-
11. Data: 2018-11-17 20:39:50
Temat: Re: jaki prostownik
Od: Uncle Pete <4...@g...com>
On 2018-11-17 13:13, Crimi wrote:
> Pada mi powoli akumulator
> jaki prostownik polecacie ?
Model, o ile trzyma napięcie, nie ma znaczenia. Mam jakiś tani ciężki
transformatorowy z hipermarketu i elektroniczny z Biedronki - oba
działają. Tyle że zwykły ruszy przy dowolnym napięciu akumulatora, a
elektroniczny niekoniecznie.
Natomiast jeżeli faktycznie akumulator Ci pada, to posłuchaj rad i kup
nowy akumulator, bo zima nadchodzi i jak rano nie odpali, możesz mieć
problem. Prostownik jest sens mieć, ale raczej do sytuacji awaryjnych (w
rodzaju nie zgasła lampka w samochodzie lub padł alternator i nie masz
jak dojechać do warsztatu) lub na wszelki wypadek w przypadku bardzo
długich przerw w użytkowaniu samochodu.
-
12. Data: 2018-11-17 20:41:18
Temat: Re: jaki prostownik
Od: Uncle Pete <4...@g...com>
> 11 raz w życiu nowy aku ?
> Kurwa !
Tak często Ci padają?
-
13. Data: 2018-11-17 20:42:12
Temat: Re: jaki prostownik
Od: Uncle Pete <4...@g...com>
> A jeśli myślisz o sytuacji awaryjnej na przyszłość, to lepiej
> zainwestować w kable rozruchowe.
Może nie być od kogo pożyczyć prąd.
-
14. Data: 2018-11-17 21:05:25
Temat: Re: jaki prostownik
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Sat, 17 Nov 2018 20:39:50 +0100, Uncle Pete wrote:
> Prostownik jest sens mieć, ale raczej do sytuacji awaryjnych (w
> rodzaju nie zgasła lampka w samochodzie lub padł alternator i nie masz
> jak dojechać do warsztatu)
Pod warunkiem że sytuacja awaryjna jest na tyle mało awaryjna że może
poczekać kilka godzin aż aku się podładuje... No i trzeba mieć akurat ten
prostownik pod ręką + gniazdko 230V. Słowem - prostownik jest ok na
awarie które zdarzają się pod domem, a człowiek się nigdzie nie spieszy.
Do wszystkich innych sytuacji tylko kable rozruchowe w bagażniku.
Mateusz
-
15. Data: 2018-11-17 21:50:38
Temat: Re: jaki prostownik
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu sobota, 17 listopada 2018 13:13:49 UTC+1 użytkownik Crimi napisał:
> Pada mi powoli akumulator
> jaki prostownik polecacie ?
Nowy akumulator kupisz w cenie ok 200zł więc nie warto bawić się prostownikami skoro
stary aku pada.
-
16. Data: 2018-11-17 21:53:03
Temat: Re: jaki prostownik
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu sobota, 17 listopada 2018 18:44:41 UTC+1 użytkownik Crimi napisał:
> W dniu 2018-11-17 o 13:36, Zenek Kapelinder pisze:
> > Jak pada akumulator to kup najtanszy nowy. Prostownikiem za pol ceny akumulatora
przedluzysz zycie starego o dwa miesiace. O pierdoleniu sie z podlaczaniem nie
wspomne.
> >
>
> 11 raz w życiu nowy aku ?
> Kurwa !
Najtańszy aku 3 lata wytrzyma min a na dzisiaj koszt takiego to 200zł
-
17. Data: 2018-11-17 23:16:01
Temat: Re: jaki prostownik
Od: Pszemol <P...@P...com>
Zenek Kapelinder <4...@g...com> wrote:
> Jak pada akumulator to kup najtanszy nowy. Prostownikiem za pol ceny
> akumulatora przedluzysz zycie starego o dwa miesiace. O pierdoleniu sie z
> podlaczaniem nie wspomne.
>
Dokładnie.
-
18. Data: 2018-11-17 23:16:02
Temat: Re: jaki prostownik
Od: Pszemol <P...@P...com>
Mateusz Viste <m...@n...pamietam> wrote:
> On Sat, 17 Nov 2018 13:19:09 +0100, Shrek wrote:
>> Dowolny, pod warunkiem, ze ładuje całkiem rozładowanuy akumulator. Na
>> przykład lidlowe gówno ładuje jak napięcie przekracza bodajże 8 woltów.
>> Jak rozładujesz "do końca" to nie naładujesz.
>
> A to w ogóle sens jeszcze ładować akumulator który zszedł poniżej 8V?
Oczywiście.
A skąd u Ciebie pomysł że się on nie nadaje?
-
19. Data: 2018-11-17 23:28:49
Temat: Re: jaki prostownik
Od: Pszemol <P...@P...com>
Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 17.11.2018 o 13:44, Mateusz Viste pisze:
>
>> A to w ogóle sens jeszcze ładować akumulator który zszedł poniżej 8V?
>
> Jest - mój dwa razy zszedł tak, że się kontrolki nie świeciły i dalej
> działa.
Ja kupiłem Passata, ktory leżał nie używany pod chmurką trzy lata.
Conajmniej 3 razy mu zszedł aku do 0V a raz do 6V. Raz na poczatku gdy nie
chcial odpalic w zimie, kolega kręcił rozrusznikiem do końca i zostawił bez
opieki z zapalonym światełkiem wewnątrz. Potem po dwu latach stania zostal
naladowany, auto odpalone, pojeżdzone przez 1/2h. Potem znów rok leżał,
aku zero voltów. Ponad rok od tamtego czasu aku odpala tego Passata bez
problemu.
Pare tygodni temu padł mi alternator, aku znow sie wyladowal do jakis 6-7V.
Po naładowaniu działa bez problemów i kręci dużym silnikiem V6 2,8 litra.
No ale to jest oryginalny Bosch.
Tak wiem, anecdotal evidence :-)
-
20. Data: 2018-11-18 00:03:43
Temat: Re: jaki prostownik
Od: Marek S <p...@s...com>
W dniu 2018-11-17 o 13:44, Mateusz Viste pisze:
> A to w ogóle sens jeszcze ładować akumulator który zszedł poniżej 8V?
Znam kobitę, która rozładowała akumulator do poziomu, który kontrolek
nie zapalał poprzez pozostawienie włączonych świateł przez noc. Zdarzyło
się to kilka razy nawet. Akumulator dał się naładować i samochód jeździł
potem normalnie. Zapewne pojemność jego spadła ale nic więcej.
--
Pozdrawiam,
Marek