eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodykolce i lod
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 52

  • 41. Data: 2010-01-06 22:48:01
    Temat: Re: kolce i lod
    Od: MarcinJM <m...@i...pl>

    Zygmunt M. Zarzecki pisze:
    > Marcinku, to jak, zgoda?
    > Hehe

    Jesli uslysze "przepraszam" za obrazliwe stwierdzenia :)
    Hehe

    --
    Pozdrawiam
    MarcinJM


  • 42. Data: 2010-01-06 22:58:10
    Temat: Re: kolce i lod - zdjecia
    Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>

    MarcinJM w <news:hi30bm$mtd$1@news.onet.pl>:

    > Zygmunt M. Zarzecki pisze:
    >>> http://marcinjm.fotosik.pl/
    >> Masz dziwną definicję padliny.
    > Padlina: opona, ktorej _bieznik_ nie pozwala na dalsze normalne
    > uzytkowanie. Spodziewales sie wylazacego kordu, drutow i pocietych bokow?

    I już wiadomo dlaczego sonda pomimo zipów odpadła... ;-)

    --
    Tomasz Nycz
    [priv-->>X-Email]


  • 43. Data: 2010-01-06 23:19:24
    Temat: Re: kolce i lod
    Od: "Zygmunt M. Zarzecki" <z...@m...zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com>


    >>> . .. wole silnik ;-)
    >>
    >> W deha rzadko się dokręca.
    >
    >
    > wiesz, jakbym mial garba - to moze bym sie odważył, bo srodek ciężkości
    > mialbym z tyłu, ale ze go nie mam , a w zamian mam brzuszek .. to chyba
    > bym sie bał ;-)

    Ale dzięki brzuchowi masz niżej środek ciężkości!
    :>

    zyga
    --
    --force --nodeps --all


  • 44. Data: 2010-01-06 23:21:19
    Temat: Re: kolce i lod
    Od: "Zygmunt M. Zarzecki" <z...@m...zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com>


    >>>> Slf co?
    >>> > (...)
    >>> > Nawet nazwiska poprawnie nie potrafisz przekręcić.
    >>>
    >>> Napisane bardzo celowo i starannie dla zbadania czy masz jakies
    >>> argumenty, czy konczymy na szukaniu brakujacych przecinkow.
    >>
    >> Zasypałem cię argumentami i wiedzą.
    >> Spadaj szczylu.
    >> Won!
    >
    > Wiem, że dla Ciebie to już będzie zaszczyt, ale mimo wszystko napiszę:
    > tetryczejesz i zaczynasz się do moona upodabniać w swym przeświadczeniu
    > o nieomylności. Na szczęście jest coś, co ową nieomylność podda w
    > wątpliwość. To życie.

    Gdzie napisałem, że jestem nieomylny?
    Wykonałem serię doświadczeń i obliczeń.
    Buhaha!

    > Nawiasem mówiąc - szkoła braku kultury by moon też Ci się udziela. Tylko
    > czy napewno powinieneś być z tego dumny?

    Mędrkujesz jak ten idiota płaszczyca.
    Puste pisanie.
    Daj sobie spokój.

    zyga
    --
    --force --nodeps --all


  • 45. Data: 2010-01-06 23:25:15
    Temat: Re: kolce i lod - zdjecia
    Od: "Zygmunt M. Zarzecki" <z...@m...zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com>


    >>> http://marcinjm.fotosik.pl/
    >>
    >> ... wystajacymi na prawie 2 cm stalowymi bolcami...
    >>
    >> Gdzie te 2cm? A może cały czas miałeś te 5-7mm, tylko pomyliłeś
    >> długość wkręta z długością ponad bieżnik?
    >
    > Starlo sie, tak jak pisalem wczesniej, choc rzeczywiscie "na oko"
    > wyglada, ze starlo sie ok 5mm tego ostrego czubka, wiec wystawalo mniej
    > jak pisalem.
    >
    >> Masz dziwną definicję padliny.
    >
    > Padlina: opona, ktorej _bieznik_ nie pozwala na dalsze normalne
    > uzytkowanie. Spodziewales sie wylazacego kordu, drutow i pocietych bokow?

    Nie, ale na tej oponie jeszcze trochę bieżnika jest.

    >> BTW opony w rajdówkach mają co najmniej 3 razy więcej kolców.
    >
    > Robilem to po raz pierwszy, kompletnie nie bedac przekonany do tego
    > rozwiazania. Zreszta nadal nie jestem. Klasyczne kolce maja koncowki z
    > weglikow spiekanych (same czubki) a wkret, nawet hartowany wytrzyma

    Nie czubki tylko rdzeń.
    Mam takie opony... w rowerze. Kiedyś kosztowały 130 euro.

    > chyba niewiele. Nie mam obecnie warunkow na jezdzenie, bo pada snieg, w
    > sniegu "robi" zimowy bieznik, nie kolec.

    Oj zdziwiłbyś się.

    > Ilosc kolcow to kompromis miedzy tym co powinno byc a zmeczeniem przy
    > wkrecaniu (najpierw zrobie co drugi klocek a potem sie zobaczy: nie
    > "zobaczylem" ;))

    Kup sobie za 40zł wkrętak akumulatorowy. W pełni naładowany wystarcza na
    wkręcenie 300 blachowkrętów.
    :>

    zyga
    --
    --force --nodeps --all


  • 46. Data: 2010-01-06 23:25:59
    Temat: Re: kolce i lod
    Od: "Zygmunt M. Zarzecki" <z...@m...zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com>


    >> Marcinku, to jak, zgoda?
    >> Hehe
    >
    > Jesli uslysze "przepraszam" za obrazliwe stwierdzenia :)
    > Hehe

    Powiedziałem. Słyszałeś?
    To teraz ty, ale napisz.
    :>

    zyga
    --
    --force --nodeps --all


  • 47. Data: 2010-01-06 23:26:25
    Temat: Re: kolce i lod - zdjecia
    Od: "Zygmunt M. Zarzecki" <z...@m...zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com>


    >>>> http://marcinjm.fotosik.pl/
    >>> Masz dziwną definicję padliny.
    >> Padlina: opona, ktorej _bieznik_ nie pozwala na dalsze normalne
    >> uzytkowanie. Spodziewales sie wylazacego kordu, drutow i pocietych bokow?
    >
    > I już wiadomo dlaczego sonda pomimo zipów odpadła... ;-)

    Głupiś jak kot, którego nie mam.

    zyga
    --
    --force --nodeps --all


  • 48. Data: 2010-01-06 23:32:25
    Temat: Re: kolce i lod - zdjecia
    Od: MarcinJM <m...@i...pl>

    Zygmunt M. Zarzecki pisze:
    > Nie, ale na tej oponie jeszcze trochę bieżnika jest.

    No troche jest
    >
    >>> BTW opony w rajdówkach mają co najmniej 3 razy więcej kolców.
    >>
    >> Robilem to po raz pierwszy, kompletnie nie bedac przekonany do tego
    >> rozwiazania. Zreszta nadal nie jestem. Klasyczne kolce maja koncowki z
    >> weglikow spiekanych (same czubki) a wkret, nawet hartowany wytrzyma
    >
    > Nie czubki tylko rdzeń.
    > Mam takie opony... w rowerze. Kiedyś kosztowały 130 euro.

    Moze rdzen, nie zaglebialem tematu

    >> chyba niewiele. Nie mam obecnie warunkow na jezdzenie, bo pada snieg, w
    >> sniegu "robi" zimowy bieznik, nie kolec.
    >
    > Oj zdziwiłbyś się.

    Wiem co mowie, na testach w glebszym sniegu, dopoki kolce sie nie
    dobiora do twardego to auto nie jedzie. Mozliwe, ze bicykl inaczej reaguje.

    >> Ilosc kolcow to kompromis miedzy tym co powinno byc a zmeczeniem przy
    >> wkrecaniu (najpierw zrobie co drugi klocek a potem sie zobaczy: nie
    >> "zobaczylem" ;))
    >
    > Kup sobie za 40zł wkrętak akumulatorowy. W pełni naładowany wystarcza na
    > wkręcenie 300 blachowkrętów.

    Ale ja sie zmeczylem z wkretarka.

    --
    Pozdrawiam
    MarcinJM


  • 49. Data: 2010-01-07 00:10:47
    Temat: Re: kolce i lod
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    MarcinJM pisze:

    > Wrazenia NIESAMOWITE, nawet zwykle kolce, w wersji producenckiej nie
    > maja szans z wystajacymi na prawie 2 cm stalowymi bolcami.

    IMO za dużo.
    Jak kiedyś zrobiłem opony do roweru, to najlepsze efekty dawały kolce
    wystające bardzo niewiele.

    Co prawda ciśnienie nacisku opony rowerowej chyba jest większe niż
    samochodowej, ale zasada działania pewnie ta sama - śnieg przyciśnięty
    tymi kilkoma kg/cm^2 robi się bardzo twardy i już krótki kolec się go
    będzie mocno trzymał.


  • 50. Data: 2010-01-07 00:44:42
    Temat: Re: kolce i lod - zdjecia
    Od: "Zygmunt M. Zarzecki" <z...@m...zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com>


    >>> Ilosc kolcow to kompromis miedzy tym co powinno byc a zmeczeniem przy
    >>> wkrecaniu (najpierw zrobie co drugi klocek a potem sie zobaczy: nie
    >>> "zobaczylem" ;))
    >>
    >> Kup sobie za 40zł wkrętak akumulatorowy. W pełni naładowany wystarcza
    >> na wkręcenie 300 blachowkrętów.
    >
    > Ale ja sie zmeczylem z wkretarka.

    Cienias.
    :>

    zyga
    --
    --force --nodeps --all

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: