-
41. Data: 2013-01-17 01:16:40
Temat: Re: chlopcy z pelo szaleja - nowy podatek od drog kajowych ?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 15 Jan 2013 02:03:22 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
>> Bo miales szczescie. zadzwon do NFZ we Wroclawiu, spytaj sie gdzie maja
>> najkrotsza kolejke.
> Ale dlaczego mam pytać o takie sprawy w NFZ? Lekarz kieruje do
> poradni, z którą współpracuje. Na przykład jak jeżdżę na Grabiszyńska
> na konsultacje, to tomografię tez mam w szpitalu na Grabiszyńskiej we
> Wrocku a nie w Opolu.
I tak od reki czy kolejke mamy na pol roku, a potem jeszcze na opis 3
miesiace ?
NFZ ma informacje o kolejkach. Co prawda wypacza to idee reformy, bo miales
moc chodzic do lekarza dobrego, a nie do tego do ktorego nikt juz nie chce
:-)
>> Badanie jest drogie i NFZ jakos niechetnie placi
> Ale co znaczy "niechętnie płaci"? Lekarz wystawia skierowanie,
> pracownia wykonuje badanie.
Ale maja jakies limity czy co - bo inaczej skad te kolejki ?
>> Kolega tez tak mial - potrzebowal w miare pilnie, trafil do nowego osrodka,
>> wyznaczyli termin za tydzien, przychodzi ... czy pracowal pan przy obrobce
>> metali ? Tak ... a to nie zrobimy, najpierw przeswietlenie oczy czy nie ma
>> opilkow.
> Znaczy wolałbyś, ży poharatali mu oczy?
>> I tak o to szybki termin poszedl sie ... , na szczescie kolejny tez byl
>> szybki, ale jakby nie mozna bylo ankiety wypelnic przy rejestracji ..
> Sam piszesz, że nowy ośrodek. Uczą się.
Kurde, toz przeciez ja sie od razu domyslam jak to powinno byc
zorganizowane, ty sie domyslasz, a oni nie ?
J.
-
42. Data: 2013-01-17 01:17:29
Temat: Re: chlopcy z pelo szaleja - nowy podatek od drog kajowych ?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 14 Jan 2013 23:45:30 +0100, megrims napisał(a):
> W dniu 2013-01-14 23:40, J.F. pisze:
>> Kolega tez tak mial - potrzebowal w miare pilnie, trafil do nowego osrodka,
>> wyznaczyli termin za tydzien, przychodzi ... czy pracowal pan przy obrobce
>> metali ? Tak ... a to nie zrobimy, najpierw przeswietlenie oczy czy nie ma
>> opilkow.
> (ciach)
> Robią wszystko, aby nie wydawać kasy.
Nie, w tym przypadku to zwykla lekarska dezorganizacja..
J.
-
43. Data: 2013-01-17 19:03:10
Temat: Re: chlopcy z pelo szaleja - nowy podatek od drog kajowych ?
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "SW3" <s...@p...fm>
> To nie ma za dużego sensu - obecnie podatek wliczony jest w litr paliwa,
> nowy byłby wliczony w kilometr niektórych rodzajów dróg. Wyszłoby na to
> samo ale byłoby znacznie bardziej skomplikowane.
Podatek z paliwa wpływa "do budżetu" i nie wiadomo, na które drogi
zostanie przeznaczony, może nawet w ogóle nie zostać przeznaczony na
drogi. W nowym pieniądze za przejazd daną drogą mogłyby iść do właściciela
danej drogi.
--
Tylko, że te drogi nasze są, czyli byśmy przekładali pieniądze z jednej
kieszeni do drugiej.
> Przy opłatach za krajówki ruch ucieknie na drogi lokalne, co albo skończy
> się dalszą rozbudową systemu, albo jakimś "psuciem" tych dróg lokalnych
> przez władze.
Bo płatne powinny być wszystkie drogi. Wtedy właściciele dróg by nie
narzekali na zwiększony ruch a wręcz zabiegali żeby jak najwięcej
kierowców wybierało ich drogę.
--
Ale człowieku, to dobro wspólne. Nie sprzedajemy przejazdu obcym tylko
dajemy sobie.
Jeśli płatne są tylko wybrane drogi to skutek jest jaki jest: budują
autostradę żeby odciążyć drogi lokalne po czym wprowadzają opłaty za
autostradę więc samochody uciekają na drogi bezpłatne więc samorządowcy
wprowadzają ograniczenia, wysepki i inne szykany.
--
Pół roku pracy za darmo (w podatkach) powinno wystarczyć by sfinansować
swoje drogi.
-
44. Data: 2013-01-18 00:36:04
Temat: Re: chlopcy z pelo szaleja - nowy podatek od drog kajowych ?
Od: Pawel O'Pajak <o...@i...pl>
Powitanko,
> Jest na to proste rozwiązanie. Jechać zgodnie z ograniczeniem, nie
> trzeba będzie hamować przed FR i później przyśpieszać. Czy to
> przekracza twoje możliwości poznawcze, że trzeba to wyjaśniać?
To jest jasne i nic nie musisz wyjasniac, jestes np. urzednikiem, masz
"robote" od-do, nigdzie sie nie spieszysz, na dalszych trasach jestes
maratonczykiem i np. 2 krotne wydluzenie czasu przejazdu nie wplywa na
zmeczenie i zdolnosc koncentracji, albo spora czesc urlopu spedzasz w
samochodzie. OK sa tacy, ja ich nie potepiam, zazdroszcze. Ale zrozum,
ze sa ludzie, ktorzy staraja sie zarobic, nie, nie jeszcze wiecej
zarobic, tylko zwyczajnie zarobic, musza szybko "obskoczyc" kilka
miejsc, sa tacy, co wrecz zarabiaja samochodem i nie sa to taxowkarze,
bo ci akurat jezdza zwykle jak nacpani i nie do konca wybudzeni.
> Znowu konfabulujesz i naciagasz fakty do swojej teorii. Jak się
> jedzie zgodnie z przepisami, to niczego nie odwraca.
Kurde, a jak usne?;-)
http://www.youtube.com/watch?v=-4nHFrdO8IU
>> np. na Pulawskiej
>
> No, a tam przecież 3 pasy!
Tak.
> Z punktu widzenia kierowcy wypada się tylko cieszyć, że nie
> zainstalowali sygnalizacji.
Slyszales o takiej najnowszej technice cichcem wykradzinej z NASA?
Nazywa sie to przycisk. Ten przycisk wyzwala elementarnie prosty dla
poczatkujacego elektronika uklad wlaczajacy zolte i nastepnie czerwone
dla pojazdow i zielone dla pieszego, ktory wprawdzie rzadko, ale jednak
raz na jakis czas sie pojawia i chcialby do wafla nedzy przejsc.
Najtrudniejsze, najbardziej kosztowne jest doprowadzenie zasilania, ale
to akurat jest i sluzy do zasilania wplatomatu Vincenta.
Zreszta inwestycja kiepska, bo odkad stoi ten FR, to wszyscy grzecznie
jada na tych mniej wiecej 100m przepisowo. Co akurat dla pieszych nie ma
znaczenia.
> Wiesz ile potrafi kosztować wybudowanie jednego skrzyżowania
> bezkolizyjnego na średniej wielkości drodze?
Nie wiem. A wiesz ile kosztuja wypadki na skrzyzowaniu kolizyjnym? A ile
kosztuje stanie w korkach?
> Podobnie z parkingami.
Nie wiem, bo u siebie sam robilem. Nie pamietam ile kosztowala kostka,
kilka stow zdaje sie, wypozyczenie zageszczarki 80zl/dzien. Chyba 100
kosztowalo 1,5 t piachu, ale ja z niego zrobilem tez sciezke i jeszcze
sporo zostalo.
> Te wydane parę mln. zł na FR nie starczyłoby nawet na jeden takowy
> obiekt... z czym do ludzi?
Jak nie na FR, to z FR.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com