim fordzie, jak wrzucam bieg i ruszam słychać
> stuknięcie dochodzące z tyłu auta.
Jak dochodzi z tyłu, to nic związanego z silnikiem, sprzęgłem, skrzynią
itp. - to wszystko znajduje się przed twoimi nogami.
Na odległość bardzo trudno określić, co to może być - od źle zamocowanej
gaśnicy, po uszkodzony wahacz.
Jeśli jednak dźwięk dochodzi z przodu, to powodów może być jeszcze
więcej: uszkodzona poduszka silnika, uszkodzone mocowanie kolumny
zawieszenia, dyndająca chłodnica...
Trzeba wleźć pod samochód i potargać za wszystko, co się może ruszać i
wydawać takli dźwięk. Ale najpierw przejrzeć zawartość bagażnika :)
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00
-
7. Data: 2010-01-11 10:35:06
Temat: Re: koszyk w przegubie ?
Od: MarcinJM <m...@i...pl>
GK pisze:
> pojawił się ten stuk. Najpierw cichy, ostatnio głośniejszy.
> Ktoś ma jakiś pomysł co to może być?
Stawiam na klocki, pewnie lekko podmarzaja, a pewnie auto na recznym
stoi to rano sa lekko "sklejone". Jka sadze, pozniej juz problem nie
wystepuje?
Zostaw auto na noc na biegu. Stukniecia nie powinno byc.
--
pozdrawiam
MarcinJM
-
8. Data: 2010-01-11 10:36:37
Temat: Re: koszyk w przegubie ?
Od: MarcinJM <m...@i...pl>
MarcinJM pisze:
> GK pisze:
>> pojawił się ten stuk. Najpierw cichy, ostatnio głośniejszy.
>> Ktoś ma jakiś pomysł co to może być?
>
> Stawiam na klocki, pewnie lekko podmarzaja, a pewnie auto na recznym
> stoi to rano sa lekko "sklejone". Jka sadze, pozniej juz problem nie
> wystepuje?
> Zostaw auto na noc na biegu. Stukniecia nie powinno byc.
Oczywscie mowa o tylnych klockach. :)
--
Pozdrawiam
MarcinJM
-
9. Data: 2010-01-11 10:42:51
Temat: Re: koszyk w przegubie ?
Od: GK <g...@g...pl>
MarcinJM pisze:
> MarcinJM pisze:
>> GK pisze:
>>> pojawił się ten stuk. Najpierw cichy, ostatnio głośniejszy.
>>> Ktoś ma jakiś pomysł co to może być?
>>
>> Stawiam na klocki, pewnie lekko podmarzaja, a pewnie auto na recznym
>> stoi to rano sa lekko "sklejone". Jka sadze, pozniej juz problem nie
>> wystepuje?
>> Zostaw auto na noc na biegu. Stukniecia nie powinno byc.
>
> Oczywscie mowa o tylnych klockach. :)
>
To raczej na pewno nie klocki. Stuk dochodzi zawsze podczas ruszania.
Nie wiem czy kojarzycie, ale czasami jadąc autobusem MPK też słyszy się
podobny stuk, tylko o wiele głośniejszy właśnie podczas ruszania.
Występuje on w zasadzie za każdym razem jak ruszam z miejsca.
Auto ma silnik z przodu, napęd na tył.
I na pewno nie pochodzi ten dźwięk z bagażnika, ale z przeniesienia napędu.
Pozdrawiam,
Grzegorz