-
1. Data: 2011-04-12 22:03:01
Temat: glupie samochodowe alternatory ;)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Ave!
Tak pół żartem-pół serio marudzę ;)
Sądząc z objawów jednak skończyły mi się szczotki... Albo zawiesiły...
(jakiś czas temu zniknęło mi ładowanie, potem "samo" się naprawiło, a w
międzyczasie kontrolna zaraz po starcie się uparcie świeciła póki
ostrzej nie przegazowałem silnika)
No chyba że regler od wilgoci ;)
Teraz będę musiał albo znaleźć czas i cierpliwość na dobranie się do
nich albo przeboleć kolejny wydatek na fachowca ;-/
Dlaczego, o!, dlaczego samochodowe alternatory nie mogą być
bezszczotkowe jak większość motocyklowych? (mają stały magnes)
A jak już marudzę... Co za idiota wymyślił te głupie paski napędowe - i
to bez osłon! - które napędzają kilka rzeczy na raz (tutaj - alternator
i pompę "wody"). Dlaczego nie zwykłe koła zębate w osłonie?
Pół biedy jak z drodze zdechnie ładowanie (zwłaszcza w starym dieslu)
ale obieg chłodziwa to już gorzej... Jedyny argument "za" (poza "cięciem
kosztów" to zdublowanie roli kontrolki braku ładowania - jak się świeci
to można też podejrzewać, że nie będzie obiegu chłodziwa).
Ech, nie ma to jak samochód służbowy :( Prywatny to same kłopoty ;-/
-
2. Data: 2011-04-12 22:58:22
Temat: Re: glupie samochodowe alternatory ;)
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Tue, 12 Apr 2011 22:03:01 +0200, Andrzej Lawa wrote:
>Teraz będę musiał albo znaleźć czas i cierpliwość na dobranie się do
>nich albo przeboleć kolejny wydatek na fachowca ;-/
Bylo kupic jakis dobry samochod - sierra np - wymiana szczotek 5 minut
bez kanalu.
>Dlaczego, o!, dlaczego samochodowe alternatory nie mogą być
>bezszczotkowe jak większość motocyklowych? (mają stały magnes)
Te motycyklowe to dopiero sa glupie. Regulacja przez zwieranie zrodla
pradu. Moze w jakims g* motocyklu z jedna zarowka to wystarczy, ale
nie z 1.5kW mocy :-)
P.S. A moze to nie jest az tak zle, tam niby spora indukcyjnosc cewek
?
>A jak już marudzę... Co za idiota wymyślił te głupie paski napędowe - i
>to bez osłon! - które napędzają kilka rzeczy na raz (tutaj - alternator
>i pompę "wody"). Dlaczego nie zwykłe koła zębate w osłonie?
Kola w oslonie - i zaraz bys mial - uszczelka sie zuzyla, olej
wyciekl, kola dlabli wzieli, a trzeba silnik wyjac zeby moc oslone
odkrecic ..
>Pół biedy jak z drodze zdechnie ładowanie (zwłaszcza w starym dieslu)
>ale obieg chłodziwa to już gorzej... Jedyny argument "za" (poza "cięciem
>kosztów" to zdublowanie roli kontrolki braku ładowania - jak się świeci
>to można też podejrzewać, że nie będzie obiegu chłodziwa).
Nalezy podejrzewac - sa silnik gdzie pompe kreci pasek rozrzadu, ale
nalezy sie upewnic.
>Ech, nie ma to jak samochód służbowy :( Prywatny to same kłopoty ;-/
Bylo sobie sierre kupic, to bys nie musial sluzbowego chwalic :-P
J.
-
3. Data: 2011-04-12 23:03:28
Temat: Re: glupie samochodowe alternatory ;)
Od: "Alexy" <a...@o...com.pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:4da4aff5$1@news.home.net.pl...
> Dlaczego, o!, dlaczego samochodowe alternatory nie mogą być bezszczotkowe
> jak większość motocyklowych? (mają stały magnes)
Bo wtedy nie nazywałby się alternatorem, ale prądnicą :)
Jak wiadomo prądnice mają mniejszą wydajność, a do tego ich wydajność,
napiecie oraz prąd bardzo mocno zależą od prędkości obrotowej i problem jest
ze stabilizacją tych parametrów.
> Ech, nie ma to jak samochód służbowy :( Prywatny to same kłopoty ;-/
Zmień prywatny na służbowy i będzie po problemie :D
-
4. Data: 2011-04-12 23:12:59
Temat: Re: glupie samochodowe alternatory ;)
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Tue, 12 Apr 2011 22:03:01 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
> Dlaczego, o!, dlaczego samochodowe alternatory nie mogą być
> bezszczotkowe jak większość motocyklowych? (mają stały magnes)
Bo mają ciut więcej mocy.
> A jak już marudzę... Co za idiota wymyślił te głupie paski napędowe - i
> to bez osłon! - które napędzają kilka rzeczy na raz (tutaj - alternator
> i pompę "wody"). Dlaczego nie zwykłe koła zębate w osłonie?
Bo byś za nie nie zapłacił.
> Ech, nie ma to jak samochód służbowy :( Prywatny to same kłopoty ;-/
Sprzedaj, bedzie wszytkim lżej.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
5. Data: 2011-04-12 23:29:33
Temat: Re: glupie samochodowe alternatory ;)
Od: "Hants" <hants@CUT_ITvp.pl>
"Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
news:4da4aff5$1@news.home.net.pl...
> A jak już marudzę... Co za idiota wymyślił te głupie paski napędowe - i to
> bez osłon! - które napędzają kilka rzeczy na raz (tutaj - alternator i
> pompę "wody"). Dlaczego nie zwykłe koła zębate w osłonie?
Z tego samego powodu co np pasek rozrzadu: halas i koszty
-
6. Data: 2011-04-13 00:02:46
Temat: Re: glupie samochodowe alternatory ;)
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Tue, 12 Apr 2011 22:29:33 +0100, Hants napisał(a):
> Z tego samego powodu co np pasek rozrzadu: halas i koszty
Akurat koła zebate w mapędzie rozrządu są mniej hałaśliwe od paska.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
7. Data: 2011-04-13 00:53:33
Temat: Re: glupie samochodowe alternatory ;)
Od: " " <s...@g...pl>
Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał(a):
> Ave!
>
> Tak pół żartem-pół serio marudzę ;)
>
> Sądząc z objawów jednak skończyły mi się szczotki... Albo zawiesiły...
> (jakiś czas temu zniknęło mi ładowanie, potem "samo" się naprawiło, a w
> międzyczasie kontrolna zaraz po starcie się uparcie świeciła póki
> ostrzej nie przegazowałem silnika)
>
> No chyba że regler od wilgoci ;)
>
> Teraz będę musiał albo znaleźć czas i cierpliwość na dobranie się do
> nich albo przeboleć kolejny wydatek na fachowca ;-/
>
> Dlaczego, o!, dlaczego samochodowe alternatory nie mogą być
> bezszczotkowe jak większość motocyklowych? (mają stały magnes)
>
> A jak już marudzę... Co za idiota wymyślił te głupie paski napędowe - i
> to bez osłon! - które napędzają kilka rzeczy na raz (tutaj - alternator
> i pompę "wody"). Dlaczego nie zwykłe koła zębate w osłonie?
>
> Pół biedy jak z drodze zdechnie ładowanie (zwłaszcza w starym dieslu)
> ale obieg chłodziwa to już gorzej... Jedyny argument "za" (poza "cięciem
> kosztów" to zdublowanie roli kontrolki braku ładowania - jak się świeci
> to można też podejrzewać, że nie będzie obiegu chłodziwa).
>
> Ech, nie ma to jak samochód służbowy :( Prywatny to same kłopoty ;-/
Nie marudzisz. To dopada wszystkich o połowę za wcześnie. Powodem jest pzrepis
o obowiązku jeżdzenia na światląch. Zwiększona z tego powodu moc jaką
dostarcza alternator powoduje szybsze zużywanie szczotek. żeby tylko szczotek.
Jka rozebralem swój aternator i zobaczylem jak wyglądają miedziane pierścienie
na wirniku to się przeżegnałem lewą nogą. Niby tylko sto kikladziesiąt watów
więcej a zniszczenia jak w Hiroszimie. Złożylem na szmelcu bo w zasadzie tylko
po mieście jeżdzę i na samym akumulatorze do domu wrocę jak wirnik zdechnie.
Jak Twój alternator ma ponad stówkę przebiegu to proponuję rozebrać. Przyjrzeć
się wirnikowi i jak by było jeszcze ok to profilaktycznie łożyska wymienic.
Koszt niewielki.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
8. Data: 2011-04-13 02:27:51
Temat: Re: glupie samochodowe alternatory ;)
Od: "kogutek" <s...@g...pl>
Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał(a):
> Ave!
>
> Tak pół żartem-pół serio marudzę ;)
>
> Sądząc z objawów jednak skończyły mi się szczotki... Albo zawiesiły...
> (jakiś czas temu zniknęło mi ładowanie, potem "samo" się naprawiło, a w
> międzyczasie kontrolna zaraz po starcie się uparcie świeciła póki
> ostrzej nie przegazowałem silnika)
>
> No chyba że regler od wilgoci ;)
>
> Teraz będę musiał albo znaleźć czas i cierpliwość na dobranie się do
> nich albo przeboleć kolejny wydatek na fachowca ;-/
>
> Dlaczego, o!, dlaczego samochodowe alternatory nie mogą być
> bezszczotkowe jak większość motocyklowych? (mają stały magnes)
>
> A jak już marudzę... Co za idiota wymyślił te głupie paski napędowe - i
> to bez osłon! - które napędzają kilka rzeczy na raz (tutaj - alternator
> i pompę "wody"). Dlaczego nie zwykłe koła zębate w osłonie?
>
> Pół biedy jak z drodze zdechnie ładowanie (zwłaszcza w starym dieslu)
> ale obieg chłodziwa to już gorzej... Jedyny argument "za" (poza "cięciem
> kosztów" to zdublowanie roli kontrolki braku ładowania - jak się świeci
> to można też podejrzewać, że nie będzie obiegu chłodziwa).
>
> Ech, nie ma to jak samochód służbowy :( Prywatny to same kłopoty ;-/
Widzialęm a nawet naprawialem bezszczotkowy alternator od samochodu osobowego.
Od jakiegoś amerykańskiego krążownika szos z lat sześcdziesiątych. Wirnik z
magnesami trwalymi. Wyglądał bardzo podobnie do wirnikow stosowanych we
współczesnych alternatorach. Też dwa rzędy nabiegunnikow. Jak rosły obroty to
jeden rzad nabiegunnikow zmienial położenie w stosunku do drugiego. Pewno
zmienialo się pole magnetyczne i mniej dawal prądu. To była bardzo prymitywna
metoda regulacji. Dawalo to radę pracować z akumulatorem sterej generacji.
Napięcie dochodzilo do 17 woltów. Współczesny akumulator zalatwil by taki
alternator w kilka godzin. Ale jakiś pomysl był. A czy slużbowy taki dobry.
Niedawno ktoś pisal że zarżnął silnik w slużbowym i się dziwil że pracodawca
chce go obciążyć kosztami naprawy.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
9. Data: 2011-04-13 06:38:13
Temat: Re: glupie samochodowe alternatory ;)
Od: PeJot <P...@o...pl>
W dniu 2011-04-12 22:58, J.F. pisze:
>> Dlaczego, o!, dlaczego samochodowe alternatory nie mogą być
>> bezszczotkowe jak większość motocyklowych? (mają stały magnes)
>
> Te motycyklowe to dopiero sa glupie. Regulacja przez zwieranie zrodla
> pradu. Moze w jakims g* motocyklu z jedna zarowka to wystarczy, ale
> nie z 1.5kW mocy :-)
A gdyby tak pomiędzy takim samowzbudnym altkiem a instalacją siedział
jakiś PWM i pilnował napięcia ?
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
10. Data: 2011-04-13 07:01:43
Temat: Re: glupie samochodowe alternatory ;)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 12.04.2011 23:03, Alexy pisze:
>> Dlaczego, o!, dlaczego samochodowe alternatory nie mogą być
>> bezszczotkowe jak większość motocyklowych? (mają stały magnes)
>
> Bo wtedy nie nazywałby się alternatorem, ale prądnicą :)
Ewidentnie nie wiesz, o czym piszesz.