eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodydylemat zakupowy niskobudzetowy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 45

  • 11. Data: 2010-02-10 10:07:53
    Temat: Re: dylemat zakupowy niskobudzetowy
    Od: "Michał Gut" <m...@w...pl>


    Użytkownik "krzysiek82" <s...@u...pl> napisał w wiadomości
    news:hktsut$s4$2@atlantis.news.neostrada.pl...
    > Michał Gut pisze:
    > > http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C113184
    15
    >>
    >> pinto za 2500 - wpieprza rdza progi ale z tym da sie zyc:) tanie w
    >> naprawie autko - zareczam:) a silnik calkiem buja tą budą.
    >>
    >> http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C113803
    44
    >> cienias van za 1kpln - zyjacy
    >>
    >> seicienias van za 2500 - wyglada na ciekawy egzemplarz
    >> http://allegro.pl/item909457628_fiat_seicento_van_1_
    1_z_kratka.html
    >>
    >> albo za 1700 tikacz od pierwszego wlasciciela
    >> http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C114256
    68
    >>
    >> ogolnie jest w czym wybierac:)
    >>
    >>
    >> sir
    >>
    >>
    >
    > tylko bez inwestycji prawie takiej samej kwoty co wartość auta raczej
    > długo tym nie pojeździ, same dojechane trupy.

    mialo byc tanie w zaakupie i eksploatacji, a nie dlugowieczne.
    z tych co wypisalem to ten tikacz i sei van wygladaja bardzo ciekawie:)



  • 12. Data: 2010-02-10 10:15:06
    Temat: Re: dylemat zakupowy niskobudzetowy
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Przemysław Bernat pisze:

    > Pamiętaj też, że samochód to nie tylko cena zakupu i paliwa. Przeglądy, OC,
    > olej, wycieraczki itp. swoje kosztują i ten tysiąc rocznie kosztów stałych
    > musisz brać pod uwagę, nawet jak kupisz coś za 500 i palące prawie nic :-)

    Jasna sprawa. Dodaj jeszcze opony - jestem dość fanatyczny i,
    przynajmniej w motocyklu, nie trzymam opon dłużej jak 3 lata.



  • 13. Data: 2010-02-10 10:16:38
    Temat: Re: dylemat zakupowy niskobudzetowy
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Maciek pisze:

    > ...w takim razie moze Citroen AX diesel ? Jezeli trafilbys cos co bedzie
    > zapalac przy obecnej pogodzie to na pewno byloby bardzo ekonomiczne
    > toczydlo.

    A jak koszty części łatwość konserwacji?


  • 14. Data: 2010-02-10 10:18:34
    Temat: Re: dylemat zakupowy niskobudzetowy
    Od: krzysiek82 <s...@u...pl>

    Andrzej Lawa pisze:
    > Po co aż taki? 700-900 starczy.

    700stki nie polecam, 900 zwykle mają już swoje przebiegi i do kosztów
    utrzymania trzeba doliczyć olej na dolewki. Ja dolewałem w moim kiedyś
    ok 0.8-1l oleju na 100km :)

    > Hmm... Elementy kosmetyczne, czy także konstrukcyjne?

    kosmetyczne i konstrukcyjne zwłaszcza podłużnice, to słabe auto pod
    wzgledem konstrukcji ponieważ producent nie zezwala nawet na montaż haka.

    > OK, nie da się _sensownie_ zagazować ;)

    generalnie prawda :)

    > Gdzie zbiornik umieścisz? Zamiast koła w bagażniku? ;)

    trzeba by na forum 126p popytać gdzie montują, ale generalnie gra nie
    warta świeczki.

    --
    krzysiek82


  • 15. Data: 2010-02-10 10:20:30
    Temat: Re: dylemat zakupowy niskobudzetowy
    Od: krzysiek82 <s...@u...pl>

    Michał Gut pisze:
    > mialo byc tanie w zaakupie i eksploatacji, a nie dlugowieczne.
    > z tych co wypisalem to ten tikacz i sei van wygladaja bardzo ciekawie:)
    >
    >

    trzeba by oblukać, bo tak to się nic nie oceni, ja jestem zawsze
    sceptycznie nastawiony ponieważ:

    1. nie ma rozczarowania bo i tak podchodzę sceptycznie
    2. zwykle takie auta nadawały się bardziej do kasacji niż jazdy (tzn
    zaliczenia przeglądu bez smarowania w łapkę)

    --
    krzysie82


  • 16. Data: 2010-02-10 10:20:45
    Temat: Re: dylemat zakupowy niskobudzetowy
    Od: PS <p...@i...pl>

    On 2010-02-10 09:37, Andrzej Lawa wrote:
    > Ave!
    >
    > Potrzebuję samochodu, głównie do dojazdów do pracy. Przez lata nie
    > potrzebowałem (albo praca nie wymagająca dojazdów, albo w miarę wygodny
    > dojazd zbiorkomem). Ale teraz niestety żopa - trzeba.

    Mam na zbyciu Uno 1.0 benzyna '96r. Idealny na dojazdy do pracy. W
    tegoroczne mrozy palił od pierwszego strzału.

    --
    PS


  • 17. Data: 2010-02-10 10:21:33
    Temat: Re: dylemat zakupowy niskobudzetowy
    Od: krzysiek82 <s...@u...pl>

    Maciek pisze:
    > ...w takim razie moze Citroen AX diesel ? Jezeli trafilbys cos co bedzie
    > zapalac przy obecnej pogodzie to na pewno byloby bardzo ekonomiczne
    > toczydlo.
    >

    ewentualnie peugeot 106 lub saxo także diesel, ale koniecznie 1.5 (tak
    zalecają na forach także kiedyś czegoś takiego szukałem)

    tylko trzeba na tylną belkę zwracać uwagę, auto zgrabne sympatyczne i
    ekonomiczne :)

    --
    krzysiek82


  • 18. Data: 2010-02-10 10:21:42
    Temat: Re: dylemat zakupowy niskobudzetowy
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    krzysiek82 pisze:

    >> Hmm... Elementy kosmetyczne, czy także konstrukcyjne?
    >
    > kosmetyczne i konstrukcyjne zwłaszcza podłużnice, to słabe auto pod
    > wzgledem konstrukcji ponieważ producent nie zezwala nawet na montaż haka.

    To odpada.

    >> OK, nie da się _sensownie_ zagazować ;)
    >
    > generalnie prawda :)
    >
    >> Gdzie zbiornik umieścisz? Zamiast koła w bagażniku? ;)
    >
    > trzeba by na forum 126p popytać gdzie montują, ale generalnie gra nie
    > warta świeczki.
    >

    Maluszka, jeśli bym brał, to raczej do eksperymentów, jakbym miał czas i
    wolne środki.

    Np. wywalić oryginalny silnik i wstawić od np. Suzuki GSX 400e z lat
    1980-tych :)


  • 19. Data: 2010-02-10 10:24:19
    Temat: Re: dylemat zakupowy niskobudzetowy
    Od: krzysiek82 <s...@u...pl>

    Andrzej Lawa pisze:
    > A jak koszty części łatwość konserwacji?

    części tanie, chociaż zamienniki np przeguby (cała półoś) nie są
    najtrwalsze.

    trzeba koniecznie sprawdzić tylną belkę, zaniedbania w tym temacie to
    koszt ok 1000zł z zależności co trzeba będzie w niej wymienić.

    --
    krzysiek82


  • 20. Data: 2010-02-10 10:25:47
    Temat: Re: dylemat zakupowy niskobudzetowy
    Od: krzysiek82 <s...@u...pl>

    Andrzej Lawa pisze:
    > Jasna sprawa. Dodaj jeszcze opony - jestem dość fanatyczny i,
    > przynajmniej w motocyklu, nie trzymam opon dłużej jak 3 lata.
    >

    w motocyklu rozumiem, ale w aucie spokojnie te 5-6lat możesz jeździć
    opony są obliczane na jakieś 10lat użyteczności ale żeby tyle wytrzymały
    to trzeba ekstremalnie mało jeździć :) Mnie komplet opon wystarcza na ok
    100tyś km, na siłę może więcej ale nie przeginam.

    --
    krzysiek82

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: