eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyŻodyn się tego nie spodziewał, żodyn że pieszych więcej zginieRe: Żodyn się tego nie spodziewał, żodyn że pieszych więcej zginie
  • Data: 2019-09-29 22:48:45
    Temat: Re: Żodyn się tego nie spodziewał, żodyn że pieszych więcej zginie
    Od: kk <k...@o...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2019-09-29 21:51, Kviat wrote:
    > W dniu 29.09.2019 o 20:38, kk pisze:
    >> On 2019-09-29 19:52, Kviat wrote:
    >
    >>>
    >>> "Nie wolno więc bezmyślnie zakładać, że skoro pieszy nie wszedł
    >>> jeszcze na przejście to kierujący pojazdem ma przed nim pierwszeństwo
    >>> i dlatego nie wolno mu w żadnym razie zatrzymywać się przed
    >>> przejściem, gdyż byłoby to wykroczeniem. Wręcz przeciwnie, kierujący
    >>> obowiązany jest zmniejszyć prędkość i być gotowym do natychmiastowego
    >>> zatrzymania samochodu. Jeżeli obserwowane zachowanie pieszych
    >>> wskazuje na możliwość wejścia na przejścia, to kierujący obowiązany
    >>> jest stosować zasadę ograniczonego zaufania i zakładać nawet
    >>> możliwość wtargnięcia pieszego przed nadjeżdżający pojazd.
    >>
    >> No i widzisz, jasno stoi, że "nie można zakładać w każdym razie" co
    >> znaczy, że w ogólności zakładać można. A Ty twierdzisz inaczej.
    >
    > Co niby "twierdzę inaczej"?
    >
    > Jeszcze raz, powoli:
    > "kierujący obowiązany jest (...) zakładać nawet możliwość
    > wtargnięcia pieszego przed nadjeżdżający pojazd."
    >
    > Obowiązany jest.
    > Czyli nie "można", lecz musi.

    Weź sobie poczytaj co to jest "zasada ograniczonego zaufania". Na
    gruncie przechodzenia pieszego, oznacza ona że można zakładać, że pieszy
    nie wejdzie przed nadjeżdżający samoochód chyba, że okoliczności
    wskazują na coś innego. Skoro z zasady nie wejdzie to nie można złamać
    innego przepisu. Musiałyby zajść te okoliczności. I w tych informacjach
    co podajesz dokładnie to na wstępie stwierdzono, że zaszły. A normalnie
    nie zachodzą. I normalnie zatrzymanie przed przejściem nie jest dozwolone.

    >
    >>> Jeśli zatem widzę, że pieszy czyni ruch ciałem, jakby za chwilę miał
    >>> wejść na przejście albo pieszy idzie szybkim krokiem do przejścia, to
    >>> mam obowiązek zakładać i przewidywać, że ten pieszy na przejście
    >>> wejdzie. Nie wolno mi zatem w żadnym razie kontynuować jazdy, "bo mam
    >>> pierwszeństwo".
    >>
    >> Posłuchaj, tu nie chodzi o to, by pieszego przejechać, ale by pieszy
    >> nie rościł sobie praw, których nie posiada. Bo mu to szkodzi i naraża
    >> także kierowców. Należy takie przekonania tępić.
    >
    > Czyli jednak zgubiłeś wątek.

    No co Ty nie powiesz. Może powinieneś sobie przeczytać artykuł
    rozpoczynający ten wątek.

    > Nie chodzi o to jakie pieszy rości sobie prawa - to zupełnie inny sprawa
    > - bez związku z tematem.

    Nie, to jest dokładnie ta sprawa.

    > Nie rozmawiamy o pieszych, lecz o kierowcach.

    Nie, rozmawiamy właśnie o pieszych.

    > Chodzi o to, czy kierowca może, czy mu nie wolno (jak idiotycznie
    > stwierdził Zenek) zatrzymać się przed przejściem dla pieszych i musi
    > zgodnie z przepisami potrącić pieszego. Bo przecież przecież przepis
    > zabrania mu się zatrzymać przed przejściem...

    Ile to wyroków ma w sentencji "pieszy wtargnął". Myślisz, że dlatego, że
    sędzia przekupiony był czy jednak dlatego, że przepis jasno mówi, że nie
    może.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: