eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaŻyrandol w wersji ze ściemnianiem.Re: Żyrandol w wersji ze ściemnianiem.
  • Data: 2024-09-23 20:52:37
    Temat: Re: Żyrandol w wersji ze ściemnianiem.
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mon, 23 Sep 2024 20:30:25 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
    > Pan J.F napisał:
    >> No i trzeba by odgrzebać ceny zarówek i prądu z lat 30-tych.
    > Można, ale nie trzeba. Jest zupełnie nieprawdopodobne, by ich cena
    > zblizyła się do wartości prądu, które konsumowały.

    Zasadniczo nie znamy ani ceny żarówek, ani prądu.

    >> W przedostatnich czasach jakoś tak. Ale 100 lat temu?
    >> https://kuriergalicyjski.com/ceny-w-marcu-1939-r/
    >> elektryczność 0.53/kWh, żarówka 0.88.
    >
    > Czyli warto było szukać. Zupełnie realną wydaje mi się oszczędność
    > rzędu 1 kWh dziennie.

    To by musiała świecic z 10h dziennie. IMO - bardziej możliwe, że klasa
    pracująca chodziła spać ok 22, czy nawet wcześniej, i zapalała swiatło
    ... latem krócej, zimą dłużej. Noc trwa srednio 12h, odejmując 8h na
    sen, zostaje 4h dziennie :-)

    > Kilkanaście zł na miesiąc, kupa forsy. A ile to żarówek da się za to kupić!

    No własnie - chyba lepiej policzyc, ze 1000h taka 60W zuzyje 60kWh.
    30zl z haczykiem. 20% oszczędności to ok 6zl, a żarówka niecałe 1zl.

    >> Kurde, nic się nie zmieniło :-)
    >> Poza zarobkami :-)
    > Pensja to była kilkaset miesięcznie.

    Urzędnicza czy robotnicza?

    >> "Energię elektryczną używano prawie wyłącznie do oświetlenia
    >> pomieszczeń. Dostawcy starali się zwiększyć jej zużycie, stosując
    >> ulgi np. bonifikatę w opłacie za zużycie większej ilości energii.
    >> Jednak koszty bytowania były tak znaczne, że skłaniały niektórych
    >> mieszkańców miast, do takiego uchylenia kranu, by woda wodociągowa
    >> kapała do dużego naczynia przez całą noc, w ilości mniejszej niż
    >> wodomierz miał zdolność do uruchomienia się."
    >
    > "Chłop w raz osolonej wodzie tydziń ziemniaki gotował, a zapałkę
    > dzielił na czworo", ja to znam.

    Zapałki drogie były, bo podatek zawierały. Zapalniczki też :-)

    > Lekko nie było, ale z tym kapaniem
    > wody to może przesada była. A może inaczej -- wielu ludzi dzisiaj
    > nie chce czajnika elektrycznego, bo "sąsiadka mówiła", że na gazie
    > herbata taniej wychodzi. Czyli znowu psychologia.

    Kiedyś sprawdziłem, i wychodziło taniej.
    Dziś już raczej nie.

    W dodatku jest sprawa taka, że w elektrycznym czajniku widzę ile jest
    wody, a metalowym z gwizdkiem nie ... i elektryczny szybciej grzeje.


    >>>>>> Na Śląsku prądu raczej nie powinno brakować.
    >>>>> Na Śląsku był przemysł, przemysł zżerał prąd. Taki władza
    >>>>> miała pomysł na gospodarkę.
    >>>> Ale co - przy okazji sie robotnik nie pożywi?
    >>>
    >>> Tak się pożywiał, że w końcu komucha za swe krzywdy pogonił.
    >>> Pewnie z obżarstwa mu się we łbie porzewracało.
    >>
    >> No ale czy mu komuna prąd obniżała, tzn napięcie ?
    >
    > Obniżała -- od tego się ten podwątek zaczął.

    Od tego się zaczęło, ale nie było powiedziane gdzie :-)

    > Wtedy pobierana moc
    > spadała, bo obciążenia w większości rezystancyjne. Zmniejszała
    > też częstotliwość, by maszyny się wolniej kręciły. Ale to sama
    > sobie zmniejszała, bo przemysł państwowy.

    W latach 80-tych rzadko zmniejszała, częsciej była za duża.

    W przeciążonych elektrowniach częstotliwość spada, to jakby naturalne.
    Tylko przecież można to regulować.
    A dzis jakoś dziwacznie - nadal spada ...

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: