-
21. Data: 2009-05-30 13:50:28
Temat: Re: jaki laptop mam kupić?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
qwerty wrote:
> Użytkownik "KILu" <b...@w...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:gvqvac$bq3$...@i...gazeta.pl...
>> Bo ekran. :) Ale byc moze autor watku zdaje sobie z tego sprawe i ma
>> przygotowana odpowiednia kwote na monitor. Jak dla mnie to swietne
>> rozwiazanie.
>
> Tak, tylko ciągłe obciążanie procesora nie wróży długiej pracy dla
> laptopa.
poprzednia toshiba chodziła przez dwa lata praktycznie non stop (bo mi sie
nei chce wyłączać komputera) i teraz hula u ojca kolejne juz dwa lata.
-
22. Data: 2009-05-30 13:50:53
Temat: Re: jaki laptop mam kupić?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
qwerty wrote:
> Użytkownik "Szarlih" <s...@w...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:gvr2i2$nbn$...@i...gazeta.pl...
>> a możesz to czymś uzasadnić? bo jakoś mało się słyszy o laptopach
>> padających z powodu tego, że na nich pracowano...
>
> Nie pracowano, a obciążano procesor. Znajomy obciążał procesor w
> laptopie i po pół roku poszła płyta główna od temperatury, plastik
> się uginał pod naciskiem. Słabe chłodzenie nie wróży długoletniej
> pracy.
moze trzeba kupować porządne laptopy.
-
23. Data: 2009-05-30 14:31:10
Temat: Re: jaki laptop mam kupić?
Od: Szarlih <s...@w...pl>
qwerty jest autorem poniższej notatki:
>> a możesz to czymś uzasadnić? bo jakoś mało się słyszy o laptopach
>> padających z powodu tego, że na nich pracowano...
> Nie pracowano, a obciążano procesor.
to jest właśnie praca, po co mi komputer na którym nic nie robię?
> Znajomy obciążał procesor w
> laptopie i po pół roku poszła płyta główna od temperatury, plastik się
> uginał pod naciskiem. Słabe chłodzenie nie wróży długoletniej pracy.
no popatrz, a mi się nic nigdy nie ugięło. może jednak widać różnicę i
warto przepłacać?
--
_____
_______________/ \_______________ |GG: 2822174
\_____________ Szarlih _____________/ |tlen/konnekt: szarlih
\__________ _ _ __________/ |ICQ: 254990166
\_________/ |adres w nagłówku fałszywy
-
24. Data: 2009-05-30 15:52:48
Temat: Re: jaki laptop mam kupić?
Od: rs <n...@n...spam.pl>
On Sat, 30 May 2009 09:51:40 +0200, PSYLO <P...@o...pl>
wrote:
>rs pisze:
>> poza tym jakos photoshop nie jest na pierwszym miejscu listy wymaagan,
>> wiec nie wygkada na to, zeby pytek byl jakims hardcorowym
>> uzytkownikiem.
>
>Guzik prawda. Matryca w laptopie za 3-4k zł nie będzie się kompletnie
>nadawała do niczego związanego z grafiką, a jeśli ktoś już wydaje 3500
>zł na Photoshopa to raczej powinien mieć pewne wymagania, nie uważasz?
nie. nie uwazam. to jest jego prywatna decyzja, a nigdzie nie
zauwazylem, zeby napisal, zeby uzywac CS3 albo CS3. wedlug ciebie
takie laptopy kupuja sami fachowcy od plakatow i bilboardow. jakby
takim byl to by napisal, ze dzialanie pod photoshopem jest nr.1. <rs>
-
25. Data: 2009-05-30 16:28:54
Temat: Re: jaki laptop mam kupić?
Od: rs <n...@n...spam.pl>
On Sat, 30 May 2009 07:05:07 +0200, "Tiber" <p...@p...onet.pl>
wrote:
>rs, lewak przebrzydły albo prawicowy pacan
>w wiadomości 5...@4...com pobredza:
>
>> coraz
>> czesciej filmy, z dystrybujcja kinowa montuje sie w final cut, czy
>> avidzie na macbookach.
>
>No to musi to być bardzo mała dystrybucja kinowa jeżeli używa się Final
>Cuta i makbooków, i w ogóle chyba laptopów jako takich, do montażu.
a co ma piernik do wiatraka czy dystrybucja duza czy mala? w tej
chwili spora czesc, jak nie wiekszosc, filmow dokumentalnych jest
edytowana na laptopach, glownie na makowkach, czesto jeszcze w czasie
realizacji. <rs>
-
26. Data: 2009-05-30 23:01:25
Temat: Re: jaki laptop mam kupić?
Od: PSYLO <P...@o...pl>
rs pisze:
> a nigdzie nie zauwazylem, zeby napisal, zeby uzywac CS3 albo CS3
???
> wedlug ciebie takie laptopy kupuja sami fachowcy od plakatow i bilboardow.
Wręcz przeciwnie, piszę od początku, że ktoś kto ma zamiar pracować z
grafiką za nic nie kupi laptopa z tak beznadziejną matrycą (bez
dodatkowego osprzętu, który de facto zrobiłby już z niego niemalże
komputer stacjonarny). Photoshop jest oprogramowaniem dla ludzi, którzy
na nim zarabiają - a takich chyba można generalizując nazwać fachowcami.
> jakby takim byl to by napisal, ze dzialanie pod photoshopem jest nr.1.
Jasne, pewnością kupuje Photoshopa tylko po to, żeby zmniejszać w ciemno
zdjęcia z wakacji albo pociąć obrazki na kawałki (ciężko wymyślić więcej
zastosowań tego oprogramowania, które nie wymagałyby odwzorowania kolorów).
--
PSYLO
-
27. Data: 2009-05-31 03:54:08
Temat: Re: jaki laptop mam kupić?
Od: "Tiber" <p...@p...onet.pl>
rs, lewak przebrzydły albo prawicowy pacan
w wiadomości 2...@4...com pobredza:
>>> coraz
>>> czesciej filmy, z dystrybujcja kinowa montuje sie w final cut, czy
>>> avidzie na macbookach.
>>
>> No to musi to być bardzo mała dystrybucja kinowa jeżeli używa się
>> Final Cuta i makbooków, i w ogóle chyba laptopów jako takich, do
>> montażu.
>
> a co ma piernik do wiatraka czy dystrybucja duza czy mala?
Duża = duże projekty, a więc Linuksy i Windowsy.
> w tej
> chwili spora czesc, jak nie wiekszosc, filmow dokumentalnych jest
> edytowana na laptopach, glownie na makowkach,
A niech sobie będzie, mówiłeś o dystrybucji kinowej.
--
tbr
-
28. Data: 2009-05-31 06:41:30
Temat: Re: jaki laptop mam kupić?
Od: Artur Czeczko <a...@w...student.uw.edu.pl>
vcore pisze:
> Teraz taka moda - ludzie kupują laptopy po to żeby stały na biurku
> Oczywiscie to że za te pieniądze mozna kupic 2x lepszego peceta w
> wiekszosci wypadków niema znaczenia - 'chce laptopa i juz', a pozniej
> zaczynają sie jęki ze gry słabo chodzą, niema mozliwosci rozbudowy,
> niewygodnie sie pisze, bola nadgarstki, ma mały ekran i tak dalej...
Fakt, że to co wątkotwórca napisał (że chce laptopa, który będzie stał
na biurku) zabrzmiało nieco dziwnie, ale z drugiej strony jak się
potem okazało, rzeczywiście w jego przypadku ma to jakieś uzasadnienie,
a trudno oczekiwać, żeby każdy piszący na grupę spowiadał się z całego
życia.
Ale ja nie o tym chciałem.
Nadgarstki. Ciekawe jest to, że znam wiele osób, które dużo pracują
na laptopach i na stacjonarkach i po jakimś czasie gdy kupują
klawiaturę do stacjonarki, to wybierają taką, która będzie najbardziej
podobna do laptopowej (z małym skokiem itp).
Ja osobiście na zmianę używam komputera stacjonarnego i netbooka
msi wind u100 i nie zauważam różnicy w komforcie posługiwania się
klawiaturą. Gram też na gitarze i na pianinie i gdyby coś było
nie tak z nadgarstkami, z pewnością bym to zauważył.
Zrobiłem też jakiś czas temu test ze strony
http://polish-speedtest.10-fast-fingers.com/
właśnie na u100. Mój wynik: "You reached 348 points, so you achieved
position 3834 of 112104 on the ranking list You type 469 characters per
minute You have 93 correct words and you have 0 wrong words".
Zmierzycie się? ;)
Pozdrawiam,
Artur
-
29. Data: 2009-05-31 16:37:18
Temat: Re: jaki laptop mam kupić?
Od: vega <s...@g...com>
raz jeszcze dzieki za udzial w tym wątku, prosze, prosze jednak o
trzymanie sie mojego pytania... czas nagli-pora juz cos kupic :-)
dajcie mi wiecej wskazowek co do wyboru stacjonarki
prawie znalazl sie ktos do złozenia skladaka = poradzcie jaki procesor
itd...
Przypomne: budzet ok 3,5 kzl
ma byc do filmow i korzystania z programow graficznych (dorabiam
robiąc rózne drobne projekty)
dzieki i czekam na radyim
-
30. Data: 2009-05-31 18:03:32
Temat: Re: jaki laptop mam kupić?
Od: rs <n...@n...spam.pl>
On Sun, 31 May 2009 01:01:25 +0200, PSYLO <P...@o...pl>
wrote:
>> wedlug ciebie takie laptopy kupuja sami fachowcy od plakatow i bilboardow.
>
>Wręcz przeciwnie, piszę od początku, że ktoś kto ma zamiar pracować z
>grafiką za nic nie kupi laptopa z tak beznadziejną matrycą (bez
>dodatkowego osprzętu, który de facto zrobiłby już z niego niemalże
>komputer stacjonarny).
widocznie znasz malo ludzi, ktorzy zarabiaja zarabiaja na zycie
pracujac z m.in. photoshopem.
>Photoshop jest oprogramowaniem dla ludzi, którzy
>na nim zarabiają - a takich chyba można generalizując nazwać fachowcami.
sam to prawo wymysliles? akurat znam dzieciaki, po kilka lat, ktore
bawia sie photoshopami i maza po swoich zdjeciach, ktore sciagnely z
aparatu albo z netu. nikt im za to nie placi, nie sadze rowniez, by
jakosc obrazu z takiej matrycy byla dla nich niewystarczajaca.
sa tysiace projektow, ktore nie wymagaja monitorow z kalibracja.
od animowanych gifow czy elementow do flasha, do publikacji gazetowych
o kiepskiej jakosci druku. sa projekty, przy ktorych odwzorowanie
kolorow w ogole nie jest potrzebne, bo kolory obiektow sa z gory
zadane jako numery w konkretnych paletach. taki projekt mozesz robic
na ekranie z jedno bitowym kolorem.
>> jakby takim byl to by napisal, ze dzialanie pod photoshopem jest nr.1.
>
>Jasne, pewnością kupuje Photoshopa tylko po to, żeby zmniejszać w ciemno
>zdjęcia z wakacji albo pociąć obrazki na kawałki
ktos ci powiedzial, ze kupil? mogl dostac, mogl kupic stara wersje, od
kogos kto sie takowej pozbywal, mogl kupic wersje edukacyjna, mogl tez
po prostu spiratowac. nic o tym nie wiemy, wiec nie ma sensu zakladac.
chcesz sie dowiedziec jaka jest, spytaj go. wtedy byc moze to co
piszesz bedzie mialo sens.
>(ciężko wymyślić więcej
>zastosowań tego oprogramowania, które nie wymagałyby odwzorowania kolorów).
patrz wyzej. <rs>