> Za to jakościowo Valeo bije tę chińszczyznę na głowę. Wykonanie jest o
> niebo lepsze. Do tego, można spokojnie dokupić pojedynczy czujnik w
> razie uszkodzenia.

Do chinoli mozna kupic caly nowy komplet i miec 3 dodatkowe czujniki oraz
wszystko inne na wymiane - 50zl. Wykonanie jak oceniasz? Ja nawet rozebralem
srodek i polutowane pieknie, wszystko ogolnie solidne.

Mnie ciekawi detekcja trudnych do wykrycia przeszkod. Jak pisalem: slupek
okragly, pret zbrojeniowy, troche grubsza przeszkoda niz slupek parkingowy
miedzy sensorami (u mnie nie zawsze lapie albo zle piszczy - jakby przeszkoda
byla 1m a w realu jest 40cm od zderzaka) itp. Ogolnie okragla latarnia stalowa,
choc gruba, tez rozprasza wiazke dzwiekow nie w tym kierunku co trzeba i
czulosc nie jest idealna (przypadek gdy sensory maja latarnie miedzy soba)

Mam chinola (a te sa zapewne rozne ale testow na sieci nie ma) i detekcja jest
poprawna o ile jedziesz wolno a przeszkoda jest wieksza. Do parkowania miedzy
samochodami w szeregu sprawuje sie dobrze. Moze w nastepnym aucie pokusze sie o
valeo, teraz juz po ptokach bo valeo ma mniejsza srednice sensora i na miejsce
chinoli tego nie zamontujesz bez kombinowania z przejsciowkami jakimis.

Valeo tez ma zwykly buzzer czy moze pika bardziej przyjemnym dzwiekiem
"miekkim" i subtelniejszym? Chinole na allegro sa po 50zl za wszystko, wiem ze
valeo tez nie jest drogi a na jakosci nie ma co oszczedzac.
Ja oszczedzilem i w sumie jestem zadowolony, wydalem jeszcze 13zl, majatek, na
farbe (dopasowana na oko i roznica jest pomijalna) by wygladalo piknie. I
zadowolenie mija gdy jest przeszkoda ktora chcialbym wykryc a sie to nie udaje.
Tylko ze takie przeszkody jak opisalem faktycznie beda niekorzystnie odbijac
wiazke dzwieku wiec moze za duzo wymagam ?