-
1. Data: 2010-03-03 10:08:50
Temat: juz wiem po co sa Tachografy...
Od: "P_ablo" <o...@o...pl>
Ducato plandeka 3,5 DMC. Wczoraj zaladunek o 17 dzis o 7 rano rozladunek -
800 km. Kierowca oczy na zapalki... na pytanie ile spal, odparl: 6 godzin
przez ostatnie 3 doby. Na pytanie o tachograf stwierdzil, ze gdyby ten
samochod jezdzil z tachografem, to na paliwo by nie zarobil!
A dziwilem sie, ze ktos lyknal zlecenie 6 palet->800 km za 100 euro ...
[dygresja mode ON]
Niemieckie przepisy stanowia.
Spowodowanie najmniejszego zagrozenia na drodze z powodu zasniecia za
kierownica podlega pod KK.
1000 euro mandatu i zakaz prowadzenia pojazdow na terenie niemiec na pol
roku jest jedna z nizszych kar za takie przewinienie. Przy grozniejszych
skutkach idzie sie pierdziec....
[dygresja mode OFF]
Spedytorzy maja przechlapane!
--
Picasso
-
2. Data: 2010-03-03 10:15:24
Temat: Re: juz wiem po co sa Tachografy...
Od: badzio <b...@g...com>
On 3 Mar, 10:08, "P_ablo" <o...@o...pl> wrote:
> Ducato plandeka 3,5 DMC. Wczoraj zaladunek o 17 dzis o 7 rano rozladunek -
> 800 km. Kierowca oczy na zapalki... na pytanie ile spal, odparl: 6 godzin
> przez ostatnie 3 doby. Na pytanie o tachograf stwierdzil, ze gdyby ten
> samochod jezdzil z tachografem, to na paliwo by nie zarobil!
Czy w trosce o bezpieczenstwo na drodze zglosiles ten fakt do
odpowiednich sluzb? Czy tez pozwoliles mu pojechac liczac sie z tym ze
ktorys z grupowiczow napisze dzis 'ledwo uniknalem czolowki z ducato,
ktory zjechal na moj pas'?
-
3. Data: 2010-03-03 10:17:02
Temat: Re: juz wiem po co sa Tachografy...
Od: paranoix <p...@o...pl>
W dniu 2010-03-03 10:08, P_ablo pisze:
> Ducato plandeka 3,5 DMC. Wczoraj zaladunek o 17 dzis o 7 rano rozladunek -
> 800 km. Kierowca oczy na zapalki... na pytanie ile spal, odparl: 6 godzin
> przez ostatnie 3 doby. Na pytanie o tachograf stwierdzil, ze gdyby ten
> samochod jezdzil z tachografem, to na paliwo by nie zarobil!
>
> A dziwilem sie, ze ktos lyknal zlecenie 6 palet->800 km za 100 euro ...
>
To faktycznie bardzo tanio - ja wysyłałem ostatnio kurierem z Warszawy
do Budapesztu (odległość podobna) przesyłkę ok. 20 kg - kosztowało to
trochę ponad 1000 zł netto, podobno już ze zniżkami firmowymi. A należy
przypuszczać, że nie lecieli do Budapesztu wyłącznie z moją paczką...
-
4. Data: 2010-03-03 10:22:38
Temat: Re: juz wiem po co sa Tachografy...
Od: "J_K_K" <j...@i...fm>
Użytkownik "P_ablo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hml940$90t$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
> A dziwilem sie, ze ktos lyknal zlecenie 6 palet->800 km za 100 euro ...
>
> 1000 euro mandatu i zakaz prowadzenia pojazdow na terenie niemiec na pol
> roku jest jedna z nizszych kar za takie przewinienie. Przy grozniejszych
> skutkach idzie sie pierdziec....
>
Czyli ktoś, kto proponuje takie stawki,
musi się liczyć z tym do czego to prowadzi.
Pzdr
JKK
-
5. Data: 2010-03-03 10:34:00
Temat: Re: juz wiem po co sa Tachografy...
Od: paranoix <p...@o...pl>
W dniu 2010-03-03 10:17, paranoix pisze:
> W dniu 2010-03-03 10:08, P_ablo pisze:
>> Ducato plandeka 3,5 DMC. Wczoraj zaladunek o 17 dzis o 7 rano
>> rozladunek -
>> 800 km. Kierowca oczy na zapalki... na pytanie ile spal, odparl: 6 godzin
>> przez ostatnie 3 doby. Na pytanie o tachograf stwierdzil, ze gdyby ten
>> samochod jezdzil z tachografem, to na paliwo by nie zarobil!
>>
>> A dziwilem sie, ze ktos lyknal zlecenie 6 palet->800 km za 100 euro ...
>>
>
>
> To faktycznie bardzo tanio - ja wysyłałem ostatnio kurierem z Warszawy
> do Budapesztu (odległość podobna) przesyłkę ok. 20 kg - kosztowało to
> trochę ponad 1000 zł netto, podobno już ze zniżkami firmowymi. A należy
> przypuszczać, że nie lecieli do Budapesztu wyłącznie z moją paczką...
>
100 EUR = ok. 400 PLN
1 l ON = ok. 4 PLN
Nie wiem ile pali Ducato, ale pewnie minimum 8 l w trasie, czyli trasa
800 km pochłonie ok. 260 PLN w samym paliwie, przy założeniu nie
wracania na pusto. Dodatkowego ładunku pewnie dużo nie wziął, bo co może
się zmieścić do takiego samochodu po załadunku 6 palet.
A wynagrodzenie kierowcy, amortyzacja pojazdu, czy nawet płyn do
spryskiwaczy... Przecież to poniżej kosztów!
-
6. Data: 2010-03-03 10:48:08
Temat: Re: juz wiem po co sa Tachografy...
Od: Karolek <d...@o...pl>
P_ablo pisze:
> Ducato plandeka 3,5 DMC. Wczoraj zaladunek o 17 dzis o 7 rano rozladunek -
> 800 km. Kierowca oczy na zapalki... na pytanie ile spal, odparl: 6 godzin
> przez ostatnie 3 doby. Na pytanie o tachograf stwierdzil, ze gdyby ten
> samochod jezdzil z tachografem, to na paliwo by nie zarobil!
>
> A dziwilem sie, ze ktos lyknal zlecenie 6 palet->800 km za 100 euro ...
Masakra :/
Ale o czym to swiadczy?
O tym, ze nasz kraj jest po prostu BIEDNY!
--
Karolek
-
7. Data: 2010-03-03 10:52:56
Temat: Re: juz wiem po co sa Tachografy...
Od: "P_ablo" <o...@o...pl>
Uzytkownik "badzio" <b...@g...com> napisal w wiadomosci
news:801850df-40e1-4393-9a0f-9df6a1205f14@b30g2000yq
d.googlegroups.com...
>
> Czy w trosce o bezpieczenstwo na drodze zglosiles ten fakt do
> odpowiednich sluzb? Czy tez pozwoliles mu pojechac liczac sie z tym ze
> ktorys z grupowiczow napisze dzis 'ledwo uniknalem czolowki z ducato,
> ktory zjechal na moj pas'?
Nie przywyklem do utrudniania zycia pracujacym ludziom. Mlody chlopak -
powiedzialem mu, ze nie tedy droga - mam nadzieje ze sie nad tym zastanowi.
Szefowej tez cos napisalem.
--
Picasso
-
8. Data: 2010-03-03 10:54:34
Temat: Re: juz wiem po co sa Tachografy...
Od: "P_ablo" <o...@o...pl>
Użytkownik "paranoix" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hmlae9$7oa$1@news.onet.pl...
> W dniu 2010-03-03 10:17, paranoix pisze:
>> W dniu 2010-03-03 10:08, P_ablo pisze:
>>>
> 100 EUR = ok. 400 PLN
> 1 l ON = ok. 4 PLN
> Nie wiem ile pali Ducato, ale pewnie minimum 8 l w trasie, czyli trasa 800
> km pochłonie ok. 260 PLN w samym paliwie, przy założeniu nie wracania na
> pusto. Dodatkowego ładunku pewnie dużo nie wziął, bo co może się zmieścić
> do takiego samochodu po załadunku 6 palet.
> A wynagrodzenie kierowcy, amortyzacja pojazdu, czy nawet płyn do
> spryskiwaczy... Przecież to poniżej kosztów!
W tamta strone z czyms jechal, procz mojego ladunku jeszcze cos mial wiec
mniemam, ze dostal za ta paletke drugie 100 euro... i tak gowno nie
pieniadze.
--
Picasso
-
9. Data: 2010-03-03 10:54:44
Temat: Re: juz wiem po co sa Tachografy...
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>
badzio napisał(a):
> On 3 Mar, 10:08, "P_ablo" <o...@o...pl> wrote:
>> Ducato plandeka 3,5 DMC. Wczoraj zaladunek o 17 dzis o 7 rano rozladunek -
>> 800 km. Kierowca oczy na zapalki... na pytanie ile spal, odparl: 6 godzin
>> przez ostatnie 3 doby. Na pytanie o tachograf stwierdzil, ze gdyby ten
>> samochod jezdzil z tachografem, to na paliwo by nie zarobil!
>
> Czy w trosce o bezpieczenstwo na drodze zglosiles ten fakt do
> odpowiednich sluzb? Czy tez pozwoliles mu pojechac liczac sie z tym ze
> ktorys z grupowiczow napisze dzis 'ledwo uniknalem czolowki z ducato,
> ktory zjechal na moj pas'?
A Ty myślisz że te odpowiednie służby tylko czekają na takie
zgłoszenie?
To żadna tajemnica, że ci długodystansowcy jadą na amfie. I
wszyscy o tym wiedzą.
--
Krzysiek
-
10. Data: 2010-03-03 11:05:57
Temat: Re: juz wiem po co sa Tachografy...
Od: "P_ablo" <o...@o...pl>
Użytkownik "J_K_K" <j...@i...fm> napisał w wiadomości
news:hml84k$cpp$1@news.interia.pl...
>
> Czyli ktoś, kto proponuje takie stawki,
> musi się liczyć z tym do czego to prowadzi.
>
Absolutnie nie!
Caly zestaw - 32 palety place 650 euro - stawke 0,8 eur/km uwazam za
uczciwa. Wystawilem zlecenie na 6 palet za 100 eur - nikogo nie zmuszalem do
zaakceptowania tego zlecenia - nie speiszylo mi sie, towar mogl dotrzec
nawet w przyszlym tygodniu. Gdybym nie znalazl chetnego a towar musilby
dojechac, to dolozylbym drugie 100.
Takie 6 palet to idealne uzupelnienie naczepy jako dodatek a nie glowny
ladunek.
Tego typu zlecenia raczej nie ksztaltuja w zaden sposob rynku.
--
Picasso