Dnia Wed, 30 Jan 2013 00:13:06 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

> Jak widzę gwarantuje wystarczającą wiarygodność i warunki testu nie będące
> wykroczeniem.

Zamiast "wiarygodność" miało być "anonimowość"...

do góry

> Zamiast "wiarygodność" miało być "anonimowość"...

Zglosze sie jak zaproponuje 10tys :)

sz.

do góry

> Nie rozumiem co by to miało kosztować.
> Ta oferta pochodzi od sprzedawcy antyradarów, który w ten sposób stara się
> udowodnić że jammery nie działają.
> Jak widzę gwarantuje wystarczającą wiarygodność i warunki testu nie będące
> wykroczeniem.

http://en.wikipedia.org/wiki/Radar_jamming_and_decep
tion
Kazda technologia militarna predzej czy pozniej trafia do komercji.

Tego blue raider nie widzialem i nie wiem czy dziala na laser, ale cos tam zaklucic
potrafi :)
http://www.youtube.com/watch?v=YfqrnEeDc6w

Tak wiec musi byc odpowiedni sprzet a nie atrapa.
http://www.youtube.com/watch?v=an8Gh4knAAA
http://www.youtube.com/watch?v=pSxjZE_l1TQ
http://www.blinder.net/

do góry

On Wed, 30 Jan 2013, Tomasz Pyra wrote:

> Ta oferta pochodzi od sprzedawcy antyradarów, który w ten sposób stara się
> udowodnić że jammery nie działają.
> Jak widzę gwarantuje wystarczającą wiarygodność i warunki testu nie będące
> wykroczeniem.

Znaczy własny radar na którym to przetestują?
To zawsze pozostaje pytanie, czy tylko na tę technologię to nie działa.

A zupełnie inna sprawa, to pytanie, jaki mechanizm pomiaru jest używany
w aktualnie popularnych radarach.
Metody fizyczne są dwie: dopplerowska i pomiar zmiany odległości poprzez
pomiar odległości odstępu czasu impulsów.
Na którejś grupie niedawno był flejm, z którego wyszło mi, że tak na
dobrą sprawę nie wiadomo.
Oczywiście na pomiar odległości czasu impulsów jammer nie ma prawa
działać, bo "schować" prawdziwych impulsów nie umie, a to czy ewentualne
zakłócenia zagłuszą pomiar nie jest oczywiste, zaś czy da się tak
zafałszować pomiar - w ogóle wątpliwe.

pzdr, Gotfyrd

do góry

On 30.01.2013 09:33, szufla wrote:
>> Nie rozumiem co by to miało kosztować.
>> Ta oferta pochodzi od sprzedawcy antyradarów, który w ten sposób stara
>> się
>> udowodnić że jammery nie działają.
>> Jak widzę gwarantuje wystarczającą wiarygodność i warunki testu nie
>> będące
>> wykroczeniem.
>
> http://en.wikipedia.org/wiki/Radar_jamming_and_decep
tion
> Kazda technologia militarna predzej czy pozniej trafia do komercji.

A przeczytałeś chociaż to co linkujesz?

>
> Tego blue raider nie widzialem i nie wiem czy dziala na laser, ale cos
> tam zaklucic potrafi :)

Ja rozumiem, że zarabiasz na sprzedaży tego gówna, ale źle sobie
wybrałeś target - na pms o frajerów może być ciężko.


> http://www.youtube.com/watch?v=YfqrnEeDc6w

I co widać na tym filmie? Obraz na oscyloskopie ma kilka khz max sądząc
po wkurzającym brzęczeniu a jakość jest taka, że oczywiste staje się że
użyto po prostu generatorka (ne555?).

>
> Tak wiec musi byc odpowiedni sprzet a nie atrapa.


Zakłócić radar (nie licząc tych z frequency hopping/sweep) czy lidar to
nie jest problem. Tylko za zakłócenie też cię mogą zgarnąć, zwłaszcza,
że jest ono też dość proste do wykrycia.

Zmienić odczyt - da się zrobić, ale ~1000 pln to jest koszt samego FPGA,
które trzeba tam wpakować (i też nie zadziała z trochę nowszymi radarami
wojskowymi).

Zmienić odczyt lidaru jest właściwie niemożliwe, bo wymagało by
wygaszenia pierwotnego odbicia - musiałbyś mieć cały samochód (zwłaszcza
tablice) pokryte mocno czarną, "połamaną" pod dziwnymi kątami fakturą.


--
Pozdrawiam
Michoo

do góry

Dnia Wed, 30 Jan 2013 11:42:54 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):

> Na którejś grupie niedawno był flejm, z którego wyszło mi, że tak na
> dobrą sprawę nie wiadomo.

Wiadomo - doppler.
Metoda odległościowa byłaby niedokładna i skomplikowana - nie wiadomo
przecież czy oba razy bada się odległość od tego samego elementu samochodu.

Radar mierzy prędkość mierząc częstotliwość dudnienia między falą wysłaną,
a wracającą odbitą.

do góry

Dnia Wed, 30 Jan 2013 09:33:15 +0100, szufla napisał(a):

>> Nie rozumiem co by to miało kosztować.
>> Ta oferta pochodzi od sprzedawcy antyradarów, który w ten sposób stara się
>> udowodnić że jammery nie działają.
>> Jak widzę gwarantuje wystarczającą wiarygodność i warunki testu nie będące
>> wykroczeniem.
>
> http://en.wikipedia.org/wiki/Radar_jamming_and_decep
tion
> Kazda technologia militarna predzej czy pozniej trafia do komercji.

No ale tam nie ma nic o tego typu jammerze.

Ogólnie zakłócić radar tak żeby nie dał rady wykonać pomiaru jest łatwo.
Policjant używający ręcznej suszarki mógłby się połapać że coś nie działa,
ale na fotoradary to wystarczy.

Ale odejmowanie prędkości to już naprawdę ciężka sprawa, zwłaszcza w
przypadku Iskry.

do góry

On Wed, 30 Jan 2013 12:25:57 +0100, Michoo <m...@v...pl> wrote:

>Zakłócić radar (nie licząc tych z frequency hopping/sweep) czy lidar to
>nie jest problem. Tylko za zakłócenie też cię mogą zgarnąć, zwłaszcza,
>że jest ono też dość proste do wykrycia.

jak wykryć? I jak dowieść, że to akurat ja zakłócałem?
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

do góry