-
591. Data: 2011-09-29 15:19:36
Temat: Re: Złomowisko europy?
Od: z <z...@g...pl>
RoMan Mandziejewicz pisze:
> Znaczy reszta nie ma poglądów i jaj?
Jedni robią to co im sondaże każą, drudzy walczą dla samej walki, trzeci
dogadają się z każdym żeby tylko być w koalicji.
O SLD i Palikocie to szkoda gadać.
Co to ku... jest piaskownica?
> Korwin już raz był w Sejmie. Ja to pamiętam i serdecznie dziękuję -
> potrzebujemy konkretów a nie oszołomstwa i populistycznych hasełek o
> obnizaniu podatków.
j.w.
Populistycznych hasełek i oszołomstwa przez ostatnie parę lat już mam
powyżej uszu.
Może gdyby ta socjalistyczna UE jakoś się trzymała, robiła to co mówi
ale tak nie jest i z każdym rokiem Korwin ma coraz więcej racji.
Czy trzeba wielkiego DUBBBB żeby zauważyć co się dzieje???
z
-
592. Data: 2011-09-29 15:26:03
Temat: Re: Złomowisko europy?
Od: "RobertP." <r...@p...onet.pl>
On Thu, 29 Sep 2011 15:06:28 +0200, DoQ <p...@g...com> wrote:
>
> Natomiast jego brak to ... ?
>
Tak, najbardziej ekologicznie byłoby, żeby samochody prosto po wyjeździe z
fabryki wjeżdżały do niej z drugiej strony od razu na recykling.
--
Pozdrawiam
RobertP.
-
593. Data: 2011-09-29 15:29:06
Temat: Re: Złomowisko europy?
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Thu, 29 Sep 2011 15:01:34 +0200, DoQ <p...@g...com> wrote:
>Widzę że zupełnie nie rozumiesz prostego przesłania.
>Skoro ludzie nie dbają o własne interesy, mienie, nieruchomości etc.
>przez co nie chcą dobrowolnie płacić za polisę, to nie wyobrażam sobie,
>dlaczego nagle mieliby płacić nieobowiązkową składkę za naprawę szkody
Widzę że zupełnie nie rozumiesz prostego przesłania.
"Skoro ludzie nie chcą dbac o własne interesy, mienie, nieruchomości
etc. ", to nie jest naszą rolą ani rolą państwa i jego urzędników ich
do tego zmuszać.
Ja się odnoszę wyłącznie do tego "podwątku": ubezpieczenie mienia
osoby, która sie ubezpiecza, a nie odpowiedzialności cywilnej (i
ubezpieczenia od niej).
OC to nieco inna sprawa - "nie mieszajmy myślowo róznych systemów
walutowych, nie bądźmy peweksami".
Poza tym: nieubezpieczenie mienia może być świadomym wyborem: być może
ktoś inaczej niż TU kalkuluje ryzyko vs wysokość składki.
Ja na przykład nie wykupuję AC na samochody. "Odtworzenie" samochodu
nie będzie dla mnie czymś niemożliwym, więc nie widzę potrzeby jego
ubezpieczania.
>komunikacyjnej na mnie i moim mieniu. A tym bardziej nie rozumiem,
>dlaczego JA mam płacić za szkody które "ON" mi wyrządzi.
Nie masz płacić. On ma Ci zapłacić.
Jak wielu ludzi nie zapłaci OC i jednocześnie nie będzie ich stać na
odszkodowanie? Czy jesteśmy w stanie to oszacować?
http://www.policja.pl/palm/pol/1/9975/Wypadki_z_udzi
alem_pieszych.html
Przydałoby się znać kwoty szkód, jakie w wyniku tego powstały i jakich
nie udało się odzyskac od sprawców. To byłoby na pewno bardzo
pouczające i zapewne mogłoby przekonać któregoś z nas, że się myli.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
-
594. Data: 2011-09-29 15:36:00
Temat: Re: Złomowisko europy?
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Thu, 29 Sep 2011 15:01:51 +0200, Artur Maśląg <f...@p...com>
wrote:
>Oczywiście pominąłeś, że był to tylko przykład dobrowolnego
>ubezpieczenia i jak by wyglądała sytuacja, gdyby z OC było tak
>samo.
tak to był przykład i o nim dyskutowaliśmy.
Niepotrzebnie uparcie próbujesz dopasować moje odpowiedzi komentujące
dobrowolne ubezpieczenia majątku do ubezpieczeń (choćby i
dobrowolnych) od odpowiedzialności cywilnej.
Wyciągasz moje odpowiedzi na temat X i obalasz je, jak gdyby były
uzyte do argumentowania w temacie Y. To naprawdę nie ma sensu.
Mój własny przykład: napisałem przecież, że AC nie kupuję, a OC
kupowałbym nawet, gdyby było nieobowiązkowe.
Załóżmy, że podobnie zrobiłaby większość posiadaczy samochodów. Czy
będziesz się upierał, że fakt, że zawarto zero umów AC wynika z
pewnością, że nikt nie zawarł umowy OC?
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
-
595. Data: 2011-09-29 15:37:50
Temat: Re: Złomowisko europy?
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-09-29, DoQ <p...@g...com> wrote:
>> I dobrze, nie zmienia to faktu, że brak tych danych nie pozwala na
>> ocenienie sensowności pomysłu wymuszania wymiany sprawnych starych
>> samochodów na nowe.
>
> Nigdzie nie napisałem i nigdy nie twierdziłem, że przymus wymiany jest
> czymś dobrym. Nie kwestionuje natomiast sensu stosowania ekologicznych
> rozwiązań w nowych samochodach, a wręcz je popieram.
To tak jak ja. Ale podawanie tylko tego wycinka danych jest argumentem
używanym właśnie przez zwolenników obowiazkowej wymiany.
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
596. Data: 2011-09-29 15:40:38
Temat: Re: Złomowisko europy?
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Thu, 29 Sep 2011 15:13:53 +0200, Andrzej Lawa
<a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:
>> Dlatego ja już nie chcę kolejnych takich 4 lat.
>
>Gdyby to ode mnie zależało, to całą tę bandę polityków rozpędziłbym na 4
>wiatry.
>
>Bo niestety nasza obecna "klasa polityczna" najlepiej się zna na
>robieniu wyników wyborczych, w następnej kolejności na robieniu dobrze
>sobie, a państwo czy obywatel są na szarym końcu.
>
>Tylko... kto na ich miejsce?
Tu już każdy musi odpowiedzieć sobie sam. Moją odpowiedź znasz :-)
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
-
597. Data: 2011-09-29 15:41:52
Temat: Re: Złomowisko europy?
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Jarek Andrzejewski" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:
> Mój własny przykład: napisałem przecież, że AC nie kupuję, a OC
> kupowałbym nawet, gdyby było nieobowiązkowe.
A chętnie zapłacilbyś dwa razy większą składkę OC i AC, tylko dlatego żeby
nie było obowiązku kupowania OC?
Bo ja niechętnie i podoba mi się że jest obowiązkowe OC na pojazdy, żałuję
że nie ma obowiązkowego OC na inne dziedziny życia, w których ktoś może mi
wyrządzić szkodę.
-
598. Data: 2011-09-29 15:43:32
Temat: Re: Złomowisko europy?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 29.09.2011 14:54, kamil pisze:
>>>> Skoro ty się nie znasz, to dlaczego się w tym temacie wypowiadasz, hmm?
>>>
>>> Zapytam o to samo.
>>>
>>>
>> JA się znam.
>>
>> Ty sam napisałeś, że się nie znasz.
>
>
> Nie, ja proszę po raz kolejny o dowody twoich twierdzeń. Nadal nie
> widziałem wyliczeń, więc na jakiej podstawie ty "się znasz", skoro nie
> potrafisz jednego dowodu pokazać? Na czuja?
Wystarczy znajomość praw fizyki i zdrowy rozsądek.
A jeśli chcesz mieć numerki, to w sieci masz mnóstwo wyliczeń.
Szacunkowy "koszt" wyprodukowania np. Citroena C1 to około 6 ton CO2.
Ten sam C1 produkuje tego gazu około 100-110g/km.
Ja rocznie przejeżdżam około 10000km, czyli (dla uproszczenia liczmy
100g) tonę CO2 wygeneruję rocznie jeżdżąc.
ALE moja Corsa B (wg. ciebie złom) ma niecałe 125g/km. Czyli nowy
samochód rocznie wygeneruje tylko ćwierć tony mniej CO2 niż mój stary.
Czyli "koszt" w CO2 "zwróci się" dopiero po jakichś... 24 latach!!!
A nie liczę kosztów utylizacji starego!
-
599. Data: 2011-09-29 15:54:21
Temat: Re: Złomowisko europy?
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 29-09-2011 15:29, Jarek Andrzejewski pisze:
>
> Nie masz płacić. On ma Ci zapłacić.
> Jak wielu ludzi nie zapłaci OC i jednocześnie nie będzie ich stać na
> odszkodowanie? Czy jesteśmy w stanie to oszacować?
Czym pokryje załóżmy 50kPLN szkody 78letni emeryt, którego najcenniejszą
rzeczą jest skoda felicja z 1997?
Pozdrawiam
Paweł
-
600. Data: 2011-09-29 15:55:43
Temat: Re: Złomowisko europy?
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Thu, 29 Sep 2011 15:41:52 +0200, "Cavallino"
<c...@k...pl> wrote:
>Użytkownik "Jarek Andrzejewski" <p...@g...com> napisał w wiadomości
>news:
>
>> Mój własny przykład: napisałem przecież, że AC nie kupuję, a OC
>> kupowałbym nawet, gdyby było nieobowiązkowe.
>
>A chętnie zapłacilbyś dwa razy większą składkę OC i AC, tylko dlatego żeby
>nie było obowiązku kupowania OC?
AC - nie. OC - tak.
>Bo ja niechętnie i podoba mi się że jest obowiązkowe OC na pojazdy, żałuję
>że nie ma obowiązkowego OC na inne dziedziny życia, w których ktoś może mi
>wyrządzić szkodę.
a ja wręcz przeciwnie. Nie uważam, żeby centralne planowanie było
lepsze od wolności wyborów.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski