-
51. Data: 2014-07-04 00:50:37
Temat: Re: bez rejestratora ciężkie do udowodnienia
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 3 Jul 2014, mk4 wrote:
> A co do kierunkowskazu to on sluzy do sygnalizowania zamiaru
Tego, przynajmniej w .pl, chyba nie przetłumaczysz.
Przepis musiałby nakazywać *wyłączenie* w momencie rozpoczęcia skrętu,
czyli przejścia od "zamiaru" do wykonania, może wtedy jakiś większy procent
by załapał na czym polega "zamiar" :> - a może po prostu by nie włączali
wcale, w sumie część tak robi (nie włącza), a u części jak piszesz jest
to bez znaczenia (i tak za późno).
I nie, nie ma to nic do rozważań nad winą lub brakiem winy zobowiązanego
do ustąpienia lub lukstorpedy, jak chce to widzieć LEPEK.
pzdr, Gotfryd
-
52. Data: 2014-07-08 01:51:39
Temat: Re: bez rejestratora ciężkie do udowodnienia
Od: JK <j...@i...pl>
W dniu 2014-07-03 23:52, Adam pisze:
>
> Ale lusterko nie robi stop-klatki. Nawet bez baterii ;) pokazuje cały
> czas obraz sytuacji za pojazdem. Tak więc kierowca powinien stwierdzić,
> że samochód widoczny w lusterku zbliża się.
>
>
Wow. Nie wiedziałem, że takie asy jeżdżą po naszych drogach.
Więc powiadasz, że lewym okiem obserwujesz *cały* czas lusterko, a
prawym patrzysz na wprost?
Szacun!
JK
-
53. Data: 2014-07-08 01:59:32
Temat: Re: bez rejestratora ciężkie do udowodnienia
Od: JK <j...@i...pl>
W dniu 2014-07-02 20:22, PiteR pisze:
> na ** p.m.s ** mk4 pisze tak:
>
>> W rzeczonej sytuacji - coz to ma do rzeczy ile jechal?
>
> No tylko był głupi dla siebie bo za szybko jechał i rozwalił sobie
> samochód. Teraz sobie poczeka na naprawę. Pewnie natychmiast go
> sprzeda.
>
> Na moje oko jechał z 80km\h albo lepiej ;) Mógł się spodziewać ślimaka.
> Kierunkowskaż był ze dwa razy, może trzy.
>
Ciekawe jaka była *różnica* prędkości w momencie zderzenia. Musiała być
spora. Żeby wyrzucić w górę samochód o masie około 1,5 t trzeba trochę
energii.
Stawiam na minimum 50 km/h. Jeśli przyjmiemy, że kierowca Hondy jechał
przepisowo (50 km/h), to przed rozpoczęciem hamowania Passat musiał
śmigać około blisko 150 km/h. Normalnie kapelusz :->
JK
-
54. Data: 2014-07-08 11:10:39
Temat: Re: bez rejestratora ciężkie do udowodnienia
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2014-07-02 10:55, J.F. pisze:
> Ale czego udowodnienia - zajechania drogi, czy braku zajechania ...
> gdyby ten z tylu jechal przepisowe 50 :-)
To jest dokładnie sytuacja jak z reklamy, gdzie jeden gość jedzie 50,
drugi 60, kilometr przed nimi pojawia się cofająca ciężarówka, kolesie
piszą chyba smsy na komórkach, bo zaczynają hamować w momencie gdy
ciężarówka stoi w poprzek drogi, no i ten z 60 nie wyrabia. Tu też ten z
60 nie wyrobił. 60 zabija :->
--
Pozdrawiam
Maciek
-
55. Data: 2014-07-08 11:12:23
Temat: Re: bez rejestratora ciężkie do udowodnienia
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2014-07-02 14:31, Maciek pisze:
> Inna sprawa, ze mi sie oczy psuja i stad tyle litrowek.
To może czas zdać prawo jazdy, razem z prawem do pisania na newsy? :->
--
Pozdrawiam
Maciek
-
56. Data: 2014-07-08 11:19:22
Temat: Re: bez rejestratora ciężkie do udowodnienia
Od: "Axel" <n...@s...mu>
"JK" wrote in message news:lpfbtd$gs6$1@dont-email.me...
W dniu 2014-07-03 23:52, Adam pisze:
>
> Ale lusterko nie robi stop-klatki. Nawet bez baterii ;) pokazuje cały
> czas obraz sytuacji za pojazdem. Tak więc kierowca powinien stwierdzić,
> że samochód widoczny w lusterku zbliża się.
>
>
> Wow. Nie wiedziałem, że takie asy jeżdżą po naszych drogach.
> Więc powiadasz, że lewym okiem obserwujesz *cały* czas lusterko, a prawym
> patrzysz na wprost?
> Szacun!
Jak nie wyprzedzam, to zerkam w lusterka dość często.
Przed wyprzedzaniem patrzę dłuższą chwilę, zwłaszcza jak coś z tyłu jedzie.
Dzięki temu nie wyjeżdżam "na pałę" wprost przed inny samochód. A z przodu
mam wystarczający odstęp, żeby po zauważeniu kątem oka świateł stopu,
spokojnie wyhamować.
--
Axel
-
57. Data: 2014-07-08 15:35:27
Temat: Re: bez rejestratora ciężkie do udowodnienia
Od: mlodz <b...@m...pl>
Dnia Tue, 8 Jul 2014 11:19:22 +0200, Axel napisał(a):
> Przed wyprzedzaniem patrzę dłuższą chwilę, zwłaszcza jak coś z tyłu jedzie.
> Dzięki temu nie wyjeżdżam "na pałę" wprost przed inny samochód. A z przodu
> mam wystarczający odstęp, żeby po zauważeniu kątem oka świateł stopu,
> spokojnie wyhamować.
Żebyś się nie zdziwił, jak ktoś przed tobą zacznie od hamowania
silnikiem. ;>
-
58. Data: 2014-07-08 19:10:35
Temat: Re: bez rejestratora ciężkie do udowodnienia
Od: "Axel" <a...@o...pl>
"mlodz" wrote in message news:gvjbnpqndab0.ys81s6s9ca0l$.dlg@40tude.net...
>> Przed wyprzedzaniem patrzę dłuższą chwilę, zwłaszcza jak coś z tyłu
>> jedzie.
>> Dzięki temu nie wyjeżdżam "na pałę" wprost przed inny samochód. A z
>> przodu
>> mam wystarczający odstęp, żeby po zauważeniu kątem oka świateł stopu,
>> spokojnie wyhamować.
> Żebyś się nie zdziwił, jak ktoś przed tobą zacznie od hamowania
> silnikiem. ;>
Hamowałeś kiedyś silnikiem? Bo wygląda na to, że nie....
--
Axel
-
59. Data: 2014-07-08 20:33:32
Temat: Re: bez rejestratora ciężkie do udowodnienia
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2014-07-08 19:10, Axel wrote:
>>> mam wystarczający odstęp, żeby po zauważeniu kątem oka świateł stopu,
>>> spokojnie wyhamować.
>
>> Żebyś się nie zdziwił, jak ktoś przed tobą zacznie od hamowania
>> silnikiem. ;>
>
> Hamowałeś kiedyś silnikiem? Bo wygląda na to, że nie....
A tobie się stopy włączają?
Shrek.
-
60. Data: 2014-07-08 20:54:24
Temat: Re: bez rejestratora ciężkie do udowodnienia
Od: Alf/red/ <f...@u...waw.pl>
On 08/07/14 20:33, Shrek wrote:
> A tobie się stopy włączają?
https://www.youtube.com/watch?v=X1TqeBn_uh4 BP,NMSP
--
Alf/red/