-
21. Data: 2009-10-05 09:09:50
Temat: Re: jak nie zrobic sobie "kuku" przy nauce wheelee?
Od: fv <f...@c...com>
Grzybol pisze:
> Złe pytanie. Należy spytać czy jeździ na 2 kołach samochodami. I ilu takich
> zna co jeżdżą puszką na 2 kołach po ulicach?
Ja jechałem ostatnio jak mnie tir zepchnął na pobocze - przy powrocie
podbiło całą lewą stronę. Liczy się?
Pragnę również zwrócić szanownym dyskutantom uwagę, że jazda poślizgami
autem nie jest na publicznych drogach niczym niezwykłym, zwłaszcza zimą ;P
Dołączam się też do głosów potępiających latanie na gumie po publicznych
drogach. Przede wszystkim dlatego, że mój motór ma za mało mocy aby
podnieść koło w górę :P
--
fv na chrobowym
-
22. Data: 2009-10-05 09:13:41
Temat: Re: jak nie zrobic sobie "kuku" przy nauce wheelee?
Od: Bart z Uc <b...@p...onet.pl>
On 5 Paź, 10:32, "BartekZX9R" <b...@g...com> wrote:
> Nie czuje potrzeby uczenia sie, dziwne nie?
nie, to akurat po twoich paru zdaniach jest jak najbardzej
zrozumiałe,... i Ty akurat nie próbuj, zrobisz sobie niechybnie
krzywdę....
> Teraz ty powiedz do czego jazda na gumie jest potrzebna oprocz popisywania
> sie.
mnie? ... do życia :-DDD!!!
> Selgros i wszystko jasne.
> Jesli to to samo towarzystwo ktore kiedys spotykalo sie na pietrynie to ja
> dziekuje :)
nie wiem co znaczy kiedyś, ale "to samo towarzystwo" zjeżdża kolejne
setki opon i klocków hamulcowych od wielu, wielu lat, kiedy jeszcze
pewnie nie śniła Ci się po nocach jakaś gsx-efa, a teraz kiedy kupiłeś
swój drugi japoński motocykl, zaczynasz przybierać pozę "wyjadacza" i
moralizatora, sugerując co jest głupie a co nie, próbując doginać do
swoich systemów wartości innych... propozycja - nawiń jeszcze trochę
doświadczenia, naucz się, i wróć ze swoimi mądrościami za parę
sezonów...
> BTW jesli traktujesz to jako "ujadanie" to nie pogadamy.
... ale ja wcale nie chcę gadać ;-DDD
Bart
-
23. Data: 2009-10-05 09:22:33
Temat: Re: jak nie zrobic sobie "kuku" przy nauce wheelee?
Od: "Jarecki [KenLee]" <r...@o...pl>
Użytkownik "mzmich88" napisał:
> Jak uniknac wywrotki na plecy uczac sie wheelee? Czy jest to element
> nieoddzowny, wrecz potrzebny aby nauczyc sie prowadzic moto na kole?
*** Zacznij najpierw od podnoszenia przodu w ogole. Do plecow bedzie jeszcze
daleka droga. Nad tym zagadnieniem zacznij sie zastanawiac jak juz bedziesz
umial dociagnac chociaz jeden bieg blisko konca obrotow i przedni blotnik do
poziomu linii wzroku (na siedzaco).
Wtedy jedyny sposob to wyrobic sobie na tym etapie umiejetnosc uzywania
tylnego hamulca do powrotu do poziomu. Delikatnie- nie zalezy Ci na
zablokowaniu kola. Pion i hamulec, pion i hamulec, pion i hamulec- i tak az
do znudzenia. Jezeli jezdzisz w crossowym obuwiu, to dobrze, jezeli jest ono
w miare rozchodzone, gdyz sztywny staw skokowy mocno utrudnia wyczucie
hamulca. Tyle teorii, a w praktyce i tak trzeba polozyc chociaz raz plecy,
zeby poczuc gdzie jest granica- a to chocby dlatego, ze duzo zabawniej jest
cwiczyc ciagniecie pionu wyzej i dalej lacznie ze zmiana biegow, niz ciagle
powroty na dwa :) Potem mozna uczyc sie uzywac tylnego hampla delikatnie do
kontrolowania rownowagi, ale ja tego nie potrafie, wiec nie wypowiem sie na
temat szczegolow- z reszta do tego to na ogol daleka droga. Poza tym cwicz z
dala od ludzi i ruchu drogowego, miej kogos, kto moze Cie pozbierac w razie
"wu" i ubieraj pelne opancerzenie, ktore pomaga zmniejszyc przykre skutki
takiego "wu". Bawiac sie nawet w lajtowy stunt podejmujesz powazne ryzyko i
warto o tym pamietac.
Pozdr
Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400
-
24. Data: 2009-10-05 09:24:25
Temat: Re: jak nie zrobic sobie "kuku" przy nauce wheelee?
Od: "BartekZX9R" <b...@g...com>
Użytkownik "Jarecki [KenLee]" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:haccec$2df$1@mx1.internetia.pl...
> *** Chlopak pytajacy ma enduraka. Jesli nie wiesz, do czego w offroadzie
> sluzy umiejetnosc podnoszenia przodu, to daj sobie spokoj z dalszym
> pisaniem w tym watku i sprobuj chociaz pomyslec i poczytac zanim zaczniesz
> nauczac.
Po ulicach, o ulicach.
> To nie boli. Bo widze, ze najprostsza i najprawdziwsza odpowiedz- "dla
> przyjemnosci"- jakos do Ciebie nie dociera.
Racja, tyle, ze odzywa sie czlowiek _jezdzacy_takze_na cbr1000 jest roznica?
Czerpiesz przyjemnosc z jazdy na jednym kole _po ulicach_?
> *** Zamiast wybrzydzac na towarzystwo, to pokaz poprostu, ze wiesz o czym
> piszesz z takim znawstwem. Nikt Ci sie nie kaze z towarzystwem calowac.
Byles,widziales co poniektorych z tego towarzystwa? Jesli nie, to po co sie
teraz odzywasz? Ja parokrotnie bylem i juz dziekuje. Nie bawi mnie
lansowanie sie za pomoca motocykla.
A o tym gronie bylo swego czasu w Lodzi kiedy policja regularnie ich
sprawdzala i to nie z powodu grzecznej jazdy.
Zapomniales, ze ja _tu_ mieszkam.
> BTW- kupowanie niemal litrowego scigacza w krainie dziurawych asfaltow i
> jednego toru, moze zakrawac na jeszcze glupszy pomysl niz nauka wheelie na
> enduraku, nie sadzisz? Ale ja akurat, tez mialem i rozumiem po co sie
> takie kupuje...
Jakbys zajzal do chociaz jednego mojego postu w ktorym pisalem po co kupilem
9 to bys wiedzial.
A tak wyszlo jak wyszlo.
PS
Daruj sobie wstawki pt" Myslenie nie boli", ok?
--
Bartek
Niebieska9'99
Ave1,8
EL
-
25. Data: 2009-10-05 09:29:18
Temat: Re: jak nie zrobic sobie "kuku" przy nauce wheelee?
Od: Kamil Nowak 'Amil' <k...@q...spaaaaam.pl>
BartekZX9R napisał(a):
> Daruj sobie wstawki pt" Myslenie nie boli", ok?
Ale w Twoim przypadku sie przyda :) Strasznie Cie pelno w kazdym watku i
wszedzie wtracasz swoje 3 grosze, a w tym watku wypowiadasz sie o czyms
o czym nie masz pojecia. Przyznaj sie: nie potrafisz jezdzic. I juz.
Dzidowanie na moturze jest super. Tez bym chcial umiec. Nie umiem, ale
rozumiem tych co to potrafia i robia.
--
Kamil Nowak 'Amil'
_motory_ pijadzio i susuki
Krakuf
-
26. Data: 2009-10-05 09:33:25
Temat: Re: jak nie zrobic sobie "kuku" przy nauce wheelee?
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-10-05 11:09:50 +0200, fv <f...@c...com> said:
> Dołączam się też do głosów potępiających latanie na gumie po publicznych
> drogach. Przede wszystkim dlatego, że mój motór ma za mało mocy aby
> podnieść koło w górę :P
Pierdu-pierdu. WSK daje radę, Goldasy i inne Harleje tyż, a Ty
twierdzisz że te 80 KM to za mało? Nie mocy Ci brakuje a umiejętności.
PS Niemodnie stwierdzę, że dla mnie latanie na gumie po asfalcie tysz
jest głupie, ale to tylko taka moja własna opinia, a z nią jest jak z
dupą...
--
Pozdrawiam
Sebastian
Hunda Sewen Ffy <- sie sprzeda
und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco
-
27. Data: 2009-10-05 09:34:25
Temat: Re: jak nie zrobic sobie "kuku" przy nauce wheelee?
Od: "BartekZX9R" <b...@g...com>
Użytkownik "Bart z Uc" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:baf49f08-6f46-4e4c-ac60-332ddc796f79@a6g2000vbp
.googlegroups.com...
>nie, to akurat po twoich paru zdaniach jest jak najbardzej
>zrozumiałe,... i Ty akurat nie próbuj, zrobisz sobie niechybnie
>krzywdę....
Ty juz umiesz? Jakie to meskie.
ROTFL
>mnie? ... do życia :-DDD!!!
Aha
>nie wiem co znaczy kiedyś, ale "to samo towarzystwo" zjeżdża kolejne
>setki opon i klocków hamulcowych od wielu, wielu lat, kiedy jeszcze
>pewnie nie śniła Ci się po nocach jakaś gsx-efa, a teraz kiedy kupiłeś
>swój drugi japoński motocykl, zaczynasz przybierać pozę "wyjadacza" i
>moralizatora, sugerując co jest głupie a co nie, próbując doginać do
>swoich systemów wartości innych... propozycja - nawiń jeszcze trochę
>doświadczenia, naucz się, i wróć ze swoimi mądrościami za parę
>sezonów...
I macie nadal podgiete tablice?
Taaa, masz racje. Od dzis jestes moim guru.
>... ale ja wcale nie chcę gadać ;-DDD
I masz ksywke "drechu"?
EOT
--
Bartek
Niebieska9'99
Ave1,8
EL
-
28. Data: 2009-10-05 09:44:54
Temat: Re: jak nie zrobic sobie "kuku" przy nauce wheelee?
Od: "-=MAKARENA=-" <m...@n...pl>
może i _tu_ mieszkasz i co z tego? ja bylem, widziałem, znam i zadaję
się z Nimi... Ci _poniektórzy_ lansujący się to przy Tobie pewnie
leszczyki,
Hie hie ..
A najfajniejsze jest to ,ze na liscie ujadacie na siebie jak psy , a pod
Yemami ze dwa lata temu grzecznie podaliscie sobie rąsie i rozmawialiscie
jak koledzy :-)
--
--
Pozdrawiam :
MAKARENA UĆ
Kobiety, żeby się nie znudzić mężczyznom, zmieniają ubrania.
Mężczyźni, żeby się nie znudzić kobietom, zmieniają kobiety.
-
29. Data: 2009-10-05 09:49:53
Temat: Re: jak nie zrobic sobie "kuku" przy nauce wheelee?
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-10-04 20:20:04 +0200, "mzmich88" <U...@p...fm> said:
> jezdze na enduro,
> cos w tym stylu
> http://www.motorcycle-usa.com/PhotoGallerys/xlarge/2
009_KLX250S.jpg
>
> tylko wersja hard - brak oswieltenia,
>
> gdybys mogl mi cos doradzic bede wdzieczny
Nie jestem specem od stawiania na gumę, ale że się przy tym już parę
razy wyjebałem, to się podzielę ;-)
Po pierwsze - przyczepność - do nauki znajdź se jakąś w miarę równą
łączkę z umiarkowanie twardą glebą - nie za mięką, nie za twardą - tak
żeby opony ładnie się wgryzały. No i warto do tego mieć w miarę ostre
klocki.
Przy tej mocy z samego gazu raczej nie pójdzie, więc będziesz musiał
"strzelić" ze sprzęgła. Pomocne w tym będzie "zapompowanie" przodem.
Rozpędzasz się do jakiejś tam niewielkiej prędkości (powiedzmy 20-30)
przyhamowujesz samym przodem, aby widelec się ugiął i wtedy wciskasz
sprzęgło-gaz-zwolnienie klamki. Na początek radzę nie szaleć z obrotami
i nie wykręcać do oporu, podobnie z puszczaniem klamki - nie "strzelać"
nią zupełnie, a puszczać szybko, ale kontrolowanie. Warto najpierw
trochę czasu poświęcić na oswajanie z jazdą z letkim przodem, bo na
początku jest to dość... dziwne uczucie.
Pozycja - na zaczynając człowiek bezpieczniej się czuje siedząc, choćby
z tyłu, ale IMHO warto od początku próbować na stojaka - pozwoli to
pomóc motocyklowi szarpnięcie za kierę, choć przy braku wyczucia z
gazem jest to dobry sposób ma eleganckie przewinięcie się przez plecy.
Tylko trza poćwiczyć trochę stabilne stanie, zwłaszcza trzymanie
kolanami, aby kontrolować siłę wywieraną na kierę.
No i ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć.
Aha - na początku ma się wrażenie, że już prawie lecisz na plecy, a z
boku okazuje się, że to było aż 10 cm... ;-)
--
Pozdrawiam
Sebastian
Hunda Sewen Ffy <- sie sprzeda
und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco
-
30. Data: 2009-10-05 09:53:29
Temat: Re: jak nie zrobic sobie "kuku" przy nauce wheelee?
Od: "Jarecki [KenLee]" <r...@o...pl>
Użytkownik "BartekZX9R" napisał
> Po ulicach, o ulicach.
*** Gdzie pytajacy napisal cos o ulicach?
> Racja, tyle, ze odzywa sie czlowiek _jezdzacy_takze_na cbr1000 jest
> roznica?
*** I odpowiada- "dla przyjemnosci" - co w tym jest niezrozumialego?
> Czerpiesz przyjemnosc z jazdy na jednym kole _po ulicach_?
*** Tez. Dziwne?
> Byles,widziales co poniektorych z tego towarzystwa? Jesli nie, to po co
> sie teraz odzywasz? Ja parokrotnie bylem i juz dziekuje.
*** A co Cie obchodzi towarzystwo? Nie pasuje ci Lodz, to pojedz do Wawki,
albo przyjedz do mnie i pokaz ze wiesz o czym mowa. Towarzystwo, to tutaj
akurat przyslowiowy rabek od spodnicy.
Nie bawi mnie
> lansowanie sie za pomoca motocykla.
*** A mnie nie bawi chodzenie w ponczochach, dlatego nie wypowiadam sie po
forumach, ktore uciskaja, a ktore nie. Ale odnosze wrazenie, ze Ty bys
wiedzial. I to wcale nie dlatego, ze nosisz.
> A o tym gronie bylo swego czasu w Lodzi kiedy policja regularnie ich
> sprawdzala i to nie z powodu grzecznej jazdy.
> Zapomniales, ze ja _tu_ mieszkam.
*** W Lodzi bylem przedwczoraj- bardzo mi sie podobalo, jak dwoch mlodziakow
latalo po pasie asfaltu niedaleko Profi na jednym z mala predkoscia. I malo
mnie obchodzi czym sie na codzien lansuja. Wazne ze cos potrafia oprocz
klepania w klawiszki.
> Jakbys zajzal do chociaz jednego mojego postu w ktorym pisalem po co
> kupilem 9 to bys wiedzial.
*** Znam ciekawsze wytwory literackie, stad jakos nie pale sie do
przekopywania archiwum.
> Daruj sobie wstawki pt" Myslenie nie boli", ok?
*** Czasem warto rozbujac lodke, zeby pasazer dostrzegl korzysci z
potencjalu jaki tkwi w nauce plywania.
Pozdr
Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400