-
1. Data: 2011-07-05 17:22:59
Temat: Re: jak on to zrobi3 ?
Od: "Dysiek" <b...@b...pl>
> Nie uwalają za nic, tylko za bzdury i drobiazgi albo podpuszczają.
>
Nie podpuszczaja - to, ze mowia "prosze zawrocic na najblizszym
skrzyzowaniu" a balwany zawracaja na kierunkowym to jeszcze nie
podpuszczanie. Za bzdury uwalic nie moga - drobne bledy moga ci sie zdarzyc
po jednym razie i nie wplywaja na wynik egzmainu (nie wlaczenie migacza,
itp).
>> (przeciez w autach sa kamery - mozna sie odwolywac!).
>
> Tak, zajebiste to "odwołanie", jak "wygrasz" to zdajesz kolejny raz tylko
> za darmo. Farsa, a nie droga odwoławcza.
A co, mieliby ci dac od razu prawko jak np. wygrales odwolanie bo nie
najechales na linie na placyku?
Dysiek
-
2. Data: 2011-07-05 17:40:39
Temat: Re: jak on to zrobi3 ?
Od: to <t...@a...xyz>
begin Dysiek
>> Nie uwalaj? za nic, tylko za bzdury i drobiazgi albo podpuszczaj?.
>>
> Nie podpuszczaja (...)
Na podstawie czego tak twierdzisz? Swoich dwóch egzaminów?
> A co, mieliby ci dac od razu prawko jak np. wygrales odwolanie bo nie
> najechales na linie na placyku?
Jeśli wyjeździłeś regulaminowy czas na mieście, a egzaminator uwalił "na
punkty" to oczywiście, że powinni dać. W innych przypadkach trzeba by
ocenić to indywidualnie. Z kolei egzaminator powinien ponosić realne
konsekwencje za tego typu "błędy". I problem by zniknął.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
3. Data: 2011-07-05 17:54:29
Temat: Re: jak on to zrobi3 ?
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-07-05 17:22, Dysiek pisze:
>> Nie uwalają za nic, tylko za bzdury i drobiazgi albo podpuszczają.
>>
>
> Nie podpuszczaja - to, ze mowia "prosze zawrocic na najblizszym
> skrzyzowaniu" a balwany zawracaja na kierunkowym to jeszcze nie
> podpuszczanie.
Jasne - obecnie się trochę poprawiło, ale to co wyczyniali jeszcze
nie tak dawno to byś dopiero zobaczył.
> Za bzdury uwalic nie moga - drobne bledy moga ci sie zdarzyc
> po jednym razie i nie wplywaja na wynik egzmainu (nie wlaczenie migacza,
> itp).
No pewnie - robisz najpierw całą trasę egzaminacyjną (ułożoną
złośliwie, tak by utłuc większość), po czym już na na sam koniec,
przy dojeździe do ośrodka nagle się okazuje, że gdzieś na którymś
skrzyżowaniu wcześniej linię ciągłą przekroczyłeś i to spowodowało
negatywny wynik egzaminu - i spotkamy się drugi raz... Kamer nie
ma itd.
-
4. Data: 2011-07-05 18:22:30
Temat: Re: jak on to zrobi3 ?
Od: "Dysiek" <b...@b...pl>
> Na podstawie czego tak twierdzisz? Swoich dwóch egzaminów?
>
Trzech. I rozmow ze znajomymi, ktorzy zdac nie mogli przez egzaminatora.
Dziwnym trafem po dluzszej rozmowie wychodzilo, ze jednak to oni zawalili
sprawe.
> Z kolei egzaminator powinien ponosić realne
> konsekwencje za tego typu "błędy". I problem by zniknął.
Tutaj nie jestem pewnien, ale chyba nawet na tej grupie bylo, ze dwa
pozytywne odwolania w jakims tam czasie i typ wylatuje.
Dysiek
-
5. Data: 2011-07-05 18:23:18
Temat: Re: jak on to zrobi3 ?
Od: "Dysiek" <b...@b...pl>
> Jasne - obecnie się trochę poprawiło, ale to co wyczyniali jeszcze
> nie tak dawno to byś dopiero zobaczył.
Zdawalem w 2002 i 2010 - bylo podobnie.
> No pewnie - robisz najpierw całą trasę egzaminacyjną (ułożoną
> złośliwie, tak by utłuc większość),
Szukasz spisku.
Dysiek
-
6. Data: 2011-07-05 18:36:14
Temat: OT Re: jak on to zrobi3 ?
Od: ToMasz <twitek4@.gazeta.pl>
Artur Maśląg pisze:
> W dniu 2011-07-05 17:22, Dysiek pisze:
>>> Nie uwalają za nic, tylko za bzdury i drobiazgi albo podpuszczają.
>>>
>>
>> Nie podpuszczaja - to, ze mowia "prosze zawrocic na najblizszym
>> skrzyzowaniu" a balwany zawracaja na kierunkowym to jeszcze nie
>> podpuszczanie.
>
> Jasne - obecnie się trochę poprawiło, ale to co wyczyniali jeszcze
> nie tak dawno to byś dopiero zobaczył.
>
>> Za bzdury uwalic nie moga - drobne bledy moga ci sie zdarzyc
>> po jednym razie i nie wplywaja na wynik egzmainu (nie wlaczenie migacza,
>> itp).
>
> No pewnie - robisz najpierw całą trasę egzaminacyjną (ułożoną
> złośliwie, tak by utłuc większość), po czym już na na sam koniec,
> przy dojeździe do ośrodka nagle się okazuje, że gdzieś na którymś
> skrzyżowaniu wcześniej linię ciągłą przekroczyłeś i to spowodowało
> negatywny wynik egzaminu - i spotkamy się drugi raz... Kamer nie
> ma itd.
>
Zdawałem prawko wieki temu, i zazwyczaj 95% zdawało. później były jaja z
wczasami i 100% zdających, nawet jakaś afera ze Cygan nie piśmienny i
nie czytaty zdał. Potem przyszły lata trwogi, oblewania za byle gówna.
OStatnio następne pokolenie zaczyna zdawać. Za co lecą? ano jest
skrzyżowanie typu T gdzie pionową _jednokierunkową_ w górę jedzie
kursant. polecenie skręć w lewo. I pomimo ze na końcu jest znak stop, i
namalowane na jezdni _dwa_ słowa STOP, ta ślepa ofiara skręca w lewo z
prawego pasa! Toż to przecież nie o prawko chodzi na litość boską!
Drugim razem dojeżdża do dużego skrzyżowania z masą przejć dla pieszych
i światłami. Dojechał do czerwonego przed pasami dla pieszych, ale ze
pieszych nie było to pojechał przez przejście, na czerwonym, zeby sie
zatrzymać przed następnym sygnalizatorem za 3.5 metra dalej.
...
Ja tak sobie myśle, ze dzieci są teraz bezstresowe, w szkole nie
zabardzo nauczycielowi wolno.... wiec to "prawko" to pierwszy
_prawdziwy_ egzamin. taki na którym trzeba _myśleć_, a nie popisać sie
wiedza na siłę wbitą w czaszkę. Stąd takie marne wyniki?
ToMasz
-
7. Data: 2011-07-05 18:47:24
Temat: Re: jak on to zrobi3 ?
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-07-05 18:23, Dysiek pisze:
>> Jasne - obecnie się trochę poprawiło, ale to co wyczyniali jeszcze
>> nie tak dawno to byś dopiero zobaczył.
>
> Zdawalem w 2002 i 2010 - bylo podobnie.
I na tej podstawie wyciągasz uogólnione wnioski? Wolne żarty.
>> No pewnie - robisz najpierw całą trasę egzaminacyjną (ułożoną
>> złośliwie, tak by utłuc większość),
>
> Szukasz spisku.
Wręcz przeciwnie - miałem okazję weryfikować takie trasy.
Doświadczony kierowca mógł się spokojnie naciąć, a co dopiero
zestresowany kandydat na kierowcę. Jak pisałem - to się poprawiło,
ale od niedawna. Kamery się pojawiły chyba w 2006. Zdaje się,
że przeoczyłeś sporo zmian, a już w szczególności wrzaski
z różnych WORD, że trzeba to i tamto, że kamery, że niby
egzaminy będą dłuższe itd. Podobnie ukróciło im się linijkowanie
itd. Raport NIK, mówiący, że ponad połowa "ośrodków" "bierze" to
też pewnie przeoczyłeś...
-
8. Data: 2011-07-05 19:28:59
Temat: Re: jak on to zrobi3 ?
Od: "Dysiek" <b...@b...pl>
>> Zdawalem w 2002 i 2010 - bylo podobnie.
>
> I na tej podstawie wyciągasz uogólnione wnioski? Wolne żarty.
Wyciagam wniosi z wlasnych egzaminow i egzaminow znajomych. Kazdy ma dzisiaj
prawko i kazdy ma chyba znajomych, ktorzy je zdawali?
> Wręcz przeciwnie - miałem okazję weryfikować takie trasy.
> Doświadczony kierowca mógł się spokojnie naciąć, a co dopiero
> zestresowany kandydat na kierowcę.
W jaki sposob weryfikowales? Jezdziles tamtedy? Ja prawie codziennie jezdze
w strefie egzaminowania i trasy jak trasy - nic w nich szczegolnego.
Dysiek
-
9. Data: 2011-07-05 20:47:08
Temat: Re: jak on to zrobi3 ?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Dysiek,
Tuesday, July 5, 2011, 6:23:18 PM, you wrote:
>> Jasne - obecnie się trochę poprawiło, ale to co wyczyniali jeszcze
>> nie tak dawno to byś dopiero zobaczył.
> Zdawalem w 2002 i 2010 - bylo podobnie.
>> No pewnie - robisz najpierw całą trasę egzaminacyjną (ułożoną
>> złośliwie, tak by utłuc większość),
> Szukasz spisku.
Jakiego spisku? Egzaminatorzy mają płacone od sztuki. Im więcej uwalą,
tym więcej wróci na kolejny egzamin.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
10. Data: 2011-07-05 21:33:28
Temat: Re: jak on to zrobi3 ?
Od: "Dysiek" <b...@b...pl>
> Jakiego spisku? Egzaminatorzy mają płacone od sztuki. Im więcej uwalą,
> tym więcej wróci na kolejny egzamin.
>
Sa wymagajacy, na A i B zdawalem trzy razy i nikt mnie na sile nie chcial
uwalic. Osob ktore zdawaly ze mna tez na sile nie oblewali.
Dysiek