-
Data: 2011-03-16 19:25:19
Temat: Re: Zostawić zimowe?
Od: Artur Maśląg <f...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 2011-03-16 15:42, Massai pisze:
> Artur Maśląg wrote:
>
>> W dniu 2011-03-16 13:19, Massai pisze:
>>> Przem wrote:
>>>
>>>> W dniu 16.03.2011 12:28, Massai pisze:
>>>>
>>>>> Naprawdę, w polskich warunkach gdzie mamy deszczową wiosnę,
>>>>> często mokre lato, i deszczową jesień, i dużo jeździmy po
>>>>> mokrym asfalcie - jazda latem na zimówkach to proszenie się o
>>>>> kłopoty. Już lepiej jeździć na letnich zimą...
>>>>
>>>> A mozesz mi podac skad masz takie wnioski?
>>>
>>> Z własnych doświadczeń. Co roku przez większość sezonu "zimowego"
>>> jeżdżę na zimówkach po drogach czarnych, suchych lub mokrych. Jak
>>> każdy chyba.
>>
>> Widzisz, jakoś inni na podstawie swoich doświadczeń nie formułują
>> tak kategorycznych wniosków. Być może w Twoim samochodzie i na
>> Twoich oponach taka sytuacja występuje, ale z tego wiele nie wynika
>> w zakresie ogólnym.
>
> A na podstawie doświadczeń tych "innych" ma coś w zakresie ogólnym
> wynikać?
Jak napisałem wyżej - to nie jest kwestia wynikania wprost, tylko
kwestia formułowania kategorycznych wniosków, by tym epatować innych,
mniej doświadczonych czy też zwyczajnie zainteresowanych tematyką.
> Jak chcesz "zakres ogólny" to popatrz na testy, powiedzmy, obiektywne.
> W dodatku testy gazetowe, które można raczej podejrzewać o stronniczość
> w kierunku zimówek (bo reklamodawcy, bo urabianie klientów, itp.) -
> wszystkie pokazują jak marna jest zimówka na mokrym asfalcie w
> porównaniu z letnią. Nawet zimą.
Czytałem, widziałem, jeździłem. Miałem Ci już wcześniej napisać, że
te Twoje opowieści o nagłych hamowaniach, aquaplaningu itd. są tak
naprawdę średnio istotne w zakresie wypadków związanych z brakiem
wyobraźni, co sugerowałeś osobom jeżdżącym na zimowych w lecie.
Różnice w oponach bywają bardzo duże - często na niekorzyść tych
niby lepszych i lepiej dostosowanych do warunków.
> A realnie na to patrząc - ileż to razy tej zimy jeździłeś po białych
> drogach? 3, 5, niechby 10 dni?
Po samej Warszawie (jest np. taka ulica Puławska ;)) było tego więcej.
Nawet w zeszłym tygodniu bokiem brałem zakręt, a po zjechaniu w boczną
to ciężko było się zatrzymać, czy skręcić. Jak się ładnie można na
letnich załatwić dokładnie na tej samej trasie i w podobnych warunkach
doskonale wiem, ponieważ ćwiczę od kilku lat ten sam odcinek - różne
samochody i różne opony. Oczywiście, na letnich też się da, o czym
zresztą nie raz pisałem. O trasach to nawet nie wspomnę, choć nie
jestem kierowcą zawodowym i w sumie obecnie nie jeżdżę już zbyt dużo
(powiedzmy ~ 25kkm rocznie, choć to różnie wygląda - kiedyś robiłem
dużo więcej).
> W związku z tym wynikałoby z tych testów że zimówki można olać, bo
> bardzo rzadko pokazują swoją przydatność - i w te dni można przesiąść
> się do komunikacji miejskiej.
Wolne żarty. Coś tam pisałeś o rozsądku i wyobraźni... Wiesz, mimo
faktu, że jestem wrogiem debilnej propagandy, że zimówki zapewniają
bezpieczeństwo, to absolutnie się nie zgadzam z tym co powyżej napisałeś
na temat opon, za to całkowicie się zgadzam z faktem, że możesz się
przesiąść na te kilka dni do KM, podobnie jak ci, którzy nie bardzo
rozumieją na czym polega jazda samochodem.
> A co do zimówki na suchym asfalcie, w ciepłą pogodę, pływanie, w
> zakrętach etc. to wyraźnie pisałem - jak się nie jeździ ostro, na
> granicy przyczepności, można olać.
Nie zauważyłem byś to wyraźnie napisał, ale niech Ci będzie. Tak,
jak się jeździ normalnie, to w zasadzie nawet różnicy nie czuć.
Czasem coś zapiszczy, może się poczuje gorszą trakcję (albo i lepszą,
zależy jakie opony były wcześniej na samochodzie itd.).
> Ale w normalnym użytkowaniu opona ma umożliwić przede wszystkim
> zahamowanie. A klimat mamy taki jaki mamy - pada często. A i drogi z
> koleinami, w których lubią się zbierać kałuże.
W normalnym użytkowaniu to się jeździ normalnie i tak też się hamuje.
Jak spadnie deszcz i jest mokro to się zwalnia, a nie dogina na
granicy przyczepności i później płacze, że przez drogę złe słupy
przebiegały i ten jeden nie zdążył...
> Ja przeszedłem???
Owszem.
> Jak mi ktoś zaczyna wytykać brak rozsądku, że niby zmienianie czy też
> namawianie innych do zmiany na letnie ma być dowodem braku rozsądku, to
> napisałem tylko że moim zdaniem takie podejście dowodzi braku wyobraźni.
Zdaje się, że reagujesz emocjonalnie i nawet nie starasz się zrozumieć
co przedpiśca chciał przekazać.
> To nie ja zjechałem na taki tor dyskusji.
Owszem, zjechałeś. Przy okazji te krzyki, które miały udowodnić Twoją
rację i głupotę reszty świata. Nie ma tak dobrze.
> Jeszcze 10 lat temu byłem zwolennikiem zimówek. Ale jak potestowałem
> zimówki w naszych warunkach "zimowych" - zdarza mi się że jeżdżę na
> letnich do końca grudnia, jak nie pada ostro.
A jestem zwolennikiem wyobraźni, rozsądki i dostosowania się do
warunków, a nie zwolennikiem czy przeciwnikiem jakichś opon. Wręcz
wielokrotnie już pisałem, że dobrym wyborem do zwykłego dupowozu
są opony wielosezonowe, czy też, że opony zimowe jednego producenta
potrafią mieć lepszą trakcję od opon letnich (nawet tego samego
producenta, że o innym nie wspomnę). Dodam do tego, że te opony zimowe,
o których piszesz, że nadają się tylko na białe drogi, jest zwyczajną
bzdurą, ponieważ są to opony M+S (w znakomitej większości), a nie opony
dedykowane do warunków stricte zimowych w postaci kopnego śniegu.
Raz miałem i takowe - nawet można było do nich kolce dołożyć. To się
nie nadawało do normalnej eksploatacji w mieście, czy na trasach.
Znaczy dawało się tym jeździć, ale było to porażka - może takie
sobie zanabyłeś i stąd takie Twoje wnioski?
> W tym roku komfortowo
> wymieniłem w połowie grudnia - zero kolejek, od ręki wymiana.
Nieistotne dla sprawy. W styczniu też nie było kolejek, a ja i tak
się umawiam na dzień i na godzinę, więc nawet sezonie wymian kolejka
dla mnie nie istnieje.
Następne wpisy z tego wątku
- 16.03.11 19:30 Artur Maśląg
- 16.03.11 19:34 Krzysiek Kielczewski
- 16.03.11 19:50 J.F.
- 16.03.11 20:12 r...@k...pl
- 16.03.11 20:22 Krzysiek Kielczewski
- 16.03.11 20:33 Artur Maśląg
- 16.03.11 20:42 Artur Maśląg
- 16.03.11 21:32 J.F.
- 17.03.11 09:28 spa
- 17.03.11 09:34 Krzysiek Kielczewski
- 17.03.11 09:59 Massai
- 17.03.11 10:07 Massai
- 17.03.11 10:15 Cavallino
- 17.03.11 10:38 Massai
- 17.03.11 10:44 Cavallino
Najnowsze wątki z tej grupy
- Test - nie czytać
- Nowa ładowarka Moya a Twizy -)
- Pomoc dla Filipa ;)
- znowu kradno i sie nie dzielo
- Zieloni oszuchiści
- Zniknął list gończy za "Frogiem". Frog się nam odnalazł?
- zawsze parkuj tyłem do ulicy
- nie będzie naprawy pod blokiem?
- korytarz zycia
- serce boli
- Seicento vs Szydło, comes back :)
- Zasięg Tesli przy szybszej jeździe
- 300km/h
- Jaka nawigacja z asystentem zmiany pasa ruchu?
- Zapierdalać
Najnowsze wątki
- 2025-01-19 Test - nie czytać
- 2025-01-19 qqqq
- 2025-01-19 Tauron przysyła aneks
- 2025-01-19 Nowa ładowarka Moya a Twizy -)
- 2025-01-18 Power BANK z ładowaniem przelotowym robi PRZERWY
- 2025-01-18 Pomoc dla Filipa ;)
- 2025-01-18 znowu kradno i sie nie dzielo
- 2025-01-18 Zieloni oszuchiści
- 2025-01-18 Zielonka => Specjalista ds. public relations <=
- 2025-01-18 Warszawa => Frontend Developer (JS, React) <=
- 2025-01-18 Warszawa => Software .Net Developer <=
- 2025-01-18 Warszawa => Developer .NET (mid) <=
- 2025-01-18 Katowice => Administrator IT - Systemy Operacyjne i Wirtualizacja <=
- 2025-01-17 Zniknął list gończy za "Frogiem". Frog się nam odnalazł?
- 2025-01-17 Kto wytłumaczy "głupiemu" prezydentowi Dudzie wielką moc prawną "dekretu premiera" TUSKA? [(C)Korneluk (2025)]