eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaczy to radyjko ma prawo zadziałać? ;)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 42

  • 21. Data: 2010-07-02 20:10:50
    Temat: Re: czy to radyjko ma prawo zadziałać? ;)
    Od: Jacek Maciejewski <j...@o...pl>

    Dnia Fri, 02 Jul 2010 21:50:41 +0200, Atlantis napisał(a):

    > AAP153 mogę zastąpić jakąś inną diodą detekcyjną

    Możesz.

    --
    Jacek


  • 22. Data: 2010-07-03 13:21:12
    Temat: Re: czy to radyjko ma prawo zadziałać? ;)
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    W dniu 2010-07-01 23:03, J.F. pisze:

    > Na poczatek zreszta niepotrzebny, uzyj woltomierza jako wskaznika.

    Hmm... Układ złożony, jedyna zmiana jaką wprowadziłem to (zgodnie z
    kartą katalogową Ul1496) dodanie 100nF+1om w szeregu między nóżkę 12 a
    masę (zabezpieczanie przez wzbudzaniem się wzmacniacza m.cz.).
    Zgodnie z opisem podłączam woltomierz między anodę D2 (wejście
    potencjometru regulacji głośności) i masę. Zaczynam kręcić P2 (regulacja
    wzbudzenia układu). Faktycznie w pewnym momencie pojawia się ujemne
    napięcie. Problem w tym, że pojawią się nagle w dość dużej wartości
    (kilkaset do 1000 mV). Zaczynam BARDZO powoli cofać ośkę. W najlepszym
    wypadku udało mi się zejść do około -280mV i zaraz potem zerwało oscylację.

    Opis mówi, iż do zestrojenia wskaźników (i normalnego korzystania z
    radia) należy operować pomiędzy -50 a -200mV.

    Przejrzałem poprawność montażu i błędów nie dostrzegam. Ktoś orientuje
    się co może być nie tak? Może powinienem dobrać wartość któregoś z
    elementów? I uprzedzając najbardziej oczywiste porady: nie - nie
    pomyliłem się i nie wstawiłem w miejsce P2 potencjometru
    logarytmicznego. Jest liniowy - sprawdziłem.


  • 23. Data: 2010-07-03 13:57:32
    Temat: Re: czy to radyjko ma prawo zadziałać? ;)
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 03 Jul 2010 15:21:12 +0200, Atlantis wrote:
    >Hmm... Układ złożony, jedyna zmiana jaką wprowadziłem to (zgodnie z
    >Zgodnie z opisem podłączam woltomierz między anodę D2 (wejście
    >potencjometru regulacji głośności) i masę. Zaczynam kręcić P2 (regulacja
    >wzbudzenia układu). Faktycznie w pewnym momencie pojawia się ujemne
    >napięcie. Problem w tym, że pojawią się nagle w dość dużej wartości
    >(kilkaset do 1000 mV). Zaczynam BARDZO powoli cofać ośkę. W najlepszym
    >wypadku udało mi się zejść do około -280mV i zaraz potem zerwało oscylację.

    To w koncu jest generator - tak sie ma zachowywac :-)

    Sprobuj moze sie ustawic potencjometr i wylaczyc zasilanie na chwile.
    Tylko sam nie wiem

    >I uprzedzając najbardziej oczywiste porady: nie - nie
    >pomyliłem się i nie wstawiłem w miejsce P2 potencjometru
    >logarytmicznego. Jest liniowy - sprawdziłem.

    To wstaw logarytmiczny :-)
    Zartuje, to nie powinno miec wplywu.

    Tak sie na to patrze .. w szereg z C7 wstawilbym rezystor, teraz
    wzmocnienie jest nieokreslone.
    Moze nawet sprobowac stabilizacji zarowkowej?

    Antene dalbym dluzsza, R1 zmniejszyl, oscyloskopem wstepnie ustawil
    czestotliwosc. Albo ustawil drugie radio w poblizu

    J.


  • 24. Data: 2010-07-03 14:45:29
    Temat: Re: czy to radyjko ma prawo zadziałać? ;)
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    W dniu 2010-07-03 15:57, J.F. pisze:

    > To w koncu jest generator - tak sie ma zachowywac :-)

    Zgodnie z opisem ma się właśnie inaczej zachowywać.
    W artykule napisano, iż przy delikatnym operowaniu potencjometrem
    powinienem być w stanie ustawić poziom napięcia w zakresie 50-200 mV i
    tak ustawić wskaźnik, żeby wówczas świeciły obydwie diody (żeby nie
    potrzebować zawsze woltomierza).
    Problem w tym, że gdy zaczynam kręcić mam na diodzie niewielkie napięcie
    dodatnie potem nagle wskakuje -kilkaset lub -1000mV i czerwona dioda
    zaczyna świecić natychmiast pełnym blaskiem (w opisie była mowa o tym,
    że jasność ma zwiększać się stopniowo). zakres 0 do -150 mV jest
    natychmiast "przeskakiwany" więc zielona nawet nie ma szansy się zaświecić.

    Zaczynam więc cofać ośkę najdelikatniej jak tylko się da i jak mówiłem -
    zrywa zanim dojdzie do potrzebnej wartości.



    > Sprobuj moze sie ustawic potencjometr i wylaczyc zasilanie na chwile.
    > Tylko sam nie wiem

    Hmm... Nic innego nie robię jak tylko włączam je i wyłączam, albo
    próbuję jeszcze wolniej kręcić ośką potencjometru. Nie... Problem musi
    być gdzieś indziej...


    > Tak sie na to patrze .. w szereg z C7 wstawilbym rezystor, teraz
    > wzmocnienie jest nieokreslone.

    Jaka wartość?


    > Moze nawet sprobowac stabilizacji zarowkowej?

    Możesz napisać coś więcej? ;)


    > Antene dalbym dluzsza, R1 zmniejszyl, oscyloskopem wstepnie ustawil
    > czestotliwosc. Albo ustawil drugie radio w poblizu

    Już próbowałem za pomocą innego odbiornika tak ustawić potencjometr
    suwakowy, żeby piski były słyszalne w innym odbiorniku ustawionym na
    225kHz. Udało się. W razie czego mam też licznik częstotliwości. ;)
    To nie tutaj leży problem, bo gdy zaczynam powoli cofać ośkę
    potencjometru w końcu dochodzi do tego momentu, gdy oscylacja zostaje
    zrywana. A w żadnym momencie pomiędzy piskiem a ciszą w głośnika nie
    słyszę PR1. ;)

    Poziom tego napięcia ujemnego musi mieć tutaj znaczenie kluczowe.

    Antena to jakieś 5-6 metrów kabla rozwieszonego w pokoju, uziemienie w
    postaci kaloryfera.


  • 25. Data: 2010-07-03 15:24:58
    Temat: Re: czy to radyjko ma prawo zadziałać? ;)
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 03 Jul 2010 16:45:29 +0200, Atlantis wrote:
    >W dniu 2010-07-03 15:57, J.F. pisze:
    >> To w koncu jest generator - tak sie ma zachowywac :-)
    >Zgodnie z opisem ma się właśnie inaczej zachowywać.

    jak sam pisales - zdjec gotowego nie pokazano :-)

    Problem z generatorami jest taki, ze albo wzmocnienie w petli jest
    ponizej 1 i wtedy drgania wygasaja, albo jest powyzej 1, i wtedy
    narastaja ... no wlasnie, do jakiej granicy ?

    Na pewno nie wyzej niz zasilanie, ale jesli stabilizuje sie jakies
    mniejsze napiecie, to dlatego ze gdzies nieliniowosci pracy wplywaja
    na wzmocnienie. A mowa o zmianie np z 1.001 na 0.999

    >W artykule napisano, iż przy delikatnym operowaniu potencjometrem
    >powinienem być w stanie ustawić poziom napięcia w zakresie 50-200 mV i

    A uzyles BF194 ? Moze te tranzystory co masz sa takie niegrzeczne.

    >> Tak sie na to patrze .. w szereg z C7 wstawilbym rezystor, teraz
    >> wzmocnienie jest nieokreslone.
    >Jaka wartość?

    Raczej jakas mala, skoro teraz jest zerowa, 100 ohm powiedzmy.
    Choc z drugiej strony wydaje mi sie ze ten uklad nie wymaga duzego
    wzmocnienia - czy nie wystarczy mu ~1 w tym stopniu ?

    >> Moze nawet sprobowac stabilizacji zarowkowej?
    >Możesz napisać coś więcej? ;)

    Nie znasz ? Stosowane np generatorach Wiena.
    To co pisalem powyzej - zeby utrzymac amplitude na odpowiednim
    poziomie, trzeba precyzyjnie regulowac wzmocnienie w petli.
    Wzmacniacz z ARW najlpiej.

    A najprosciej, i niemal najlepiej, to zrobic wstawiajac zarowke
    zamiast jednego z rezystorow regulujacych wzmocnienie - u ciebie np w
    szereg z C7. Im wieksza amplituda, tym zarowka sie bardziej grzeje,
    rezystancja rosnie i wzmocnienie spada.

    Mozesz tez sprobowac uzyc JFET sterowanego z tego wyprostowanego
    napiecia ujemnego. Ale troche za male napiecie jak na 245, trzeba by
    jakis wzmacniacz.

    No i pamietaj ze to radio ma wyjsc, wiec trzeba duzej stalej czasowej,
    zeby nie ustabilizowalo sygnalu wyjsciowego :-)

    >Poziom tego napięcia ujemnego musi mieć tutaj znaczenie kluczowe.

    Z ciekawosci to bym sprobowal to zasymulowac w SPICE - czy to w ogole
    powinno dzialac :-)

    J.



  • 26. Data: 2010-07-03 15:50:41
    Temat: Re: czy to radyjko ma prawo zadziałać? ;)
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    W dniu 2010-07-03 17:24, J.F. pisze:

    > jak sam pisales - zdjec gotowego nie pokazano :-)

    Ktoś tu wspominał chyba, że złożył i mu działało? ;)


    > A uzyles BF194 ? Moze te tranzystory co masz sa takie niegrzeczne.

    Dokładnie - BF194. Generalnie prawie wszystko jest tam tak, jak w
    oryginalnym opisie: BF194, BC158, BC148, UL1496, AAP153, potencjometr
    suwakowy do strojenia.


    > Raczej jakas mala, skoro teraz jest zerowa, 100 ohm powiedzmy.
    > Choc z drugiej strony wydaje mi sie ze ten uklad nie wymaga duzego
    > wzmocnienia - czy nie wystarczy mu ~1 w tym stopniu ?

    Połączyłem szeregowo C7 z rezystorem 100om. Nie pomogło, a nawet
    zaszkodziło o tyle, że układ przestał się wzbudzać w sporej części
    zakresu przestrajania. Chyba, że rezystor miał iść os strony
    tranzystora, a nie masy? ;)


    > Z ciekawosci to bym sprobowal to zasymulowac w SPICE - czy to w ogole
    > powinno dzialac :-)

    Tym już musiałby się zająć ktoś bardziej obeznany w temacie. ;)
    Może faktycznie to tylko pic na wodę?


  • 27. Data: 2010-07-03 20:41:03
    Temat: Re: czy to radyjko ma prawo zadziałać? ;)
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    Hmm... Coś z tego może być. Właśnie jest całkiem niezła propagacja.
    Wyrzuciłem KDZWO za okno, podłączyłem radyjko do uziemienia (czytaj:
    kaloryfera i woltimierz do anody D2. Zaczynam manipulować suwakiem
    strojenia - słyszę parę róznych, zmieniających się stacji - niby nic
    szczególnego - kawał drutu, uziemienie, detektor diodowy - wzmacniacz
    m.cz. - zawsze się coś usłyszy.
    Zaczynam kręcić P2 i tak jak przedtem - w pewnym momencie szybko się
    wzbudził i równie szybko (i nagle) zerwał oscylację. Przyszło mi jednak
    na myśl, by kręcić dalej w drugą stronę. I wtedy właśnie zauważyłem, że
    napięcie dodatnie znów zmienia się w ujemne! Tym razem powoli, a
    czerwona dioda zaczyna się lekko "zarzyć". Gdy potencjometr jest
    skręcony w tym kierunku (w stronę zasilania) mam nawet około -30 do
    -40mV. Wciąż za mało, jednak słychać jakieś efekty - wyraźnie wraz ze
    zwiększaniem się wartości tego ujemnego napięcia poprawia się
    selektywność i siła odbieranej audycji.

    W takim położeniu suwaka P2 razem z R10 tworzą największą rezystancję
    pomiędzy kolektorem T3 a bazą T1. Może po prostu powinienem dać większy R10?


  • 28. Data: 2010-07-03 20:54:17
    Temat: Re: czy to radyjko ma prawo zadziałać? ;)
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 03 Jul 2010 22:41:03 +0200, Atlantis wrote:
    >Hmm... Coś z tego może być. Właśnie jest całkiem niezła propagacja.
    >Wyrzuciłem KDZWO za okno, podłączyłem radyjko do uziemienia (czytaj:
    >kaloryfera i woltimierz do anody D2. Zaczynam manipulować suwakiem
    >strojenia - słyszę parę róznych, zmieniających się stacji - niby nic
    >szczególnego - kawał drutu, uziemienie, detektor diodowy - wzmacniacz
    >m.cz. - zawsze się coś usłyszy.

    Ale to bedzie cos najblizszego, a nie wybieranego potencjometrem.

    >W takim położeniu suwaka P2 razem z R10 tworzą największą rezystancję
    >pomiędzy kolektorem T3 a bazą T1. Może po prostu powinienem dać większy R10?


    Wydaje mi sie ze nie.

    J.


  • 29. Data: 2010-07-03 21:08:39
    Temat: Re: czy to radyjko ma prawo zadziałać? ;)
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    W dniu 2010-07-03 22:54, J.F. pisze:

    > Ale to bedzie cos najblizszego, a nie wybieranego potencjometrem.

    Niekoniecznie najbliższego. Słyszę jakieś stacje ze wschodu w tej
    "składance" sygnałów. I przez wschód rozumiem nie Ukrainę albo Białoruś
    ale hmm... Stawiałbym na Kaukaz. ;)
    Wiem, że w tej chwili to jeszcze nie jest to, ale jednak jakiś krok.
    Żeby to radio działało prawidłowo muszę mieć to napięcie między -50 a
    -150mV. Nie doszedłem nawet do dolnej granicy...

    Pozostaje faktem, iż najwyraźniej układ zaczyna oscylować w dwóch
    punktach obrotu potencjometrem. W pierwszym dzieje się to w sposób
    bardzo gwałtowny, w drugim "delikatnie" - dioda zaczyna świecić
    stopniowo (jak powinna) jednak suwak dochodzi do konca, zanim cokolwiek
    można z tym zrobić. Nie wiem zresztą czy to cokolwiek mi daje, ponieważ
    ten dodatkowy punkt, przy którym pojawia się ujemne napięcie działa
    tylko przy podłączonej antenie. Normalnie w skrajnym położeniu
    potencjometru jest niewielkie dodatnie.


    >> W takim położeniu suwaka P2 razem z R10 tworzą największą rezystancję
    >> pomiędzy kolektorem T3 a bazą T1. Może po prostu powinienem dać większy R10?
    >
    >
    > Wydaje mi sie ze nie.

    Fakt - już sprawdziłem 3,6k i 47k - bez różnicy.


  • 30. Data: 2010-07-04 17:05:23
    Temat: Re: czy to radyjko ma prawo zadziałać? ;)
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    Hmm... Zrobiłem mały research za pomocą Googli i trafiłem na coś takiego:

    http://home.kpn.nl/a.van.waarde/id11.htm

    Schemat prawie ten sam. Inny jest sposób sprzężenia z anteną i obwody
    wejściowe, różnią się także wartości niektórych elementów (chociaż po
    części może to wynikać z innego pasma, zastosowania innych tranzystorów
    itp.). Zastawia mnie jednak inna sprawa. Tutaj potencjometr regulujący
    oscylację ma 2,2k (nie 1k jak w projekcie z MT) oraz jest połączony z
    bazą T1 za pomocą kondensator 0,22uF (a nie 330pF).

    Jest zdjęcie - ktoś to więc wykonał w praktyce. Tak więc teraz tylko
    pozostaje szukać usterki w moim egzemplarzu. ;)

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: