-
1. Data: 2013-12-28 14:06:49
Temat: jakie żarówki/lampy na klatkę schodową?
Od: ToMasz <n...@n...neostrada.pl>
witam
Klatka schodowa, 10 lamp typu plafon, czujka ruchu, oprawa z gwintem E27
równoległa do sufitu. W założeniu miało to działać na żarówkach
klasycznych, bo czujki ruchu ekonomicznie dozują światło. Problemem
okazała się niska trwałość żarówek. dwie w każdym plafonie - masakra.
nie wytrzymują nawet pół roku.
O ile wiem, lampy energooszczędne fluorescencyjne, źle znoszą włączanie
i wyłączanie. Pewna hurtownia zaoferowała mi takie modele, które podobno
są przystosowane do częstego włączania i wyłączania za.... 46 netto.
Trochę przegięcie z tą ceną.
"Żarówki" diodowe byłyby najkorzystniejsze. ale znowu problem jest taki,
że podobno nie świecą ani tak mocno jak powinny, ani nie są tak trwałe
jak by się wydawało. no i kąt oprawy spowoduje oświetlanie sufitu nie
podłogi. oczywiście mogę kupić "żarówki" diodowe, odmontowac płytkę z
diodami i skierować ja w dół, ale po takim zabiegu niema mowy o zwrocie
gwarancyjnym.
Co szanowne grono elektryków/elektroników poleca na klatkę schodową jako
źródło światła?
Ja sam dysponuje prawie nieograniczoną ilością diód wymontowanych z lamp
rowerowych. niektóre są najzwyklejsze, inne przypominają "cree". W
każdym razie świecą nie najgorzej. Zastanawiam się nad włączeniem ich w
230V. Kondensator i rezystor w roli ogranicznika prądu a diody
przeciwnie równolegle. Sęk w tym, ze ( z nieznanej mi przyczyny) diody
nie świecą zbyt mocno, nawet jeśli daje coraz większy kondensator i
mniejszy rezystor.
Inny pomysł, to zastosowanie starej ładowarki z komórki w roli
zasilacza. takie ładowarki realnie mają ok 4W, a latarka rowerowa która
ma prawdziwe (nie chińskie) 3 waty, spokojnie da radę oświetlić klatkę
schodową!
Poradźcie coś proszę. Jeśli nawet nie dlatego żeby "opanować" światło na
klatce, to żeby się douczyć i coś samemu (z synem) zmajstrować.
ToMasz
-
2. Data: 2013-12-28 14:47:26
Temat: Re: jakie żarówki/lampy na klatkę schodową?
Od: k...@g...com
W dniu sobota, 28 grudnia 2013 14:06:49 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:
> witam
>
>
>
> Klatka schodowa, 10 lamp typu plafon, czujka ruchu, oprawa z gwintem E27
>
> r�wnoleg�a do sufitu. W za�o�eniu mia�o to dzia�a� na �ar�wkach
>
> klasycznych, bo czujki ruchu ekonomicznie dozuj� �wiat�o. Problemem
>
> okaza�a si� niska trwa�o�� �ar�wek. dwie w ka�dym plafonie -
masakra.
>
> nie wytrzymujďż˝ nawet pďż˝ roku.
>
> O ile wiem, lampy energooszcz�dne fluorescencyjne, �le znosz� w��czanie
>
> i wy��czanie. Pewna hurtownia zaoferowa�a mi takie modele, kt�re podobno
>
> s� przystosowane do cz�stego w��czania i wy��czania za.... 46 netto.
>
> Troch� przegi�cie z t� cen�.
>
> "�ar�wki" diodowe by�yby najkorzystniejsze. ale znowu problem jest taki,
>
> �e podobno nie �wiec� ani tak mocno jak powinny, ani nie s� tak trwa�e
>
> jak by si� wydawa�o. no i k�t oprawy spowoduje o�wietlanie sufitu nie
>
> pod�ogi. oczywi�cie mog� kupi� "�ar�wki" diodowe, odmontowac p�ytk�
z
>
> diodami i skierowaďż˝ ja w dďż˝, ale po takim zabiegu niema mowy o zwrocie
>
> gwarancyjnym.
>
> Co szanowne grono elektryk�w/elektronik�w poleca na klatk� schodow� jako
>
> �r�d�o �wiat�a?
>
>
>
> Ja sam dysponuje prawie nieograniczon� ilo�ci� di�d wymontowanych z lamp
>
> rowerowych. niekt�re s� najzwyklejsze, inne przypominaj� "cree". W
>
> ka�dym razie �wiec� nie najgorzej. Zastanawiam si� nad w��czeniem ich w
>
> 230V. Kondensator i rezystor w roli ogranicznika pr�du a diody
>
> przeciwnie r�wnolegle. S�k w tym, ze ( z nieznanej mi przyczyny) diody
>
> nie �wiec� zbyt mocno, nawet je�li daje coraz wi�kszy kondensator i
>
> mniejszy rezystor.
>
> Inny pomys�, to zastosowanie starej �adowarki z kom�rki w roli
>
> zasilacza. takie �adowarki realnie maj� ok 4W, a latarka rowerowa kt�ra
>
> ma prawdziwe (nie chi�skie) 3 waty, spokojnie da rad� o�wietli� klatk�
>
> schodowďż˝!
>
>
>
> Porad�cie co� prosz�. Je�li nawet nie dlatego �eby "opanowa�"
�wiat�o na
>
> klatce, to �eby si� douczy� i co� samemu (z synem) zmajstrowa�.
>
> ToMasz
Użyj żarówek o większej mocy ale z szeregowo włączonymi diodami, lub jedną diodą na
linii która je zasila. W jednej ze znanych mi wind towarowych żarówka przepalała się
co mniej więcej dwa tygodnie. Od jakiś pięciu lat świeci w niej żarówka 100W zasilana
przez diodę. Ta sama żarówka. Światło bardziej żółte ale w windzie i zapewne na
klatce schodowej to nie przeszkadza. Zawsze mnie dziwiły przeróbki instalacji na
klatkach na 24V. Dioda na zasilaniu skutecznie zabezpiecza przed nie autoryzowanym
poborem prądu. I jest tańsza od dużego transformatora i konieczności wymiany
przewodów na grubsze.
-
3. Data: 2013-12-28 15:21:31
Temat: Re: jakie żarówki/lampy na klatkę schodową?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 28 Dec 2013 14:06:49 +0100, ToMasz napisał(a):
> Klatka schodowa, 10 lamp typu plafon, czujka ruchu, oprawa z gwintem E27
> równoległa do sufitu. W założeniu miało to działać na żarówkach
> klasycznych, bo czujki ruchu ekonomicznie dozują światło. Problemem
> okazała się niska trwałość żarówek. dwie w każdym plafonie - masakra.
> nie wytrzymują nawet pół roku.
Teraz w sklepach zarowki z Heliosa sa, oni robia tez wstrzasoodporne i
do sygnalizatorow ulicznych - powinny wytrzymac dlugo.
> O ile wiem, lampy energooszczędne fluorescencyjne, źle znoszą włączanie
> i wyłączanie.
Pisalem o eksperymencie - w lazience rok-dwa wytrzymuja.
Im krocej tym lepiej - wymienia i paragon nie wyblaknie :-)
> "Żarówki" diodowe byłyby najkorzystniejsze. ale znowu problem jest taki,
Nie ukradna ?
> że podobno nie świecą ani tak mocno jak powinny, ani nie są tak trwałe
Owszem, ale przy tych cenach i na klatke - nie przejmowalbym sie.
> jak by się wydawało. no i kąt oprawy spowoduje oświetlanie sufitu nie
> podłogi.
Rozne sa, trzeba dobrac. No i sufit na bialo pomalowac, albo lusterko
nakleic :-)
Sam sie zaczalem zastanawiac nad naklejeniem tasm na sufit ...
> Ja sam dysponuje prawie nieograniczoną ilością diód wymontowanych z lamp
> rowerowych. niektóre są najzwyklejsze, inne przypominają "cree". W
> każdym razie świecą nie najgorzej. Zastanawiam się nad włączeniem ich w
> 230V. Kondensator i rezystor w roli ogranicznika prądu a diody
> przeciwnie równolegle. Sęk w tym, ze ( z nieznanej mi przyczyny) diody
> nie świecą zbyt mocno, nawet jeśli daje coraz większy kondensator i
> mniejszy rezystor.
A temperatura ? (nie macac pod napieciem !).
Sam pare tak zalatwilem - nie chcialo sie miernika podlaczac, a tu im
wieksze napiecie tym slabiej swieci. A len zamiast wylaczyc i
sprawdzic podkrecal dalej napiecie ... az przestaly swiecic :-(
P.S. Pojawiaja sie gotowe plafony LED. Na razie jeszcze drogie ..
J.
-
4. Data: 2013-12-28 15:31:19
Temat: Re: jakie żarówki/lampy na klatkę schodową?
Od: ToMasz <n...@n...neostrada.pl>
> Użyj żarówek o większej mocy ale z szeregowo włączonymi diodami, lub jedną diodą na
linii która je zasila.
czyli zamiast 25W (taka moc jest na tabliczce znamionowej plafonu),
wstawić np 60W ale z diodą? Ok, wiem jak to zrobić, ale wytłumacz mi
dlaczego taki układ miałby pomóc? Nikt nie kradnie prądu, nie ukradnie,
klatka schodowa bezpieczna, pomalowana w zeszłym roku
ToMasz
-
5. Data: 2013-12-28 15:57:05
Temat: Re: jakie żarówki/lampy na klatkę schodową?
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
Użytkownik "ToMasz" <n...@n...neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:52BEE0B7.9070305@news.neostrada.pl...
>
>> Użyj żarówek o większej mocy ale z szeregowo włączonymi diodami, lub
>> jedną diodą na linii która je zasila.
> czyli zamiast 25W (taka moc jest na tabliczce znamionowej plafonu),
> wstawić np 60W ale z diodą? Ok, wiem jak to zrobić, ale wytłumacz mi
> dlaczego taki układ miałby pomóc?
Żarówka przez diodę dostaje tylko połowę mocy, co wydłuża jej trwałość.
P.G.
-
6. Data: 2013-12-28 16:14:11
Temat: Re: jakie żarówki/lampy na klatkę schodową?
Od: k...@g...com
W dniu sobota, 28 grudnia 2013 15:31:19 UTC+1 użytkownik ToMasz napisał:
> > U�yj �ar�wek o wi�kszej mocy ale z szeregowo w��czonymi diodami, lub
jedn� diod� na linii kt�ra je zasila.
>
> czyli zamiast 25W (taka moc jest na tabliczce znamionowej plafonu),
>
> wstawi� np 60W ale z diod�? Ok, wiem jak to zrobi�, ale wyt�umacz mi
>
> dlaczego taki uk�ad mia�by pom�c? Nikt nie kradnie pr�du, nie ukradnie,
>
> klatka schodowa bezpieczna, pomalowana w zesz�ym roku
>
>
>
> ToMasz
Im niższe napięcie zasilania żarówki tym jej trwałość większa. Ale słabiej świeci i
zmienia się widmo. Na dodatek żarówki o małej mocy potrafią delikatnie mrugać. Nie ma
to nic wspólnego z tym że są zasilane połową sinusoidy. Bo mrugania 50 razy na
sekundę człowiek nie zauważy. One mrugają z częstotliwością kilku herców. Zamieniają
się w żarówkowy stabilizator napięcia. Żarówka o większej mocy ma włókno o większej
bezwładności cieplnej i nie mruga. Większa moc rekompensuje mniejszą jasność
świecenia przy obniżonym napięciu. Jak dobierzesz żarówki o odpowiedniej mocy, takie
żeby było dostatecznie widno, to do bardziej żółtego światła wszyscy się szybko
przyzwyczają. W wersji lux można założyć na zasilaniu ściemniacz i ustawić mniejszą
jasność świecenia. Zamiast żarówek 25W założysz 40W i ściemniaczem obniżysz na nich
napięcie do np. 180V. Będzie lepsze jakościowo światło, żywotność żarówek wzrośnie na
tyle że zapomnisz że jakieś żarówki na klatce są. Przy zasilaniu przez diodę może
Twój prawnuk będzie musiał jakąś zmienić. Albo nie będzie musiał. Na pewno nie
dożyjesz żeby się dowiedzieć.
-
7. Data: 2013-12-28 16:33:48
Temat: Re: jakie żarówki/lampy na klatkę schodową?
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
Użytkownik <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:972bc336-02dc-4e90-90aa-1be1aa8c2170@googlegrou
ps.com...
Im niższe napięcie zasilania żarówki tym jej trwałość większa. Ale słabiej
świeci i zmienia się widmo. Na dodatek żarówki o małej mocy potrafią
delikatnie mrugać. Nie ma to nic wspólnego z tym że są zasilane połową
sinusoidy. Bo mrugania 50 razy na sekundę człowiek nie zauważy. One mrugają
z częstotliwością kilku herców. Zamieniają się w żarówkowy stabilizator
napięcia. Żarówka o większej mocy ma włókno o większej bezwładności cieplnej
i nie mruga.
-------
Co rozumiesz przez większą moc.
W czasach gdy na półkach sklepowych był tylko ocet i nie dało się kupić
żarówek podłączyłem żarówkę 150W przez diodę.
Mrugała nie do wytrzymania.
P.G.
-
8. Data: 2013-12-28 16:59:26
Temat: Re: jakie żarówki/lampy na klatkę schodową?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan ToMasz napisał:
>> Użyj żarówek o większej mocy ale z szeregowo włączonymi diodami,
>> lub jedną diodą na linii która je zasila.
> czyli zamiast 25W (taka moc jest na tabliczce znamionowej plafonu),
> wstawić np 60W ale z diodą? Ok, wiem jak to zrobić, ale wytłumacz
> mi dlaczego taki układ miałby pomóc?
Takich lamp z włóknem wolframowym, dłuższym niż by to wyglądało
z wyliczeń dla normalnej żarówki, używa się do doświetlania drobiu.
Pomaga w ogólnym rozwoju, ale chyba nie zawsze.
--
Jarek
-
9. Data: 2013-12-28 17:00:00
Temat: Re: jakie żarówki/lampy na klatkę schodową?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Piotr Gałka napisał:
> Użytkownik <k...@g...com> napisał w wiadomości
> news:972bc336-02dc-4e90-90aa-1be1aa8c2170@googlegrou
ps.com...
>
> Im niższe napięcie zasilania żarówki tym jej trwałość większa. Ale słabiej
> świeci i zmienia się widmo. Na dodatek żarówki o małej mocy potrafią
> delikatnie mrugać. Nie ma to nic wspólnego z tym że są zasilane połową
> sinusoidy. Bo mrugania 50 razy na sekundę człowiek nie zauważy. One mrugają
> z częstotliwością kilku herców. Zamieniają się w żarówkowy stabilizator
> napięcia. Żarówka o większej mocy ma włókno o większej bezwładności cieplnej
> i nie mruga.
>
> -------
> Co rozumiesz przez większą moc.
> W czasach gdy na półkach sklepowych był tylko ocet i nie dało się kupić
> żarówek podłączyłem żarówkę 150W przez diodę.
> Mrugała nie do wytrzymania.
Też mam dokładnie takie same doświadczenia z tamtego okresu. Nie mrugał
halogen filmowy o mocy 1,5 kW.
--
Jarek
-
10. Data: 2013-12-28 17:03:34
Temat: Re: jakie żarówki/lampy na klatkę schodową?
Od: Maciek <m...@p...com>
Użytkownik k...@g...com napisał:
> Im niższe napięcie zasilania żarówki tym jej trwałość większa. Ale słabiej świeci i
zmienia się widmo. Na dodatek żarówki o małej mocy potrafią delikatnie mrugać. Nie ma
to nic wspólnego z tym że są zasilane połową sinusoidy. Bo mrugania 50 razy na
sekundę człowiek nie zauważy. One mrugają z częstotliwością kilku herców. Zamieniają
się w żarówkowy stabilizator napięcia. Żarówka o większej mocy ma włókno o większej
bezwładności cieplnej i nie mruga. Większa moc rekompensuje mniejszą jasność
świecenia przy obniżonym napięciu. Jak dobierzesz żarówki o odpowiedniej mocy, takie
żeby było dostatecznie widno, to do bardziej żółtego światła wszyscy się szybko
przyzwyczają. W wersji lux można założyć na zasilaniu ściemniacz i ustawić mniejszą
jasność świecenia. Zamiast żarówek 25W założysz 40W i ściemniaczem obniżysz na nich
napięcie do np. 180V. Będzie lepsze jakościowo światło, żywotność żarówek wzrośnie na
tyle że zapomnisz że jakieś żarówki na klatce są. Przy zasilaniu przez di
odę może Twój prawnuk będzie musiał jakąś zmienić. Albo nie będzie musiał. Na pewno
nie dożyjesz żeby się dowiedzieć.
Jeszcze można pomyśleć nad softstartem takiej żarówki z diodą. Mam na
myśli termistor, coś takiego jak w dawnych lampowych telewizorach w
szereg z żarzeniem.
Nie eksperymentowałem z takim termistorem za to jestem pełen podziwu dla
zwykłych żarówek w żyrandolu, zasilanych przez dotykowy ściemniacz,
łagodnie rozjaśniający je przy każdym zapaleniu. Trwałość jest duuużo
większa.
Ktoś pisał o fabrycznej wersji amerykańskiej na 110V, wykonanej w
postaci pastylki wrzucanej do oprawki żarówki, między środkowy styk a
stopkę żarówki. Jeżeli coś takiego istnieje na 230V, to by rozwiązało
problemy z żarówkami.
Wpisanie w google "softstart żarówka termistor" daje dużo wyników ale
niczego nie testowałem.
Maciek