-
11. Data: 2011-07-05 21:36:01
Temat: Re: jak on to zrobi3 ?
Od: "Dysiek" <b...@b...pl>
> Jakiego spisku? Egzaminatorzy mają płacone od sztuki. Im więcej uwalą,
> tym więcej wróci na kolejny egzamin.
To moze jeszcze inaczej - ile znasz osob, ktore na sto% zostaly nieslusznie
uwalone? Ale takich na sto% pewnych. Ja nie znam zadnej, a prawie kazdy moj
znajomy ma prawko. Wiekszosc nie zdala za pierwszym razem - rekordzisci za
6-7. Z ich wyjasniej jasno wynikalo, ze nikt sie na nich nie uwziac tylko
sami dali ciala.
Dysiek
-
12. Data: 2011-07-05 22:53:43
Temat: Re: jak on to zrobi3 ?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Dysiek,
Tuesday, July 5, 2011, 9:36:01 PM, you wrote:
>> Jakiego spisku? Egzaminatorzy mają płacone od sztuki. Im więcej uwalą,
>> tym więcej wróci na kolejny egzamin.
> To moze jeszcze inaczej - ile znasz osob, ktore na sto% zostaly nieslusznie
> uwalone?
Mi wystarczy jedna - własny syn. Egzaminator wyraźnie upraszał się o
łapówkę. O niezdanym egzaminie poinformował po powrocie z miasta do
WORDa, po chwilowym graniu wariata "wie pan, panie Zbyszku... itd.".
To było jeszcze przed kamerami. Oczywiście sprawa nie do wygrania -
słowa przeciw słowom.
Egzamin grupy, z którą zdawałem też wygladał nieciekawie. Sam nie
zaliczyłem za pierwszym razem i dopiero za drugim razem, jak wjechałem
egzaminatorowi na ambicję i powiedziałem, żeby sam wjechał dużym
Fiatem przodem do "garażu" dla malucha, to się okazało, że podczas
wjazdu mam prawo cofnąć, żeby ułatwić sobie wjazd...
Próbował mnie uwalić jeszcze w mieście klasyczną prowokacją ze skrętem
na zakazie ale nie udało się. Nacmokał się, ale zatwierdził.
Stwierdził, że dwa egzaminy w moim wypadku starczą.
Uprzedzając zarzut: dało się oczywiście wjechać od razu do garażu
dużym Fiatem, na którym uczyłem się na kursie. Z niewiadomych powodów
jednak duży Fiat egzaminacyjny przy skręcie w prawo miał ćwierć obrotu
kierownicy mniej a w lewo ćwierć obrotu więcej. Do "garażu" był skręt
w prawo. Całkiem przypadkiem było coś zdrowo pomieszane na maglownicy
i drążkach...
Moja żona zdała za pierwszym razem. Zdawała razem z koleżanką, żoną
policjanta, który przyglądał się egzaminowi zza płota. Zdała cała
grupa - same kobiety.
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
13. Data: 2011-07-06 08:03:59
Temat: Re: jak on to zrobi3 ?
Od: Seba <s...@g...pl>
Dnia Tue, 5 Jul 2011 21:36:01 +0200, Dysiek napisał(a):
> Z ich wyjasniej jasno wynikalo, ze nikt sie na nich nie uwziac tylko
> sami dali ciala.
Ja mam podobne obserwacje - jak zdawałem na Poldinim (dawne czasy) na
kat. B, to zdecydowana większość grupy egzaminacyjnej uwaliła jazdę po
placu manewrowym (pamiętam, że mieliśmy możliwość zrobienia kazdego
manewru dwukrotnie a ci ludzie po prostu dwukrotnie dawali ciała
najakimś tam manewrze - wtedy jeździło się "cały placyk"). Na "miasto"
dostały się dwie osoby (ja i jeszcze jeden chłopak) i obydwaj
zaliczyliśmy. Egzamin odbywał się w spokojnej atmosferze, bez zbędnych
komentarzy czy złośliwych zagrań.
Przy kat. A (w bardziej aktualnej rzeczywistości) sytuacja była
analogiczna - kto miał oblać to oblał na placu manewrowym (każdą z
sytuacji widziałem i po prostu egzaminator za dużego wyjścia nie miał -
80% grupy odpadło), na "mieście" za dużej możliwości pomyłki za bardzo
nie ma (trasa wyznaczona) więc i tym razem "udało się" mi zaliczyć
egzamin za pierwszym razem.
--
Pozdrawiam,
Sebastian S.
-
14. Data: 2011-07-06 09:09:23
Temat: Re: jak on to zrobi3 ?
Od: "Dysiek" <b...@b...pl>
> Egzamin grupy, z którą zdawałem też wygladał nieciekawie. Sam nie
> zaliczyłem za pierwszym razem i dopiero za drugim razem, jak wjechałem
> egzaminatorowi na ambicję i powiedziałem, żeby sam wjechał dużym
> Fiatem przodem do "garażu" dla malucha, to się okazało, że podczas
> wjazdu mam prawo cofnąć, żeby ułatwić sobie wjazd...
Jak zdawales na fiacie, to pewie bylo to kilka lat temu, nie wiem jakie byly
reguly. Jak ja zdawalem mozna bylo zrobic korekte przy garazu przodem i
mowil mi o tym instruktor. Skoro tobie nie powiedzial to moze nie ma co
zwalac na egzaminatora?
> Próbował mnie uwalić jeszcze w mieście klasyczną prowokacją ze skrętem
> na zakazie ale nie udało się.
Polecenia typu prosze zawrocic na najblizszym skrzyzowaniu nie uwazam za
prowokacje.
> Moja żona zdała za pierwszym razem. Zdawała razem z koleżanką, żoną
> policjanta, który przyglądał się egzaminowi zza płota. Zdała cała
> grupa - same kobiety.
>
A skad wiedzial, ze to zona policjanta?
Dysiek
-
15. Data: 2011-07-06 09:50:15
Temat: Re: jak on to zrobi3 ?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Dysiek,
Wednesday, July 6, 2011, 9:09:23 AM, you wrote:
[...]
>> Moja żona zdała za pierwszym razem. Zdawała razem z koleżanką, żoną
>> policjanta, który przyglądał się egzaminowi zza płota. Zdała cała
>> grupa - same kobiety.
> A skad wiedzial, ze to zona policjanta?
Sęk w tym, że nie wiedział która. I zdały wszystkie w grupie...
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
16. Data: 2011-07-06 11:03:19
Temat: Re: jak on to zrobi3 ?
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Wed, 6 Jul 2011 09:50:15 +0200, RoMan Mandziejewicz
> Sęk w tym, że nie wiedział która.
> I zdały wszystkie w grupie...
Może właśnie dlatego zdały wszystkie. :P
--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl
-
17. Data: 2011-07-06 12:09:49
Temat: Re: jak on to zrobi3 ?
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Myjk,
Wednesday, July 6, 2011, 11:03:19 AM, you wrote:
>> Sęk w tym, że nie wiedział która.
>> I zdały wszystkie w grupie...
> Może właśnie dlatego zdały wszystkie. :P
No pacz pan! Jaki domyślny ;P
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
18. Data: 2011-09-10 12:32:22
Temat: Re: OT Re: jak on to zrobi3 ?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 5 Jul 2011, ToMasz wrote:
> skrzyżowanie typu T gdzie pionową _jednokierunkową_ w górę jedzie
> kursant. polecenie skręć w lewo. I pomimo ze na końcu jest znak stop,
> i namalowane na jezdni _dwa_ słowa STOP, ta ślepa ofiara skręca w lewo
> z prawego pasa!
Ale tak jedzie spora część kierowców.
Tych "z PJ w kieszeni".
I jeszcze potrafią zatrąbić na rowerzystę, który stanie po lewej.
O włączeniu migacza w momencie rozpoczęcia wyjazdu nie wspomnę
bo po co, "standard drogowy" :>
pzdr, Gotfryd