eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodycena za badanie techniczne
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 100

  • 81. Data: 2025-04-29 00:27:59
    Temat: Re: cena za badanie techniczne
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 28.04.2025 o 21:59, Budzik pisze:
    > Użytkownik io i...@o...pl.invalid ...
    >
    >>>> Nie zarabiasz o 200% więcej niż 20 lat temu?
    >>>
    >>> Ale to moze oznaczac rownie dobrze ze 20 lat temu stawki były
    >>> zbyt wygorowane. Stad punkty powstawały jeden po drugim jak
    >>> grzyby po deszczu.
    >>>
    >> No ale co nas obchodzi czy z punktu widzenia tych stacji stawki są
    >> albo były za duże, za małe czy 'w sam raz'?
    >
    > Jezeli chcemy porozmawiac o racjonalnej podwyzce dzis to mozemy sie
    > rowniez zastanawiac czy argument o braku podwyzki przez 20 lat ma sens.

    Argument był do tego, że skoro minęło tyle lat to prawie dowolnie duża
    podwyżka byłaby usprawiedliwiona inflacją i nie ma sensu dyskutować nad
    innymi uzasadnieniami.

    > Lepiej zastanowic sie ile stawka za 20-30 minut pracy powinna wynosic
    > dzis.
    >

    Co by miało być w tym lepszego? Stawki za pracę różne są. Nie całkiem
    wiadomo co w ogóle jest przedmiotem tej usługi, czy np nie samo wbicie
    pieczątki skoro nie ma znaczenia intensywność użytkowania pojazdu.
    Naprawdę nie widzę żadnego sensu tej dyskusji bez uwzględnienia tego.


  • 82. Data: 2025-04-29 00:39:45
    Temat: Re: cena za badanie techniczne
    Od: io <i...@o...pl.invalid>

    W dniu 28.04.2025 o 21:59, Budzik pisze:
    > Użytkownik io i...@o...pl.invalid ...
    >
    >>>>> Czy przeglad auta które juz nie ma waznego przegladu to inna
    >>>>> usługa niz przegląd auta które ma wazny przegląd ale ten sie
    >>>>> konczy? Przeciez to jest absurd.
    >>>>> W Polsce nie ma obowiazku posiadania przegladu dla auta które
    >>>>> nie jezdzi!
    >>>>>
    >>>> No ale auto jest po to by jeździć.
    >>>
    >>> Dlaczego? Remonty nie wchodza juz w gre?
    >>> A jak chce miec mobilny magazyn który bede przestawiał co 2 lata?
    >>>
    >>>> Jak dla mnie bardziej kwestia
    >>>> ile się jeździ, że jak się jeździ mało to coroczne przeglądy są
    >>>> tylko żerowaniem na właścicielu. Bo jak już pisałem, ktoś może
    >>>> przewozy przez Polskę robić i będzie miał 100x więcej przebiegu
    >>>> niż zwykły ludzik i powinien 100x częściej te przeglądy robić,
    >>>> czyli co 3..4 dni :-) Jeśli nie to ci zwykli powinni robić
    >>>> rzadziej. No i w Niemczech ponoć robią co 2 lata.
    >>>
    >>> Wbrew pozorom auto które stoi tez sie psuje, w zakresie
    >>> niektorych czesci nawet bardziej niz jezdzace.
    >>>
    >>
    >> Akumulatory i co jeszcze bardziej się psuje nieużywane?
    >>
    > Hamulce,

    Zużywają? Mogą się zapiec, ale to nie jest zużycie tylko właśnie taka
    kwestia, że może przywrócenie do używalności nieużytkowanego samochodu
    wymaga lepszego przeglądu. Tyle, że my zasadniczo nie o tym dyskutujemy
    tylko jakimś obciążaniu większym kosztem z d...y.

    > gumy

    Ale, że jak?

    > a czasami rowniez korozja w zaleznosci od tego gdzie auto
    > stoi.

    Wymyślasz nietypowe sytuacje a zwykle jest dokładne odwrotnie.

    >
    >> Gdyby tak miało być to większa cena po przerwie w eksploatacji
    >> miała by uzasadnienie.
    >
    > nie, bo nadal trzeba sprawdzic dokładnie te same podzespoly według
    > dokładnie tej samej procedury.
    >

    Poniekąd tak, przegląd to nie przywracanie do użytkowania. No ale dajmy
    na to te hamulce jak się zapiekły to hamują, ale nie odpuszczają i już
    masz więcej do sprawdzenia. Tylko jak wyżej, wcale nam o to nie
    chodziło, że ktoś przywraca samochód do życia tylko po prostu z jakiegoś
    niezużywającego samochód powodu przeglądu nie dokonał na czas i teraz
    ktoś od niego chce więcej kasy. A wszystko w obliczu tej 100-krotnej
    różnicy intensywności eksploatacji różnych pojazdów, przewóz osób kontra
    zwykły ludzik a jeszcze są pojazdy używane wymiennie, w tym pojazdy do
    jazd lokalnych. I nad czym tu debatować, to nie ma żadnego sensu!


  • 83. Data: 2025-04-29 08:44:44
    Temat: Re: cena za badanie techniczne
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Mon, 28 Apr 2025 18:11:27 +0200, J.F

    > No ale te "normalnie" 10 razy lepsze od noname z biedry ?
    > Komu się podobają te za 500, ten kupuje, komu się nie
    > podoba cena, ten nie kupuje.
    > Pomijam tych, których nie stać.

    Nadal nie rozumiesz widzę. Mnie nikt lepszego
    towaru/wykonania za wyższą kwotę nie oferował.

    >>>>> Ty wrzucisz swoje pudła do kombi/SUV, kamieniarz może już tony
    >>>>> przewozi i potrzebuje ciężarówkę. Z dźwigiem.
    >>>>
    >>>> Wiesz co to jest kurier? To się dowiedz. Większość mojego towaru
    >>>> jedzie prosto do klienta, tylko jak do klientów w blokach jadę,
    >>>> to wtedy zamawiam do domu. Kamieniarze też nie wożą sami, tylko
    >>>> im przywożą HDSem prosto z hurtowni. A jeśli nawet potrzebują
    >>>> samochodu do przewozu klepaczki itp. to nadal udział NOWEGO
    >>>> dostawczaka (a nie jakiegoś 15-letniego gruza) to jest
    >>>> w porywach 20 zł/rh brutto, czyli 12-15 netto po
    >>>> odliczeniach.
    >>>
    >>> Jeśli jednak nowy, to mamy jakies 150tys zl, powiedzmy do spłaty w 3
    >>> lata, 50 tys rocznie, 1000 zl/tydzien ... no i przez tydzień byłby
    >>> zajęty przy twoim ogródku, nawet jeśli głownie by stał.
    >>
    >> Patrzę właśnie w tym momencie na Craftera Furgona, 1745 netto
    >> miesięcznie przy 36 miesiącach, 436 tygodniowo, 11 zł netto/rh.
    >> To jest cena z wliczoną wpłatą wstępną 22 tys. zł i ubezpieczeniem
    >> AC-OC 4000/rok.
    >
    > A ja popatrzyłem tu
    > https://www.opel.pl/promocje/offers-overview/lcv/mov
    ano-offers.html
    >
    > i zgłupiałem.
    >
    > 1080 zl/mc (netto), ale w " leasingu 101% to: okres 24 miesiące,
    > wpłata własna 45%, wykup 19%" ?

    Noji? Nie umiesz przeliczyć miesięcznych kosztów?

    >> A kto broni wziać na 5-6 lat (ja tak robię jak
    >> kupuję nowy samochód, właśnie próbuję Buzza ogarnąć),
    >
    > Bank, który lubi na 3 lata?

    To dlaczego wszystkie "moje" banki lubią też 5-6?
    Wiadomo że skacze ze 101 na, w moim wypadku 107,
    ale nadal mi mniejsze koszty wychodzą, a 5-6 lat
    dla nowego samochodu to optymalny okres użytkowania
    zazwyczaj trzyma się w terminie gwarancji.

    >> albo kupić używany?
    > żeby były używane, ktoś musi kupić nowy :-)

    I kupują, bo jak wykazałem nawet nowy samochód na 3 lata

    >> Weź już nie kombinuj i przestań usprawiedliwiać januszostwo.
    >
    > A co tu usprawiedliwiać - dostałeś ofertę, wydawała się za droga,
    > nie kupiłeś.

    Przypomnę ci co, bo widać nie ogarniasz, znowu, kuwety.

    Usprawiedliwiasz wysokie koszty rh, bo twierdzisz że firma
    ma taaaaaakie duże obciążenia i ciągle dodajesz nowe, więc
    ci wykazuje że błądzisz, bo już przy 120zł netto/rh nawet
    mając nowy samochód i dodatkowe ubezpieczenia się wjeżdża
    na poziom przeciętnych polskich zarobków z których mnie
    stać na nowy dom (z basenem) i nowy (lub relatywnie nowy)
    samochód. I nie, moja żona nie zarabia więcej jako pracownik
    administracji, nie dostaliśmy nic w spadku etc. Jedyne co
    robimy, to żyjemy oszczędnie i nie dajemy się dymać "rynkowi".

    > Inni widać kupili. Znaczy się dobra cena, rynkowa :-)

    Widać są albo ponadprzeciętnie bogaci, albo są leniwi,
    wolą wziąć kredyt i mieć czyste paznokcie. Jest też
    trzecia opcja, że firmy, tak jak w przypadku omawianych
    mieszkań, "kiszą rynek".

    > P.S. Ile to pisałeś przy F-gazach? 20tys zł?
    > a tu 1090
    > https://f-gazy.com.pl/
    > Ale ale
    >
    > "Twoja firma uzyskała certyfikat f-gazy w 2016 roku? Przedsiębiorco,
    > uważaj! Już w 2023 czeka Cię kontrola Urzędu Dozoru Technicznego. Czy
    > jesteś na nią odpowiednio przygotowany?"
    >
    > Nie ma lekko :-)

    To jest samo podstawowe szkolenie.
    Idź, zrób, daj znać ile na koniec wyszło.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 84. Data: 2025-04-29 09:17:12
    Temat: Re: cena za badanie techniczne
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 29 Apr 2025 08:44:44 +0200, Myjk

    >> żeby były używane, ktoś musi kupić nowy :-)

    Ale urwał...

    > I kupują, bo jak wykazałem nawet nowy samochód na 3 lata

    ...nie generuje jakichś dużych kosztów. Szczególnie typowo
    cieżarowy, gdzie tak formalnie to używa go cała ekipa ludzi
    więc znowu koszty jeszcze bardziej się rozkładają.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 85. Data: 2025-04-29 19:23:13
    Temat: Re: cena za badanie techniczne
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 29 Apr 2025 08:44:44 +0200, Myjk wrote:
    > Mon, 28 Apr 2025 18:11:27 +0200, J.F
    >> No ale te "normalnie" 10 razy lepsze od noname z biedry ?
    >> Komu się podobają te za 500, ten kupuje, komu się nie
    >> podoba cena, ten nie kupuje.
    >> Pomijam tych, których nie stać.
    >
    > Nadal nie rozumiesz widzę. Mnie nikt lepszego
    > towaru/wykonania za wyższą kwotę nie oferował.

    Nie wiadomo - nie kupiłeś, to nie wiesz czy lepszy :-)

    Ale przeciec te "oryginalne Nike" też chińskie :-)


    >>>>> Wiesz co to jest kurier? To się dowiedz. Większość mojego towaru
    >>>>> jedzie prosto do klienta, tylko jak do klientów w blokach jadę,
    >>>>> to wtedy zamawiam do domu. Kamieniarze też nie wożą sami, tylko
    >>>>> im przywożą HDSem prosto z hurtowni. A jeśli nawet potrzebują
    >>>>> samochodu do przewozu klepaczki itp. to nadal udział NOWEGO
    >>>>> dostawczaka (a nie jakiegoś 15-letniego gruza) to jest
    >>>>> w porywach 20 zł/rh brutto, czyli 12-15 netto po
    >>>>> odliczeniach.
    >>>>
    >>>> Jeśli jednak nowy, to mamy jakies 150tys zl, powiedzmy do spłaty w 3
    >>>> lata, 50 tys rocznie, 1000 zl/tydzien ... no i przez tydzień byłby
    >>>> zajęty przy twoim ogródku, nawet jeśli głownie by stał.
    >>>
    >>> Patrzę właśnie w tym momencie na Craftera Furgona, 1745 netto
    >>> miesięcznie przy 36 miesiącach, 436 tygodniowo, 11 zł netto/rh.
    >>> To jest cena z wliczoną wpłatą wstępną 22 tys. zł i ubezpieczeniem
    >>> AC-OC 4000/rok.
    >>
    >> A ja popatrzyłem tu
    >> https://www.opel.pl/promocje/offers-overview/lcv/mov
    ano-offers.html
    >>
    >> i zgłupiałem.
    >>
    >> 1080 zl/mc (netto), ale w " leasingu 101% to: okres 24 miesiące,
    >> wpłata własna 45%, wykup 19%" ?
    >
    > Noji? Nie umiesz przeliczyć miesięcznych kosztów?

    Patrze na te gwiazdki, i nie wiem jaka cena za co.

    Jeśli wersja druga, to trzeba jakies 150 tys wpłacic w 2 lata.
    A to jest 6 tys/mc.

    Fakt, że po 2 latach można jeździć dalej, już "za darmo".

    >>> Weź już nie kombinuj i przestań usprawiedliwiać januszostwo.
    >> A co tu usprawiedliwiać - dostałeś ofertę, wydawała się za droga,
    >> nie kupiłeś.
    >
    > Przypomnę ci co, bo widać nie ogarniasz, znowu, kuwety.
    >
    > Usprawiedliwiasz wysokie koszty rh, bo twierdzisz że firma
    > ma taaaaaakie duże obciążenia i ciągle dodajesz nowe, więc

    Pewne koszty są, z tym się chyba zgadzamy.

    I co - będziesz januszował, oszczędzając na wszystkim ? :-)

    > ci wykazuje że błądzisz, bo już przy 120zł netto/rh nawet
    > mając nowy samochód i dodatkowe ubezpieczenia się wjeżdża
    > na poziom przeciętnych polskich zarobków z których mnie
    > stać na nowy dom (z basenem) i nowy (lub relatywnie nowy)
    > samochód. I nie, moja żona nie zarabia więcej jako pracownik
    > administracji, nie dostaliśmy nic w spadku etc. Jedyne co
    > robimy, to żyjemy oszczędnie i nie dajemy się dymać "rynkowi".

    A z drugiej strony - "biceps" jakiś gorszy?

    Podali Ci swoją cenę, komu sie nie podoba, niech się bierze do łopaty
    :-)
    Nie spodobała Ci się, wziąłes sie do łopaty, i nie ma co tu więcej
    dyskutować :-)

    To nie badania techniczne, gdzie badania obowiązkowe, a cena urzędowa
    :-)

    >> Inni widać kupili. Znaczy się dobra cena, rynkowa :-)
    > Widać są albo ponadprzeciętnie bogaci, albo są leniwi,
    > wolą wziąć kredyt i mieć czyste paznokcie.

    Też jest to punkt widzenia.

    > Jest też
    > trzecia opcja, że firmy, tak jak w przypadku omawianych
    > mieszkań, "kiszą rynek".

    Jest to możliwe, ale znaczyłoby, że za mało tych firm.
    Bicepsów za mało? Każdy by teraz chciał mieć czyste ręce ? :-)

    >> P.S. Ile to pisałeś przy F-gazach? 20tys zł?
    >> a tu 1090
    >> https://f-gazy.com.pl/
    >> Ale ale
    >>
    >> "Twoja firma uzyskała certyfikat f-gazy w 2016 roku? Przedsiębiorco,
    >> uważaj! Już w 2023 czeka Cię kontrola Urzędu Dozoru Technicznego. Czy
    >> jesteś na nią odpowiednio przygotowany?"
    >>
    >> Nie ma lekko :-)
    >
    > To jest samo podstawowe szkolenie.
    > Idź, zrób, daj znać ile na koniec wyszło.

    Dobra, nie znam się, nie wiem ile tych szkoleń trzeba.

    Ale ale ... czy nie zawyżyłeś kosztów, tak jak mnie zarzucasz ? :-P

    A może Cie w *** zrobili ... no cóz - kiedyś trzeba było zdobyć nowe
    uprawnienia, teraz już dużo uprawnionych, to może i cena kursów spadła
    :-)

    J.


  • 86. Data: 2025-04-29 20:14:08
    Temat: Re: cena za badanie techniczne
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 29 Apr 2025 19:23:13 +0200, J.F

    > On Tue, 29 Apr 2025 08:44:44 +0200, Myjk wrote:
    >> Mon, 28 Apr 2025 18:11:27 +0200, J.F
    >>> No ale te "normalnie" 10 razy lepsze od noname z biedry ?
    >>> Komu się podobają te za 500, ten kupuje, komu się nie
    >>> podoba cena, ten nie kupuje.
    >>> Pomijam tych, których nie stać.
    >>
    >> Nadal nie rozumiesz widzę. Mnie nikt lepszego
    >> towaru/wykonania za wyższą kwotę nie oferował.
    > Nie wiadomo - nie kupiłeś, to nie wiesz czy lepszy :-)

    Ty tym bardziej nie "kupiłeś" (bo nawet domu nie masz),
    ale jak zwykle wiesz najlepiej. Ceny usług dostałem podobne,
    aczkolwiek ta którą podałem tutaj była NAJNIŻSZA.

    > Ale przeciec te "oryginalne Nike" też chińskie :-)

    W przypadku towaru wszsytko się rozbija o kontrolę jakości.

    >>> A ja popatrzyłem tu
    >>> https://www.opel.pl/promocje/offers-overview/lcv/mov
    ano-offers.html
    >>>
    >>> i zgłupiałem.
    >>>
    >>> 1080 zl/mc (netto), ale w " leasingu 101% to: okres 24 miesiące,
    >>> wpłata własna 45%, wykup 19%" ?
    >>
    >> Noji? Nie umiesz przeliczyć miesięcznych kosztów?
    > Patrze na te gwiazdki, i nie wiem jaka cena za co.

    Uhm.

    > Jeśli wersja druga, to trzeba jakies 150 tys wpłacic w 2 lata.
    > A to jest 6 tys/mc.

    Mam ofertę na ID Buzz 60 miesięcy (107%), wpłata 25k,
    rata 3800 i wykup 2400. Ubezpieczenie 4k rocznie.
    Dotacja 30k. ;P

    > Fakt, że po 2 latach można jeździć dalej, już "za darmo".

    Czyli ile tych kosztów samochodu w rh w końcu ci wychodzi?

    >>>> Weź już nie kombinuj i przestań usprawiedliwiać januszostwo.
    >>> A co tu usprawiedliwiać - dostałeś ofertę, wydawała się za droga,
    >>> nie kupiłeś.
    >>
    >> Przypomnę ci co, bo widać nie ogarniasz, znowu, kuwety.
    >>
    >> Usprawiedliwiasz wysokie koszty rh, bo twierdzisz że firma
    >> ma taaaaaakie duże obciążenia i ciągle dodajesz nowe, więc
    >
    > Pewne koszty są, z tym się chyba zgadzamy.
    > I co - będziesz januszował, oszczędzając na wszystkim ? :-)

    Nie na wszystkim. Na tym na czym mogę. Po prostu mam prostą
    zasadę. Traktuję innych tak jak ja bym chciał być traktowany.
    Nawet dopuszczam pracę inwestora pod moim nadzorem.

    >> ci wykazuje że błądzisz, bo już przy 120zł netto/rh nawet
    >> mając nowy samochód i dodatkowe ubezpieczenia się wjeżdża
    >> na poziom przeciętnych polskich zarobków z których mnie
    >> stać na nowy dom (z basenem) i nowy (lub relatywnie nowy)
    >> samochód. I nie, moja żona nie zarabia więcej jako pracownik
    >> administracji, nie dostaliśmy nic w spadku etc. Jedyne co
    >> robimy, to żyjemy oszczędnie i nie dajemy się dymać "rynkowi".
    >
    > A z drugiej strony - "biceps" jakiś gorszy?

    To tylko biceps. Każdy go ma, a jego używanie
    nie wymaga specjalistycznej wiedzy.

    > Podali Ci swoją cenę, komu sie nie podoba, niech się bierze do łopaty
    > :-)
    > Nie spodobała Ci się, wziąłes sie do łopaty, i nie ma co tu więcej
    > dyskutować :-)

    I dlatego zacząłeś dyskutować, dodatkowo wyzywając od gołodupców?

    > To nie badania techniczne, gdzie badania obowiązkowe, a cena urzędowa
    > :-)

    Właśnie prawidłowo że urzędowa, to nie wali się w rogi ludzi.
    Dlatego wspominałem, że trzebaby wrócić do cechów, może nie
    w tej formie jak kiedyś, ale które by tyczyły aktualną cenę
    rynkową żeby klient wiedział ile to jest faktyczne warte.

    >>> Inni widać kupili. Znaczy się dobra cena, rynkowa :-)
    >> Widać są albo ponadprzeciętnie bogaci, albo są leniwi,
    >> wolą wziąć kredyt i mieć czyste paznokcie.
    >
    > Też jest to punkt widzenia.

    No, a mnie doszła kolejna maszynka do wynajęcia,
    150 zł za niwelator do terenu:
    https://www.youtube.com/watch?v=5uZhuz6tPDQ

    >> Jest też
    >> trzecia opcja, że firmy, tak jak w przypadku omawianych
    >> mieszkań, "kiszą rynek".
    > Jest to możliwe, ale znaczyłoby, że za mało tych firm.
    > Bicepsów za mało? Każdy by teraz chciał mieć czyste ręce ? :-)

    Oczywiście że absurdalnie mało jest ludzi do "brudnej pracy".
    Gdyby nie było ukraińców i innych imigrantów to w ogóle
    byśmy ceny mieli w kosmosie za prace podstawowe.

    >>> P.S. Ile to pisałeś przy F-gazach? 20tys zł?
    >>> a tu 1090
    >>> https://f-gazy.com.pl/
    >>> Ale ale
    >>>
    >>> "Twoja firma uzyskała certyfikat f-gazy w 2016 roku? Przedsiębiorco,
    >>> uważaj! Już w 2023 czeka Cię kontrola Urzędu Dozoru Technicznego. Czy
    >>> jesteś na nią odpowiednio przygotowany?"
    >>>
    >>> Nie ma lekko :-)
    >>
    >> To jest samo podstawowe szkolenie.
    >> Idź, zrób, daj znać ile na koniec wyszło.
    > Dobra, nie znam się, nie wiem ile tych szkoleń trzeba.
    > Ale ale ... czy nie zawyżyłeś kosztów, tak jak mnie zarzucasz ? :-P

    Logika ci jak zwykle szwankuje. Czy ja moimi wysokimi kosztami
    szkoleń usprawiedliwiam wysokie ceny swoich usług? Nie, bo nie
    mam wysokich cen, tylko normalną średnią krajową.

    > A może Cie w *** zrobili ... no cóz - kiedyś trzeba było
    > zdobyć nowe uprawnienia, teraz już dużo uprawnionych,
    > to może i cena kursów spadła :-)

    Zrobili czy nie, nie jest to podstawą do żądania pierdylionów
    za usługę mimo wyższego poziomu wykwalifikowania. Literalnie,
    jeśli nie rozumiesz, ja do łopaty pójdę z marszu i zrobię,
    a ten od łopaty nie zamontuje (raczej) skutecznie pompy ciepła.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 87. Data: 2025-04-29 20:43:31
    Temat: Re: cena za badanie techniczne
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 29 Apr 2025 20:14:08 +0200, Myjk wrote:
    > Tue, 29 Apr 2025 19:23:13 +0200, J.F
    >> On Tue, 29 Apr 2025 08:44:44 +0200, Myjk wrote:
    >>> Mon, 28 Apr 2025 18:11:27 +0200, J.F
    >>>> No ale te "normalnie" 10 razy lepsze od noname z biedry ?
    >>>> Komu się podobają te za 500, ten kupuje, komu się nie
    >>>> podoba cena, ten nie kupuje.
    >>>> Pomijam tych, których nie stać.
    >>>
    >>> Nadal nie rozumiesz widzę. Mnie nikt lepszego
    >>> towaru/wykonania za wyższą kwotę nie oferował.
    >> Nie wiadomo - nie kupiłeś, to nie wiesz czy lepszy :-)
    >
    > Ty tym bardziej nie "kupiłeś" (bo nawet domu nie masz),
    > ale jak zwykle wiesz najlepiej. Ceny usług dostałem podobne,
    > aczkolwiek ta którą podałem tutaj była NAJNIŻSZA.

    No ale jeszcze nie wiesz, jak będzie wyglądał twoj trawnik za parę
    miesięcy, a jak ich :-)

    >> Ale przeciec te "oryginalne Nike" też chińskie :-)
    > W przypadku towaru wszsytko się rozbija o kontrolę jakości.

    Tudzież o materiały.

    >>>> A ja popatrzyłem tu
    >>>> https://www.opel.pl/promocje/offers-overview/lcv/mov
    ano-offers.html
    >>>>
    >>>> i zgłupiałem.
    >>>>
    >>>> 1080 zl/mc (netto), ale w " leasingu 101% to: okres 24 miesiące,
    >>>> wpłata własna 45%, wykup 19%" ?
    >>>
    >>> Noji? Nie umiesz przeliczyć miesięcznych kosztów?
    >> Patrze na te gwiazdki, i nie wiem jaka cena za co.
    >
    > Uhm.

    A Ty wiesz?

    Bo jest jedna gwiazdka, dwie, trzy ... 3 chyba nie na temat.

    >> Jeśli wersja druga, to trzeba jakies 150 tys wpłacic w 2 lata.
    >> A to jest 6 tys/mc.
    >
    > Mam ofertę na ID Buzz 60 miesięcy (107%), wpłata 25k,
    > rata 3800 i wykup 2400. Ubezpieczenie 4k rocznie.
    > Dotacja 30k. ;P

    Elektryk ... to brzmi dumnie w ogrodzie. Ekologicznie :-)
    Ale jak mają smrodzic ubijaczką czy bobcatem, to już mniej :-)

    >> Fakt, że po 2 latach można jeździć dalej, już "za darmo".
    > Czyli ile tych kosztów samochodu w rh w końcu ci wychodzi?

    Najpierw trzeba spłacic raty.
    A potem przyjdzie kryzys :-(
    Albo wcześniej :-(

    >>>>> Weź już nie kombinuj i przestań usprawiedliwiać januszostwo.
    >>>> A co tu usprawiedliwiać - dostałeś ofertę, wydawała się za droga,
    >>>> nie kupiłeś.
    >>>
    >>> Przypomnę ci co, bo widać nie ogarniasz, znowu, kuwety.
    >>>
    >>> Usprawiedliwiasz wysokie koszty rh, bo twierdzisz że firma
    >>> ma taaaaaakie duże obciążenia i ciągle dodajesz nowe, więc
    >>
    >> Pewne koszty są, z tym się chyba zgadzamy.
    >> I co - będziesz januszował, oszczędzając na wszystkim ? :-)
    >
    > Nie na wszystkim. Na tym na czym mogę. Po prostu mam prostą
    > zasadę. Traktuję innych tak jak ja bym chciał być traktowany.

    Może oni też mają taką zasadę, tylko nieco odwrotnie - obciążają
    klienta tak, jak chcą zarabiać :-P

    >>> ci wykazuje że błądzisz, bo już przy 120zł netto/rh nawet
    >>> mając nowy samochód i dodatkowe ubezpieczenia się wjeżdża
    >>> na poziom przeciętnych polskich zarobków z których mnie
    >>> stać na nowy dom (z basenem) i nowy (lub relatywnie nowy)
    >>> samochód. I nie, moja żona nie zarabia więcej jako pracownik
    >>> administracji, nie dostaliśmy nic w spadku etc. Jedyne co
    >>> robimy, to żyjemy oszczędnie i nie dajemy się dymać "rynkowi".
    >>
    >> A z drugiej strony - "biceps" jakiś gorszy?
    >
    > To tylko biceps. Każdy go ma,

    Ja nie mam :-(

    > a jego używanie
    > nie wymaga specjalistycznej wiedzy.

    Nie mówię nie, ale on ma swój punkt widzenia.
    Ja 8h łopatą machał nie będę.

    >> Podali Ci swoją cenę, komu sie nie podoba, niech się bierze do łopaty
    >> :-)
    >> Nie spodobała Ci się, wziąłes sie do łopaty, i nie ma co tu więcej
    >> dyskutować :-)
    >
    > I dlatego zacząłeś dyskutować, dodatkowo wyzywając od gołodupców?

    Bo zacząłes wyzywać od "łbów od łopaty" :-P

    Taki mądry, a nie stać Cię na wynajęcie "bicepsa" :-P

    >> To nie badania techniczne, gdzie badania obowiązkowe, a cena urzędowa
    >> :-)
    > Właśnie prawidłowo że urzędowa, to nie wali się w rogi ludzi.

    A może tak jak w UK?
    Rząd określi maksymalną, a rynek określi właściwą ?

    > Dlatego wspominałem, że trzebaby wrócić do cechów, może nie
    > w tej formie jak kiedyś, ale które by tyczyły aktualną cenę
    > rynkową żeby klient wiedział ile to jest faktyczne warte.

    No ale jak Cię to zabezpieczy przed wygórowanymi zachciankami
    "bicepsów"?

    Jeszcze się okaże, że innych do cechu nie dopuszczą, a "etyka
    zawodowa" zakaże im brać mniej, jak to chyba z notariuszami wyszło..

    >>>> Inni widać kupili. Znaczy się dobra cena, rynkowa :-)
    >>> Widać są albo ponadprzeciętnie bogaci, albo są leniwi,
    >>> wolą wziąć kredyt i mieć czyste paznokcie.
    >>
    >> Też jest to punkt widzenia.
    >
    > No, a mnie doszła kolejna maszynka do wynajęcia,
    > 150 zł za niwelator do terenu:
    > https://www.youtube.com/watch?v=5uZhuz6tPDQ

    Ale sam ciągniesz, czy bicepsa wynająłes ?

    >>> Jest też
    >>> trzecia opcja, że firmy, tak jak w przypadku omawianych
    >>> mieszkań, "kiszą rynek".
    >> Jest to możliwe, ale znaczyłoby, że za mało tych firm.
    >> Bicepsów za mało? Każdy by teraz chciał mieć czyste ręce ? :-)
    >
    > Oczywiście że absurdalnie mało jest ludzi do "brudnej pracy".
    > Gdyby nie było ukraińców i innych imigrantów to w ogóle
    > byśmy ceny mieli w kosmosie za prace podstawowe.

    I to jest do pewnego stopnia naturalna kolej rzeczy.

    Za nieprzyjemną pracę trzeba więcej zapłacic :-P


    >>>> P.S. Ile to pisałeś przy F-gazach? 20tys zł?
    >>>> a tu 1090
    >>>> https://f-gazy.com.pl/
    >>>> Ale ale
    >>>>
    >>>> "Twoja firma uzyskała certyfikat f-gazy w 2016 roku? Przedsiębiorco,
    >>>> uważaj! Już w 2023 czeka Cię kontrola Urzędu Dozoru Technicznego. Czy
    >>>> jesteś na nią odpowiednio przygotowany?"
    >>>>
    >>>> Nie ma lekko :-)
    >>>
    >>> To jest samo podstawowe szkolenie.
    >>> Idź, zrób, daj znać ile na koniec wyszło.
    >> Dobra, nie znam się, nie wiem ile tych szkoleń trzeba.
    >> Ale ale ... czy nie zawyżyłeś kosztów, tak jak mnie zarzucasz ? :-P
    >
    > Logika ci jak zwykle szwankuje. Czy ja moimi wysokimi kosztami
    > szkoleń usprawiedliwiam wysokie ceny swoich usług? Nie, bo nie
    > mam wysokich cen, tylko normalną średnią krajową.

    Ale kosztowały Cie 20 tys, czy zawyżyłeś ... bo biznesmani tak już
    mają :-P
    Janusze biznesu :-P

    >> A może Cie w *** zrobili ... no cóz - kiedyś trzeba było
    >> zdobyć nowe uprawnienia, teraz już dużo uprawnionych,
    >> to może i cena kursów spadła :-)
    >
    > Zrobili czy nie, nie jest to podstawą do żądania pierdylionów
    > za usługę mimo wyższego poziomu wykwalifikowania. Literalnie,
    > jeśli nie rozumiesz, ja do łopaty pójdę z marszu i zrobię,
    > a ten od łopaty nie zamontuje (raczej) skutecznie pompy ciepła.

    No widzisz, ja pompę może i bym zamontował, ale przecież mi nie wolno,
    a do łopaty nie mam kondycji.

    Stąd inna ocena róźnych prac :-P


    P.S. Przy samochodach grzebać przestałem, bo raz - nie mam warunków,
    a dwa - brudzić mi się nie chciało.
    Mechanicy podrożeli ... ale o warunki coraz trudniej :-(

    J.


  • 88. Data: 2025-04-30 06:44:52
    Temat: Re: cena za badanie techniczne
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 29-04-2025 o 19:23, J.F pisze:
    > On Tue, 29 Apr 2025 08:44:44 +0200, Myjk wrote:
    >> Mon, 28 Apr 2025 18:11:27 +0200, J.F
    >>> No ale te "normalnie" 10 razy lepsze od noname z biedry ?
    >>> Komu się podobają te za 500, ten kupuje, komu się nie
    >>> podoba cena, ten nie kupuje.
    >>> Pomijam tych, których nie stać.
    >>
    >> Nadal nie rozumiesz widzę. Mnie nikt lepszego
    >> towaru/wykonania za wyższą kwotę nie oferował.
    >
    > Nie wiadomo - nie kupiłeś, to nie wiesz czy lepszy :-)

    Córka kiedyś prawdziła tego typu "nike" z aliexpress jako buty do kosza.
    Nadawały się wyłącznie do stania na półce.
    I kosztowały tylko połowę tego co oryginały, nie 1/10.
    >
    > Ale przeciec te "oryginalne Nike" też chińskie :-)

    Ale widać inne.


  • 89. Data: 2025-04-30 10:25:32
    Temat: Re: cena za badanie techniczne
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 29 Apr 2025 20:43:31 +0200, J.F

    > On Tue, 29 Apr 2025 20:14:08 +0200, Myjk wrote:
    >> Tue, 29 Apr 2025 19:23:13 +0200, J.F
    >>> On Tue, 29 Apr 2025 08:44:44 +0200, Myjk wrote:
    >>>> Mon, 28 Apr 2025 18:11:27 +0200, J.F
    >>>>> No ale te "normalnie" 10 razy lepsze od noname z biedry ?
    >>>>> Komu się podobają te za 500, ten kupuje, komu się nie
    >>>>> podoba cena, ten nie kupuje.
    >>>>> Pomijam tych, których nie stać.
    >>>>
    >>>> Nadal nie rozumiesz widzę. Mnie nikt lepszego
    >>>> towaru/wykonania za wyższą kwotę nie oferował.
    >>> Nie wiadomo - nie kupiłeś, to nie wiesz czy lepszy :-)
    >>
    >> Ty tym bardziej nie "kupiłeś" (bo nawet domu nie masz),
    >> ale jak zwykle wiesz najlepiej. Ceny usług dostałem podobne,
    >> aczkolwiek ta którą podałem tutaj była NAJNIŻSZA.
    >
    > No ale jeszcze nie wiesz, jak będzie wyglądał twoj trawnik za parę
    > miesięcy, a jak ich :-)

    Przy takiej cenie jak oferowali mało mnie to obchodzi.
    Zrobię go dwa razy.

    >>> Ale przeciec te "oryginalne Nike" też chińskie :-)
    >> W przypadku towaru wszsytko się rozbija o kontrolę jakości.
    > Tudzież o materiały.

    Też.

    >>>>> A ja popatrzyłem tu
    >>>>> https://www.opel.pl/promocje/offers-overview/lcv/mov
    ano-offers.html
    >>>>>
    >>>>> i zgłupiałem.
    >>>>>
    >>>>> 1080 zl/mc (netto), ale w " leasingu 101% to: okres 24 miesiące,
    >>>>> wpłata własna 45%, wykup 19%" ?
    >>>>
    >>>> Noji? Nie umiesz przeliczyć miesięcznych kosztów?
    >>> Patrze na te gwiazdki, i nie wiem jaka cena za co.
    >>
    >> Uhm.
    >
    > A Ty wiesz?
    > Bo jest jedna gwiazdka, dwie, trzy ... 3 chyba nie na temat.

    Nie patrzyłem, to się nie może wiele różnić od innych ofert.

    >>> Jeśli wersja druga, to trzeba jakies 150 tys wpłacic w 2 lata.
    >>> A to jest 6 tys/mc.
    >>
    >> Mam ofertę na ID Buzz 60 miesięcy (107%), wpłata 25k,
    >> rata 3800 i wykup 2400. Ubezpieczenie 4k rocznie.
    >> Dotacja 30k. ;P
    >
    > Elektryk ... to brzmi dumnie w ogrodzie. Ekologicznie :-)

    Zrozum w końcu, że elektryki to głównie większy komfort
    niż spierdoliniak. Że mniej truje jeżdżącego to też fakt.

    > Ale jak mają smrodzic ubijaczką czy bobcatem, to już mniej :-)

    Ale nadal więcej niż gdy drą starym gratem na ruską ropę.

    Poza tym po pierwszych 15 minutach jazdy bobcatem żałowałem
    że nie ma wersji na baterie/kabel ;P Huk w tym był taki, że
    uświrgnąć można (mimo słuchawek aktywnych i nauszników).
    No i smród spalin oczywiście aż w nosie świdrowało.

    >>> Fakt, że po 2 latach można jeździć dalej, już "za darmo".
    >> Czyli ile tych kosztów samochodu w rh w końcu ci wychodzi?
    >
    > Najpierw trzeba spłacic raty.

    Czyli ile wychodzi?

    > A potem przyjdzie kryzys :-(
    > Albo wcześniej :-(

    Jaki kryzys, skąd niby ludzi do przyziemnej pracy nagle wytrzaśniesz
    szczególnie jakby się konfa do władzy dobrała i wszystkich imigrantów,
    jak trampek, zaczęła eksmitować?

    >>>>>> Weź już nie kombinuj i przestań usprawiedliwiać januszostwo.
    >>>>> A co tu usprawiedliwiać - dostałeś ofertę, wydawała się za droga,
    >>>>> nie kupiłeś.
    >>>>
    >>>> Przypomnę ci co, bo widać nie ogarniasz, znowu, kuwety.
    >>>>
    >>>> Usprawiedliwiasz wysokie koszty rh, bo twierdzisz że firma
    >>>> ma taaaaaakie duże obciążenia i ciągle dodajesz nowe, więc
    >>>
    >>> Pewne koszty są, z tym się chyba zgadzamy.
    >>> I co - będziesz januszował, oszczędzając na wszystkim ? :-)
    >>
    >> Nie na wszystkim. Na tym na czym mogę. Po prostu mam prostą
    >> zasadę. Traktuję innych tak jak ja bym chciał być traktowany.
    > Może oni też mają taką zasadę, tylko nieco odwrotnie - obciążają
    > klienta tak, jak chcą zarabiać :-P

    Jak już pisałem, "bardzo mądrze". Zaraz to do nich wróci.

    >>>> ci wykazuje że błądzisz, bo już przy 120zł netto/rh nawet
    >>>> mając nowy samochód i dodatkowe ubezpieczenia się wjeżdża
    >>>> na poziom przeciętnych polskich zarobków z których mnie
    >>>> stać na nowy dom (z basenem) i nowy (lub relatywnie nowy)
    >>>> samochód. I nie, moja żona nie zarabia więcej jako pracownik
    >>>> administracji, nie dostaliśmy nic w spadku etc. Jedyne co
    >>>> robimy, to żyjemy oszczędnie i nie dajemy się dymać "rynkowi".
    >>>
    >>> A z drugiej strony - "biceps" jakiś gorszy?
    >>
    >> To tylko biceps. Każdy go ma,
    > Ja nie mam :-(

    Jesteś mutantem popromiennym?

    >> a jego używanie
    >> nie wymaga specjalistycznej wiedzy.
    >
    > Nie mówię nie, ale on ma swój punkt widzenia.
    > Ja 8h łopatą machał nie będę.

    Nawet za 325 zł/rh? To co ty robisz i ile masz za rh?

    >>> Podali Ci swoją cenę, komu sie nie podoba, niech się bierze do łopaty
    >>> :-)
    >>> Nie spodobała Ci się, wziąłes sie do łopaty, i nie ma co tu więcej
    >>> dyskutować :-)
    >>
    >> I dlatego zacząłeś dyskutować, dodatkowo wyzywając od gołodupców?
    > Bo zacząłes wyzywać od "łbów od łopaty" :-P

    Ty nie jesteś łbem od łopaty i nie chcesz być to co cię to boli?

    > Taki mądry, a nie stać Cię na wynajęcie "bicepsa" :-P

    Jest róznica pomiędzy nie stać na bicepsa,
    a nie dać się dymać przez bicepsa.

    >>> To nie badania techniczne, gdzie badania obowiązkowe, a cena urzędowa
    >>> :-)
    >> Właśnie prawidłowo że urzędowa, to nie wali się w rogi ludzi.
    >
    > A może tak jak w UK?
    > Rząd określi maksymalną, a rynek określi właściwą ?

    Też nie najgorzej. Chociaż u nas ludzie są chorzy
    na głowę, nie potrafią liczyć kosztów i wychodzą
    im bzdury. Np. firmy świadczące usługi nie chcą
    na VAT 8% bo "im się nie opłaca". Po czym w toku
    dyskusji wychodzi, że oni myślą że jak kupią towar
    dla klienta, to z VAT 23%, a potem muszą go obłożyć
    dodatkowo VATem 8%. Niektórzy wyjątkowi cyrkowcy
    to jeszcze dochodowym towar okładają.

    >> Dlatego wspominałem, że trzebaby wrócić do cechów, może nie
    >> w tej formie jak kiedyś, ale które by tyczyły aktualną cenę
    >> rynkową żeby klient wiedział ile to jest faktyczne warte.
    >
    > No ale jak Cię to zabezpieczy przed wygórowanymi zachciankami
    > "bicepsów"?
    >
    > Jeszcze się okaże, że innych do cechu nie dopuszczą, a "etyka
    > zawodowa" zakaże im brać mniej, jak to chyba z notariuszami wyszło..

    Wiadomo że obecne cechy nie powinny działać jak za PRLu,
    raczej powinny być wykładnikiem średnich (albo maksymalnych)
    cen aby klient nie musiał tego samemu weryfikować.

    >>>>> Inni widać kupili. Znaczy się dobra cena, rynkowa :-)
    >>>> Widać są albo ponadprzeciętnie bogaci, albo są leniwi,
    >>>> wolą wziąć kredyt i mieć czyste paznokcie.
    >>>
    >>> Też jest to punkt widzenia.
    >>
    >> No, a mnie doszła kolejna maszynka do wynajęcia,
    >> 150 zł za niwelator do terenu:
    >> https://www.youtube.com/watch?v=5uZhuz6tPDQ
    > Ale sam ciągniesz, czy bicepsa wynająłes ?

    To akurat sam -- to łatwiej jeździ niż pełna taczka.

    >>>> Jest też
    >>>> trzecia opcja, że firmy, tak jak w przypadku omawianych
    >>>> mieszkań, "kiszą rynek".
    >>> Jest to możliwe, ale znaczyłoby, że za mało tych firm.
    >>> Bicepsów za mało? Każdy by teraz chciał mieć czyste ręce ? :-)
    >>
    >> Oczywiście że absurdalnie mało jest ludzi do "brudnej pracy".
    >> Gdyby nie było ukraińców i innych imigrantów to w ogóle
    >> byśmy ceny mieli w kosmosie za prace podstawowe.
    >
    > I to jest do pewnego stopnia naturalna kolej rzeczy.
    > Za nieprzyjemną pracę trzeba więcej zapłacic :-P

    Znaczy machanie łopatą jest mniej przyjemne niż
    praca w sortowni śmieci czy jako "szambiarz"?

    >>>>> P.S. Ile to pisałeś przy F-gazach? 20tys zł?
    >>>>> a tu 1090
    >>>>> https://f-gazy.com.pl/
    >>>>> Ale ale
    >>>>>
    >>>>> "Twoja firma uzyskała certyfikat f-gazy w 2016 roku? Przedsiębiorco,
    >>>>> uważaj! Już w 2023 czeka Cię kontrola Urzędu Dozoru Technicznego. Czy
    >>>>> jesteś na nią odpowiednio przygotowany?"
    >>>>>
    >>>>> Nie ma lekko :-)
    >>>>
    >>>> To jest samo podstawowe szkolenie.
    >>>> Idź, zrób, daj znać ile na koniec wyszło.
    >>> Dobra, nie znam się, nie wiem ile tych szkoleń trzeba.
    >>> Ale ale ... czy nie zawyżyłeś kosztów, tak jak mnie zarzucasz ? :-P
    >>
    >> Logika ci jak zwykle szwankuje. Czy ja moimi wysokimi kosztami
    >> szkoleń usprawiedliwiam wysokie ceny swoich usług? Nie, bo nie
    >> mam wysokich cen, tylko normalną średnią krajową.
    >
    > Ale kosztowały Cie 20 tys, czy zawyżyłeś ...
    > bo biznesmani tak już mają :-P
    > Janusze biznesu :-P

    Tylko tacy jak ty. ;P

    >>> A może Cie w *** zrobili ... no cóz - kiedyś trzeba było
    >>> zdobyć nowe uprawnienia, teraz już dużo uprawnionych,
    >>> to może i cena kursów spadła :-)
    >>
    >> Zrobili czy nie, nie jest to podstawą do żądania pierdylionów
    >> za usługę mimo wyższego poziomu wykwalifikowania. Literalnie,
    >> jeśli nie rozumiesz, ja do łopaty pójdę z marszu i zrobię,
    >> a ten od łopaty nie zamontuje (raczej) skutecznie pompy ciepła.
    >
    > No widzisz, ja pompę może i bym zamontował,

    Może, czy masz na tę chwilę elementarną wiedzę
    że dostajesz towar i robisz, tak jak z łopatą?

    > ale przecież mi nie wolno,

    Gruntówki, mono na R32 i wszystko na R290 możesz montować bez fgazów.

    > a do łopaty nie mam kondycji.

    Ale posługiwać się umiesz i jak trzeba to
    z miejsca do taczki ziemię wrzucisz.

    > Stąd inna ocena róźnych prac :-P

    Wg twojej pokrętnej logiki.

    > P.S. Przy samochodach grzebać przestałem, bo raz - nie mam warunków,
    > a dwa - brudzić mi się nie chciało.
    > Mechanicy podrożeli ... ale o warunki coraz trudniej :-(

    Też nigdy nie miałem weny się babrać przy samochodach. Tylko jedną
    rzecz do tej pory zrobiłem, w poprzednim Outlanderze, wymieniłem
    poduszkę silnika elektrycznego bo się zerwała. W ASO zawołali
    1400 zł, ja kupiłem poduszkę za 300 (oryginalną) i w 30 minut
    (łacznie z oczyszczeniem od 30 lat nieużywanego kanału) ją
    wymieniłem, bo była na 3 śrubach.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 91. Data: 2025-04-30 14:59:54
    Temat: Re: cena za badanie techniczne
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik io i...@o...pl.invalid ...

    >> Lepiej zastanowic sie ile stawka za 20-30 minut pracy powinna
    >> wynosic dzis.
    >>
    >
    > Co by miało być w tym lepszego? Stawki za pracę różne są. Nie
    > całkiem wiadomo co w ogóle jest przedmiotem tej usługi, czy np nie
    > samo wbicie pieczątki skoro nie ma znaczenia intensywność
    > użytkowania pojazdu. Naprawdę nie widzę żadnego sensu tej dyskusji
    > bez uwzględnienia tego.

    Jakie zatem jest twoje pozytywne stanowisko? W sensie nie pisz mi co
    jest bez sensu, napisz co twoim zdaniem miałoby sens.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Oziębłość stosunków między ludźmi powstaje wskutek tarć
    między nimi. I cóż ty na to fizyko???

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: