eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyile autko pali na wolnych obrotach? › Re: ile autko pali na wolnych obrotach?
  • Data: 2018-01-09 20:29:53
    Temat: Re: ile autko pali na wolnych obrotach?
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2018-01-09 o 18:24, Pszemol pisze:

    >>>>>>>>>> nie. to niema sensu. start stop, został wprowadzony ze względu na fakt,
    >>>>>>>>>> ze pewna norma użyta do ustalenia emisji, zakładała stanie w korku. wiec
    >>>>>>>>>> albo emisja całkowita była niska, albo była wysoka ale auto przechodziło
    >>>>>>>>>> przez test, dzięki start stopowi.
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> No ale jesli emisja jest niższa w czasie testu z symulacja korka ulicznego
    >>>>>>>>> to bedzie tez nizsza w korku.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> To dlaczego spalanie w czasie testów potrafi firmom wyjść dwa lub trzy
    >>>>>>>> razy mniejsze niż w czasie rzeczywistej jazdy?
    >>>>>>>
    >>>>>>> Komfortowe warunki, ciśnienie opon, kontrolowane przyspieszenia, brak
    >>>>>>> deszczu, śniegu, temperatura, itp
    >>>>>>
    >>>>>> Mój tez ma komfortowe warunki, właściwe ciśnienie opon, śnieg to widuje
    >>>>>> w telewizji, deszcze mam rzadko a i tak dane producenta mijają się
    >>>>>> z rzeczywistością.
    >>>>>
    >>>>> Czyli masz ciężką nogę i pewnie też za pozno biegi zmieniasz.
    >>>>
    >>>> Wszyscy mają ciężkie nogi w porównaniu od warunków testowych fabryki.
    >>>> Nie zauważyłeś czy znowu rzeczywistość zaklinasz?
    >>>
    >>> Generalnie wszyscy mi znani zmieniaja biegi za pozno.
    >>> Niektorzy nawet potrafia twierdzic ze jezdzac po Krakowie nie maja okazji
    >>> wrzucać piątki...
    >>
    >> To już wróciłeś z USA?
    >
    > Wracam 2-3 razy co roku... Jeżdże tu i tam.
    >
    >>> A potem się dziwią że im auto pali więcej niż trzeba. Co kto lubi: lubisz
    >>> dynamiczna jazde na 3-4 po calym miescie? Ok, ale płacisz wtedy więcej.
    >>
    >> O ile rozumem że zawodowy kierowca w firmowym samochodzie dla kilku
    >> litrów paliwa do sprzedania ma lewo zarzynał silnik męcząc go na
    >> za niskich obrotach to ludzi robiących to samo z własnym autem nie
    >> potrafię wytłumaczyć.
    >
    > Nowe autka mają często taką pomoc na wyświetlaczu podpowiadającą kiedy
    > przełożyć jakiś bieg na górę a kiedy zredukować... Według tych wskazówek
    > pojeździsz troszkę a przekonasz się że całe życie kręciłeś obroty za
    > wysoko.

    I skąd przekonanie że propagują jazdę oszczędzającą silnik a nie
    ekologię i małą emisję zanieczyszczeń?

    >>>>>>>>>> OD takiego start stopu, psuje się wszystko co ma się zepsuć, ale w
    >>>>>>>>>> mniejszym stopniu.
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> Być może na tyle mniejszym, że nie skróci zauważalnie interwału między
    >>>>>>>>> naprawami.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Nie liczył bym na to.
    >>>>>>>
    >>>>>>> W żadnym ze swoich samochodów rozrusznika nie wymieniałem. A robię nimi
    >>>>>>> powyżej 200tyś mil.
    >>>>>>
    >>>>>> Ja też nie wymieniałem, ale bendix to chyba w każdym i nie mam
    >>>>>> systemu start stop który go dodatkowo obciąża.
    >>>>>
    >>>>> Ja u siebie bendiksów nie ruszam wcale. Kiepski masz sprzęt, fiacik jakiś?
    >>>>
    >>>> Kupujesz używane i ktoś wcześniej mógł zmienić.
    >>>
    >>> Tak, kupuje zwykle 2-3-latki i jeżdzę potem nimi następne 12-15 lat.
    >>> 1995 toyota camry przebieg 278k mil
    >>> 1994 nissan sentra przebieg 190k mil
    >>> 2004 honda accord coupe przebieg 240k mil
    >>> 2007 acura tl-s przebieg 160k mil
    >>
    >> Jak masz cztery samochody to nie jeździsz wszystkimi odpowiednio
    >> dużo żeby bendix się zużył.
    >> Czy lekko się z prawdą minąłeś z tym ile każdym jeździsz?
    >
    > To są 4 samochody które miałem w Stanach od 1998 gdy się tam
    > przeprowadziłem. Obecnie zostały tylko te dwa najnowsze. Plus niedawno
    > dokupiony w maju rzęch od VW do zabawy w mechanika i jazdy na ryby,
    > nurkowanie i inne "brudne" wycieczki.

    Czyli masz więcej niż jeden samochód równocześnie.
    A jak samochód stoi to i bendixy oszczędzasz.

    >>> Zero problemów z bendiksem ani rozrusznikiem w żadnym z tych autek.
    >>>
    >>> A kupione były zbyt nowe z mulutkim przebiegiem aby podejrzewac ze
    >>> poprzedni właściciel coś takiego wymieniał.
    >>>
    >>>> A czy auto kiepskie? moze i tak skoro nie amerykańskie. :-)
    >>>
    >>> Napisz w jakich autach miałeś problemy z bendiksem i jak często. Ciekawi
    >>> mnie czego tak się boisz.
    >>
    >> Wymieniałem w dużym fiacie, polonezie, lanosie, fordzie mondeo.
    >
    > Jednym słowem sama górna półka motoryzacyjna :-)))))
    > To chyba masz odpowiedz na swoje pytanie skoro przytaczasz bendiksy z lat
    > 70-tych i myślisz że auta produkowane dziś z SS będą mieć tą samą
    > niezawodność komponentów...

    Z praktyki wychodzi że niezawodność mają często mniejszą.

    >> I nie boje się, mam świadomość że jak mi zacznie tym strzelać
    >> po ileś razy dziennie jakiś super hiper system to nie wystarczy
    >> wymiana raz na ileś lat jak dotychczas.
    >
    > Tak, do tamtego fiata 125p nie instaluj SS, nie warto :-)))) Ale dałeś się
    > pośmiać, dzięki!

    A gdzieś pisałem że chce zainstalować? I pisałem że do fiata?
    Przestań dyskutować z tym co zdaje ci się że napisałem a zacznij
    z tym co faktycznie napisałem.

    >>>>>>>>>> podam przykład. akumulator - mało, bo rusza ciepłym
    >>>>>>>>>> silnikiem i właśnie przestał być ładowany,
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> Otóż to.
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>>> ale bendix w rozruszniku?
    >>>>>>>>>> łożyska? taki sam szlag jak na zimnym silniku, tyle ze moze krócej
    >>>>>>>>>> działają.
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> Łożyska nie psują się od samego kręcenia tylko od kręcenia przy obciążeniu
    >>>>>>>>> - tu masz kręcenie gorącym silnikiem ustawionym tak sprytnie aby nie
    >>>>>>>>> wymagał więcej niż pół obrotu wału aby zaskoczył...
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> I co z tego że kreci obrót zamiast trzech skoro bez wynalazku kręcę
    >>>>>>>> raz a potem pół godziny silnik chodzi a z wynalazkiem kręcę raz
    >>>>>>>> trzy czy cztery obroty a potem dziesięć razy po jednym obrocie.
    >>>>>>>> W efekcie wychodzi tak jakbym zakręcił trzy razy zamiast jednego.
    >>>>>>>> I rozrusznik się szybciej nie zużyje? W marketingowej bajce
    >>>>>>>> dla nie myślących.
    >>>>>>>
    >>>>>>> Bo nie liczy sie tylko to ile obrotow ale tez jaka sila do obrocenia jest
    >>>>>>> potrzebna. Obrocenie zimnym silnikiem to większy wysiłek niż obrócenie
    >>>>>>> rozgrzanym, który minute temu pracował.
    >>>>>>
    >>>>>> Jakieś problemy z matematyką?
    >>>>>> Z systemem start stop tyle samo razy trzeba zakręcić zimnym
    >>>>>> a potem dodatkowo wiele razy ciepłym. Potrafisz to zsumować
    >>>>>> czy cię to przerasta?
    >>>>>
    >>>>> Przerasta mnie, bo sumujesz dwie różne rzeczy. Przy zimnym silniku to
    >>>>> ciepłe odpalenie może byc pomijalnie małe, nawet przez 100 przemnożone.
    >>>>> To tak jak kupienie drugiego losa w lotto. Niby w teorii masz większą
    >>>>> szansę niż z jednym ale w praktyce dalej bliską zeru.
    >>>>
    >>>> Praca bendixu i rozrusznika skoro jest wykonywana nie będzie pomijalnie
    >>>> mała.
    >>>
    >>> Strachy na lachy. Obracanie gorącem silnikiem dla rozrusznika to pestka
    >>> trywialna w porownaniu z zimnym rozruchem. Nie masz się czego bać.
    >>
    >> Kup samochód z takim "udogodnieniem" i pojeździj dłużej niż rok.
    >
    > Sądzę, że następny będzie z takim systemem. Chyba że się na tą Teslę jednak
    > zdecyduję...

    No zobacz czyli jednak nie tesla. Często zdanie zmieniasz. :-)

    >>>>>>>>>> Na korki byłby lepszy system, w krórym rozrusznik jest
    >>>>>>>>>> jednocześnie silnikiem napędzającym koła do prędkości 10km/h.
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> No chyba żartujesz. To dopiero nadwyrężałoby łożyska w rozruszniku i grzało
    >>>>>>>>> jego kable gdyby zamiast silnikiem miał napędzać całym samochodem i do tego
    >>>>>>>>> w dowolnych warunkach.
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>>> Dlaczego ja bezczelnie piszę że start stop niema sensu? Bo jak masz
    >>>>>>>>>> przejechać, nie przestać, w korku parę kilometrów to i tak przejedziesz
    >>>>>>>>>> na silniku spalinowym, tyle że co parę metrów odpalanym. a na odpalanie
    >>>>>>>>>> też tracisz więcej paliwa. Albo spalinowy, albo hybryda, albo elektryk.
    >>>>>>>>>> start stop - o ile wogóle warto się interesować - da Ci najmniej
    >>>>>>>>>> oszczędności
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> Rozważamy spalinowy ze start stop lub bez niego. Nie ma sensu rozmawiac o
    >>>>>>>>> znacznie droższych alternatywach. Start-stop to ficzer softwarewy w autach
    >>>>>>>>> gdzie masz juz guzik startu. Nie kosztuje to praktycznie nic.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Użytkownika kosztuje dwa razy, raz przy kupnie a drugi przy eksploatacji.
    >>>>>>>
    >>>>>>> Nie wiesz tego.
    >>>>>>
    >>>>>> Już wiem. Wytłumaczył mi znajomy który z takim kupił a potem wyłączył.
    >>>>>> A ty długo taki system testujesz czy jak zwykle "fanatyk teoretyk"?
    >>>>>
    >>>>> Ja nie mam problemow z bendiksami. Czyli umiem zauważyć, że start-stop czy
    >>>>> bez niego więcej zależy od marki pojazdu niż od innych rzeczy.
    >>>>
    >>>> Ty nie masz auta z systemem start stop.
    >>>> I nie potrafisz się powołać na opinie posiadacza takiego.
    >>>> Ale za to będziesz zaklinał rzeczywistość że na pewno masz rację. :-)
    >>>
    >>> Ty masz problemy z rozrusznikiem w swoich autach bez SS, wiec co to zmienia
    >>> ze w moich tez ss nie ma?
    >>
    >> Nie mam problemu, co jakiś czas musiałem wymienić bendix.
    >
    > A ja nie musiałem. Więc czego to dowodzi?

    Ze fantazjujesz. Potwierdza to deklaracja zakupu kolejnego auta.
    Przy innych dyskusjach tesla a przy tej już coś innego.

    > Że fiat i lanos jest po prostu do dupy w porównaniu z hondą czy toyotą.

    A ford mondeo jeszcze bardziej? Czy przemilczałeś bo do teorii nie pasował?

    >> Przy systemie start-stop trzeba będzie wymieniać częściej.
    >> A to kosztuje.
    >
    > Częściej, zgoda: statystycznie raz na 20 lat i 2 miesiące zamiast
    > standardowo raz na 20 lat bez systemu SS :-)

    I z matematyki to jak widzę na poziomie przedszkola dalej jesteś.
    :-)


    Pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: