*Mateusz* w wiadomości
news:987800e5-9141-4239-8d50-561f78a6264f@fv1g2000vb
b.googlegroups.com
napisał(a):
> On 12 Lis, 16:47, "Pszemol" <P...@P...com> wrote:
>> Jeśli musisz być na 5 biegu aby osiagnąć 100km/h to chyba
>> nie musisz niczego testować, bo wiesz że jest bardzo kiepsko.
>> Normalny samochód spokojnie setkę osiąga na 3 biegu
>> a niektóre nawet na 2.
> normalny samochód ;) ? dobra, niech Ci będzie. Pytałem tylko o styl
> jazdy który się stosuje w momencie pomiaru przyspieszenia. Przecież
> mógłbym na trzecim biegu osiągnąć 100 tylko nie wiem czy tak właśnie
> robią. Czy w momencie pomiaru przyspieszenia katują silnik i na trójce
> osiągają 100 czy jadą na optymalnych obrotach ? Chyba, że mi
> napiszesz, że można w "normalnym" aucie osiągnąć na optymalnych
> obrotach i na trzecim biegu 100.

Przepraszam Cie bardzo, ale czy Ty jeździłeś kiedyś autem? O posiadanie
prawa jazdy nie pytam bo odpowidź nasuwa się sama...

Poproś kogoś o zrobienie testu w stylu przyśpieszamy na każdym biegu nie
przekraczając 3-4krpm i po prostu zmierz czas przyśpieszenia czymkolwiek. O
dokładność pomiaru się nie bój, czy to wyjdzie 29s czy 31s nie ma znaczenia,
bo czas będzie "troche" odbiegał od katalogu.

A przyśpieszenie podane w katalogu to jest minimalny czas, co oznacza 1 but
w podłoge do czerwonego pola, 2 but w podłoge i w wielu autach jest już
100kmph. I taka jazda nie ma nic wspólnego z katowaniem, silnik można używać
w takim zakresie obrotów, katowanie to ciągła jazda na wysokich lub zbyt
niskich obrotach.

Pozdr