>> Polskie prawo ZABRANIA przetwarzania danych BEZ mojej zgody
>
> Hm. A Ty kiedyś o jakieś IP wnioskowałeś?
>

Sprawdziles?
:-)

Piotrze i Szymonie -
wiem, ze problem jest w zasadzie smieszny i nieistotny (no, moze za
wyjatkiem pewnego prezesa pewnego operatora dominujacego :-), ale jest to
przyklad, w jaki sposob prawo polskie (a przypuszczam ze tez innych krajow)
nie przystaje do rzeczywistosci, nawet i wirtualnej.

Pamietacie, byla tu kiedys dyskusja bodajze o Tele2, ktore przeslalo dane
swojego abonenta wlasnie do RIPE. I z punktu widzenia polskiego prawa klient
ten mial pelne prawo zadac nie wiadomo czego od SWOJEGO operatora, z
kosmicznym odszkodowaniem wlacznie. A ZTCW te akurat dane przekazane byly
bez wiedzy i zgody zainteresowanego.

Zreszta, czy na formularzach RIPE, jakie przecietny klient dostaje, jest
deklaracja "Oswiadczam, ze wyrazam zgode na..." ? I jak on ma to
oswiadczenie podpisac? E-mailem?
:-)


M.

PS. Prawdopodobnie ten sam problem wystepuje o rejestratorow ICANN. Wiele
osob "kupujacych" domene za posrednictwem jakiegos polskiego ISP nie wie, ze
ich dane mozna odczytac whoisem.