eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyZmiana auta - pytanie do mechanikówRe: Zmiana auta - pytanie do mechaników
  • Data: 2018-12-16 22:15:31
    Temat: Re: Zmiana auta - pytanie do mechaników
    Od: s...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu niedziela, 16 grudnia 2018 10:00:37 UTC-6 użytkownik Marek S napisał:
    > W dniu 2018-12-16 o 08:56, Budzik pisze:
    >
    > > Ale w sumie nie napisałes do czego ci to auto.
    > > Scigasz sie na Monzy czy tylko na pobliskich polskich torach? ;-P
    >
    > Ależ napisałem w wątku otwierającym:
    >
    > "Lubię ciche i mocne maszyny"
    >
    > A co do mocy: z pewnością nie używam jej dla osiągnięcia prędkości
    > maksymalnej lecz do osiągnięcia randomowej prędkości w miarę szybko.
    > Obecne 270KM wykorzystuję codziennie krótkimi chwilami i nie jest to
    > jakiś powalający efekt przy dużej masie auta. Gdybym chciał się ścigać,
    > to brałbym jakiegoś małego, lekkiego wypierdka z dużym silnikiem typu
    > Subaru etc.
    >
    >

    W takim wypadku to bym patrzyl w kierunku lexusow albo audi.
    One sa dobrej jakosci, maja osiagi i nieco luksusu.
    Nie sadze zebys znalazl cos sensownego poza tym segmentem.
    Standardowo te 250KM to juz w konsumanckich autach sufit. Powyzej zaczynaja sie auta
    z segmentu w rodzaju ST.

    A na powaznie to sadze ze Twoje wymagania sa nierealne.
    400KM oznacza spore moce i spore obciazenia. A co za tym idzie kosztowne naprawy.

    gdybys napisal ze chcesz mocne i ten zapas zuzyc na trwalosc nie pilujac auta to bym
    rozumial. Ale ty chcesz auto pilowac wiec licz sie z kosztami.

    I pamietaj, jak kupisz malo popularne mocne auto to ono bedzie juz zpilowane, nie
    przychodz potem pytac czemu umarlo i czemu te turbiny, dwumasy, sprzegla, pompy czy
    zawieszenia takie kiepskie teraz robia.
    Kupisz takie jak w wymaganiach to jak nie bedzie nowe to bedzie pilowane. Czekaja cie
    naprawy i koszty.
    Kupisz nowe to juz sie tu nie pojawisz bo cie z powodu rat na internet nie bedzie
    stac :)

    Ja bym kupil lexusa. To imho najsensowniejszy kompromis. I mysle ze smutny nie
    bedziesz. Ale z kosztami trzeba sie liczyc jak kupisz pilowanego. Choc w tym
    przypadku szansa na to jest nieco mniejsza.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: