eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodybezplatna A2Re: bezplatna A2
  • Data: 2014-07-15 08:44:30
    Temat: Re: bezplatna A2
    Od: "Maciek \"Babcia\" Dobosz" <b...@j...org.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 2014-07-14, o godz. 16:03:24
    "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał(a):

    > Wcale nie wplywa. Przynajmniej w widoczny sposob na 100Mb/s - na
    > reflektometrze pewnie wyjdzie.

    W widoczny sposób? A pomierzyłeś np. straty pakietów na czymś takim? Bo
    link na 100Mbps się może i zapnie po czym okazuje się że masz np. 50%
    straty przepustowości na linku.

    > > powiedzenia co mają zrobić. Albo zostawienie "zapasu"" kabla za
    > > krosownicą tak że brakuję 20-30 cm do panela - "bo przecież możesz
    > > Se pan przełożyć te panelki do tyłu szafy".
    >
    > I to jest wlasnie twoja robota - powiedziec jak maja robic.

    Nie. To nie jest moja robota. Nie mam czasu i pieniędzy na to by stać i
    nadzorować każdego elektryka i w każdym punkcie mu tłumaczyć co i jak
    ma zrobić. Wolę zlecić to fachowcowi któremu nie muszę od podstaw
    tłumaczyć każdej rzeczy a potem i tak to samemu w całości bo w
    elektryce jakąś konkretną rzecz robi się inaczej i elektryk zrobił to
    tak jak go uczyli a nie tak jak trzeba dla poprawnego działania sieci.

    > np tego mojego, no moze po jeszcze jednej sieci dla utrwalenia wiedzy
    > :-)

    Nie. Po paru doświadczeniach z elektrykami nie zlecam im położenia
    sieci. Nawet "przy okazji". Za duże ryzyko że coś spieprzą a aj będę
    tracił czas i pieniądze by wymyślić metodę skorygowania tego co
    spieprzyli.

    > Nie mierzylem, za drogo bylo.

    Zmierz. Możesz czasami się zdziwić.

    > Ale tak na 99% jestem pewny ze dobrze zrobione - tam przeciez wielkiej
    > filozofii nie ma, starannie trzeba i tyle.

    No właśnie. W wiązaniu zbrojeń też "wielkiej filozofii nie ma". W
    laniu betonu też. W robieniu zastrzyków też. Jednak jakoś tak wolę by
    robił to osoba która została do tego wyszkolona i wie co i czemu robi.

    >
    > >> Hm, nie robilem, ale skoro plany sa - to wedlug planow ?
    > >
    > > Weź kiedyś podejdź na budowę i obejrzyj plany zbrojenia słupa.
    > > Ciekawe czy nadal będziesz taki pewny że mając plan i nie mając
    > > doświadczenia i wiedzy o zbrojeniach będziesz w stanie to wykonać.
    >
    > Takie trudne zrozumienie rysunku ?

    Jadnak podjedź. Pogadaj przy okazji ze zbrojarzem. Możesz się
    zdziwić. ;-)

    > Czy plan sobie, a wykonawcy sobie ?
    > A moze plan byle jaki, ale fachowcy poprawia w czasie roboty ?

    A zastanowiłeś się że np. w różny sposób wiąże się różne punkty? I że
    trzeba wiedzieć gdzie i jak to zrobić? Plan pokazuje Ci konstrukcję
    przestrzenną ale nie pokazuje Ci jaki sposób wiązania zastosować w
    konkretnej sytuacji. Po to by zbrojenie się nie zdeformowało podczas
    wiązania i podczas zalewania betonem. Wbrew pozorom nie jest to
    trywialne.

    Np. rzeczona SKANSA zatrudnia ekipy zbrojarzy z uprawnieniami. Dopuszcza
    się w takiej ekipie 1-2 osoby które się szkolą ale robią to pod ścisłym
    nadzorem pozostałych wykonując na początku tylko podstawowe prace. W
    efekcie są to stałe przez lata ekipy fachowców gdzie nie ma osób
    postronnych. Nie dopuszcza się do tego z powodu wymogów jakościowych.

    Z drugiej strony znam budowy gdzie są omnibusy typu
    betoniarz/zbrojarz/hydraulik/elektryk/fliziarz/stola
    rz/dekarz/kilka
    innych specjalności. Zwykle na budowach domów mieszkalnych i często
    zatrudnieni są na czarno bo przecież ubezpieczenie ma jako bezrobotny.
    Tyle że ja nie wierzę w umiejętności tanich omnibusów. Bo np. widziałem
    już jak ściankę postawili przesuniętą o szerokość cegły niż na planie.
    Albo kibelek niezbyt pasował do odpływu to "nasztukował" kawałkiem
    dętki samochodowej zaciśniętej na końcach drutem. Albo kable
    ethernetowy rzucił w tynk bo przecież musiałby pójść po peszel. Albo po
    co tyle cementu do podsypki pod kostkę - a potem kostka osiada pod
    ciężarem samochodu. Albo inny przekrój belek stropowych niż w
    projekcie i potem zdziwienie że bardziej się ugina i widać piętro niżej
    pęknięcia tynku na suficie. I wiele innych rzeczy
    - te przykłady to z "taniej" ekipy budującej dom moich rodziców. Jak
    policzyłem ilość poprawek i ile one kosztowały to się za głowę złapałem
    - ani to było tanio ani dobrze. Szybko - wliczając czas na wszelkie
    poprawki - też nie.

    Zdrówko

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: