eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyjuz wiem po co sa Tachografy...Re: juz wiem po co sa Tachografy...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
    Newsgroups: pl.misc.samochody
    Subject: Re: juz wiem po co sa Tachografy...
    Date: Wed, 10 Mar 2010 02:54:37 +0100
    Organization: Aleuania-Pueruania
    Lines: 102
    Message-ID: <hn6v28$o06$1@inews.gazeta.pl>
    References: <hml940$90t$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    Reply-To: "Eneuel Leszek Ciszewski" <e...@g...com>
    NNTP-Posting-Host: 12-183.89-161.tel.tkb.net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1268187016 24582 89.161.12.183 (10 Mar 2010 02:10:16 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 10 Mar 2010 02:10:16 +0000 (UTC)
    /pl.rec.ascii-art: Eneuel
    X-MimeOLE: Numer mego telefonu '665 363835'='moj eneuel'
    X-Priority: 3
    X-User: eneuelll
    C-Koordynaty: N 53°06'48", E 23°08'38", 1992 Arkedocja
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2262476
    [ ukryj nagłówki ]


    "P_ablo" hml940$90t$...@a...news.neostrada.pl

    > Ducato plandeka 3,5 DMC. Wczoraj zaladunek o 17 dzis o 7 rano rozladunek -
    > 800 km. Kierowca oczy na zapalki... na pytanie ile spal, odparl: 6 godzin
    > przez ostatnie 3 doby. Na pytanie o tachograf stwierdzil, ze gdyby ten

    Ja, gdy byłem nieco ;) młodszy, spałem tygodniowo 7 godzin. :)
    (i pracowałem wtedy co najmniej ciężko -- stąd tak krótko spałem)

    A w roku 2000 spałem dziennie (dobowo) 3 godziny. :)

    W 2001 roku przespałem niemal bez przerwy 100 dni. :)
    A i wybudziłem się z tego stanu nie w jeden dzień, lecz
    w 9 miesięcy. Teraz, gdy mam chore płucka, sypiam długo, :)
    a po atakach duszności -- jeszcze dłużej. ;) (ostatnio
    spałem niemal bez przerwy niemal 3 doby)

    Przed kilkunastu laty bez najmniejszej ,,konieczności wyższej'' pojechałem
    wieczorem ,,w trasę'' po całym dniu przejeżdżonym (paręset km -- około ćwierć
    tysiąca km) w Białymstoku. (we wcześniejsze dni też jeździłem dużo) Choć do
    przejechania [w owej ,,trasie''] miałem tylko 400 km, przejechałem aż 600 km,
    bo po drodze (mimo nocy) było tyle ciekawych miejsc do obejrzenia... :)

    W minione wakacje potrafiłem przejechać dla jaj ;) 500 km w ciągu jednej doby -- po
    okolicy, a dokładniej po suwalszczyźnie. :) Zmorą jest mały zasięg samochodu!!!
    (i swego rodzaju żal -- nie zawsze ;) jechałem po asfaltowej ;) drodze) Oczywiście
    nie na zasadzie -- dziś 500 km a później dwa dni piechotą. :) Dziś 500, jutro
    i pojutrze też po kilkaset... :) Zwłaszcza padający wciąż deszcz zachęcał do
    jeżdżenia. :)


    Po co chce być kierowcą ten człowiek, którego jeżdżenie męczy? :) Mnie relaksuje. :)
    (tyle tylko, że kosztuje!!! -- a na pustkowiach z obawą patrzę na wskaźnik paliwa)

    -=-

    Od 150 do 300 tysięcy km rocznie -- tyle jeżdżą ponoć ekstremalni kierowcy nowymi
    samochodami osobowymi. (300 tysięcy rocznie to średnio 822 dziennie, a trzeba
    tankować
    i serwisować) Ja, gdy miałem pieniądze, jeździłem rocznie maksymalnie od 29 tysięcy
    do
    ponad 50 tysięcy. :) I te ponad 50 tysięcy jeździłem bez jakiegokolwiek trudu czy
    choćby
    uczucia, iż jeździłem za dużo. :)

    -=-

    Od 17 do 7 mija chyba ;) ze 14 godzin. 800 km w 14 godzin? Mniej niż 60 km na
    godzinę?
    6 godzin na 3 doby? Ja teraz lubię okres ;) dwudobowy -- długo spać i długo nie spać.
    IMO 6 godzin snu na 3 doby nie jest żadnym wyczynem niebezpiecznym, o ile później się
    odsypia. Dla mnie jest niemal obojętne, jak śpię, o ile śpię tygodniowo 55 godzin. :)


    A jeśli nie odsypia się... Hm... Dzwoni w uszach, widać to, czego nie ma itd... ;)
    Ostatnio doszedłem do wniosku, że warto spać tak długo, aż przestanie dzwonić w
    uszach. :)
    Czy dwa dni prawie bez przerwy, czy cztery -- oby przestało dzwonić; oby ,,usłyszeć''
    ciszę taką, przy której człowiek wpada w panikę, :) myśląc, iż ogłuchł -- piszę o
    ciszy
    ,,słyszanej'' nocą, w cichym mieszkaniu, po włożeniu w uszy świeżych ;) stoperów. :)
    Dlaczego świeżych? Bo mi się urwał czteroletni stoper -- w uchu. :) Świeże stopery
    tłumią lepiej/skuteczniej. :)

    -=-

    A może ja czegoś nie rozumiem w tych 6 na 3? :) Na dłuższą metę tak spać nie można,
    bo człowiek zaśnie mimowolnie, ale zanim zaśnie, przestanie poprawnie funkcjonować
    do tego stopnia, że nie będzie mógł nawet siedzieć. Natomiast w ogóle 6 godzin na
    3 doby to żadna sprawa. Ja nie już ;) jestem nastolatkiem i stać mnie na lepsze
    osiągi bez tracenia przydatności ,,życiowej'' -- to raz. Ponadto interesuję się
    nieco snem i wiem o tym, że 6 godzin na 3 doby (o ile nie trwa to stale miesiącami)
    to żaden ekstremalny wynik. 3 godziny na 3 doby dla kierowcy, o ile później odeśpi,
    to żaden wyczyn. Gorzej potrafi ,,zmęczyć'' (wyczerpać w ogóle) jazda we mgle (czy
    nawet w czasie solidnej ulewy, gdy niewiele widać) przez kilka godzin. :) I ja
    (oczywiście?) mam za sobą takie jazdy we mgle, na dodatek raz na niemalowanej
    drodze. :) (bez jakichkolwiek pasów!!! malowanych na jezdni -- a widoczność
    miejscami spadała poniżej metra)




    I (żeby już w ogóle było śmieszniej) mam od urodzenia 3 wady wzroku z niedowidzeniem
    lewego oka. :) Oczywiście nie mogę być zawodowym kierowcą. :) Astygmatyzm -- około
    +2.5; zez i dalekowzroczność też około 2.5 -- lewe oko znacznie gorsze od prawego.
    Prawe jest korygowane od 20 :) lat soczewką +2+2, zaś lewe różnie -- w zależności
    od humory ;) badającej mnie osoby, gdyż lewe i tak niewiele widzi, ponadto mam
    nadal niezłą akomodację! obu oczu -- pomimo wyroku wydanego na mnie trzy lata
    temu przez okulistkę, która nie chciała mnie nawet wysłuchać (mój PESEL jej
    wystarczył w zupełności do ,,zbadania'' mnie!) i obwieściła mi, że ślepnę
    ze starości. :)

    A teraz idę spać, bo chyba ;) właśnie mam trudności związane z przeciąganiem struny
    -- za długo nie spałem. :)
    (ponadto katuję :) się słuchaniem jedynie słusznego radia -- rozumienie tego, co tam
    mówią, jest trudne!!)

    Aby było jasne, inna okulistka (rok później) potwierdziła moje przypuszczenia -- stan
    zdrowia (w tym i wzroku) niekoniecznie zależy od stanu ;) numeru PESEL. ;) Dodała, że
    mam od urodzenia WADY wzroku, nie zaś CHOROBY, i że te wady ani nie ,,rosną'', ani
    nie
    ,,kurczą się''. :) (i dodała -- dała mi do zrozumienia -- że mógłbym zachowywać się
    tak,
    jak przystało choćby :) na dwudziestolatka, choć miałem wówczas nieco ponad dwa razy
    więcej lat niż dwudziestolatek) ;)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: