eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodychcesz się ścigać ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 135

  • 71. Data: 2010-04-11 13:54:17
    Temat: Re: chcesz się ?cigać ?
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "DoQ" <p...@g...com> napisał w wiadomości
    news:hpsaq3$37g$1@nemesis.news.neostrada.pl...

    > Popieprzyło mu się doszczętnie. Jak widać dla niego "dzieło" to wyłącznie
    > olejne mazy na płotnie.

    Zanim zaczniesz kolejny raz pierd....ć głupoty na grupie dyskusyjnej spróbuj
    najpierw się dowiedzieć o czym jest dyskusja.


  • 72. Data: 2010-04-11 14:21:16
    Temat: Re: chcesz się ?cigać ?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:hpscg5$fba$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w
    > wiadomości news:hps97l$4sg$1@news.onet.pl...
    >
    >> Każdą nie.
    >> A co konkretnie robi Płaszczyc, że twierdzisz iż to nie jest twórcza
    >> działalność.
    >
    > "Uwielbiam" ludzi intensywnie dyskutujących nie znających tematu dyskusji.


    Nie widzę postów Pałszczyca z wiadomych względów.

    > Konkretnie chodzi o dzialałność fotograficzną, a dokładniej fotografię
    > artystyczną i tu adaś prowadzi działalność odliczając sobie bezprawnie 50%
    > kosztów uzyskania przychodu nie posiadając statusu artysty fotografika.

    Jakiś cytat z przepisów dowodzący, że taki status jest niezbędny do
    odliczania kosztów?
    Albo że jego fotografie nie są utworami w rozumieniu prawa autorskiego?


    >
    >> A ich brak go pozbawia?
    >> Co Ty nawijasz?
    >
    > Nie pozbawia, ponieważ nie jest to działalność twórcza-artystyczna lecz
    > usługowa i dlatego nie może być traktowana jako działalność na zasadach
    > artystycznych.

    Nie Ty stanowisz prawo, a nic mi nie wiadomo, aby determinował prawo do 50%
    kosztów.


    >
    >> Tak z mojego podwórka - programowanie jest działalności twórczą czy nie?
    >> Bo nigdzie nie należę.
    >
    > Tutaj problem jest bardziej złożony i wymaga dokładnego przeczytania
    > Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83 "Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie
    > autorskim i prawach pokrewnych"
    > http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU1994024
    0083 oraz
    > przeanalizowania zasady tworzenia tego oprogramowania, albowiem możesz
    > posiadać prawo autorskie do pragramu, ale równie dobrze możesz go nie
    > posiadać.

    Przy umowie o dzieło posiadam.


    > Jeżeli chodzi o "zbywanie" to prawa autorskie są niezbywalne, czyli
    > najogólniej mówiąc nie można stworzyć działa i sprzedać Kowalskiemu prawo
    > do uznawania się za autora tego działa, ale można zbyć prawa majątkowe do
    > tego działa, czyli inaczej mówiąc prawo dysponowania tym dziełem na
    > zasadach określonych w umowie.
    > Co do działalności twórczej programistycznej oraz liczenia 50% kosztów
    > uzyskania przychodu to z tego co mi wiadomo nie przysługuje programistom,
    > choć mogę się mylić.

    No to się mylisz.
    Zapewne mylisz to ze stosunkiem pracy.

    > Prawo to przysługuje twórcom, którzy są artystami.

    Nie pytam komu przysługuje, tylko komu nie przesługuje.
    HINT: To że kolor czerwony nie jest kolorem czarnym (co jest oczywiście
    prawdą) nie oznacza że kolor zielony jest kolorem czarnym.


  • 73. Data: 2010-04-11 15:11:06
    Temat: Re: chcesz się ?cigać ?
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sun, 11 Apr 2010 12:23:58 +0200, Plumpi wrote:
    >Dlatego przynależność do związku lub stowarzyszenia twórców i artystów (one
    >idą w parze) daje ten przywilej korzystania ze statusu twórcy lub artysty.

    A mozesz poprzec cycatem z ustawy ?

    J.



  • 74. Data: 2010-04-11 15:14:54
    Temat: Re: chcesz się ścigać ?
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 10 Apr 2010 15:26:57 +0200, Plumpi wrote:
    >Użytkownik "Adam Płaszczyca" <t...@o...spamnie.org.pl> napisał w
    >> Nie? Czyli zaprzeczasz, że jechałeś 120km/h przy ograniczeniu do 70?
    >
    >Czy ja gdziekolwiek napisałem, że jechałem z predkością 120km/h ?
    >Napisałem, że udałem, że się ścigam i się rozbujaliśmy do 120
    >A 120 czego ? Przecież nie pisałem. Może to było na odcinku 120m , a ja
    >zwolniłem nie porzkraczając dozwolonej prędkości ?
    >Z resztą też nie napisałem jaka prędkość była dozwolona na tym odcinku :D

    Oczywiscie. "na odcinku 70". Oczywiscie to bylo 70m drogi osiedlowej,
    a na ktorej rozbujaliscie sie do 120cm/s :-)

    J.


  • 75. Data: 2010-04-11 16:06:57
    Temat: Re: chcesz się ?cigać ?
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:dii3s5p4kn54s1nspf2vscgt7q4d7p37fl@4ax.com...

    >>Dlatego przynależność do związku lub stowarzyszenia twórców i artystów
    >>(one
    >>idą w parze) daje ten przywilej korzystania ze statusu twórcy lub artysty.

    > A mozesz poprzec cycatem z ustawy ?

    Aby móc być uznanym za twórcę czy też artystę dzieło musi zostać ujawnione i
    ujawnione musi być autorstwo. Musi być upublicznione lub zdeponowane w
    stowarzyszeniu. Stowarzyszenia i związki twórców i artystów zajmują się
    zarządzaniem oraz ochroną praw autorskich.

    Ustawa o podatku dochodowym mówi o kosztach uzyskania przychodu:

    3) z tytułu korzystania przez twórców z praw autorskich i artystów
    wykonawców
    z praw pokrewnych, w rozumieniu odrębnych przepisów, lub rozporządzania
    przez nich tymi prawami - w wysokości 50% uzyskanego przychodu

    Jeżeli autorstwo danego dzieła nie zostało ujawnione, opublikowane czy też
    zdeponowane w stowarzyszeniu to na podatniku ciąży obowiązek udowodnienia
    nabycia praw z tytułu "korzystania przez twórców z praw autorskich i
    artystów wykonawców z praw pokrewnych". Jak więc udowodnisz przed fiskusem,
    że sprzedane przez Ciebie zdjęcie jest Twojego autorstwa, dzięki któremu
    masz prawo do odliczenia 50% kosztów przychodu, a nie tylko usługą
    polegającą na wykonaniu kopii, które już nie daje Ci takiego prawa ?
    Dlatego też przynależność do stowarzyszenia daje status artysty lub autora
    danego dzieła i staje się bezspornym dowodem na prawo do korzystania z
    przywileju odliczania 50% kosztów uzyskania przychodu.
    Tak się składa, że się trochę kręce w światku artystycznym autorów i
    wykonawców (głównie muzyków, ale też fotografów i plastyków), gdzie nieraz
    ten temat był poruszany, gdyż niektórzy mieli z tego powodu problemy z US.


  • 76. Data: 2010-04-11 16:51:03
    Temat: Re: chcesz się ?cigać ?
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sun, 11 Apr 2010 16:06:57 +0200, Plumpi wrote:
    >Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    >> A mozesz poprzec cycatem z ustawy ?
    >
    >Aby móc być uznanym za twórcę czy też artystę dzieło musi zostać ujawnione i
    >ujawnione musi być autorstwo. Musi być upublicznione lub zdeponowane w
    >stowarzyszeniu.

    Cos mi to smierdzi w interpretacji ... schowam sobie do piwnicy i to
    nie jest moje dzielo ?

    >Stowarzyszenia i związki twórców i artystów zajmują się
    >zarządzaniem oraz ochroną praw autorskich.

    Hm, wydaje mi sie ze sciaganiem haraczu, ale to w przypadku muzyki.
    Fotografikom to moga raczej pomoc w procesowaniu sie o nalezne im
    prawa. Tudziez ustalic np nalezne stawki stosowane w srodowisku :-)

    >Ustawa o podatku dochodowym mówi o kosztach uzyskania przychodu:
    >3) z tytułu korzystania przez twórców z praw autorskich i artystów wykonawców
    >z praw pokrewnych, w rozumieniu odrębnych przepisów, lub rozporządzania
    >przez nich tymi prawami - w wysokości 50% uzyskanego przychodu
    >
    >Jeżeli autorstwo danego dzieła nie zostało ujawnione, opublikowane czy też
    >zdeponowane w stowarzyszeniu to na podatniku ciąży obowiązek udowodnienia
    >nabycia praw z tytułu "korzystania przez twórców z praw autorskich i
    >artystów wykonawców z praw pokrewnych". Jak więc udowodnisz przed fiskusem,
    >że sprzedane przez Ciebie zdjęcie jest Twojego autorstwa, dzięki któremu
    >masz prawo do odliczenia 50% kosztów przychodu, a nie tylko usługą
    >polegającą na wykonaniu kopii, które już nie daje Ci takiego prawa ?

    A musze ? Mam umowe z nabywca, opiewajaca na wykonanie zdjec do
    kalendarza, czy sprzedajacym prawo publikacji wymienionych zdjec w
    ksiazce o nakladzie 50 tys i to chyba powinno wystarczyc.

    Co innego jak sie zglosi oryginalny tworca - wtedy moze byc potrojnie
    niewesolo, jak jeszcze sie US zglosi po zalegly podatek

    >Dlatego też przynależność do stowarzyszenia daje status artysty lub autora
    >danego dzieła i staje się bezspornym dowodem na prawo do korzystania z
    >przywileju odliczania 50% kosztów uzyskania przychodu.

    Mowisz ze ZPAF ma wielkie magazyny w ktorych przechowuje kazda fote
    swoich czlonkow wraz z data zgloszenia ?

    I w czym to niby zabezpiecza przed plagiatem popelnionym przez
    nieuczciwego czlonka ? Juz raczej bym sie skupil co sie kryje
    pod "w rozumieniu odrebnych przepisow".

    P.S. A tak swoja droga to nie bardzo rozumiem dlaczego prawa autorskie
    do zdjecia modelki ma fotograf, a nie jej rodzice :-)
    No dobra, fotograf cos tam ustawia, dochodzi projektant[ka] ubioru,
    fryzjer[ka], makijarzystka/wizazystka. Ale nie zawsze.

    Ale wezmy takie zdjecie budynku - czemu fotograf, a nie architekt ?
    :-)

    >Tak się składa, że się trochę kręce w światku artystycznym autorów i
    >wykonawców (głównie muzyków, ale też fotografów i plastyków), gdzie nieraz
    >ten temat był poruszany, gdyż niektórzy mieli z tego powodu problemy z US.

    I co - kwestionowal im US autorstwo dziela, czy mial watpliwosci czy
    np koncert publiczny to jest sprzedaz praw autorskich lub mamy do
    czynienia z "... artystów wykonawców z praw pokrewnych, w rozumieniu
    odrębnych przepisów" ?

    J.


  • 77. Data: 2010-04-11 17:54:41
    Temat: Re: chcesz się ?cigać ?
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:gen3s59sj7f07j3fkddhu5mhgu07aha42v@4ax.com...

    > Hm, wydaje mi sie ze sciaganiem haraczu, ale to w przypadku muzyki.
    > Fotografikom to moga raczej pomoc w procesowaniu sie o nalezne im
    > prawa. Tudziez ustalic np nalezne stawki stosowane w srodowisku :-)

    I tu cała zabawa się zaczyna, kiedy robi się prace komercyjne.

    > A musze ? Mam umowe z nabywca, opiewajaca na wykonanie zdjec do
    > kalendarza, czy sprzedajacym prawo publikacji wymienionych zdjec w
    > ksiazce o nakladzie 50 tys i to chyba powinno wystarczyc.

    W sumie prawo nie doprecyzowuje w jaki sposób ma nastapić ujawnienie. Mowa
    jest o publikacji, odtworzeniu publicznym przed audytorium, emisja radiowa,
    TV itp.
    Przypuszczam, że wydanie w 50 tys. egzemplarzy tej pracy z podaniem
    autorstwa wystarczy.
    Ale weź jeszcze jedną rzecz pod uwagę, że bardzo często zdjęcie jest dopiero
    półproduktem, które nierzadko ulega dość mocnym modyfikacjom np. obróbka w
    Photoshopie czy też wykorzystaniu tylko jego fragmentu. Wydawcy kalendarzy
    często nie chcą ujawniać autorów pierwotnych prac lub fragmentów prac, któe
    zostały użyte w nakładzie, a fiskus zawsze każdego traktuje jak przestępcę,
    który musi udowodnić, że jest niewinny :)

    > Co innego jak sie zglosi oryginalny tworca - wtedy moze byc potrojnie
    > niewesolo, jak jeszcze sie US zglosi po zalegly podatek

    I często tak się dzieje.

    >>Dlatego też przynależność do stowarzyszenia daje status artysty lub autora
    >>danego dzieła i staje się bezspornym dowodem na prawo do korzystania z
    >>przywileju odliczania 50% kosztów uzyskania przychodu.
    >
    > Mowisz ze ZPAF ma wielkie magazyny w ktorych przechowuje kazda fote
    > swoich czlonkow wraz z data zgloszenia ?

    Tak trudno sięgnąć do źródła ?
    http://www.zpaf.pl/pl/content/bib/bib_inf.php
    http://www.zpaf.pl/pl/content/bib/zasady.php
    Po to są właśnie tworzone te stowarzyszenia.
    Poza tym aby zostać członkiem stowarzyszenia trzeba się wykazać swoim
    dorobkiem. Jeżeli autor wykazuje się dorobkiem udokumentowanym przez
    stowarzyszenie to nabywa statusu artysty, a ten z kolei uprawnia do
    czerpania korzyści z tytułu bycia artystą, czyli liczenia 50% kosztów
    uzyskania przychodu. Posiadając status artysty, twórcy fiskus raczej nie
    będzie podważał zasadności naliczania kosztów uzyskania przychodu.

    > I w czym to niby zabezpiecza przed plagiatem popelnionym przez
    > nieuczciwego czlonka ? Juz raczej bym sie skupil co sie kryje
    > pod "w rozumieniu odrebnych przepisow".
    >
    > P.S. A tak swoja droga to nie bardzo rozumiem dlaczego prawa autorskie
    > do zdjecia modelki ma fotograf, a nie jej rodzice :-)

    Bo przedmiotem autorstwa jest zdjęcie, a nie makijaż czy sama modelka :)

    > I co - kwestionowal im US autorstwo dziela, czy mial watpliwosci czy
    > np koncert publiczny to jest sprzedaz praw autorskich lub mamy do
    > czynienia z "... artystów wykonawców z praw pokrewnych, w rozumieniu
    > odrębnych przepisów" ?

    Kwestionował zasady naliczania kosztów uzyskania przychodu.


  • 78. Data: 2010-04-11 19:45:31
    Temat: Re: chcesz się ścigać ?
    Od: to <t...@a...xyz>

    Plumpi wrote:

    >> Może byś wziął jakieś psychotropy, czy coś?
    >
    > Jeżeli ich potrzebujesz to idź do lekarza.

    Ty chyba potrzebujesz, a przynajmniej sprawiasz takie wrażenie.
    Zastanawiałeś się czasem jak dla osób niewtajemniczonych w Wasze magiczne
    waśnie wyglądają te psychotyczne elaboraty nt. Adama którymi co jakiś
    czas nas tu wszystkich raczysz? Obawiam się, że jedyną osobą, którą nimi
    ośmieszasz jesteś Ty sam.

    --
    cokolwiek


  • 79. Data: 2010-04-11 20:25:04
    Temat: Re: chcesz się ścigać ?
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
    news:4bc20abb$1@news.home.net.pl...

    >>> Może byś wziął jakieś psychotropy, czy coś?
    >>
    >> Jeżeli ich potrzebujesz to idź do lekarza.
    >
    > Ty chyba potrzebujesz, a przynajmniej sprawiasz takie wrażenie.
    > Zastanawiałeś się czasem jak dla osób niewtajemniczonych w Wasze magiczne
    > waśnie wyglądają te psychotyczne elaboraty nt. Adama którymi co jakiś
    > czas nas tu wszystkich raczysz? Obawiam się, że jedyną osobą, którą nimi
    > ośmieszasz jesteś Ty sam.

    A nie uważasz, że Ty dokładnie to samo robisz prowadząc ze mną dyskusję w
    takim stylu ?
    Niepodoba mi się Twój styl i Twój sposób odnoszenia się do grupowiczów, nie
    tylko do mnie, ale także i do innych.
    Krytykujesz mnie, krytykujesz innych, a nie zauważasz własnych wad. Kolego,
    chcesz naprawiać świat, zacznij od siebie.

    Co zaś się tyczy konfliku pomiędzy mną, a płaszczycem to spróbuj być
    obiektywny, bo napewno nie ja chcę tego konfliku i wielokrotnie prosiłem
    adama aby się uspokoił i przestał wcinać się w moje normalne wypowiedzi w
    sposób chamski i poniżający, a przy tym pisząc kłamstwa mające na celu
    zdyskredytowanie mojej osoby na grupach.
    Prześledź ostatnią dyskusję na grupie: pl.misc.budowanie w temacie
    "ogrzewanie co - grzejniki i rury PEX ??"
    Widzisz, adam jest nie tylko chamski, ale także i zawistny i zawzięty, a
    przy tym, nie potrafi się przyznać do błedów, których całą masę popełnia w
    swoim zacietrzewieniu.

    Jak myślisz, ile można pozwolić sobie na takie traktowanie ?
    Jaka byłaby Twoja reakcja, gdzybym zaczał teraz pisać kłamstwa na Twój temat
    i nazywać cię idiotą, debilem czy też imnnymi chamskimi przezwiskami ?


  • 80. Data: 2010-04-11 21:16:17
    Temat: Re: chcesz się ?cigać ?
    Od: DoQ <p...@g...com>

    Plumpi pisze:

    >> Popieprzyło mu się doszczętnie. Jak widać dla niego "dzieło" to
    >> wyłącznie olejne mazy na płotnie.
    > Zanim zaczniesz kolejny raz pierd....ć głupoty na grupie dyskusyjnej
    > spróbuj najpierw się dowiedzieć o czym jest dyskusja.

    Ale ja doskonale wiem o czym jest dyskusja.
    Nienawisc do A.P rzucia ci sie na mozg, az z tego wszystkiego zaczales
    pieprzyc glupoty.

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: