-
81. Data: 2014-04-25 17:41:03
Temat: Re: było?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "mlodz" napisał w wiadomości
Dnia Wed, 23 Apr 2014 22:42:12 +0200, uzytkownik napisał(a):
>>> Rany, no właśnie rzecz w tym, że napisałeś coś zupełnie innego.
>>> Zacytuję
>>> twoje słowa jeszcze raz:
>>> "debil, który nagrał film jak tylko zauważył BMW to celowo się
>>> wpier....ł na skrzyżowanie tylko po to, żeby przyblokować tego z
>>> BMW".
>> No bo tak było. Widocznie trochę więcej widzę na tym filmie niż Ty
>> :)
>Wypada więc zakończyć dyskusję protokołem rozbieżności.
>Bo za Chiny nie uwierzę, że gość wjechał na skrzyżowanie tylko
>dlatego,
>że kilkanaście metrów dalej widział samochody wyjeżdżające ze stacji
>benzynowej.
a) dojrzal BMW, wiec ruszyl, bo BMW nie lubi,
b) kilkadziesiat metrow wczesniej zobaczyl jak to BMW omija korek
przez stacje :-)
J.
-
82. Data: 2014-04-25 18:08:12
Temat: Re: by?o?
Od: uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-04-25 17:41, J.F pisze:
>>>> Rany, no właśnie rzecz w tym, że napisałeś coś zupełnie innego.
>>>> Zacytuję
>>>> twoje słowa jeszcze raz:
>>>> "debil, który nagrał film jak tylko zauważył BMW to celowo się
>>>> wpier....ł na skrzyżowanie tylko po to, żeby przyblokować tego z BMW".
>>> No bo tak było. Widocznie trochę więcej widzę na tym filmie niż Ty :)
>
>> Wypada więc zakończyć dyskusję protokołem rozbieżności.
Tak można by było zrobić, gdybyś miał jakikolwiek dowód, że to co
wyraźnie widać na filmie jest nieprawdą.
Póki co to Ty nie chcesz uwierzyć w to co widzisz :)
>> Bo za Chiny nie uwierzę, że gość wjechał na skrzyżowanie tylko dlatego,
>> że kilkanaście metrów dalej widział samochody wyjeżdżające ze stacji
>> benzynowej.
Nie musisz wierzyć, ale fakt jest faktem i wyraźnie to widać na nagraniu.
>
> a) dojrzal BMW, wiec ruszyl,
To właśnie widać na filmie.
> bo BMW nie lubi,
Tego możemy się domyślać. Ale raczej nie lubi kierowców BMW :)
>
> b) kilkadziesiat metrow wczesniej zobaczyl jak to BMW omija korek
> przez stacje :-)
>
To są tylko i wyłącznie spekulacje, aczkolwiek tego nie możemy wykluczyć.
Myślę, że gdyby tak było to coś by zaczął komentować na ten temat
wcześniej, bo widać, że jest dość nerwowy.
Ale nawet gdyby tak było to nie powinien blokować skrzyżowania.
-
83. Data: 2014-04-25 18:31:50
Temat: Re: było?
Od: mlodz <b...@m...pl>
Dnia Fri, 25 Apr 2014 18:08:12 +0200, uzytkownik napisał(a):
> W dniu 2014-04-25 17:41, J.F pisze:
>>>>> "debil, który nagrał film jak tylko zauważył BMW to celowo się
>>>>> wpier....ł na skrzyżowanie tylko po to, żeby przyblokować tego z BMW".
>>>> No bo tak było. Widocznie trochę więcej widzę na tym filmie niż Ty :)
>>> Wypada więc zakończyć dyskusję protokołem rozbieżności.
> Tak można by było zrobić, gdybyś miał jakikolwiek dowód, że to co
> wyraźnie widać na filmie jest nieprawdą.
> Póki co to Ty nie chcesz uwierzyć w to co widzisz :)
Daeniken też tak by mógł napisać. Hm, a po co w takim razie na to
skrzyżowanie wjechała wcześniej meganka, coś przed meganką, coś przed
tym czymś i tak dalej? Wszyscy chcieli zablokować tego w bmw, a udało
się dopiero autorowi filmiku?
> Nie musisz wierzyć, ale fakt jest faktem i wyraźnie to widać na nagraniu.
Dorabianie ideologii do dość prostych zjawisk poniekąd rozumiem, ale
w momencie gdy staje się ona "faktem" zaczynam czuć lekki niesmak.
>> a) dojrzal BMW, wiec ruszyl,
> To właśnie widać na filmie.
Biorąc pod uwagę fakt, że autor był na skrzyżowaniu kilkanaście sekund
przed tym, jak do wyjazdu ze stacji dojechało autko poprzedzające bmw...
ech, wystarczy. Szkoda życia na takie pierdoły.
-
84. Data: 2014-04-25 19:22:44
Temat: Re: było?
Od: uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-04-25 18:31, mlodz pisze:
>> zakończyć dyskusję protokołem rozbieżności.
>> Tak można by było zrobić, gdybyś miał jakikolwiek dowód, że to co
>> wyraźnie widać na filmie jest nieprawdą.
>> Póki co to Ty nie chcesz uwierzyć w to co widzisz :)
> Daeniken też tak by mógł napisać. Hm, a po co w takim razie na to
> skrzyżowanie wjechała wcześniej meganka, coś przed meganką, coś przed
> tym czymś i tak dalej? Wszyscy chcieli zablokować tego w bmw, a udało
> się dopiero autorowi filmiku?
No tak, wszystkiemu winnym jest ten co przejechał z lewej, bo
najprawdopodobniej jego dziadek służył w Wehrmachcie? :)
Różnica pomiędzy mną, a Dänikenem polega na tym, że ja komentuję film,
który każdy z nas jest w stanie obejrzeć i zweryfikować.
Co do kierowcy Meganki. Przecież wpuścił przed siebie kierowcę z prawej
i zatrzymał się w takim miejscu, które umożliwiało bezproblemowy wyjazd
BMW ze stacji.
Wcześniej stał przed skrzyżowaniem w takim miejscu, że nikogo nie
blokował. Wjechał wtedy, kiedy zrobiło się miejsce za skrzyżowaniem.
Kierowca pojazdu poprzedzającego Megankę także zachował się z klasą i
zdrowym rozsądkiem, wpuszczając samochód z lewej.
Widzisz, rzecz polega na tym, że jak za kierownicami będą siedziały
snoby to na drogach będą się tworzyły korki, a wystarczy, żeby każdy
kierowca także myślał o potrzebach innych uczestnikach ruchu. Wystarczy
właśnie prosta zasada "zamka błyskawicznego", czyli wpuścić jednego
przed siebie tak jak uczynili to kierowca Meganki i poprzedzającego
Megankę auta i życie staje się prostsze dla wszystkich.
Ale wystarczy jeden dureń z kamerką i jest awantura na skrzyżowaniu,
utrata płynności ruchu i niepotrzebnie zablokowane skrzyżowanie na ponad
pół minuty. Ci co jechali za tym kretynem z kamerką musieli też się
nieźle wkur....ć na tego idiotę.
>> Nie musisz wierzyć, ale fakt jest faktem i wyraźnie to widać na nagraniu.
> Dorabianie ideologii do dość prostych zjawisk poniekąd rozumiem, ale
> w momencie gdy staje się ona "faktem" zaczynam czuć lekki niesmak.
To ty piszesz o Dänikenie, a nie ja i to ty zaprzeczasz temu co widać na
filmie, bo "nie chcesz uwierzyć w to, że ktoś coś", podobnie jak rodzice
nie potrafiący uwierzyć, że ich "najwspanialszy" syn, trafiający do
więzienia może być mordercą czy pedofilem.
Niestety muszę cię zmartwić, ale nie da się zmienić rzeczywistości i
faktów tylko samą niewiarą.
> Biorąc pod uwagę fakt, że autor był na skrzyżowaniu kilkanaście sekund
> przed tym, jak do wyjazdu ze stacji dojechało autko poprzedzające bmw...
> ech, wystarczy. Szkoda życia na takie pierdoły.
Masz rację, że należy już zakończyć tą dyskusję, zwłaszcza, że zaczynasz
"fizolować", a brak ci już argumentów merytorycznych.
-
85. Data: 2014-04-25 19:52:44
Temat: Re: było?
Od: mlodz <b...@m...pl>
Dnia Fri, 25 Apr 2014 19:22:44 +0200, uzytkownik napisał(a):
> W dniu 2014-04-25 18:31, mlodz pisze:
>>> Póki co to Ty nie chcesz uwierzyć w to co widzisz :)
>> Daeniken też tak by mógł napisać. Hm, a po co w takim razie na to
>> skrzyżowanie wjechała wcześniej meganka, coś przed meganką, coś przed
>> tym czymś i tak dalej? Wszyscy chcieli zablokować tego w bmw, a udało
>> się dopiero autorowi filmiku?
> No tak, wszystkiemu winnym jest ten co przejechał z lewej, bo
> najprawdopodobniej jego dziadek służył w Wehrmachcie? :)
> Różnica pomiędzy mną, a Dänikenem polega na tym, że ja komentuję film,
> który każdy z nas jest w stanie obejrzeć i zweryfikować.
A Daeniken komentuje piramidy i inne takie różne, które też każdy jest
w stanie zobaczyć. I sobie interpretuje, a kto wie czy tych swoich
interpretacji nie nazywa potem faktami i argumentami merytorycznymi. ;>
> Co do kierowcy Meganki.
... to wjechał na skrzyżowanie, mimo że nie miał możliwości
kontynuowania jazdy. ;>
Rany...
[...]
> Widzisz, rzecz polega na tym, że jak za kierownicami będą siedziały
> snoby to na drogach będą się tworzyły korki, a wystarczy, żeby każdy
> kierowca także myślał o potrzebach innych uczestnikach ruchu.
I żeby w ogóle ludzie byli dla siebie dobrzy, a na Ziemi zapanował
pokój.
>>> Nie musisz wierzyć, ale fakt jest faktem i wyraźnie to widać na nagraniu.
>> Dorabianie ideologii do dość prostych zjawisk poniekąd rozumiem, ale
>> w momencie gdy staje się ona "faktem" zaczynam czuć lekki niesmak.
> To ty piszesz o Dänikenie, a nie ja i to ty zaprzeczasz temu co widać na
> filmie, bo "nie chcesz uwierzyć w to, że ktoś coś",
Chłopie, jak typ z kamerą wjeżdżał na to skrzyżowanie, to kierownik bmw
zapewne dopiero ruszał spod dystrybutora. I o to się tylko rzecz rozbija
pamiętasz w ogóle jeszcze o czym rozmawiamy?
-
86. Data: 2014-04-25 23:21:31
Temat: Re: było?
Od: uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-04-25 19:52, mlodz pisze:
>> Co do kierowcy Meganki.
> ... to wjechał na skrzyżowanie, mimo że nie miał możliwości
> kontynuowania jazdy. ;>
Uważasz, że należy "powiesić Cygana, bo kowal zawinił?"
Jaki to ma związek z kłótnią pomiędzy burakiem z BMW, a debilem z kamerką?
Zauważ, że kierowca Megane czekał, aż poprzedzające go auto przejedzie.
Postanowił wjechać dopiero wtedy, kiedy zrobiło się wolne miejsce za
skrzyżowaniem. Do tej pory stał przed skrzyżowaniem. To czekanie
kierowcy Megane wykorzystał kierowca auta wyjeżdżającego ze stacji, a
może po prostu kierowca Megane go wpuścił przed siebie.
Ponadto zauważ, że kierowca Megane praktycznie nawet się nie zatrzymywał
na środku skrzyżowania tylko bardzo wolno się toczył i zatrzymał się w
miejscu takim, w którym nie blokował wyjazdu ze stacji.
>
> Rany...
>
>
> [...]
>> Widzisz, rzecz polega na tym, że jak za kierownicami będą siedziały
>> snoby to na drogach będą się tworzyły korki, a wystarczy, żeby każdy
>> kierowca także myślał o potrzebach innych uczestnikach ruchu.
> I żeby w ogóle ludzie byli dla siebie dobrzy, a na Ziemi zapanował
> pokój.
Nie w tym jest rzecz. Chodzi o to, żeby rozsądek górował ponad
bezwzględnym egzekwowaniem przysługujących praw wynikających z PoRD,
ponieważ na drodze zdarzają się sytuacje, że rezygnacja z pierwszeństwa
pomaga usprawnić komunikację zarówno temu, któremu robi się taką
uprzejmość jak temu, który rezygnuje z pierwszeństwa.
Tu posłużę się przykładem. Jest skrzyżowanie ciasnych ulic. Do
skrzyżowania zbliża się autobus oraz samochód osobowy, ale ze względu na
złą widoczność, kierowcy zauważają się wzajemnie tuż przed
skrzyżowaniem. Kierowca autobusu ma pierwszeństwo. Gdyby bezwzglednie
egzekwował swoje pierwszeństwo, może doprowadzić do kolizji z samochodem
osobowym, bo jadąc większym pojazdem potrzebuje więcej miejsca. W tej
sytuacji lepiej jest, kiedy kierowca autobusu pozwoli kierowcy osobówki
przejechać jako pierwszy, bo małe auto bez problemów objedzie autobus.
Ale jak kierowca autobusu będzie burak, zacznie się wpychać i na siłę
egzekwować pierwszeństwo to może się okazać, ze obaj się przyblokują na
tym skrzyżowaniu i będą stali jak barany.
> Chłopie, jak typ z kamerą wjeżdżał na to skrzyżowanie, to kierownik bmw
> zapewne dopiero ruszał spod dystrybutora. I o to się tylko rzecz rozbija
> pamiętasz w ogóle jeszcze o czym rozmawiamy?
Prześledziłeś całą akcję tak jak Ci pisałem z uwzględnieniem określonych
punktów czasowych i tych szczegółów, które wskazałem?
Na filmie wyraźnie widać, że kiedy kierowca BMW dojeżdżał do znaku
"zakazu wjazdu" to ten z kamerką stał jeszcze przed skrzyżowaniem.
-
87. Data: 2014-04-25 23:26:49
Temat: Re: było?
Od: uzytkownik <a...@s...pl>
Może to Ci otworzy oczy?
http://www.zumi.pl/Warszawa+Stawki+1,namapie.html#52
.250232/20.981934/14/satellite
-
88. Data: 2014-04-25 23:36:44
Temat: Re: było?
Od: uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-04-25 23:26, uzytkownik pisze:
> Może to Ci otworzy oczy?
> http://www.zumi.pl/Warszawa+Stawki+1,namapie.html#52
.250232/20.981934/14/satellite
>
Zwróć uwagę na czas 1:20 kiedy pojawia się światło na dole słupka zakazu
wjazdu.
W tym czasie Megane stoi jeszcze przed tym wyjazdem ze stacji i przed
przerywaną linią określającą krawędź łuku drogi z pierwszeństwem.
Debil z kamerką jeszcze częściowo stoi tyłem samochodu na przejściu dla
pieszych.
W tym czasie pojawia się BMW i jego światło na słupku.
-
89. Data: 2014-04-27 01:00:23
Temat: Re: było?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 22.04.2014 13:00, Budzik pisze:
>> Z tym że tu jedynym "uderzającym" był ten z bumy. Ten od nagrania
>> robił tylko to do czego miał prawo i nie robił niczego, co by mu
>> nakazywało prawo.
>
> Ile raz planujesz jeszcze to powtórzyć abyś uznał, że stąło się prawda?
Weź przetłumacz to na język polski...
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
90. Data: 2014-04-27 01:03:07
Temat: Re: było?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 22.04.2014 13:00, Budzik pisze:
>> W momencie zajśćia ze skrzyżowania zjeżdżał i chciał je jak najszybciej
>> opuścić.
>>
> Przepraszam, w momencie czego?
Zajścia. Za trudne słowo?
[ciach]
>> 1. wyjazd z posesji to nie skrzyżowanie
>
> Sugerujesz ze tam nei ma skrzyzowania?
Nie obejmuje ono dojazdu do posesji.
>> 2. no to pokaż palcem, gdzie niby to skrzyżowanie się zaczyna ;->
>> (możesz użyć googlemaps)
>>
> A Twoim zdaniem?
Ty masz do niego pretensje o wjeżdżanie na skrzyżowanie - piłeczka po
twojej stronie (chociaż w sumie zawsze miałeś tendencję do żądania, by
ktoś za ciebie udowadniał zasadność twojego stanowiska).
>>> 1:35 wyraźnie widać jak wykonuje ten manewr bardziej nerwowo, właśnie po
>>> to, aby przyblokować kierowcę BMW. Tylko, że trafiła kosa na kamień albo
>>> też na odwrót tzn. debil na kosę :)
>>
>> Legalnie egzekwował swoje pierwszeństwo. Może nie był uprzejmy, ale był
>> w prawie.
>>
> Może...?
Znowu masz jakiś problem z językiem polskim?
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...