-
31. Data: 2010-04-06 19:00:18
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Od: "Przembo" <x...@x...xx>
Użytkownik "Jurand" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hpfmq1$6j9$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Przembo" <x...@x...xx> napisał w wiadomości
>> Masz tu na myśli głowice czy osławioną zębatke?
> Zębatkę. Problemu z głowicami w rocznikach >2005 jeszcze nie miałem.
>> W "awaryjnym" B5 po 150-200kkm wymienia się zawieszenie przednie za
>> 2kpln i jest raczej spokój.
> "Raczej" - dobrze napisałeś. Warunek - wymieniasz albo na oryginały
> (wtedy 2kpln wydajesz na jedno koło), albo na bardzo dobre zamienniki.
> W innych przypadkach wahacze lecą co 30-50 tysięcy km.
Lemforder w ASO: 600+750+2x300+robocizna - wychodzi nawet więcej :)
Lemforder komplet na przednia oś kosztuje poniżej 2kpln, nie musimy liczyć
tych cen wg. oficjalnego cennika IC czy ASO, prawda? To "raczej" dotyczyło
innych rzeczy... ja już walczyłem z przekładnia kierowniczą i "mój" Pasek
podobno miał ciagłe problemy z utratą mocy.
Pozdr
-
32. Data: 2010-04-06 19:36:04
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Od: Marcin Stankiewicz <e...@...sigu.invalid>
Dnia Tue, 6 Apr 2010 15:12:23 +0200, Jurand na pl.misc.samochody
napisał(a):
>> Jeśli B5 nie były udane, to B6 są katastrofą...
> Kłóciłbym się. Unikać należy 2.0 TDI z roczników 2004-2005 i tyle.
B6 zaczyna się od marca? 2005. Jedynym silnikiem 2.0 TDI montowanym w
B5 był BGW, i on raczej nie miał większych problemów. Chociaż z drugiej
strony to tak jak z yeti - wszyscy słyszeli, ale nikt nie widział ;-).
Natomiast w B6, AFAIR, problemowe były 2.0 TDI ale CR, a nie PD ...
> "Raczej" - dobrze napisałeś. Warunek - wymieniasz albo na oryginały
> (wtedy 2kpln wydajesz na jedno koło), albo na bardzo dobre zamienniki.
> W innych przypadkach wahacze lecą co 30-50 tysięcy km.
Komplet LMO na przód to jakieś 1700 PLN. Dobrych zamienników nie
stwierdzono.
--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"Pokój - szczęśliwość, ale wojowanie / Byt nasz podniebny. Mikołaj
Sęp-Szarzyński (ok. 1550 - 1581)"
-
33. Data: 2010-04-06 19:36:22
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Od: Gabriel'Varius' <g...@p...onet.pl>
Pan Piskorz pisze:
>> chcę kupić takie auto, na którym po 3 latach nie stracę więcej niż 3-4
>> tys zł.
>
> Więc musisz kupić kompletny złom w cenie 6-8 tys.
> P.
Hmm, a skad masz takie rewelacje, ze a 8kpln kupuje sie totalny zlom?
pozdrawiam
--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde
-
34. Data: 2010-04-06 20:01:11
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Od: plusz <p...@g...com>
On 6 Kwi, 17:58, Gabriel'Varius' <g...@p...onet.pl> wrote:
> Hmmm, Twingo Wind to ma moja zona od okolo 1,5 miesiaca i posiada dach
> :-) To odmiana Twingo z klima i duperelami :-) Jak chesz to mam do
> sprzedania zabe z 2000 roku.
pisałem o tym:
http://www.renault.com/en/Vehicules/Pages/renault-wi
nd.aspx
a Twingo żonie się nie podobało w środku, no i w salonie wsiadła,
włączyła bieg i już nie mogła wyłączyć :) stwierdziła, że zepsuła i
nie chce takiego auta
--
plusz
-
35. Data: 2010-04-07 08:34:31
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Od: LEPEK <n...@n...net>
Gabriel'Varius' pisze:
> Moze to cos rozjasni :-)
> http://www.autokrata.pl/artykul/gorca-tata-nano-8241
> http://motoryzacja.interia.pl/samochody/producenci/n
ews/wyjechal-z-salonu-i-splonal,1456755
>
> http://trendz.pl/tata-plonie
> http://www.v10.pl/Tata,Nano,najtansze,auto,swiata,po
,raz,kolejny,w,plomieniach,40564.html
>
> http://www.sfora.biz/Tata-Nano-plona-jak-pochodnie-a
18492 itd. itp......
No ale to jest opis cały czas tego jednego przypadku agenta
ubezpieczeniowego, plus jakieś podobno trzy inne wcześniejsze.
Nie mówię, że to dobrze, ani że to dobry samochód. Ale pamiętacie ile to
zdaje się Peugeot'ów spłonęło w samej Polsce?
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00
-
36. Data: 2010-04-07 09:20:56
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Od: Gabriel'Varius' <g...@U...TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl>
Użytkownik LEPEK napisał:
> Gabriel'Varius' pisze:
>
>> Moze to cos rozjasni :-)
>> http://www.autokrata.pl/artykul/gorca-tata-nano-8241
>> http://motoryzacja.interia.pl/samochody/producenci/n
ews/wyjechal-z-salonu-i-splonal,1456755
>>
>> http://trendz.pl/tata-plonie
>> http://www.v10.pl/Tata,Nano,najtansze,auto,swiata,po
,raz,kolejny,w,plomieniach,40564.html
>>
>> http://www.sfora.biz/Tata-Nano-plona-jak-pochodnie-a
18492 itd. itp......
>
>
> No ale to jest opis cały czas tego jednego przypadku agenta
> ubezpieczeniowego, plus jakieś podobno trzy inne wcześniejsze.
> Nie mówię, że to dobrze, ani że to dobry samochód. Ale pamiętacie ile to
> zdaje się Peugeot'ów spłonęło w samej Polsce?
Masz racje, ale te nano nawet z salonu do domu wlasciciela nie
dojezdzaja - kiepska instalacja el.
pozdrawiam
--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde
-
37. Data: 2010-04-07 09:29:15
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Od: plusz <p...@g...com>
On 7 Kwi, 09:20, Gabriel'Varius'
<g...@U...TO.Z.ADRESU.poczta.onet.pl> wrote:
> Masz racje, ale te nano nawet z salonu do domu wlasciciela nie
> dojezdzaja - kiepska instalacja el.
ciekawe jak wyjaśnisz fakt, że w Indiach większość auto to Tata i
jakoś jeżdżą.
a tam jest znacznie, znacznie, znacznie więcej ludzi niż w Polsce i
pewnie aut jest też więcej :)
--
plusz
-
38. Data: 2010-04-07 09:37:37
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik LEPEK n...@n...net ...
>> Moze to cos rozjasni :-)
>> http://www.autokrata.pl/artykul/gorca-tata-nano-8241
>> http://motoryzacja.interia.pl/samochody/producenci/n
ews/wyjechal-z-sal
>> onu-i-splonal,1456755
>>
>> http://trendz.pl/tata-plonie
>> http://www.v10.pl/Tata,Nano,najtansze,auto,swiata,po
,raz,kolejny,w,plo
>> mieniach,40564.html
>>
>> http://www.sfora.biz/Tata-Nano-plona-jak-pochodnie-a
18492 itd.
>> itp......
>
> No ale to jest opis cały czas tego jednego przypadku agenta
> ubezpieczeniowego, plus jakieś podobno trzy inne wcześniejsze.
> Nie mówię, że to dobrze, ani że to dobry samochód. Ale pamiętacie ile
> to zdaje się Peugeot'ów spłonęło w samej Polsce?
>
i autobusów!
-
39. Data: 2010-04-07 10:21:46
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik plusz p...@g...com ...
>> Masz racje, ale te nano nawet z salonu do domu wlasciciela nie
>> dojezdzaja - kiepska instalacja el.
>
> ciekawe jak wyjaśnisz fakt, że w Indiach większość auto to Tata i
> jakoś jeżdżą.
> a tam jest znacznie, znacznie, znacznie więcej ludzi niż w Polsce i
> pewnie aut jest też więcej :)
to moze nie jezdza, tylko stoja w korkach?
-
40. Data: 2010-04-21 12:14:23
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Od: "Mariusz Chwalba" <m...@c...net>
On Tue, 06 Apr 2010 12:48:12 +0200, plusz <p...@g...com>
wrote:
>> Tak, masz racj . My l , e najbli szy temu warunkowi b dzie jaki
>> pe noletni Peugeot 205 albo co podobnego.
>
>
> nie spełnia pozostałych kilku warunków - gdyby to było łatwe, to nie
> pytałbym na grupie tylko po prostu kupił :)
> wydaje mi się, że mercedes SLK z 2001 roku poza kolorem bakłażanowym
> spełnia wszystkie wymogi
Jeśli 12l/100 to "małe spalanie", to owszem, spełnia.
pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba