-
11. Data: 2010-12-20 21:03:47
Temat: Re: ciekawosta Yamacha z napędem na przodzie
Od: Qlfon <r...@l...pl>
W dniu 2010-12-20 21:15, masti pisze:
> Dnia pięknego Mon, 20 Dec 2010 20:57:07 +0100 osobnik zwany Shreek
> wystukał:
>
>> NESSO napisał(a):
>>> Ciekawostka R1 z napedem na 2 koła :) myslem ze mne już nic nie zdziwi
>>
>> Ciekawe to jest to, że pomysł z silnikiem hydraulicznym jest niezły -
>> tylko czemu nie znalazł powszechnego zastosowania w klasycznym napędzie
>> tylnego koła.
>> Obeszło by się bez łancuchów, kardanów, pasów.
>
> hint: sprawność
hint II: masa
Sport jest koniem pociągowym tego typu nowinek a w sporcie masa to wróg
nr 1. No i po wrogu. BTW: jeździłem WR450 2track parę lat temu: dla mnie
lamy terenowej błogosławieństwo:)
--
Qlfon, Lublin
Triumph Sprint ST 1050
-
12. Data: 2010-12-20 21:08:53
Temat: Re: ciekawosta Yamacha z napędem na przodzie
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Mon, 20 Dec 2010 21:48:30 +0100 osobnik zwany Ivam wystukał:
> Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ieoett$ua0$5...@n...onet.pl...
>> http://www.mcnews.com.au/testing/yamaha/wr-2trac/pag
e1.htm
>> http://www.motocykl-online.pl/testy/Yamaha_WR_F_2_Tr
ac_2004
>
> To nie to - tutaj widac, ze cos kombinowali z nierownomiernym
> przeniesieniem momentu. Filmik ktory ogladalem wygladal tak, ze koles co
> chwile glebil, bo ledwo co zaczynal sie przygotowywac do wjazdu bokiem,
> to zaraz przednie kolo go wyciagalo z poslizgu.
>
> Poza tym to na 100% bylo wczesniej niz w zeszlym roku.
były też póby na łańcuchach i dalej coś takiego kombinują w usiech,
i teraz z silnikami elektrycznymi. Ale żeby przód ciągnął mocniej niż tył
to jakiś wynalazek musieli zrobić :)
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
13. Data: 2010-12-20 21:11:24
Temat: Re: ciekawosta Yamacha z napędem na przodzie
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Mon, 20 Dec 2010 21:50:03 +0100 osobnik zwany Shreek
wystukał:
> masti napisał(a):
>
>> hint: sprawność
>
> Też mi to przyszło do głowy.
> No to w takim razie co daje zestawienie napędów na przód i tył o różnej
> sprawności?
> Ogólna sprawność napędu spada.
>
nie, tył ma jak miał plus trochę na przodzie.
Ale sam hydraulika to by miała dużo mniejszą sprawność niż łańcuch na tył
poza tym to ma służyć szczególnym przypadkom
czy w sporcie jak na początku to ma sens to wątpię choć koleś mówi o
zmniejszeniu zuzycia paliwa czyli ogólna sprawność powinna rosnąć.
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
14. Data: 2010-12-20 21:25:16
Temat: Re: ciekawosta Yamacha z napędem na przodzie
Od: "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm>
Użytkownik "Shreek" <p...@M...onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ieofi3$hba$...@n...onet.pl...
> No to w takim razie co daje zestawienie napędów na przód i tył o różnej
> sprawności?
> Ogólna sprawność napędu spada.
To samo co w ciezarowkach z dolaczanym hydraulicznym napedem na przod (na
100% MAN juz takie ma) - wiecej kol napedzajacych=wiecej przyczepnosci. Poza
tym w momencie, kiedy naped nie jest potrzebny (i istnieje mozliwosc
odlaczenia go - wystarczy sprzeglo rozlaczne na osi pompy), sprawnosc na tym
nie cierpi prawie w ogole (ew. straty na napedzenie sprzegla, tarcie w
sprzegle etc.)
> Ponieważ po cześci interesuje mnie napęd hydrauliczny (do pewnego
> projektu) zastanawia mnie czy w takim silniku jest możliwe szybkie
> włączenie "luzu", tak aby przód nie hamował przy odjęciu gazu.
To dziala tak, ze masz uklad "pompa-motor". Bardzo podobny uklad, ale w
jednej obudowie wystepuje w sprzegle (czy tez przekladni, w przypadku
wystepowania kierownicy) hydrokinetycznym. Takie sprzeglo stosowane jest
dosc czesto w klasycznych automatycznych skrzyniach samochodowych i (co dla
jednych jest zaleta, dla drugich wada), takie cudo praktycznie w ogole nie
umozliwia hamowania silnikiem.
--
pzdr:
Ivam
-
15. Data: 2010-12-20 21:29:00
Temat: Re: ciekawosta Yamacha z napędem na przodzie
Od: "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm>
Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ieogl5$ua0$5...@n...onet.pl...
> były też póby na łańcuchach i dalej coś takiego kombinują w usiech,
> i teraz z silnikami elektrycznymi. Ale żeby przód ciągnął mocniej niż tył
> to jakiś wynalazek musieli zrobić :)
A moze bylo na lancuchach... nie dam sobie reki obciac.
Inna sprawa, ze nie chodzi mi o to, ze przod ciagnal mocniej niz tyl, tylko
w momencie, kiedy tyl byl w poslizgu, przod zamiast pelnic tylko role
kierujaca, pelnil rowniez role "stabilizacji" pojazdu.
Cos jak naped AWD w aucie, w ktorym wiekszosc momentu jest przekazywana na
tyl. Niby przod niewiele daje, ale znacznie ciezej jest wprowadzic taki
pojazd w poslizg z "zarzuceniem" tylu.
Inna kwestia, ze na 99% w przypadku takiego "wyciagania" pojazdu z poslizgu,
szlo by sie przyzywczaic i dopasowac sie do takiej charakterystyki pojazdu.
--
pzdr:
Ivam
-
16. Data: 2010-12-20 21:40:15
Temat: Re: ciekawosta Yamaha z nap?dem na przodzie
Od: duddits <d...@N...pl>
W dniu 2010-12-19 23:35, NESSO pisze:
> yamaha
> mialo byc oczywiscie :)
No. To żeś "ciekawostkę" sprzed roku co najmniej odkopał :)
Tu sobie popatrz na dziwoloąga:
http://www.rokon.com/products/trailbrkr.htm
Z tego co mi wiadomo jest to jedyny produkowany seryjnie jednoślad z
napędem łańcuchowym na oba koła. Wprowadzony na rynek w 1963.
--
duddits
FZ8N.pl