k...@g...com wrote:


> zawsze o sobie piszesz "ktoś".

nie, kogutku. Piszę o Tobie.

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

W dniu wtorek, 26 sierpnia 2014 15:05:26 UTC+2 użytkownik masti napisał:
> k...@g...com wrote:
>
>
>
>
>
> > zawsze o sobie piszesz "ktoďż˝".
>
>
>
> nie, kogutku. Piszďż˝ o Tobie.
>
>
>
> --
>
> mst <at> gazeta <.> pl
>
> "-Mam l�k gruntu! -Chyba wysoko�ci?
>
> -Wiem co m�wi�. To grunt zabija!" T.Pratchett

Piszesz o mnie ze nie ogarniam Twojego czytnika? Tu faktycznie możesz mieć 20 w tej
skalo co mnie by wyszło 70.

do góry

k...@g...com wrote:

> W dniu wtorek, 26 sierpnia 2014 15:05:26 UTC+2 użytkownik masti napisał:
>> k...@g...com wrote:
>>
>>
>>
>>
>>
>> > zawsze o sobie piszesz "ktoďż˝".
>>
>>
>>
>> nie, kogutku. Piszďż˝ o Tobie.
>>
>>
>>
>> --
>>
>> mst <at> gazeta <.> pl
>>
>> "-Mam l�k gruntu! -Chyba wysoko�ci?
>>
>> -Wiem co m�wi�. To grunt zabija!" T.Pratchett
>
> Piszesz o mnie ze nie ogarniam Twojego czytnika? Tu faktycznie możesz mieć 20 w tej
skalo co mnie by wyszło 70.

brawo. piszesz byle co byle pisać. I z każdym postem pokazujesz jak
bardzo nie rozumiesz ani tego co się do Ciebie pisze ani tego co sam
piszesz

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

W dniu wtorek, 26 sierpnia 2014 15:25:46 UTC+2 użytkownik masti napisał:
> k...@g...com wrote:
>
>
>
> > W dniu wtorek, 26 sierpnia 2014 15:05:26 UTC+2 u�ytkownik masti napisa�:
>
> >> k...@g...com wrote:
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >> > zawsze o sobie piszesz "ktoďż˝".
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >> nie, kogutku. Piszďż˝ o Tobie.
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >> --
>
> >>
>
> >> mst <at> gazeta <.> pl
>
> >>
>
> >> "-Mam l�k gruntu! -Chyba wysoko�ci?
>
> >>
>
> >> -Wiem co m�wi�. To grunt zabija!" T.Pratchett
>
> >
>
> > Piszesz o mnie ze nie ogarniam Twojego czytnika? Tu faktycznie mo�esz mie� 20
w tej skalo co mnie by wysz�o 70.
>
>
>
> brawo. piszesz byle co byle pisa�. I z ka�dym postem pokazujesz jak
>
> bardzo nie rozumiesz ani tego co siďż˝ do Ciebie pisze ani tego co sam
>
> piszesz
>
>
>
> --
>
> mst <at> gazeta <.> pl
>
> "-Mam l�k gruntu! -Chyba wysoko�ci?
>
> -Wiem co m�wi�. To grunt zabija!" T.Pratchett

Kombinujesz jak koń pod górę żeby się wyłgać z tego co napisałeś. A napisałeś ze ktoś
kto ma 20 to nie ogarnia swojego czytnika. Ja swój ogarniam to znaczy ze o sobie
pisałeś. Weź się ogarnij bo przestane z Tobą pisać. Ktoś się pomyli i pomyśli że to
ja jestem głupi a nie Ty. Moje ostrzeżenie powinno Cie zmobilizować bo niewielu
zostało takich co Ci odpisują.

do góry

k...@g...com wrote:

> Kombinujesz jak koń pod górę żeby się wyłgać z tego co napisałeś. A napisałeś ze
ktoś kto ma 20 to nie ogarnia swojego czytnika. Ja swój ogarniam to znaczy ze o sobie
pisałeś. Weź się ogarnij bo przestane z Tobą pisać. Ktoś się pomyli i pomyśli że to
ja jestem głupi a nie Ty. Moje ostrzeżenie powinno Cie zmobilizować bo niewielu
zostało takich co Ci odpisują.

nie możesz ogarniać bo twoje posty sa niezgodne z netykietą. Czyli nie
ogradniasz. CBDO. EOT

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

W dniu wtorek, 26 sierpnia 2014 15:51:54 UTC+2 użytkownik masti napisał:
> k...@g...com wrote:
>
>
>
> > Kombinujesz jak ko� pod g�r� �eby si� wy�ga� z tego co
napisa�e�. A napisa�e� ze kto� kto ma 20 to nie ogarnia swojego czytnika.
Ja sw�j ogarniam to znaczy ze o sobie pisa�e�. We� si� ogarnij bo przestane
z Tob� pisa�. Kto� si� pomyli i pomy�li �e to ja jestem g�upi a nie Ty.
Moje ostrze�enie powinno Cie zmobilizowa� bo niewielu zosta�o takich co Ci
odpisujďż˝.
>
>
>
> nie mo�esz ogarnia� bo twoje posty sa niezgodne z netykiet�. Czyli nie
>
> ogradniasz. CBDO. EOT
>
>
>
> --
>
> mst <at> gazeta <.> pl
>
> "-Mam l�k gruntu! -Chyba wysoko�ci?
>
> -Wiem co m�wi�. To grunt zabija!" T.Pratchett

Jeśli już to moje posty źle się wyświetlają na Twoim nie przystosowanym do wymogów
XXI wieku czytniku. Za to Twoje bezbłędnie wyświetlają się na moim. To Ty masz
problem a nie ja. Przyślij mi swój komputer to Ci zrobię że też będziesz miał dobrze.

do góry

Użytkownik "Marcin Piotrowski" <e...@w...pl> napisał

> Nikt nie wprowadził obowiązku noszenia kamizelek!
> Chodzi o element odblaskowy.
> Można mieć przywieszkę, opaskę na kostce itp.
> Nie dramatyzujmy.

No właśnie, w minimalnym przypadku wystarczy mały guzik odblaskowy przy
rozporku.
Nie chodzi więc o to, aby było bezpiecznie na drodze ale o jednoznaczny
argument do nałożenia kary pieniężnej i dalszą tresurę społeczeństwa.

do góry

W dniu wtorek, 26 sierpnia 2014 17:00:50 UTC+2 użytkownik t-1 napisał:
> U�ytkownik "Marcin Piotrowski" <e...@w...pl> napisa�
>
>
>
> > Nikt nie wprowadzi� obowi�zku noszenia kamizelek!
>
> > Chodzi o element odblaskowy.
>
> > Mo�na mie� przywieszk�, opask� na kostce itp.
>
> > Nie dramatyzujmy.
>
>
>
> No w�a�nie, w minimalnym przypadku wystarczy ma�y guzik odblaskowy przy
>
> rozporku.
>
> Nie chodzi wi�c o to, aby by�o bezpiecznie na drodze ale o jednoznaczny
>
> argument do na�o�enia kary pieni�nej i dalsz� tresur� spo�ecze�stwa.

Sugerujesz że akcja polegająca na wieszaniu na tornistrach i przyczepianiu dzieciom
do ubrań odblaskowych elementów nie miała sensu, i służyła jedynie tresurze dzieci i
ich rodziców?

do góry

On 2014-08-26 17:11, k...@g...com wrote:

> Sugerujesz że akcja polegająca na wieszaniu na tornistrach i przyczepianiu dzieciom
do ubrań odblaskowych elementów nie miała sensu, i służyła jedynie tresurze dzieci i
ich rodziców?

Sugerujesz, że dać komuś odblask i dać mandat to to samo? Bo mam jeszcze
kilka pytań do Radia Erewań;)

Shrek.

do góry

Użytkownik <k...@g...com> napisał

>Sugerujesz że akcja polegająca na wieszaniu na tornistrach i przyczepianiu
>dzieciom do ubrań odblaskowych elementów nie miała sensu, i służyła
> >jedynie tresurze dzieci i ich rodziców?

Sugeruję, ze zwiększony efekt by dało oprócz odblasków nauczenie dzieci
prawidłowego zachowania na drodze.
Ale może to być trudne skoro dorośli sami nie potrafią.
A więc wyplenienia przekonania, że pieszy może być zupełnie
nieodpowiedzialny, choćby idąc prawą stroną drogi,
(przez co nie ma szansy zobaczyć samochodu który go być może za chwilę
potrąci i uratować życia).
A formalne wieszanie odblasków na ubraniu, bez całej otoczki kultury
zachowań na drodze może tylko upewnić gamonia w przekonaniu,
że kierowca musi go zawsze zobaczyć.

do góry