On 2020-06-17, Paweł Pawłowicz <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom> wrote:
> W zeszłym roku przed wakacjami jakiś dobry człowiek pożyczył sobie
> mojego Olympusa TG4. I zapomniał oddać. Zajrzałem więc do sklepu
> internetowego Olympusa z zamiarem zakupu nowego TG6. Był niedostępny.
> Zaznaczyłem więc opcję "powiadom o dostępności". I oto dziś dostałem
> powiadomienie, jest już dostępny!

Kupiłem 2 lata temu TG5. Wcześniej miałem w ciągłym uzytkowaniu TG2 a
jeszcze wcześniej 1030SW. Z obu byłem bardzo zadowolony. TG5, w porównaniu z
TG2 okazał się porażką. Gorsze oddanie kolorów, wolniejsze czasy łapania
fixa, problemy z ostrością... wszystko na takim dość nieoczywistym
poziomie, że nie wyglądało to na wadę a ... hmmm, cechę "rozwojową".

Wszędzie natomiast czytałem o TG5 peany, nie mówiać już o orgazmach bo
że i w ogóle i że ma 4k. I teraz nie wiem, czy ten mój egzemplarz jest
jakoś tak z lekka do dupy, czy jednak jest coś na rzeczy.

A w tym tygodniu, udało mi się upolować na Amazonie Nikona W300, za
równowartość ca 850zł. Nie moczyłem go jeszcze, ale jak dotąd robi na
mnie bardzo pozytywne wrażenie. Funkcjonalność w stosunku do TG odrobinę
gorsza, ale ile się w praktyce używa raw czy trybów manualnych przy
takim aparcie? Ostrzy dobrze, kolory rozsądne, fixa łapie błyskawicznie
i to w mieszkaniu... Zobaczymy jak się będzie dalej sprawował.

--
Marcin