-
111. Data: 2017-02-13 13:18:44
Temat: Re: "Znowu brzoza ?"
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 13.02.2017 o 12:46, J.F. pisze:
> A do tego bardzo bieglych nie trzeba - czasem widac, kto tu jest
> prawdopodobnym sprawca,
No właśnie widać, problem w tym, że to nie ten którgo władza chciałaby
skazać;)
> a w toku dalszego postepowania zawsze mozna
> zmienic zdanie.
I taki właśnie scenariusz przewiduje - już się przyznał, w teleizji
ogłoszone - można się rozejść. A za miesiąc całe postępowanie się
umorzy, zwłaszcza że się jakiś adwokat menda przypałętał i chce
zamachowca bronić - antypolak pieprzony;)
No i co tu zrobić? Proces, to się z Faktu, SE, Gazety i niemieckich
mediów zlezą i dupa. Jak się udławi takim siteczkiem od solniczki to też
słabo. Jeszcze dziennikarze wyszarpią a i naczelnicy więzień to jacyś
tacy niemedialni;) Więc się umorzy po cichu i już.
Ktoś chce się założyć o pól litra?
Shrek
-
112. Data: 2017-02-13 13:21:36
Temat: Re: "Znowu brzoza ?"
Od: p...@g...com
-- Ale ... czy nie jest jakos tak, ze jak pasy niezapiete, to poduchy nie odpalaja ?
zakladam ze kierowca mial poduche i ta odpalila -> tylko nogi polamane
--I byc moze nie rejestruja :-)
poducha z tylu nie odpalila bo pasy nie byly zapiete -> wieksze obrazenia
P.
-
113. Data: 2017-02-13 13:25:49
Temat: Re: "Znowu brzoza ?"
Od: p...@g...com
--Owszem, ale ... a jesli to nie byl wypadek a celowy zamach?
czyli BOR chcial wykonczyc premiera ? smiala teza ale czy masz jakies dowody ?
--Przebadac oczywiscie nalezy ... a jak kto nie przebadal, to zarzut za
narazenie zycia ludzkiego :-)
aha juz widze jak prokurator wjezdza z urzedu :-)
P.
-
114. Data: 2017-02-13 13:26:49
Temat: Re: "Znowu brzoza ?"
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Mon, 13 Feb 2017 12:46:09 +0100, w <58a19c82$0$649$65785112@news.neostrada.pl>,
"J.F." <j...@p...onet.pl> napisał(-a):
> Użytkownik radekp napisał w wiadomości grup
> Mon, 13 Feb 2017 10:05:53 +0100, w "J.F."
> >> Czy sie nie przyznal to nie wiem, ale zarzuty maja mu postawic
> >> dzis.
>
> >Nie da rady. Aby postawić zarzuty, najpierw muszą mieć kompletny
> >materiał
> >dowodowy. A nawet jakiś pisowski biegły nie wyrobi się w jeden dzień.
> >Postawienie zarzutów jest na samym końcu postępowania -- z TVP jak
> >zwykle leci
> >propagandowa ściema.
>
> Ja tam w KPK biegly nie jestem, ale przesluchanie w charakterze
> podejrzanego, to chyba juz jakas forma zarzutu.
Nie da rady. Aby przesłuchać jako podejrzanego, najpierw trzeba postawić
konkretne zarzuty i je na piśmie uzasadnić.
Oczywiście w państwie pis możliwe jest przedstawienie zarzutów, a potem
szukanie dowodów -- kto im zabroni :)
-
115. Data: 2017-02-13 13:31:32
Temat: Re: "Znowu brzoza ?"
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o7s874$sej$...@n...news.atman.pl...
W dniu 13.02.2017 o 12:46, J.F. pisze:
>> a w toku dalszego postepowania zawsze mozna
>> zmienic zdanie.
>I taki właśnie scenariusz przewiduje - już się przyznał, w teleizji
>ogłoszone - można się rozejść. A za miesiąc całe postępowanie się
>umorzy, zwłaszcza że się jakiś adwokat menda przypałętał i chce
>zamachowca bronić - antypolak pieprzony;)
>No i co tu zrobić? Proces, to się z Faktu, SE, Gazety i niemieckich
>mediów zlezą i dupa. Jak się udławi takim siteczkiem od solniczki to
>też słabo. Jeszcze dziennikarze wyszarpią a i naczelnicy więzień to
>jacyś tacy niemedialni;) Więc się umorzy po cichu i już.
>Ktoś chce się założyć o pól litra?
Gdyby to byla zwykla sprawa - np karetka na sygnale, to mysle, ze
trwalaby rok-dwa,
wiec i na to umorzenie przyszloby poczekac.
Z karetka to nie wiem jak by sie zakoczylo.
Z jednej strony mamy te orzeczenia, ze skrecajacy w lewo patrzyc sie
nie musi, z drugiej - jednak uprzywilejowana karetka.
A tu jeszcze musialyby byc dwie karetki, aby sytuacja byla podobna.
Wiec co do zakladu ... w miesiac raczej tego nie umorza.
Chyba, ze pojda z kierowca na ugode, przyznanie, 1000 zl grzywny i po
sprawie :-)
Kierowca tez nie wiadomo jaki, moze uznaje swoja wine, moze strachliwy
...
J.
-
116. Data: 2017-02-13 13:38:16
Temat: Re: "Znowu brzoza ?"
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 13.02.2017 o 13:31, J.F. pisze:
> Z karetka to nie wiem jak by sie zakoczylo.
> Z jednej strony mamy te orzeczenia, ze skrecajacy w lewo patrzyc sie nie
> musi, z drugiej - jednak uprzywilejowana karetka.
Pod Zambrowem jak tajniacy pojechali podobnie, to skończyło się na ich
winie, Bomby mieli, gwizdki mieli, rozumu zabrakło.
> Wiec co do zakladu ... w miesiac raczej tego nie umorza.
> Chyba, ze pojda z kierowca na ugode, przyznanie, 1000 zl grzywny i po
> sprawie :-)
No dobra - może i miesiąc to nie. W każdym razie obstawiam umorzenie. W
kurwizji już powiedzieli kto winny, więc można się rozejść - potem to
już nikt nie będzie pamiętał;)
> Kierowca tez nie wiadomo jaki, moze uznaje swoja wine, moze strachliwy ...
Normalnie by mu pewnie mandat 250PLN i 6 punktów karnych zaproponowali i
pewnie by wziął, ale skoro są ranni, to się sprawa komplikuje.
Shrek
-
117. Data: 2017-02-13 13:39:58
Temat: Re: "Znowu brzoza ?"
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik radekp napisał w wiadomości
>"J.F." <j...@p...onet.pl> napisał(-a):
>> Ja tam w KPK biegly nie jestem, ale przesluchanie w charakterze
>> podejrzanego, to chyba juz jakas forma zarzutu.
>Nie da rady. Aby przesłuchać jako podejrzanego, najpierw trzeba
>postawić
>konkretne zarzuty i je na piśmie uzasadnić.
Czyli co - przesluchujemy w charakterze swiadka ?
Gdzie nie wolno przesluchiwanemu sklamac ?
>Oczywiście w państwie pis możliwe jest przedstawienie zarzutów, a
>potem
>szukanie dowodów -- kto im zabroni :)
Dowodow troche jednak jest - chocby zeznanie trzeciego kierowcy, ktory
stwierdzi, ze widzial jak mlodzian ruszyl i przywalil w pania premier.
Tudziez np slady na blotniku cieniasa i drzwiach limuzyny.
Do uczciwego postawienia zarzutow IMO wystarczy, ale ja sie nie znam.
Za to potem ... w swietle tych zapisow o braku obowiazku popatrzenia w
lusterko przy skrecie w lewo ... to chyba jakies odszkodowanie sie
nalezy, za postawienie zarzutow bez podstawy :-)
J.
-
118. Data: 2017-02-13 13:44:20
Temat: Re: "Znowu brzoza ?"
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik przemekj napisał w wiadomości
>--Owszem, ale ... a jesli to nie byl wypadek a celowy zamach?
>czyli BOR chcial wykonczyc premiera ? smiala teza ale czy masz jakies
>dowody ?
wiesz dobrze, ze w druga strone pisze.
>--Przebadac oczywiscie nalezy ... a jak kto nie przebadal, to zarzut
>za
>narazenie zycia ludzkiego :-)
>aha juz widze jak prokurator wjezdza z urzedu :-)
A musi z urzedu ? Ktos moze zglosic.
Poza tym na pewno sie znajdzie jakis prokurator, ktory jest ciety na
PIS, na Ziobre i ma to w d*, bo zaraz idzie na emeryture :-)
Albo go odwolali z wojewodzkiej, i przeniesli do rejonowej :-)
J.
-
119. Data: 2017-02-13 13:45:27
Temat: Re: "Znowu brzoza ?"
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 13.02.2017 o 13:39, J.F. pisze:
> Czyli co - przesluchujemy w charakterze swiadka ?
> Gdzie nie wolno przesluchiwanemu sklamac ?
To akurat standardowa zagrywka. Dlatego w takiej sytauacji standardowo
się nie odzywamy.
> Dowodow troche jednak jest - chocby zeznanie trzeciego kierowcy, ktory
> stwierdzi, ze widzial jak mlodzian ruszyl i przywalil w pania premier.
> Tudziez np slady na blotniku cieniasa i drzwiach limuzyny.
>
> Do uczciwego postawienia zarzutow IMO wystarczy, ale ja sie nie znam.
No słabo się znasz, bo według Sądu Najwyższego to jednak w takiej
sytuacji winny jest borowik. Oczywiście można mówić, że nie ma
precedensów (bo i rzeczywiście jeśli nie ogłosili tego jako zasadę
prawną to nie ma), ale skoro stawiasz na _uczciwe_ postawienie zarzutów,
to tak - wystarczy, tylko nie temu sprawcy.
Shrek
-
120. Data: 2017-02-13 13:53:56
Temat: Re: "Znowu brzoza ?"
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-02-13 o 13:31, J.F. pisze:
> Z jednej strony mamy te orzeczenia, ze skrecajacy w lewo patrzyc sie nie
> musi, z drugiej - jednak uprzywilejowana karetka.
Przecież uprzywielojowaność nic nie zmienia w kontekście zasad
pierwszeństwa.
--
Liwiusz