eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodykoleś go bardzo nie chce sprzedać ;)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 65

  • 61. Data: 2010-10-22 17:59:49
    Temat: Re: koleś go bardzo nie chce sprzedać ;)
    Od: to <t...@a...xyz>

    begin Mario

    > Ale co to za wyznacznik "objedzie po zakrętach"? Faktycznie, jedyny
    > istotny czynnik przy kupnie samochodu. LOL. Jeżdżąc przepisowo nie
    > wypadniesz z zakrętów Mustangiem :-P

    Nie denerwowałoby Cię, gdyby Twój sportowy samochód który pali ze 20
    litrów był wolniejszy od wielu okolicznych emerytwagenów? Trochę to
    jednak śmieszne...

    --
    ignorance is bliss


  • 62. Data: 2010-10-22 19:30:38
    Temat: Re: koleś go bardzo nie chce sprzedać ;)
    Od: Mario <c...@o...pl>

    W dniu 2010-10-22 17:59, to pisze:
    > begin Mario
    >
    >> Ale co to za wyznacznik "objedzie po zakrętach"? Faktycznie, jedyny
    >> istotny czynnik przy kupnie samochodu. LOL. Jeżdżąc przepisowo nie
    >> wypadniesz z zakrętów Mustangiem :-P
    >
    > Nie denerwowałoby Cię, gdyby Twój sportowy samochód który pali ze 20
    > litrów był wolniejszy od wielu okolicznych emerytwagenów? Trochę to
    > jednak śmieszne...
    >

    Po pierwsze nie 20. Nie miałem Mustanga, miałem TransAma 5.7 i palił
    około 15, na trasie 10. A wolny nie był, serio. :-)
    Po drugie, ZAWSZE znajdzie się szybsze autko.
    Po trzecie nie kupiłem takiego autka by się ścigać na każdych światłach,
    tu chodzi o to "coś" czego nie ma skoda czy inny szybszy econobox.

    pozdrawiam
    mario



  • 63. Data: 2010-10-23 03:25:57
    Temat: Re: koleś go bardzo nie chce sprzedać ;)
    Od: to <t...@a...xyz>

    begin Mario

    > Po pierwsze nie 20. Nie miałem Mustanga, miałem TransAma 5.7 i palił
    > około 15, na trasie 10. A wolny nie był, serio. :-)

    Chyba jak gazu nie dotykałeś albo jechałeś za ciężarówką.

    > Po drugie, ZAWSZE
    > znajdzie się szybsze autko. Po trzecie nie kupiłem takiego autka by się
    > ścigać na każdych światłach, tu chodzi o to "coś" czego nie ma skoda czy
    > inny szybszy econobox.

    Ale to "coś", ta cała legenda dotyczy w dużej mierze właśnie mocy,
    osiągów tych aut. Wiadomo, że każde auto (pomijając to najszybsze) coś
    objedzie, ale co innego gdy będzie to STI, a co innego gdy będzie to
    zupełnie zwykłe auto w nieco tylko mocniejszej wersji silnikowej.
    Oczywiście inaczej ma się sprawa jeśli mówimy o starszych, klasycznych
    już wersjach Mustanga, ale ja piszę o tym z ogłoszenia, który
    youngtimerem jeszcze nie jest. To jest auto, które wygląda na szybkie,
    ale jest dość wolne, co w tym fajnego? Już wolę na odwrót. ;)

    --
    ignorance is bliss


  • 64. Data: 2010-10-24 17:26:01
    Temat: Re: koleś go bardzo nie chce sprzedać ;)
    Od: neoniusz <n...@j...org>

    W dniu 10-10-22 10:37, kamil pisze:
    > bez dziur i po 4 pasy w jedna strone.

    Odwiedz Brooklyn ;)


  • 65. Data: 2010-10-25 11:49:42
    Temat: Re: koleś go bardzo nie chce sprzedać ;)
    Od: Mario <c...@o...pl>

    W dniu 2010-10-23 03:25, to pisze:
    > begin Mario
    >
    >> Po pierwsze nie 20. Nie miałem Mustanga, miałem TransAma 5.7 i palił
    >> około 15, na trasie 10. A wolny nie był, serio. :-)
    >
    > Chyba jak gazu nie dotykałeś albo jechałeś za ciężarówką.
    >
    Nie. :-)
    Po mieście (Warszawa) jeździłem normalnie, bez deptania spod świateł.
    Skrzynia zmieniała biegi w okolicach 2500obr.
    Trasa - jazda przepisowa około 90-100kmh.


    >> Po drugie, ZAWSZE
    >> znajdzie się szybsze autko. Po trzecie nie kupiłem takiego autka by się
    >> ścigać na każdych światłach, tu chodzi o to "coś" czego nie ma skoda czy
    >> inny szybszy econobox.
    >
    > Ale to "coś", ta cała legenda dotyczy w dużej mierze właśnie mocy,
    > osiągów tych aut. Wiadomo, że każde auto (pomijając to najszybsze) coś
    > objedzie, ale co innego gdy będzie to STI, a co innego gdy będzie to
    > zupełnie zwykłe auto w nieco tylko mocniejszej wersji silnikowej.
    > Oczywiście inaczej ma się sprawa jeśli mówimy o starszych, klasycznych
    > już wersjach Mustanga, ale ja piszę o tym z ogłoszenia, który
    > youngtimerem jeszcze nie jest. To jest auto, które wygląda na szybkie,
    > ale jest dość wolne, co w tym fajnego? Już wolę na odwrót. ;)
    >
    Widzisz, nie do końca. To "coś" to nie jest tylko moc i osiągi, czasem
    tylko dźwięk V8 :-D. Ciężko mi to wytłumaczyć. To się czuje albo nie. :-)
    Natomiast zgadzam się co do tego Mustanga V6. Wszystkie autka
    amerykańskie V6 to raczej popierdółki mimo że wygląd mogą mieć fajny.
    Rozumiem taki zakup tylko wtedy gdy ktoś po prostu ma mniej kasy na
    utrzymanie.

    pozdrawiam
    mario

strony : 1 ... 6 . [ 7 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: