-
21. Data: 2016-01-13 11:18:37
Temat: Re: Zwoje kabla na linii telefonicznej
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Adam,
Wednesday, January 13, 2016, 12:59:29 AM, you wrote:
[...]
>> Skrót myślowy - chodzi o położenie par w kablu wieloparowym i łączenie
>> kabli. Jeśli dwa kable zaciągnie się z dwóch stron, to nie da się ich
>> potem połączyć w mufie, bo ułożenie par będzie przeciwne i łączenia
>> nie da się zrobić.
>> Wbrew pozorom i intuicji to wcale nie jest obojętne. Wie to każdy, kto
>> kiedykolwiek miał w rękach kabel wieloparowy i musiał go rozszyć.
> Trochę kabli telefonicznych widziałem.
> Trochę ich łączyłem, czy to w szafach, czy w studzienkach.
> Ale wszystkie zawsze (łącznie z "ołowiankami") były skręcane w tę samą
> stronę.
> I nie ma znaczenia, czy patrzysz na kabel od strony pyska, czy ogona ;)
Po raz kolejny: chodzi o kolejność wiązek/czwórek/par (w zależności od
kabla) a nie o kierunek skrętu. Łączenie dwóch początków lub dwóch
końców dla naprawdę grubych kabli jest po prostu nierealne - wszystko
Ci się pomiesza. Gdy łączysz koniec jednego z początkiem drugiego -
idziesz po prostu po kolei, zupełnie mechanicznie - wszystko do siebie
pasuje.
Przy łączeniu 10-parowego kabelka rozdzielczego można sobie pozwolić
na nonszalancję i przekładanie par lub czwórek. Ale jak masz kabel
5x50x4, to już go po prostu nie połączysz jak zaciągniesz na odwrót.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
22. Data: 2016-01-13 11:36:58
Temat: Re: Zwoje kabla na linii telefonicznej
Od: Atlantis <m...@w...pl>
W dniu 2016-01-12 o 23:35, Zbino pisze:
> Zainteresuj się odcinkiem kabla od gniazdka do modemu. Większiość
> stosowanych kabli to nie są skrętki tylko płaskie kable. Tu jest pies
> pogrzebany - zdziwisz się ile można tu osiągnąć.
Ja nie podejrzewam, ale wiem, że obecny kabel na tym odcinku jest
naprawdę mizernej jakości. To ne jest żadna skrętka, ale właśnie płaski
kabel - cztery linki biegnące równolegle. Początkowo został on
przeciągnięty celem połączenia komputera z modemem do linii
telefonicznej. Miało to miejsce kilkanaście lat temu. W tym czasem kabel
był wielokrotnie zwijany i przeciągany ponownie (remonty, zmiana miejsca
ustawienia komputera). AFAIK nawet był kiedyś lutowany.
Ponieważ jego część biegnie dość niedostępnym miejscem, nie był
wymieniany do czasu, aż nie było takiej potrzeby. Sam się dziwię, że
ADSL2 był w stanie pracować na pełnej dostępnej prędkości. ;)
-
23. Data: 2016-01-13 12:13:14
Temat: Re: Zwoje kabla na linii telefonicznej
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Atlantis pisze:
>> Zainteresuj się odcinkiem kabla od gniazdka do modemu. Większiość
>> stosowanych kabli to nie są skrętki tylko płaskie kable. Tu jest
>> pies pogrzebany - zdziwisz się ile można tu osiągnąć.
>
> Ja nie podejrzewam, ale wiem, że obecny kabel na tym odcinku jest
> naprawdę mizernej jakości. To ne jest żadna skrętka, ale właśnie
> płaski kabel - cztery linki biegnące równolegle.
Teraz chodziło o kabel łączący *gniazdko z modemem*. Czyli ten metrowy
kabelek z wtyczkami RJ-11. I o kolejny przesąd, że jak kabel płaski,
to ma gorsze własności transmisyjne. W zasadzie to jest nawet odwrotnie.
Kabel, w którym dwa druty trzymane są przez izolację w tej samej
odległości, może być lepszy od dwóch skręconych izolowanych przewodów.
Mniejsza odporność na wpływy z zewnątr w tym przypadku ma małe znaczenie.
> Początkowo został on przeciągnięty celem połączenia komputera z modemem
> do linii telefonicznej. Miało to miejsce kilkanaście lat temu. W tym
> czasem kabel był wielokrotnie zwijany i przeciągany ponownie (remonty,
> zmiana miejsca ustawienia komputera). AFAIK nawet był kiedyś lutowany.
Najważniejsze, by się nie rozgałęział. Wpływ jakości kabla na tym odcinku
jest zwykle przereklamowany. Choć oczywiście byle czego nie powinno się
używać.
> Ponieważ jego część biegnie dość niedostępnym miejscem, nie był
> wymieniany do czasu, aż nie było takiej potrzeby. Sam się dziwię,
> że ADSL2 był w stanie pracować na pełnej dostępnej prędkości. ;)
ADSL czasem potrafi dobrze działać nawet gdy jeden przewód jest gdzieś
przerwany i obwód dla prądu stałego jest otwarty!
--
Jarek
-
24. Data: 2016-01-13 12:13:28
Temat: Re: Zwoje kabla na linii telefonicznej
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1...@p...pl.in
valid...
>Po raz kolejny: chodzi o kolejność wiązek/czwórek/par (w zależności
>od
>kabla) a nie o kierunek skrętu. Łączenie dwóch początków lub dwóch
>końców dla naprawdę grubych kabli jest po prostu nierealne - wszystko
>Ci się pomiesza. Gdy łączysz koniec jednego z początkiem drugiego -
>idziesz po prostu po kolei, zupełnie mechanicznie - wszystko do
>siebie
>pasuje.
>Przy łączeniu 10-parowego kabelka rozdzielczego można sobie pozwolić
>na nonszalancję i przekładanie par lub czwórek. Ale jak masz kabel
>5x50x4, to już go po prostu nie połączysz jak zaciągniesz na odwrót.
A jak to sie laczy - tymi zelowymi zlaczkami ?
Przekladanie par w takim 5x50x4 jak najbardziej sobie wyobrazam, ale
troche miejsca to wymaga.
J.
-
25. Data: 2016-01-13 12:28:13
Temat: Re: Zwoje kabla na linii telefonicznej
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>> Przy łączeniu 10-parowego kabelka rozdzielczego można sobie pozwolić
>> na nonszalancję i przekładanie par lub czwórek. Ale jak masz kabel
>> 5x50x4, to już go po prostu nie połączysz jak zaciągniesz na odwrót.
>
> A jak to sie laczy - tymi zelowymi zlaczkami ?
>
> Przekladanie par w takim 5x50x4 jak najbardziej sobie wyobrazam, ale
> troche miejsca to wymaga.
Trochę, ale wbrew pozorom nie aż tak wiele. I w sumie dośc porządnie
wygląda. Kilka miesięcy temu, w lecie, zmieniali koło mnie szafę na
ulicy i idące do niej kable. Przez kilka godzin nie miałem internetu,
nie mogłem pracować, więc poszegłem popatrzeć i pogadać trochę z
monterami. Par w szafie 500 czy 600, a uwinęli się właśnie w małe kilka
godzin. Aż miło popatrzeć, jak wprawny kablarz śmiga kolejną setkę.
Nic nie wskazywało na to, by sposób umieszczenia wiązek w kablu miał
przy tym jakiekolwiek znaczenie. Gościu zdejmował izolację, rozkładał
w rządku wiązki patrząc przy tym na układ kolorków -- i łączył kostkami.
--
Jarek
-
26. Data: 2016-01-13 12:35:31
Temat: Re: Zwoje kabla na linii telefonicznej
Od: Atlantis <m...@w...pl>
W dniu 2016-01-13 o 12:13, Jarosław Sokołowski pisze:
> Teraz chodziło o kabel łączący *gniazdko z modemem*. Czyli ten
> metrowy kabelek z wtyczkami RJ-11.
No i właśnie cały czas mowa o tym właśnie kablu. W moim przypadku MUSI
on być dłuższy. Monterzy instalujący telefon na początku lat
dziewięćdziesiątych zainstalowali gniazdko w miejscu wygodnym z ich
punktu widzenia, jak najbliżej puszki. Miejsce to praktycznie nie nadaje
się jednak do zainstalowania routera albo nawet zwykłego telefonu.
Teraz wygląda to w ten sposób:
Jest sobie gniazdko, od którego idzie parę metrów kabla (mniej niż 10m)
na wyższą kondygnację, gdzie jest zainstalowany router. Bezpośrednio
przy gniazdku przez filtr podłączona jest baza telefonu DECT. Tak samo
przez filtr odchodzi jeszcze kawał kabla do innego pomieszczenia, gdzie
zainstalowany jest standardowy telefon (zabezpieczenie na wypadek braku
zasilania dla telefonów bezprzewodowych).
Czy dłuższy kabel, odgałęziony za filtrem może namieszać również w
parametrach linii biegnącej do routera VDSL?
-
27. Data: 2016-01-13 12:46:53
Temat: Re: Zwoje kabla na linii telefonicznej
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Atlantis pisze:
>> Teraz chodziło o kabel łączący *gniazdko z modemem*. Czyli ten
>> metrowy kabelek z wtyczkami RJ-11.
>
> No i właśnie cały czas mowa o tym właśnie kablu. W moim przypadku
> MUSI on być dłuższy. Monterzy instalujący telefon na początku lat
> dziewięćdziesiątych zainstalowali gniazdko w miejscu wygodnym z ich
> punktu widzenia, jak najbliżej puszki. Miejsce to praktycznie nie nadaje
> się jednak do zainstalowania routera albo nawet zwykłego telefonu.
Teraz rizumiem. Mnie też na początku lat dziewięćdziesiątych monterzy
zainastlowali jakieś paskudne gniazdko w miejsu, które uznali za stosowne.
Ale ja stwierdziłem, że to wcale tak być nie MUSI i zrobiłem wszystko
od nowa po swojemu.
> Teraz wygląda to w ten sposób:
> Jest sobie gniazdko, od którego idzie parę metrów kabla (mniej niż 10m)
> na wyższą kondygnację, gdzie jest zainstalowany router. Bezpośrednio
> przy gniazdku przez filtr podłączona jest baza telefonu DECT. Tak samo
> przez filtr odchodzi jeszcze kawał kabla do innego pomieszczenia, gdzie
> zainstalowany jest standardowy telefon (zabezpieczenie na wypadek braku
> zasilania dla telefonów bezprzewodowych).
I tu jest Błąd, jeśli brać pod uwagę to, co mówi Teoria. Nie powino być
takich odgałęzień. W tym miejsu Teoretycznie powinieb być zainstalowany
splitter, który rozdzieli ADSL i PSTN. Ale skoro i tak działa z pełną
prędkością, to to by było audiofilstwo.
> Czy dłuższy kabel, odgałęziony za filtrem może namieszać również w
> parametrach linii biegnącej do routera VDSL?
Teoretycnie nie powinien.
--
Jarek
-
28. Data: 2016-01-13 12:58:47
Temat: Re: Zwoje kabla na linii telefonicznej
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello J.F.,
Wednesday, January 13, 2016, 12:13:28 PM, you wrote:
> Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:1...@p...pl.in
valid...
>>Po raz kolejny: chodzi o kolejność wiązek/czwórek/par (w zależności
>>od
>>kabla) a nie o kierunek skrętu. Łączenie dwóch początków lub dwóch
>>końców dla naprawdę grubych kabli jest po prostu nierealne - wszystko
>>Ci się pomiesza. Gdy łączysz koniec jednego z początkiem drugiego -
>>idziesz po prostu po kolei, zupełnie mechanicznie - wszystko do
>>siebie
>>pasuje.
>>Przy łączeniu 10-parowego kabelka rozdzielczego można sobie pozwolić
>>na nonszalancję i przekładanie par lub czwórek. Ale jak masz kabel
>>5x50x4, to już go po prostu nie połączysz jak zaciągniesz na odwrót.
> A jak to sie laczy - tymi zelowymi zlaczkami ?
Dawniej łączyło się na skręcanie i izolowało tulejkami. Ja już od
ćwierć wieku (1 kwietnia minie) nie pracuję w telekomunie...
> Przekladanie par w takim 5x50x4 jak najbardziej sobie wyobrazam, ale
> troche miejsca to wymaga.
Pogubisz się. Naprawdę łatwiej jest zaciągnąć kabel po bożemu i nie
kombinować bez sensu.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
29. Data: 2016-01-13 13:01:23
Temat: Re: Zwoje kabla na linii telefonicznej
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Jarosław,
Wednesday, January 13, 2016, 12:28:13 PM, you wrote:
>>> Przy łączeniu 10-parowego kabelka rozdzielczego można sobie pozwolić
>>> na nonszalancję i przekładanie par lub czwórek. Ale jak masz kabel
>>> 5x50x4, to już go po prostu nie połączysz jak zaciągniesz na odwrót.
>> A jak to sie laczy - tymi zelowymi zlaczkami ?
>> Przekladanie par w takim 5x50x4 jak najbardziej sobie wyobrazam, ale
>> troche miejsca to wymaga.
> Trochę, ale wbrew pozorom nie aż tak wiele. I w sumie dośc porządnie
> wygląda. Kilka miesięcy temu, w lecie, zmieniali koło mnie szafę na
> ulicy i idące do niej kable. Przez kilka godzin nie miałem internetu,
> nie mogłem pracować, więc poszegłem popatrzeć i pogadać trochę z
> monterami. Par w szafie 500 czy 600, a uwinęli się właśnie w małe kilka
> godzin. Aż miło popatrzeć, jak wprawny kablarz śmiga kolejną setkę.
> Nic nie wskazywało na to, by sposób umieszczenia wiązek w kablu miał
> przy tym jakiekolwiek znaczenie. Gościu zdejmował izolację, rozkładał
> w rządku wiązki patrząc przy tym na układ kolorków -- i łączył kostkami.
Przy poprawnie położonych kablach jest to robota mechaniczna, nie
wymagająca kombinacji. Przy ułożeniu odwrotnym otrzymałbyś bezkształtny
kłąb drutów.
Ty sobie pogadałeś z monterami, ja w telekomunie przepracowałem parę
lat, współpracując m.in. z kablarzami. ,,Trochę" się na tym znam.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
30. Data: 2016-01-13 13:20:29
Temat: Re: Zwoje kabla na linii telefonicznej
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1...@p...pl.in
valid...
Hello J.F.,
>> Przekladanie par w takim 5x50x4 jak najbardziej sobie wyobrazam,
>> ale
>> troche miejsca to wymaga.
>Pogubisz się. Naprawdę łatwiej jest zaciągnąć kabel po bożemu i nie
>kombinować bez sensu.
Rozumiem, tym niemniej - tam 5 wiazek po 50 czworek ?
No to pierwszy krok z przekladaniem wiazek jest trywialny, tylko one
troche sztywne :-)
Ta 50-tka to wiecej roboty ...
J.