Moje były sprzedawane z woreczkami w komplecie. Używam także naprawdę
małych woreczków po słuchawkach i jeszcze jakichś drobiazgach.

Jeżeli jest wystarczająco ciepło, można zastanowić się nad kamizelką
fotograficzną (ale ujdzie i myśliwska/wędkarska). Noszenie obiektywów w
kieszeniach jest naprawdę wygodne. Miałem kiedyś kurtkę zimową Killy,
która tych kieszeni miała dużo, i łaziłem w grudniu po Nowym Yorku z
Pentaksem 100-300 w wewnętrznej kieszeni, a w bocznych leżały filmy,
filtry Cokin i ukraiński shift Arsat PCS 2,8/35.