-
1. Data: 2004-07-27 12:58:54
Temat: blaster, sasser, spam...apokalipsa internetu?
Od: smok <m...@w...pl>
Witam
Tak się zastanawiam, gdyby sieci nie zaśmiecały "dane" wysłane przez
różne wirusy typu blaster, sasser oraz spam i inne smieci, jak wzrosła
by jej wydajność. Kiedyś w TV zasłyszałem ze internet w obecnej formie
nie przetrwa nie więcej niż kilka lat...
Smok
-
2. Data: 2004-07-28 20:15:11
Temat: Re: blaster, sasser, spam...apokalipsa internetu?
Od: Maciej <j...@S...klub.chip.pl>
Użytkownik smok napisał:
> Witam
> Tak się zastanawiam, gdyby sieci nie zaśmiecały "dane" wysłane przez
> różne wirusy typu blaster, sasser oraz spam i inne smieci, jak wzrosła
> by jej wydajność. Kiedyś w TV zasłyszałem ze internet w obecnej formie
> nie przetrwa nie więcej niż kilka lat...
> Smok
Obecnie na okolo 200 listow 180 to reklamy, a 10 to wirusy.
Wiec wirusy nie sa zagrozeniem dla wydajnosci netu (przynajmniej na razie).
A prace nad Internet2 trawja.
--
+~~~~~~~~~~~~~~~~~O~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~+
-|-> Pozdrawiam, |\/|aciej Stankiewicz <-|=
=|-> GG: 2551069 || ICQ: 170894609 <-|-
+~~~ There's just 5 hours left until you find me dead ...
-
3. Data: 2004-07-28 20:44:55
Temat: Re: blaster, sasser, spam...apokalipsa internetu?
Od: "Jakub Zukowski" <j...@N...venomski.com>
Witam,
> Tak się zastanawiam, gdyby sieci nie zaśmiecały "dane" wysłane przez
> różne wirusy typu blaster, sasser oraz spam i inne smieci, jak wzrosła
> by jej wydajność. Kiedyś w TV zasłyszałem ze internet w obecnej formie
> nie przetrwa nie więcej niż kilka lat...
Gdyby nie spam oraz roznej masci wirusy wzroslaby o wiele wydajnosc sieci
oraz zmniejszylyby sie wydatki na zabezpieczenia antywirusowe i
antyspamowe. Za samo odbieranie spamu firmy ponosza $$$ straty... A czy
internet nie przetrwa kilku nastepnych lat... watpie azeby internet upadl.
Bedzie bardziej powolny, bardziej chaotyczny ale przetrwa... Nie mniej
nalezy cos z tym zrobic...
--
Jakub 'Venom' Żukowski
mobile: (+48 880) 229 318
e-mail: jakub.zukowski <at> venomski.com
WWW: http://www.venomski.com
-
4. Data: 2004-07-28 20:55:21
Temat: Re: blaster, sasser, spam...apokalipsa internetu?
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
smok <m...@w...pl> writes:
> by jej wydajność. Kiedyś w TV zasłyszałem ze internet w obecnej formie
> nie przetrwa nie więcej niż kilka lat...
W XIX w. przewidywano, ze w ciagu kilkudziesieciu lat cywilizacja
utonie w konskim nawozie. Ja bym sie nie przejmowal.
MJ
-
5. Data: 2004-07-28 21:01:37
Temat: Re: blaster, sasser, spam...apokalipsa internetu?
Od: Szymon Sokół <s...@b...operator.from.hell.pl>
On Tue, 27 Jul 2004 14:58:54 +0200, smok <m...@w...pl> wrote:
>Witam
>Tak się zastanawiam, gdyby sieci nie zaśmiecały "dane" wysłane przez
>różne wirusy typu blaster, sasser oraz spam i inne smieci, jak wzrosła
>by jej wydajność. Kiedyś w TV zasłyszałem ze internet w obecnej formie
>nie przetrwa nie więcej niż kilka lat...
"Imminent Death of the Internet Predicted, News At Eleven". Już w 1993 takie
prognozy były tak oklepane, że poprzednie zdanie stało się standardowym
sposobem ich kwitowania.
--
Szymon Sokół (SS316-RIPE) -- Network Manager B
Computer Center, AGH - University of Science and Technology, Cracow, Poland O
http://home.agh.edu.pl/szymon/ PGP key id: RSA: 0x2ABE016B, DSS: 0xF9289982 F
Free speech includes the right not to listen, if not interested. -- Heinlein H
-
6. Data: 2004-07-28 22:30:10
Temat: Re: blaster, sasser, spam...apokalipsa internetu?
Od: "Adam Paluch" <a...@b...net>
Jakub Zukowski wrote:
<ciach>
> przetrwa... Nie mniej nalezy cos z tym zrobic...
edukowac ... ale za wielu jest wiedzo-odpornych .... a drugie tyle
"wiedzacych najlepiej"
--
Adam Paluch <a...@b...net>
bluuu.NET, Sosnowiec
tel. (32) 266 71 22
www.bluu.net
-
7. Data: 2004-07-29 07:27:26
Temat: Re: blaster, sasser, spam...apokalipsa internetu?
Od: a...@a...pl (Verox)
On Thu, 29 Jul 2004 00:30:10 +0200, Adam Paluch napisał:
> Jakub Zukowski wrote:
>
><ciach>
>> przetrwa... Nie mniej nalezy cos z tym zrobic...
>
> edukowac ... ale za wielu jest wiedzo-odpornych .... a drugie tyle
> "wiedzacych najlepiej"
A ja wprowadziłbym ,,prawojazdy na internet'' i dopuszczał ludzi do sieci po
zdaniu egzaminu. I problem z głowy.
--
begin 755 signature.exe
[verox <at> a4 <dot> pl] vy 73! de SP9UOB
Proud to be 100 percent microsoft free. op. Tomek
-
8. Data: 2004-07-29 07:37:51
Temat: Re: blaster, sasser, spam...apokalipsa internetu?
Od: Krzysztof Oledzki <o...@...ns.pl>
Verox <a...@a...pl> wrote:
> On Thu, 29 Jul 2004 00:30:10 +0200, Adam Paluch napisał:
>> Jakub Zukowski wrote:
>>
>><ciach>
>>> przetrwa... Nie mniej nalezy cos z tym zrobic...
>>
>> edukowac ... ale za wielu jest wiedzo-odpornych .... a drugie tyle
>> "wiedzacych najlepiej"
>
> A ja wprowadziłbym ,,prawojazdy na internet'' i dopuszczał ludzi do sieci po
> zdaniu egzaminu. I problem z głowy.
O.. ciekawe, ciekawe... Jak to chcesz zrealizować? Jak ma wyglądać
egzamin? Co będzie wymagane? Jak zapewnisz że nikt, kto nie ma uprawnień,
nie będzie korzystał z Internetu?
Pozdrawiam,
Krzysztof Oledzki
--
Krzysztof Olędzki
e-mail address: ole(a-t)ans(d-o-t)pl
Registered User: Linux - 189200, BSD - 51140
Nick Handles: KO60-RIPE, KO60-6BONE, KO581 (Network Solutions)
-
9. Data: 2004-07-29 11:01:26
Temat: Re: blaster, sasser, spam...apokalipsa internetu?
Od: "Rafal.Doroszkiewicz" <j...@v...net.pl>
Krzysztof Oledzki <o...@...ns.pl> napisał(a):
>> A ja wprowadziłbym ,,prawojazdy na internet'' i dopuszczał ludzi do
>> sieci po zdaniu egzaminu. I problem z głowy.
> O.. ciekawe, ciekawe... Jak to chcesz zrealizować? Jak ma wyglądać
> egzamin? Co będzie wymagane? Jak zapewnisz że nikt, kto nie ma uprawnień,
> nie będzie korzystał z Internetu?
Przede wszystkim, jaki egzamin miałby zdawać powiedzmy trzecioklasista
szkoły podstawowej? sic! ;>
Pozdr,
--
Rafal.Doroszkiewicz
mailto:ja(at)vast.net.pl
Białystok, 125p '90 od niedawna po wypadku :-(
-
10. Data: 2004-07-29 14:56:26
Temat: Re: blaster, sasser, spam...apokalipsa internetu?
Od: Dariusz Laskowski <d...@p...pl>
On Thu, 29 Jul 2004 13:01:26 +0200, Rafal.Doroszkiewicz wrote:
>>> A ja wprowadziłbym ,,prawojazdy na internet'' i dopuszczał ludzi
>>> do sieci po zdaniu egzaminu. I problem z głowy.
>> O.. ciekawe, ciekawe... Jak to chcesz zrealizować? Jak ma wyglądać
>> egzamin? Co będzie wymagane? Jak zapewnisz że nikt, kto nie ma
>> uprawnień, nie będzie korzystał z Internetu?
> Przede wszystkim, jaki egzamin miałby zdawać powiedzmy trzecioklasista
> szkoły podstawowej? sic! ;>
IMHO to, że ludzie np. sieją wirusami nie wynika wcale z ich niekompetencji,
ze złośliwości, z głupoty czy może z wyjątkowej zjadliwości samych wirusów.
Problem polega na czymś innym. Ludzie mają zwykle w komputerze dokładnie to
samo co w otaczającej ich przestrzeni. Jak ktoś ma dookoła siebie burdel,
na biurku syf, a na klawiaturze wczorajszą kolację, to należy spodziewać się,
że jego system będzie wyglądać dokładnie tak samo. Sodoma i Gomora! To oni
są problemem! N i e c h l u j e ! Ich właśnie należy odizolować. IMHO
przy każdym komputerze powinien stać _cieć_ i sprawdzać... Jak ktoś zechce
skorzystać z maszyny, to cieć powinien sprawdzić czy to przypadkiem jakiś
niechluj się nie zakradł, czyli zajrzeć w majtki i sprawdzić kiedy bielizna
była ostatnio zmieniana, sprawdzić stan paznokci i uzębienia, czy oddech
jest wystarczająco świeży i czy (ważne!) buty są wyczyszczone wystarczająco
dokładnie... I jeszcze kilka innych dogłębnych kontroli. Oczywiście należałoby
takiego ciecia posłać na odpowiedni kurs i dać mu jakieś narzędzie pracy,
czyli wyposażyć w jakąś sondę, albo coś... Fundusze myślę, że by się na to
znalazły. Jeden podatek więcej (na szkolenie i pensje cieciów) chyba nikomu
by nie zrobił różnicy. W końcu nie ma ich aż tak dużo. :-) W każdym razie,
gdy zbanowani zostaną niechluje, zniknie większość wirusów. I pięknie
będzie, och jak pięknie. A jak czysto i porządnie. Myślę, że to całkiem
dobry pomysł, więc zakończcie już ten wątek i idźcie zebrać sto tysięcy
podpisów, bo potrzebna jest nam nowa inicjatywa ustawodawcza. Tak! Ustawa
o komputerowych cieciach! Tylko to może uratować Internet przed zagładą!
--
Dariusz Laskowski
darlas at post.pl
Jak człowiek pisze, to nie może czytać jednocześnie.
Janusz Rewiński & Krzysztof Piasecki