On Wed, 18 Sep 2024 16:09:50 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan J.F napisał:
>>>> Jeśli naprawdę tylko ustaliła minimalną efektywność ... to w trosce
>>>> o klienta? Nie bardzo wierzę, firmy się najpierw troszczą o siebie :-)
>>> Po prostu w trosce o zdrowy rozsądek. Tak to odebrałem.
>> Być może, ale trudniej w to uwierzyc.
>
> Wierzę ludziom. Zwłaszcza gdy robią coś w interesie wszystkich.
>
>> Zobacz - aż UE było trzeba, zeby ograniczyc odkurzacze do 700W :-)
>
> Oni zmontowali sobie ad hoc swoją własną UE do tego jednego celu.

Zakładając, ze sens dla klienta był celem.
Tylko w odróznieniu od UE, to był kartel producentów żarówek :-)

>> A jednoczesnie klienci chętnie kupują jakies bateryjne wynalazki
>> po 100-200W :-)
>
> Kupiłem, mam, nie narzekam.

Czyli nawet te 700W to przesada ?

>> Może tak być, ale i w biurach się teraz mało drukuje.
>
> Po pandemi pojawiłem się w biurze, zupełnie nowym. Po jakimś czasie
> ktoś poprosił mnie przekazanie do "centrali" podpisanego dokumentu.
> Mówię: nie mam tu drukarki. Tego samego dnia przyjechał technik (z
> innego miasta) i zainstalował całkiem porządną drukarkę ze skanerem.
>
> Poczułem się jak Andriej Sacharow. W ramch odwilży i pierestrojki
> Gorbaczow chciał do niego zadzwonić i porozmawiać. Ale tiełefona
> u Sacharowa niet. No to wysłali technika, ten bez słowa przeciągnął
> druciki, zamontował aparat i sobie poszedł. Po godzinie zadzwonił
> Michaił Siergiejewicz.

ROTFL :-)

J.