eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaep-1 - kilka uwagRe: ep-1 - kilka uwag
  • Data: 2009-08-13 19:57:10
    Temat: Re: ep-1 - kilka uwag
    Od: dominik <n...@d...kei.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Janko Muzykant wrote:
    > Nie ma współpracy z photoshopem cs3, będzie jak się konwerter rawów do
    > dng pojawi.

    Kwestia czasu.

    > Korzystałem z ufrawa, radzi sobie średnio, ale powiedzmy, że
    > da się w oparciu o to pracować. Dlatego sample, które pokazuję pewnie
    > mogą być jeszcze lepsze.

    UfRaw to okrutna proteza. IMHO nie ma szans z darmowym RT, ale i ten jest
    niestety wciąż daleko w stosunku do komercyjnej reszty. Tyle że jest
    darmowy i przynajmniej interface ma rozsądny.


    > Po pierwsze budowa - piękne, zgrabne i... niewygodne raczej. Wstawki ze
    > świecącej blachy trochę bez sensu, zawsze będą na niej paluchy. Szkoda,
    > że cały nie jest matowy. Ciężki.

    Mnie zraziło szczególnie, że ma jakieś świecące oczojebnie przyciski. Na
    pierwszych zdjęciach było to takie ładne, oldskulowe itd. Wyszło natomiast
    jak tani kompakt z masą bajerów i choinką. W ciemności niestety musi to to
    zwracać na siebie uwagę.


    > Ogólnie mi pasuje. Wchodzi do pokrowca
    > od zenita, w którym wcześniej trzymałem G9.

    To chyba masz ten pokrowiec wyłożony czymś grubo, bo zenith mały to nie
    był z całą pewnością. No i co tu wiele mówić - pokrowiec do niego jest
    wyjątkowo brzydki, nieporęczny i z niewiadomych przyczyn wiele okrutnie
    śmierdzi.
    Mnie oczywiście okrutnie irytuje większość z ślicznych materiałowych
    pokrowców z ślicznym logiem i obowiązkowo pierdyliardem przegródek na
    karty. Jednak można wypatrzyć coś naprawdę ładnego i funkcjonalnego. Mam
    gdzieś srebrne "jajko" na smyczy, trudno do tego dopasować aparat dzisiaj
    (było do dziwacznej minolty), ale przynajmniej naprawdę do niej pasowało i
    ją nieźle chroniło.


    > Ergonomia menu i przycisków raczej nie za bardzo. Ktoś się tam
    > pospieszył i jest straszny bałagan. Mnóstwo niepotrzebnych opcji, a
    > brakuje własnych menu znanych np. z sp350 (piękna sprawa czterech
    > customów).

    Bo nie ma niestety jeszcze aparatu, w którym ktoś wymyślił prawdziwie
    spersonalizowane menu pod osobę. Coś co po podłączeniu do komputera
    pozwoli określić poziom przydatności danej opcji, a w menu aparatu już
    normalnie widoczność danego poziomu. Dzięki temu mógłbym sobie schować
    wszelkie poziomy jakości (zawsze mam max.), głupie tryby artystyczne (nie
    używam) czy też np. śmietnik z drukowaniem (nie drukuje rawów więc niech
    spada).
    Niestety jednak wciąż producenci mają i niestety muszą mieć konsumenta za
    idiotę pierwszego stopnia, co by po użyciu takiej opcji nie zastanawiał
    się gdzie mu połowa rzeczy poznikała. Niestety, ale większość powinna mieć
    małpę z automatycznym wykrywaniem uśmiechu i robieniem zdjęć, bo
    jakikolwiek przycisk wyjdzie im na złe.


    Tak więc niestety, o aparacie dla zaawansowanego użytkownika i z
    odpowiednim menu można zapomnieć. I tak nikomu nie podpasuje. I tak w
    recenzjach w dziale "ergonomia" aparat wejdzie w łapy innowiercy
    systemowego i będzie on przyzwyczajony do zupełnie innej ideologi
    sterowania, ale nie przeszkodzi to mu wypisać całą epopeję na temat tego
    jak to w 2h nie udało mu się opanować trzech opcji.


    > Są niby dwa własne sety (właściwie to jeden, bo wybór
    > konkretnego jest głęboko w menu), ale np. nie da się zapisać tam
    > odległości dla focusa, przez co używanie hiperfokalnej by uzyskać szybki
    > aparat jest utrudnione. Można oprogramować tylko jeden przycisk i to w
    > ograniczonym zakresie. Szkoda, bo niepotrzebna mi i blokada ekspozycji,
    > i korekta światłomierza (przy naświetlaniu na histogram w trybie
    > manualnym).

    No i pomyśl - ile osób użyje tego trybu? Ile wie w ogóle co to
    hiperfokalna? Mało kto, mało kiedy. Dlatego myślę, że takie opcje to
    akurat tylko u canona... ale z ruskim softem, gdzie wiadomo czego się chce
    od aparatu.


    > Nie zrobimy ''autohdr'', bo raz - skok jest ograniczony do
    > 2EV (+-1), dwa - przełączanie siedzi głęboko w menu.

    Taki urok maleństw - wszystko z menu. No niestety nie da się jakkolwiek
    inaczej, bo miejsca na przyciski brak.


    > W ogóle menu jest
    > projektowane dla kogoś, kto chce robić wydziwione jpg bez zaglądania w
    > komputer i to jest trochę błąd, bo tacy ludzie zwykle się w nadmiarze
    > gubią.

    No, ale biorą w łapy aparat i pierwsze co to ustawiają pinhole i im
    wychodzi zdjęcie inne niż wszystkie z naszej klasy, więc się im podoba.
    Jak to łatwo można być artystą? :)


    > Ale nic to, są też perełki. Jedną jest np. wprowadzenie krótkiej
    > latencji (1/8, 1/4, 1/2) sekundy pomiędzy ''podniesieniem lustra'', a
    > naświetleniem właściwym.

    Jakiego znów lustra? :) Migawki? Jak ma elektroniczną to po co mu
    normalna? :)


    > Coś tam skacze i rzeczywiście taka zwłoka
    > ćwierć sekundowa to akurat tyle, żeby zamortyzować ten skok jak również
    > ten od wciśnięcia spustu paluchem.

    Skoro nie żartujesz to jeszcze raz pytanie - co skacze? Miało nie skakać!


    > Duży plus, wraz ze stabilizacją
    > umożliwi pstryknięcie ostrych zdjęć nawet na 1/5 sekundy, a ćwiartka
    > sekundy latencji przy pejzażyku nie ma znaczenia.

    Duży minus jak aparatem rzuca, a nie ma lustra. 1/5s na lustrze nie jest
    wyzwaniem nie do pokonania.


    > Druga perełka -
    > wciśnięcie ''Fn'' umożliwia chwilowe przeprogramowanie wszystkich
    > ustawień do wcześniej wybranego setu. Np. mamy poustawiany tryb 100iso,
    > pełen manual itd, a tu coś się pojawia w kadrze szybkiego - wystarczy
    > zaprogramować set pod takie obiekty, z wysokim iso, w trybie
    > automatycznym itd, by aparat przełączył się od razu na te ustawienia i
    > można pstrykać trzymając paluchem ów przycisk ''Fn''. Niestety, ostrość
    > jak wspominałem, nie jest pamiętana, więc hiperfokalna nie wyjdzie za
    > bardzo jeśli się jej wcześniej nie ustawi odpowiednio. Oczywiście zoom też.

    Ale Ty myślisz pod hiperfokalną, a to nawet nie jest promil użytku takich
    aparatów.


    > Co jeszcze, filmy kręci ładne, a na kartę 32GB wejdzie 350 tysięcy zdjęć
    > w jakości VGA ;)

    Powinieneś ustawić jeszcze jakąś niedopuszczalnie niską jakość i
    obserwować jak brakuje miejca na cyferki liczby zdjęć :)


    > Af jest w połowie drogi pomiędzy kompaktami, a lustrem. Dokładnie i nie
    > gada szybciej choćby nie wiem co. Dlatego do reporterki pozostaje
    > hiperfokalna. Jest wtedy szybko bardzo, ale to i we współczesnych
    > kompaktach tak jest. Pstrykanie seriami zajewania jeśli ktoś tak lubi.

    No nic - taki urok tejże konstrukcji. Oby AF wraz z coraz lepszymi
    prockami się umocnił i dogonił ten lustrzankowy. Evilowa konstrukcja ma
    wiele oczywistych zalet i jest właściwą drogą. Tyle, że potrzeba
    dziesiątków lat na odpowiedni rozwój AF w taki sposób.


    > Dźwięk migawki jest bardzo fajny, średniogłośny i przypomina stare czasy.

    A dali w Mp3 inne? :) hihi


    > W aparacie siedzą ''filtry artystyczne'' - główny atut reklamowany poza
    > wyglądem. No i niech siedzą jeśli tylko będą siedzieć cicho. Za to
    > wkrótce nastąpi wysyp artystycznych zdjęć na plfoto :)

    Niech sobie będzie i to. Komuś się może przyda i mam nadzieję, że nie
    będzie to nadużywane za bardzo. Od wieków aparaty mają możliwość robienia
    np zdjęcia w sepii - to chyba naczelny bajer znany od lat. Jakoś jednak
    sepii nie ma aż tyle do obrzydzenia. Jedynie co to się zdarzy czasem ktoś
    kto z kolei nie włącza innego trybu. W sumie to "sepii" o wiele więcej
    wyłazi z balansu bieli :)


    > I teraz zdjęcia. Pierwsza i ostatnia wada - to jest matryca olka. Czyli
    > zbyt silny filtr aa. Co to oznacza? Że gdy będziemy chcieli ostrzyć ''na
    > żyletę'' zrobi nam się coś takiego:
    > http://www.cyfrowka.neostrada.pl/ep1/artefakty.jpg

    Zdaje się że na stronie RT takie szlaczki z dopiskiem, że RT nie tak robi :)


    > Na koniec, może komuś się przyda info: ufraw to darmowy konwerter w
    > pakiecie np. z gimpem, ale można go wydzielić i odpalać wsadowo takim
    > poleceniem:
    > ufraw-batch.exe --exposure=auto --clip=film --out-depth=16 *.*
    > Wraz z wszelkimi rawami w katalogu muszą być następujące pliki:

    Czemu nie od razu DCRaw? :)

    d.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: