-
11. Data: 2012-02-15 13:01:06
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Od: "szufla" <b...@e...pl>
>Jeśli ktoś szuka niezawodnego aku i pieniądze to nie problem, to polecam
>firmę Odyssey >http://www.odysseybatteries.com/ Są do dostania w Polsce,
>ale cena 1000-1500 :/
Napisane jest, ze zywotnosc 3-10 lat, wiec to sie kompletnie nie kalkuluje.
Aku do malego auta 55Ah - 1100 zl, zeby to mialo sens to musialby pracowac
20 lat :)
sz.
-
12. Data: 2012-02-15 13:07:16
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 15 Feb 2012 12:33:32 +0100, Tom napisał(a):
> Też potwierdzam. Mam dwie sztuki Bosch S5 - jedna działa bez zarzutu
> czwartą zimę w benzynowcu, druga - trzecią zimę w dieslu. Benzynowiec
> jeździ praktycznie cały rok na krótkich dystansach w mieście więc nie ma
> lekko. Akumulator był w nim tylko raz doładowany prostownikiem (rok temu).
> Diesel jeździ pół na pół trasa - miasto, jeszcze nie musiałem doładowywać
> aku prostownikiem, Oba odpalają przy największych mrozach, np. takich jak w
> ostatnich tygodniach.
a ja mam jakiegos noname, a nie przepraszam "accupower" w dieslu, tez
jezdzi krotkie dystanse, czasem dluzsze, czasem wcale, tez ma juz 3 lata,
przezyl awarie alternatora i ciagle zapala w te mrozy, wiec wybacz -
naprawde nie ma sie czym chwalic. Napisz ponownie za 3 lata ..
J.
-
13. Data: 2012-02-15 13:12:34
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Od: "Ukaniu" <l...@g...pl>
Użytkownik "szufla" <b...@e...pl> napisał w wiadomości
news:jhg6qd$92r$1@inews.gazeta.pl...
> Napisane jest, ze zywotnosc 3-10 lat, wiec to sie kompletnie nie
> kalkuluje.
> Aku do malego auta 55Ah - 1100 zl, zeby to mialo sens to musialby pracowac
> 20 lat :)
Przez moją firmę przelatuje setki akumulatorów miesięcznie.
Akumulator jest dobry byle... ważył tyle ile powinien. Teraz oszczędza się
na ołowiu - jeśli mamy dwa akumulatory, jeden waży 25kg i kosztuje 300 zł a
inny 1500 zł to oba są warte tyle samo... Owszem niby lepsza technologia,
niby lepsze płyty, niby, niby, jednak wprzypadku pracy w samochodzie to i
tak zabijają je warunki zewnętrzne i głębokie cykle rozładowania. Podawanie
trwałości tyczy się prawie zawsze warunków idealnych, temperatura,
wilgotność, prądy.
--
Pozdrawiam,
Łukasz
-
14. Data: 2012-02-15 13:15:15
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Od: "Ukaniu" <l...@g...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1ksqskigzegnb$.i320nko6s4up$.dlg@40tude.net...
> a ja mam jakiegos noname, a nie przepraszam "accupower" w dieslu, tez
> jezdzi krotkie dystanse, czasem dluzsze, czasem wcale, tez ma juz 3 lata,
> przezyl awarie alternatora i ciagle zapala w te mrozy, wiec wybacz -
> naprawde nie ma sie czym chwalic. Napisz ponownie za 3 lata ..
I oba te akumulatory a przynajmniej płyty do nich powstały u tego samego
chińczyka. W kwestii akumulatorów samochodowych mamy coś jak audiofilizm -
liczy się kolor kabla ;-)
--
Pozdrawiam,
Łukasz
-
15. Data: 2012-02-15 13:32:55
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Od: Jarecki <j...@g...com>
Odyssey właśnie chwali się tym, że odporne są na niskie temp. i głębokie cykle
rozładowania. Potwierdzone przez użytkowników (nie znajdę teraz linków, bo były
poukrywane gdzieś po forach jak szukałem dobrego aku). Kupiłem taki parę lat temu (co
prawda do motocykla) i jestem zadowolony.
Jarecki
-
16. Data: 2012-02-15 13:41:19
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Od: "Ukaniu" <l...@g...pl>
Użytkownik "Jarecki" <j...@g...com> napisał w wiadomości
news:17746643.315.1329309176032.JavaMail.geo-discuss
ion-forums@vbuf10...
>Odyssey właśnie chwali się tym, że odporne są na niskie temp. i głębokie
>cykle >rozładowania. Potwierdzone przez użytkowników (nie znajdę teraz
>linków, bo >były poukrywane gdzieś po forach jak szukałem dobrego aku).
>Kupiłem taki >parę lat temu (co prawda do motocykla) i jestem zadowolony.
Istnieją rozwiązania trochę bardziej odporne na długie głębokie
rozładowanie - stosowane zwykle w jachtach. W firmie testowaliśmy kilka
rozwiązań i faktycznie są zauważalnie lepsze. Jednak to jest technologia
profesjonalna/przemysłowe. Osobiście uważam, że w sprawnym samochodzie to
przerost formy nad treścią. Ciekawe czy chłopcy poradzili sobie z
zamarzaniem elektrolitu w rozładowanym akumulatorze w niskiej temperaturze?
--
Pozdrawiam,
Łukasz
-
17. Data: 2012-02-15 14:40:02
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>
Jarek Andrzejewski napisał(a):
> a mój S5 po dwóch dobach na mrozie (takim, jak był w zeszłym tygodniu)
> już 1,9 TDI nie zakręca, niestety... :-(
Niedawno mój alternator padł w trasie i zrobiłem ponad 70km bez ładowania ze
światłami bo późny
wieczór był.
Na drugi dzień rano przed wyciągnięciem akumulatora do ładowania sprawdziłem napięcie
na klemach i
było 11V (standardowo jest 12,6-12,8V) i z ciekawości czy odpali przy -15. 7 sek.
grzania świec i
odpalił bez większego zająknienia.
Dieslami jeżdżę od dawna i mam chopla na punkcie ładowania. Dbam by zawsze było
wzorcowe zwłaszcza w
okresie zimowym. A jak się dba to akumulator odwdzięcza sie tym samym i nie ma to
tamto że auto stoi
dwie, cztery doby i nie odpala.
--
Krzysiek
-
18. Data: 2012-02-15 14:41:33
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Od: Krzysztof 45 <m...@v...pl>
Jarek Andrzejewski napisał(a):
> a mój S5 po dwóch dobach na mrozie (takim, jak był w zeszłym tygodniu)
> już 1,9 TDI nie zakręca, niestety... :-(
Niedawno mój alternator padł w trasie i zrobiłem ponad 70km bez ładowania ze
światłami bo późny
wieczór był.
Na drugi dzień rano przed wyciągnięciem akumulatora do ładowania sprawdziłem napięcie
na klemach i
było 11V (standardowo jest 12,6-12,8V) i z ciekawości czy odpali przy -15. 7 sek.
grzania świec i
odpalił bez większego zająknienia.
Dieslami jeżdżę od dawna i mam hopla na punkcie ładowania. Dbam by zawsze było
wzorcowe zwłaszcza w
okresie zimowym. A jak się dba to akumulator odwdzięcza sie tym samym i nie ma to
tamto że auto stoi
dwie, cztery doby i nie odpala.
--
Krzysiek
-
19. Data: 2012-02-15 15:36:19
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Od: Jarecki <j...@g...com>
W dniu środa, 15 lutego 2012, 13:41:19 UTC+1 użytkownik Ukaniu napisał:
> profesjonalna/przemys?owe. Osobi?cie uwa?am, ?e w sprawnym samochodzie to
> przerost formy nad tre?ci?. Ciekawe czy ch?opcy poradzili sobie z
> zamarzaniem elektrolitu w roz?adowanym akumulatorze w niskiej temperaturze?
Jak ktoś nie dba o akumulator, to może jedynym wyjściem jest właśnie pro-sprzęt? :)
Co do zamarzania elektrolitu, to nie mam pojęcia jak to wygląda, kojarzę tylko jakąś
relację użytkownika - z Kanady zdaje się, gdzie pokazywał katowanie tego aku w
ekstremalnie niskich temp.
Twórca wątku pytał się o dobre akumulatory, ma teraz alternatywę :)
Jarecki
-
20. Data: 2012-02-15 15:40:09
Temat: Re: akumulator - jaki ?
Od: Tom <t...@s...com>
Dnia Wed, 15 Feb 2012 13:07:16 +0100, J.F. napisał(a):
> a ja mam jakiegos noname, a nie przepraszam "accupower" w dieslu, tez
> jezdzi krotkie dystanse, czasem dluzsze, czasem wcale, tez ma juz 3 lata,
> przezyl awarie alternatora i ciagle zapala w te mrozy, wiec wybacz -
> naprawde nie ma sie czym chwalic. Napisz ponownie za 3 lata ..
>
> J.
No to gratuluję. Ja się nie chwalę tylko potwierdzam, że mam podobnie dobre
doświadczenia z S5 jak przedpiśca. Nic więcej, nic mniej. Wybacz więc ale
sam będę decydował o czym i kiedy piszę na grupie ;)