Użytkownik "Desoft" <N...@i...pl> napisał w wiadomości
news:n8hoqs$6dr$1@node2.news.atman.pl...
> Niestety dioda nie odróżnia trzasku od krzyku. Jednakowo reaguje na jedno
> i drugie.

I nie ma odrożniać, to ma działać.

> To nasze ucho bardziej reaguje na trzask, więc odnosimy wrażenie, że
> wycina trzaski.

Nie w byciu trzaskiem rzecz, tylko w poziomie tegoż.
Odłącz tłumik i znów potrzaskaj, przekonasz się o różnicy. Wiesz, to mój
zawód, więc o działaniu tego muszę mieć pojęcie. I wiem, że nie ma twardego
cięcia, to było by zresztą złe. Nie policzę telefonów, w których to
wstawiłem. Najbardziej lubię aparat CB-49, jego konstrukcja zapewnia chyba
najlepszą słyszalność, ale jak mnie u ciotki pardon le mot, jebnęło w ucho,
to szybko wykombinowałem dwie diody i przy następnej wizycie wstawiłem. Nie
pamiętam, czy wymieniałem tradycyjną słuchawkę N621 na W66, o lepszych
parametrach akustycznych. (N621, to taka czarna, na śrubki,
magnetoelektryczna z blaszaną membraną, nieznacznie mniejsza od W66)

> Co do obcinania też bym się kłocił. Gdyby dioda była idealna = obcinała
> dokładnie na jednym poziomie, to zniekształcenia byłyby zbyt duże. Działa
> raczej na zasadzie: im większy tym mocniej.

I dlatego się to stosuje. Przyjmuje się, że obcina, dla uproszczenia
rozważań. A jedynie tłumi, trzask jest nadal, tylko już bębenków nie
rozrywa. Przecież diodami robi sie z przebiegu trójkątnego, prawie
sinusoidę. Z czystym cięciem było by to niemożliwe.

> Charakterystyka tego układu zbliżona jest do logarytmicznej.

Po prostu, działa. I nie jest zależne od żadnych procków, zerojedynek,
softu, prościej się nie da.

>
>> Dobra, powiedzmy, że to półautomat.
>
> Ty mi tu z inteligentnym proszkiem do prania nie wyjeżdżaj :-)

Te proszki, to one do rymu najwyżej być mogą :P :)) Inteligencji w nich
mniej, niż (autocenzura).

--
To nie wstyd być biedakiem, ale, żeby to był zaszczyt,
to ja tego też nie powiem!
(C) Tewje do Pana Boga.

do góry

Użytkownik <t...@h...com> napisał w wiadomości
news:45d73225-1813-43ae-a963-9c119360bbca@googlegrou
ps.com...

> Dzieki za wycwike czyli rzeczowe uwagi. Ze wszystkimi się zgadzam i chwale
> Cie
za to, ze poswieciles mi troche cennego czasu na zreformowanie. Martwie się
tylko tym, ze ja już nie jestem poczatkujacy elektronik lecz raczej
konczacy
swoja karierę. Myslalem, ze swoimi wiadomościami z przed 20 lat zaimponuje
komus a tu klapa.

Miło, że zmieniasz front.
20 lat temu diody już miały takie ch-ki jak teraz :).
P.G.

do góry

Użytkownik "Piotr Gałka" <p...@c...pl> napisał w
wiadomości news:n8i5jn$7vk$1$PiotrGalka@news.chmurka.net...
...
> Miło, że zmieniasz front.
> 20 lat temu diody już miały takie ch-ki jak teraz :).

Cóż, koń, jaki jest, chyba nie każdy widzi, ale dobrze, przynajmniej
Einstein będzie spał spokojnie w grobie.

--
To nie wstyd być biedakiem, ale, żeby to był zaszczyt,
to ja tego też nie powiem!
(C) Tewje do Pana Boga.

do góry

On Saturday, January 30, 2016 at 12:08:40 PM UTC+1, Piotr Gałka wrote:
> Użytkownik <t...@h...com> napisał w wiadomości
> news:45d73225-1813-43ae-a963-9c119360bbca@googlegrou
ps.com...
>
> > Dzieki za wycwike czyli rzeczowe uwagi. Ze wszystkimi się zgadzam i chwale
> > Cie
> za to, ze poswieciles mi troche cennego czasu na zreformowanie. Martwie się
> tylko tym, ze ja już nie jestem poczatkujacy elektronik lecz raczej
> konczacy
> swoja karierę. Myslalem, ze swoimi wiadomościami z przed 20 lat zaimponuje
> komus a tu klapa.
>
> Miło, że zmieniasz front.
> 20 lat temu diody już miały takie ch-ki jak teraz :).

Nie zmieniam frontu tylko się normalnie poddaje pod naporem konstruktywnej
krytyki. Nec Herkules contra plures, jak powiadali starożytni Gorale.

40 lat temu z okładem, diody były, pierwsza, germanowa, ostrzowa w szklanej
rurce, by się nia pobawić, kupiłem w roku okolo 1959, za cale 157 złotych. To
byla polowa mojego stypendium. Tyle, ze o ile teraz za pomca kiku klikniec
masz dostep do wszelkich danych, literatury technicznej, tak wówczas nawet w
radioamatorze znalezc cos wartościowego to była sztuka jaka. Prenumerowalem tez
ruskie Radio, tam jeszcze mniej a w dodatku wiekszoc wiadomości to wszystko
bylo tajne, lamane przez poufne.

Nawet schematu wzmacniacza o mocy przekraczajacej kilka watow nikt nie
uswiadczyl bo moglby uzyc go jako modulatora nadajnika i stać się szpiegiem
czy innym wrogiem władzy ludowej. Radioamatorzy, krótkofalowcy, mogli rozmawiać
z obcokrajowcami tylko o pogodzie. Wychylenie się poza ten temat grozilo
natychmiastowym odebraniem licencji.

Pzdr
Tornad

do góry

On Saturday, January 30, 2016 at 1:09:59 PM UTC+1, ACMM-033 wrote:
> Użytkownik "Piotr Gałka" <p...@c...pl> napisał w
> wiadomości news:n8i5jn$7vk$1$PiotrGalka@news.chmurka.net...
> ...
> > Miło, że zmieniasz front.
> > 20 lat temu diody już miały takie ch-ki jak teraz :).
>
> Cóż, koń, jaki jest, chyba nie każdy widzi, ale dobrze, przynajmniej
> Einstein będzie spał spokojnie w grobie.

No coz, cos tam slyszales, nic nie zrozumiales ale będziesz pial jak kulawy
kogut.
Ja wiem, ze tylko dzięki Einsteinowi działa akumulator ołowiowy, lodowka,
pralka, GPS a nawet bomba atomowa. Wiem, ze przecietny gawiedz wierzy, ze
można zatrzymać upływ czasu a w przyszlosci w nim wedrowac. Znam tez chyba
wszystkie bajki i tzw. paradoksy,ktorych naliczono ponad 900, do listy
których, sam dodałem kilka.

Ale ja potrafie jeszcze myslec i nie zgadzam się, nie z jego teoria, lecz jej
postulatami. Czyli założeniami, na których ona stoi.

Dlugo można tlumaczyc bzdurność tych postulatow, ale tylko ludziom nie
zindoktrynowanym ta pop... teoria. Tylko tacy mogą zrozumieć jej absurdalność.
I w tej materii mam wielu przyjaciol, kilku chce nawet partycypować w kosztach
wykonania doswiadczen podważających te postulaty.

Jeśli te sprawy Cie rzeczywiscie interesują, to zapraszam na forum fizyka.pl

Tam rzadko bo rzadko, ale ten temat, jak bumerang powraca. Nie zdziw się
jednak gdy przeczytasz porównania tej teorii do generalnego gowienka, które
nie dość, ze nie popchnelo nauki ani o krok do przodu to jeszcze na ponad sto
lat jej rozwój zatrzymalo.

Zapraszam tez na swoja strone tornadosolution.com na której Czytelnik
znajdzie kilka zartobliwych artykulow na ten temat. I kilka innych, ponoc
rownie cikawych.

Pzdr
tornad

do góry

Użytkownik <t...@h...com> napisał w wiadomości
news:58e35f32-4e0e-43cf-91fa-347bd5a61fbf@googlegrou
ps.com...
On Saturday, January 30, 2016 at 1:09:59 PM UTC+1, ACMM-033 wrote:
...
Zapraszam tez na swoja strone tornadosolution.com na której Czytelnik
znajdzie kilka zartobliwych artykulow na ten temat. I kilka innych, ponoc
rownie cikawych.

===

Byłem, widziałem, gorzko się zaśmiałem. Wiesz, zespół Aspergera się leczy.
Ale trzeba tego chcieć i trafić na lekarza, który chce leczyć.
Coraz żałośniejsze jest, jak pierdnąwszy w towarzystwie, usiłujesz dobrać
nutę skrzypiąc krzesłem, zamiast po prostu przeprosić zebranych.
Na fora mnie nie zapraszaj, na strony takowoż, ja nie z tych, co to widząc
na płocie napisane "dupa" robię coś, co skutkuje potem uciążliwym
wyjmowaniem drzazg, niekoniecznie z dłoni.
Jakby to, co mi napisałeś powiedział mi Einstein, czy Hawking, to inna
melodia. Ale pardon, o nich słyszałem wiele. I z wieloma rzeczami u nich nie
zgadzam się całym sobą. O tobie, wybacz, nie wiem nic. Widzisz, taki
Hawking, teoretycznie powinien pół wieku temu umrzeć. A jednak, jako jedyny,
przeżył z chorobą jaką ma, aż tyle. Mimo niesamowitych trudności (fizycznie
jest niemalże roślinką) jest nadal czynny, aktywny. I to nie zagraniem sobie
w pasjansa na Windowsie, tylko działa w nauce, jak to naukowiec.

Do przemyślenia podaję ci pewien dowcip:

Utytułowany naukowiec przeprawiał się przez rzekę.
Przewoźnikiem był prosty, niepiśmienny chłop.
W ćwierć trasy naukowiec pyta chłopa:
- Zna pan dzieła Szekspira?
- Nie znam panie...
- To stracił pan 1/3 swego życia.
Płyną dalej.
W połowie naukowiec pyta:
- Umie pan wyjaśnić Teorię Względności?
- a co to takiego panie, ja nie umiem...
- To stracił pan 2/3 swego życia.
Płyną dalej.
w 3/4 drogi naukowiec jakoś tak się poruszył, że wypadł z łodzi, tonie.
Chłop pyta:
- Umie pan pływać?
- nie!
- To stracił pan całe swoje życie!

Przemyśl to. I więcej kolego pokory wobec innych. Nie znasz dnia, ani
godziny. Jak na razie, niczego nie udowodniłeś. Weź miernik, zasilacz
regulowany, zrób wykres. Następnie wyciągnij z tego wnioski. Nas nie
obchodzi pięknosłowie, krasomówstwo. Nas obchodzą fakty. Przestaw fakty, ale
nie gdzieś ze strony, tylko sam pomierz, policz, zastanów się, pomożemy. A
wtedy możemy podyskutować. Starałem się nie wcinać, ale skoro wolisz
atakować, to spodziewaj się takowej odpowiedzi. W odróżnieniu od ciebie nie
uzurpujemy sobie jedynej słusznej wiedzy. A takim podejściem jak twoje, to
może się w Korei Północnej wysłuchają. Tam nawet się nie odważą pierdnąć ze
strachu, jak Pan Pierwszy Sekretarz mówi.
My umiemy przyznać się do błędu. Ale daj nam szansę ku temu. Bo jak na
razie, manipulujesz jedynie, miast udowodnić. Pan prezes takich ludzi
potrzebuje właśnie. Może Antoni M. cię weźmie, spróbuj. Ojciec z Piernikowa
byłby tobą urzeczony, spróbuj.

--
To nie wstyd być biedakiem, ale, żeby to był zaszczyt,
to ja tego też nie powiem!
(C) Tewje do Pana Boga.

do góry

On Saturday, January 30, 2016 at 2:33:06 PM UTC+1, ACMM-033 wrote:
> Użytkownik <t...@h...com> napisał w wiadomości
> news:58e35f32-4e0e-43cf-91fa-347bd5a61fbf@googlegrou
ps.com...
> On Saturday, January 30, 2016 at 1:09:59 PM UTC+1, ACMM-033 wrote:
> ...
> Zapraszam tez na swoja strone tornadosolution.com na której Czytelnik
> znajdzie kilka zartobliwych artykulow na ten temat. I kilka innych, ponoc
> rownie cikawych.
>
> ===
>
> Byłem, widziałem, gorzko się zaśmiałem. Wiesz, zespół Aspergera się leczy.
> Do przemyślenia podaję ci pewien dowcip:
> Utytułowany naukowiec przeprawiał się przez rzekę.
> Przewoźnikiem był prosty, niepiśmienny chłop.
> W ćwierć trasy naukowiec pyta chłopa:
> - Zna pan dzieła Szekspira?
> - Nie znam panie...
> - To stracił pan 1/3 swego życia.
> Płyną dalej.
> W połowie naukowiec pyta:
> - Umie pan wyjaśnić Teorię Względności?
> - a co to takiego panie, ja nie umiem...
> - To stracił pan 2/3 swego życia.
> Płyną dalej.
> w 3/4 drogi naukowiec jakoś tak się poruszył, że wypadł z łodzi, tonie.
> Chłop pyta:
> - Umie pan pływać?
> - nie!
> - To stracił pan całe swoje życie!
>
> Przemyśl to. I więcej kolego pokory wobec innych. Nie znasz dnia, ani
> godziny. Jak na razie, niczego nie udowodniłeś. Weź miernik, zasilacz
> regulowany, zrób wykres. Następnie wyciągnij z tego wnioski. Nas nie
> obchodzi pięknosłowie, krasomówstwo. Nas obchodzą fakty. Przestaw fakty, ale
> nie gdzieś ze strony, tylko sam pomierz, policz, zastanów się, pomożemy. A
> wtedy możemy podyskutować. Starałem się nie wcinać, ale skoro wolisz
> atakować, to spodziewaj się takowej odpowiedzi. W odróżnieniu od ciebie nie
> uzurpujemy sobie jedynej słusznej wiedzy. A takim podejściem jak twoje, to
> może się w Korei Północnej wysłuchają. Tam nawet się nie odważą pierdnąć ze
> strachu, jak Pan Pierwszy Sekretarz mówi.
> My umiemy przyznać się do błędu. Ale daj nam szansę ku temu. Bo jak na
> razie, manipulujesz jedynie, miast udowodnić. Pan prezes takich ludzi
> potrzebuje właśnie. Może Antoni M. cię weźmie, spróbuj. Ojciec z Piernikowa
> byłby tobą urzeczony, spróbuj.

Oprocz tego dowcipu, ktorego oczywisxie sam nie wymyslies, pozostale brednie
Twojego autorstwa oceniam jednym słowem; glupis.
I szkoda mojego czasu na dokształcanie Cie bo beton im starszy tym twardszy.

Tornad

do góry

Użytkownik <t...@h...com> napisał w wiadomości
news:0dd9f74a-e3f7-44fa-ad1a-abaaec14d48f@googlegrou
ps.com...

> Oprocz tego dowcipu, ktorego oczywisxie sam nie wymyslies, pozostale
> brednie
> Twojego autorstwa oceniam jednym słowem; glupis.

Wiesz co, przestań już pierdolić jak potłuczony członek, bo się tylko
ośmieszasz. Sam jesteś głupi jak dziura w bucie menela spod dworca
podmiejskiego.

> I szkoda mojego czasu na dokształcanie Cie bo beton im starszy tym
> twardszy.

Nie chcę twoich mądrości, nawet się nimi nie podetrę. Nie wysilaj się,
jebiesz kocopoły, że narzygać nie warto.
Najlepiej o mnie zapomnij, o mnie się nie martw, ja sobie radę bez ciebie
dam. Zajmij się sobą.

--
To nie wstyd być biedakiem, ale, żeby to był zaszczyt,
to ja tego też nie powiem!
(C) Tewje do Pana Boga.

do góry

no to ta dioda zenera nie jest takim złym pomysłem,

jak dobrać diody zenera i ich oporniki dla 5V?

wymyśliłem,że będą dwie gałęzie, lewa załącza diodę jak jest powyżej np.
4,5V, i druga zwiera diodę jak jest wyżej niż 5,5V...

jak dobrać rezystory i diody zenera? Ktoś łapie schemat, bo nie chce mi
sie rysować - ja od razu robię na żywca...

do góry

Zrób sobie komparator na TL431
http://www.ti.com/lit/ds/symlink/tl431.pdf strona 28 "Figure 36. Voltage
Monitor"
Dioda świeci jak napięcie zawiera się w kagańcu między ustalonymi programi
Umin a Umax.
Albo lustrzany odpowiednik
http://www.ti.com/lit/ds/symlink/lm4041-n-q1.pdf strona 23 "Figure 22 i 23.
Voltage Level Detector" i ustalasz sobie dla 5V opory jedna pali jak za
niskie, druga pali jak za wysokie.
Tu może być o tyle lipa, że jak jest ok to gasną obie, więc lepszy pierwszy
układ.

do góry